Wybitny specjalista z dziedziny ludzkiej płciowości, autor wielu książek o relacjach damsko - męskich, znakomity mówca w wykładzie o tym,co to znaczy być mężczyzną lub kobietą. Rejestracja: ks. Sławomir Kostrzewa
Stuknęło mnie i mojej Małżonce 43 lat pożycia małżeńskiego i słuchając wykładu Pana Jacka mamy niezłą bekę jak niektóre problemy z którymi się zetknęliśmy wynikały z braku podstawowej wiedzy o różnicy płci a jak prosto im zapobiec słuchając takich super tekstów.Polecam każdemu - młodemu i starszemu ... przyda się w życiu.
Dokładnie mamy z Małżonką Basią takie same odczucia a co najciekawsze jeszcze odnajdujemy bieżące błędy w wzajemnych relacjach mimo 44 lat pożycia. Wniosek jeden - całe życie to szkoła i nauka a szczególnie pokory i empatii. BTW Pan Jacek jest nieprzeciętny!!!
Bardzo mądry wykład, wracam do niego często i będę wracać, za każdym razem coś więcej do mnie dociera, coraz więcej rozumiem. To wspaniały człowiek, polecam wszystkim, którzy mają pytania, wątpliwości, którzy chcą być lepsi.
Niesamowite! Dziękuję za ten wykład, wiele mi się wyjaśniło ! Mój mąż tez kiedyś mi powiedział po 4 latach, że jakby cofnął czas to by się ze mną nie ożenił , dlugo te słowa mnie bolaly i uwierzyłam że powiedział to szczerze a dopiero on po jakimś czasie mnie przeprosił i przyznał że powiedział to w złości i wcale tak nie myśli. Oj będę teraz wdrażać te ważne informacje do naszej komunikacji
Z całą pewnością puszczę ten film kiedyś mojemu synowi i córce (jak już Bóg pozwoli mi poznać odpowiednią osobę :-) ) Gdybym to usłyszał / obejrzał jako licealista, gimnazjalista... życie pewnie potoczyłoby się inaczej. Ale dobrze jest być znów na dobrych torach :D Materiał jest też dostępny w formie podcastu na kanale 7me Niebo "O ludzkiej płciwości" - sam najpierw tam na niego natrafiłem.
....cha,trafiłam.Jasne,że mądry facet.Samo życie.Nie wysłucham do końca,bo mam 100% pewność Prawdy w tych sprawach.Ale cóż,jestem już po 60 tce i ten lęk.Moja wrażliwość.Ale bardzo kocham i musi mi to wystarczyć przy pomocy Boga.Pozdrawiam Cię!
Mądre. Nie chodzę do kościoła, jestem agnostykiem, ale powiem, że gościa i dobrze się słucha i tak. Przykłady rozmów kobiety z mężczyznami - genialne. Trafnie, z użyciem humoru potrafi zilustrować, dlaczego czasem tak trudno nam się zrozumieć.
Zrobiliśmy z mężem wszystkie możliwe błędy. Myślę że wiekszosć błędów była po mojej stronie. Niestety mama i babcia wpajała mi błędne zasady. Bylam totalnie w męskiej energii... samodzielna, zaradna, najmadrzejsza, krytykująca, niecierpliwa. Małżeństwo się rozpadło. Teraz uczę sie od nowa relacji damsko-męskiej. Szkoda, że tak późno. Wspaniale te wyklady! Dziękuję 😊
jak sama szczęśliwa ze sobą i niezależna nie będziesz to i z nikim szczęśliwa również a bycie popychadłem kogoś przez całe życie to raczej katorga i zbiera żniwo w terminie późniejszym.
To jest przewspaniałe, choć długie, nagranie na tematy damsko-męskie. Jakże aktualne dzisiaj w czasie ofensywy genderowej "nowoczesności". Nawet jeśli nie jesteś katolikiem i odrzucasz naukę tej organizacji, to nie sposób się nie pochylić nad przytoczonymi argumentami i przykładami. A druga część traktująca o komunikacji damsko-męskiej jest tak bezcenna, że nie byłem w stanie się od tego oderwać. Ludzie! Takie porady ratują małżeństwa i myślę, że nie ma w tym zbytniej przesady. To jest po prostu must-know. Oddałbym wszystkie lekcje religii za tak poprowadzony wykład w szkole, kiedy jest jeszcze na wszystko czas, a przede wszystkim na naukę podstaw komunikacji!
Potrzebujesz prawdziwego i trwałego uzdrowienia, pomocy, cudu? Nic prostszego! Nowenna Pompejańska oraz Nowenna do Matki Bożej rozwiązującej węzły skutecznie rozwiążą Twoje problemy! Bóg zwycięży z Twoją chorobą i bólem! Daj mu szansę!
Jeszcze pytanie o kobiece lęki. Dlaczego to mężczyzna ma je leczyć? Logika podpowiada: boję się że zajdę w ciąże, nie współżyję; boję się że mężczyzna nie będzie chciał mieć ze mną dzieci, rozmawiam z nim o tym (w ostateczności - zmieniam faceta), przeszkadza mi odsłonięta zasłonka, wstaje i ją zasłaniam. Czemu o wszystko musi zadbać facet?
1. Koryntian 7 Sprawa małżeństwa 7 Jeśli chodzi o sprawy, o których pisaliście, odpowiadam: Dobrze jest, jeśli mężczyzna nie współżyje z kobietą. 2 Jednak ze względu na możliwość nierządu, niech każdy ma swoją żonę i każda swego męża. 3 Mąż niech zaspokaja potrzeby żony, a żona - męża. 4 Nie żona rozporządza własnym ciałem, lecz mąż. I, podobnie, nie mąż rozporządza własnym ciałem, lecz żona. 5 Nie odmawiajcie sobie nawzajem współżycia, chyba że za obopólną zgodą, na pewien okres, by skupić się na modlitwie. Potem jednak znów podejmujcie współżycie, aby was szatan nie wystawiał na próbę, wykorzystując wasz brak powściągliwości. 6 To, o czym piszę, jest radą, nie nakazem. 7 Chciałbym oczywiście, aby wszyscy ludzie byli tacy, jak ja, każdy jednak otrzymał od Boga swój własny dar łaski - jeden taki, drugi inny.
Ale jak kobieta nie boi się reakcji męża na kolejne dziecko, ale właśnie boi się swojej reakcji, boi się kolejnej ciąży, kolejnego porodu i ona nie chce już kolejnego dziecka, to co wtedy?
To trzeba się zapytać samej siebie skąd ten strach.. książę strachu jest jeden. Sama miałam obiektywnie rzecz biorąc większość możliwych komplikacji w ciąży więc rozumiem to to nie jest takie super wydarzenie dla każdego. Natomiast jak już miałam dziecko na rękach to było mi wszystko jedno. Strach przed ciąża zawsze wynika z poranień duchowych. Poradziłabym się kogoś Bożego biegłego w tych sprawach
Odejmując kwestie czysto katolickie (skądinąd niektóre bardzo wartościowe) to wykład BARDZO odkrywczy dla mnie i wysłuchałem pana Pulikowskiego z wielkim zaciekawieniem. Cieszy że te kwestie są w jakiś sposób nauczane. Powinno to być wykładane w szkołach.
dziewczyny dzisiaj są pełne lęku. Głowy mają napchane dyrdymałami o karierze, samorealizacji. Marzą o zakładaniu biznesu. Rodzina i dzieci to coś co w ich mniemaniu je ogranicza lub wprowadza zmienną nad którą nie są w stanie panować. Dlatego unikają tych tematów. Ileż to razy inicjatywa trudnych tematów wychodziła ode mnie. Nie ważne były zapewnienia o uczuciach, rozmowy, troska. Dziewczyna nie chciała słyszeć o Bogu, małżeństwie czy dzieciach. Nie wiem co się dzieje ze światem. Coraz częściej słyszę to samo od innych kumpli. Kobiety nie ufają facetom i nie chcą tego zaufania. Wolą samorealizować się niż otworzyć się na rodzinę i zaufać, że z pomocą drugiej osoby można pogodzić te dwie sfery życia.