Wygrzebany z odmętów internetu reportaż Janusza Lipińskiego z 1987, stworzony na potrzeby TP 2 , o FMR w Jarocinie. Materiał chyba pierwotnie był kolorowy, ale zgrany przez grabber nieobsługujący SECAM-u stracił kolor.
Byłem tam 1984 Aurora Bułgarzy był kult armia ci młodzi kolaboranci i kat pijący krew z czaszki świetny Izrael dobra Moskwa i dezerter i ten detonator bn co wygrał nagrodę publiczności mega mroczny closterkeller no tam było trochę tych kapel z każdego gatunku zmieniło to moje życie czy na lepsze lub gorsze nie wiem ale zmieniło
Niesamowite, nieprzesadzam, że po stu latach ;) od.lat'80.. ..wciąż trafiam na nieznane mi filmy, materiały nagrywane w tamtych czasach .. ...."o Jarocinie", ogólnie o subkulturze młodzieżowej takiej czy owakiej (jakkolwiek pompatycznie teraz brzmi to słowo).
22:08 to jest Kluda hahaha. On tylko wyglada na spokojnego, a byl skinem :D Ten pierwszy po lewej to Kastet. Jak by mi sie wtedy zupy nie zachcialo, to bym byl na tym filmie razem z nimi :D
@@77Hollywood77weź wytłumacz co sprawiało że koleś z punkowej wałbrzyskiej załogi starych kolegów zaczynał tępić i zostawał skinem? Przecież taka przemiana z anarchisty w naziola jest chora.
@@BoleslawPierwszy Wrona z Remontu Warszawa was pozdrawia z Hollywood gamonie :D Kluda i Kastet, nie wiem czy wy jeszcze zyjecie, no ale to ja - punk i skin tylko w baniaku, ale na zewnatrz dalej zostaly farbowane piora. Tam nizej zrobilem wpis pod czyims komentarzem, ale nie wiem czy widac. Jak Fantik albo Diabel, albo Decha, albo Agraf, albo ktos tam z tej waszej Jelonki czy Lubinia, albo Nakretki czy Pamele itd. trafia na ten wpis, to wrzeszczec odrazu dziecioly, niech ten notyfikator mi tu wali na czerwono :D
Pamietam, ze w tamtych latach masowo tlumaczylem tym dzieciolom, ze Polski skin nie ma nic wspolnego z salutowaniem sieg heil, bo kazdy dba tylko o swoj kraj czyli tu nie ma jakiejs paranoi typu skinowskiej Miedzynarodowki jak w Komunizmie, ale do nikogo to wtedy nie docieralo, a dzisiaj zobacz co mowia Narodowcy ; Dokladnie to samo, co im wtedy tlumaczylem, czyli, ze Polska jest tylko dla Polakow, a reszta niech sie goni. Przy okazji pokazal sie Nazista Ukrainski Zielenskyego czyli taki sam wrog Polski jak Nazista Niemiecki. 36 lat minelo, a tepe barany dalej nie moga odlepic ryi od propagandy TV. @@BoleslawPierwszy
A na końcu Kolaboranci z Przemkiem Thiele przy mikrofonie... Ciekawe, czy uważa, że spełniły się jego marzenia? Jak go spotkam jeszcze kiedyś, zapytam. :) Chociaż spotkać się nie będzie łatwo, bo mieszkam poza granicami Polski... Dzisiaj Przemek pracuje sobie w Radio Szczecin, na całkiem fajnym stanowisku i tworzy wciąż muzykę, chociaż bardziej solowo (Polecam płyty "Rygory Zupy Mlecznej" i "Egoegzekucja"). Jacek Chrzanowski - basista z Kolaborantów - to dzisiaj poważny muzyk (Hey, Dezerter), a jego brat Marek "Bruno" w Wilkach... A chłopaki wychowani na Niebuszewie w Szczecinie... Jacek mnie parę razy na koncerty wprowadzał, jako gościa zespołu! Haha! A miałem wtedy jakieś 16-18 lat... Dawno ich nie widziałem, odkąd do Warszawki się wyprowadzili... Ech! Stare czasy się przypominają! Aż łezka w oku się kręci. Super filmik! Dzięki za sentymentalną podróż w przeszłość.
@@obywatelnikt5769 jasne jak słoneczko! Jednak, mając w 80tych te 17 lat, skórę i irokeza i wiedząc o "żniwiarzu smutku", dławiłem śmiech i nie tylko, by nie zlać się i nie rozjuszyć "znawców tematu", Tych, poważnych metalowców, co to głupiemu punkowi, z kultową misją tłumaczyli swoją skomplikowaną metalową religię. Całe szczęście, połączenie metalu i punka w formach takich jak m.in.: trash, hardcore i crossover, zaistniało wkrótce szerzej również i w Polsce, wyciągając metali z ich rockowego superkrólestwa piejących, jakby im skręcano torbę, tępo-mieczowych Conanów z laleczkami Barbie pod pachą.
@@groarscarx8526 a żebyś wiedział idioci o smokach mieczach i cycatych blondie brawurowo piszczeli 😇do dzisiaj tak robią...ale już wtedy na małej scenie był choćby slashing death...no metalowcy byli wówczas specyficzni i też byłem zaangażowanym punkiem 🤭 pewno dalej jestem...ale kata tam widziałem i był świetny ta krew z kielicha
@@obywatelnikt5769 No, ten jeden duży kielich to z pomalowanego styropianu był i raz się uszczerbił. Słyszałem też, jak na jednym koncercie Kata, Kostrzewski zapluł sztuczną krwią mikrofon i nic nie było słychać. Trwało trochę, nim się zorientował i dostarczono mu gorszy, a ten zakrwawiony musiał pono odkupić. Znicze i kicze. Beka gwarantowana była. Pozdro!
@@groarscarx8526 dobra historia z tym styropianem i sztuczną krwią 😄oni wtedy byli inni a Szczecina bali się wszyscy ale jak tabuny ich szły na turbo lub kat obudzili się spod płota 😁ale był w tym też jakiś urok a muzyka zła nie była postrzegając ją dziś ale znicze i kicze 👋👍😂😈
Wrona z Remontu Warszawa was pozdrawia z Hollywood gamonie :D Kluda i Kastet, nie wiem czy wy jeszcze zyjecie, no ale to ja - punk i skin tylko w baniaku, ale na zewnatrz dalej zostaly farbowane piora. Tam nizej zrobilem wpis pod czyims komentarzem, ale nie wiem czy widac. Jak Fantik albo Diabel, albo Decha, albo Agraf, albo ktos tam z tej waszej Jelonki czy Lubinia, albo Nakretki czy Pamele itd. trafia na ten wpis, to wrzeszczec odrazu dziecioly, niech ten notyfikator mi tu wali na czerwono :D
Zajebisty film....przydałby się dzisiaj punk. Więcej Punku! jest się przeciwko czemu buntować ! Polski Punk związany był z buntem przeciwko rzeczywistości tworzonej przez politykę..(?) z buntem przeciw władzy. taki paradox dzisiaj .... tym Punkiem jebła bym w Pisowska opozycję. Rocznik 77. za młoda żeby być punkiem, za stara żeby nie pamiętać.
Fala (z 1985) i My Blood Your Blood (z 1986) oba są w kolorze. Oglądałam je kilkanaście razy w latach 80 w kinach i DKF i wtedy były w kolorze (to były może trochę brudne kolory, jak to w tamtych czasach, ale jednak kolory).
Jurek Owsiak już wtedy działał. Towarzystwo Chińskich Reczników, pamiętasz? Jak nie, to za młody jesteś kolego i zamilcz. Bo mowa jest srebrem a milczenie złotem.
@@waekbolek2110 Widać, żeś piSSowski dzban! Nie potrafisz nawet czytać ze zrozumieniem. Gdzie jest napisane, że był założycielem festiwalu w Jarocinie??? Napisałem, że był jednym ze współorganizatorów. Polska mowa, za trudna dla ciebie.
Sztywny Pal Azji, Chłopcy z placu broni to był taki harcerski punk, może i miało to swój urok kiedyś....Obecnie to co gra Sztywny Pal Azji już się nie da słuchać
Bardzo lubiłem. Wtedy. Zwłaszcza Sztywny Pal Azji. Ale pamiętam jakiś koncert punk i nowej fali w 1988 gdzie jakiś stary pank (🤭no jak miał że 22 -25 lat to był wtedy stary) ..wpadł na scenę i zaczął wygrażać , i nazywać takie zespoły jak Sztywny ...harcerzykami. Co miało podwójne wtedy pogardliwe znaczenie... ...sam pamiętam że jak ktoś wtedy był w ZHP to był dla mnie takim ciapą, ciocią bez jaj. laleczką w rękach komuny. Teraz wiem że mocno ta opinia była nietrafną..w skali kraju.. ....ale ja tych co byli w mojej okolicy w ZHP tak widziałem Więc "harcerzyk" to był taki ktoś kompletnie miękki rozwodniony w stosunku do prawdziwych punków. Co też nie było prawdą. No jedynie dla jakichś punx ultrasów którzy żyli na ostro, i tylko wśród takich jak oni.
Co do Chłopców z Placu Broni..wiadomo dlaczego nie istnieją jako zespół. Ale to był fajny zabawny zaspół tylko przez dwa trzy lata Potem to już było takie tam.. Natomiast Sztywny Pal Azji , choć moim zdaniem miał wszelkie możliwości aby podbijać tłumy w kolejnej dekadzie . :) Jak Kult czy T.Love .. Zniknął. Uwielbiam ich kilka piosenek z tamtych lat. To ślad tamtych czasów. Dlatego też bardzo rzadko je słucham. Od razu zaczynam wspominać.. Ostatnio ich widziałem, technicznie są świetni. W przeciwieństwie do próbujących powrotu Róż Europy .. Ale co z tego jak jedynie ich piosenki z lat '80 mają siłę.
Była też ciemna strona punka. Właśnie napisałeś jak było, czyli że punki byli trochę jak sekta, domagali się tolerancji, a sami byli nietolerancyjni wobec kogoś kto nie chodził w glanach, nie stawiał włosów i grał nową falę, zamiast ostrego punka. Też byłem punkiem i pamiętam to durne podziały i wyśmiewanie tych tzw. harcerzyków. Było sporo agresji, wzajemnego „krojenia”, czyli odbierania innym butów, pasów, czy nawet skórzanych kurtek, o pieniądzach nie wspominając. Kult śpiewał „wandali punkowe stroje”, a Dezerter „nie będzie potrzebna opresja i siła żeby rozbić nas pałowaniem, bo w każdym z nas siedzi milicjant i dobrze spełnia swoje zadanie”. A ilu punków uległo modzie, golili głowy, skóry zamieniali na fleyersy i następnego dnia przemieniali się w skinów, a wczorajszych kolegów lali jak kibiców innej drużyny piłkarskiej?
Spieszę wytłumaczyć ze nie było interneta a w bibliotekach na wsi tylko dzieła Lenina. Było radio z zachodu ale w szkołach uczono tylko po sowiecku. Wiec dziwię się że się dziwisz...
Ciesze się że nie brałem udziału w tym dziadostwie, żyłem w tym pokoleniu i grałem ale blus rocka. Dzieciom Wydawało się że są artystami bo napisali jakiś tam teks... Żenada!!!!! Komuniści pozwolili na tą kiłe dlatego by nie rozrabiali w stanie wojennym. I dlatego wszystko w tych czasach było cool. Powtarzam... Żenada.!!!!! 🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮
Gdybyś grał bluesa raczej nie napisałbyś w ten sposób, raczej byłeś chłopakiem ze szkoły muzycznej, który brzdąkał na gitarze w swoim pokoju pod kontrolą rodziców, prawdziwa żywa młodzież była widać poza Twoim zasięgiem
😂😂😂😂😂 tacy kolesie jak ty musieli grać blues rocka, bo co innego 😂😂😂😂 staliście też na bramie, jak się grało w gałę, nie dlatego, że byliście grubi tylko największymi pizdami 😂😂😂😂😂