Obstawiam, że wiele osób - zwłaszcza w dużych miastach, może nie mieć świadomości istnienia miejsc takich jak to. W prawdzie chcący tam jechać muszę pokonać ponad 40km w jedną stronę, ale raz - dwa razy w roku mogę sobie pozwolić na szaleństwo związane z wyjazdem w takie miejsce! W mojej okolicy bazar w Szczucinie to największe targowisko i najszerszy asortyment. Targ w Chmielniku czy Pińczowie, nie wspominając o Busku to w porównaniu z "imprezą" w Szczucinie" mały pikuś! W każdą sobotę gości tu wiele tysięcy ludzi. A co kupują? Nie sposób wymienić. Od nowych i używanych części do motocykli SHL, WSK, URSUSA, wszelkiej maści zabytki, przez nowe i używane narzędzia, poprzez warzywa, owoce, rośliny, ciuchy, aż po żywe zwierzęta (a konkretnie to dób i króliki). Cyganka wróżąca z ręki tez się znajdzie!
Na kolejny film z cyklu slow-life zapraszam za tydzień o podobnej porze (niedziela godzina 16).
#polskanakolach, #slowlife
2 окт 2024