Olbrzymia różnica! Kask UVEX Jakkyl HDE i HLMT 10 Bike. Który dla mnie? 

A ja kupię full face na zwykłą jazdę do pracy. Możecie myslec, że to przesada, ale kto nigdy nie widział twarzy rowerzysty po upadku twarzą na krawężnik/ beton i nie miał przyjemnosci szynowac ich zębów/ szyć ich warg ten nie zrozumie tej przezornosci. Pozdrawiam :)

Enduro rider ma w tyle kilogramy, gramy zaoszczędzone na kasecie, mili gramy zaoszczędzone na łańcuchu. Liczy się to ile pary masz w nogach, gramy i mg są dla goli nogow. Dla enduro jest piwo i dobra zabawa

Drzewo powinno oceniać te kaski. Pozdrawiam

Jakkyl fajna sprawa. Jeśli jedziesz na wycieczkę AM i wiesz że pierwsze 2 godziny to będą głównie podjazdy, to szczeny nie zakładasz jaka by wentylowana nie była. A jak zacznie się przewaga zjazdów jesz bułkę wpinasz szczenę i jazda. Ja przynajmniej unikam tłumów, wyciągów i zatłoczonych tras, i taki model postępowania mi się sprawdza świetnie. Pozdrawiam

Wkońcu downhill u szajbajka czekałem 2 lata

Właśnie się mocno zastanawiam nad Jakkylem, więc materiał dla mnie był ekstra pomocny. Dzięki!

Jak enduro jak piwa na stole nie ma??

Polecam spróbować FOX Proframe. Nie ma odpinanej brody, ale lezy jak topowe kaski DH.

Mam jakkyla i odpinam gardę na przejażdżki z rodziną /dziewczyną :)

Jeśli idzie o testy sprzętu trail/enduro polecam przede wszystkim chłopaków z Dirt It More i Dartmoora - Janka Kilińskiego i Piotrka Krajewskiego a z zagranicznych GMBN. Co do tego "testu" to zgadzam się z przedmówcami - jest Fox Proframe i długo długo nic. Głowny problem odpinanej szczęki to nie wytrzymałość tylko waga.

Mam Uvex Jakkyl hde z odpinaną szczęką i jestem bardzo zadowolony. Nie odpinam żuchwy bo nie ma takiej potrzeby. Kask miał już starcie z podłożem i spokojnie wytrzymuje więc polecam. Najważniejsze jest zdrowie.

Przypominam że kaski full face nie są kompatybilne z enduro :D

Z tym odpięciem to jest tak ,że nadal jest w nim gorąco, polecam Met Parachute .Idealna wentylacja bardzo lekki jak Jakkyl cena za 530 idzie znaleźć. Jak nie latacie DH i nie glebicie co chwila to nie ma sensu kupować kasków po 900 i więcej złotych

Warto wspomnieć że kask mniej wentylowany, cięższy może dawać poczucia bezpieczeństwa, co w niektórych przypadkach jest cholernie ważne :)

Ja w moim MET mam po prostu odpinane gąbki trzymające żuchwę, mieszczą się do kieszeni i nie czuć ciepła i jakiegoś tam ucisku na policzkach :)

Osobiście wybrałbym ten z odpinaną żuchwą... Do tego typu zastosowań co Ty będziesz używał w zupełności wystarczy... no i na plus ta wentylacja... :)

Moim zdaniem odpinana szczęka jest trochę bez sensu A sam uvex średnio wykonuje swoje kaski w porównaniu do innych. Polecam sprawdzić kask fox proframe. Może i ktoś powie że po jednym mocniejszym upadku się rozpadnie Ale to samo się stanie z takim z odpinana szczęka bo to nie jest porządny Full face z pełną szczęka więc nie ma czego oczekiwać. Pomimo to spełnia wszystkie oczekiwania I wg mnie jest po prostu lepszy.

Mam kask Kask rowerowy Uvex Hlmt i Jestem zadowolony z niego I zjeżdżam z gór i jeszcze po błocie także myślę że Kask ten może jest w niej gorąco ale w chłodne dni najlepiej się sprawdza

Powiem tak jeżdżę w DH i kask uvex jakkyl Trzymał bym się z daleka od niego Wiem drogi kask itp Ale już nie raz widziałem jakkyla z urwaną szczęką bo w drzewo czy coś uderzył Preferowałbym klasyczny fullface zintegrowany I to nie jest tak że na podjazdach się męczysz Ja jeżdżę w kasku oneal series3 około 1350g jest spoko nie ma zmęczenia a do wagi po około tygodniu intensywnej jazdy da się przyzwyczaić

Właśnie go odpakowałam i jestem bardzo zawiedziona, trzeba się z nim obchodzić jak z jajkiem, jest pełen plastikowych elementów mających sporo słabych punktow w jednym miejscu przyszedł nawet połamany. Tylna wstawka do trzymania okularów trzyma się na plastikach o średnicy 1mm u mnie jeden był połamany.

Witaj. Nie boisz się, że w kasku z wentylacją podczas wywrotki w lesie w jakieś krzaki czy żwir otwory wentylacyjne mogą stanowić zagrożenie dla nie w pełni chronionej głowy ?

Mam ten kask drugi rok. Jest fajny, ale boa wkurza i upierdliwie sie zaklada. Plusy to: boa (bo super trzyma), regulacja zapiecia przy kazdym zapinaniu (np. jak masz chustę to można spiąć nieco lżej), wentylacja, waga, duzy regulowany daszek ktory chroni oczy przed sloncem ale tez oberwaniem chmury (kiedy gogole zaparują), miesci tez gogle po daszkiem wiec mozna je bardzo szybko zalozyc lub zdjac, rozsądna cena. Co do zdejmowania - jak jest gorąco, albo jadę pół dnia pod górę, to zdejmuję. Faktycznie przy krótkich podjazdach raczej nie zmieniam. Szczęka jest też dobra na zimne dni.

Jeżeli chcesz lekki wentylowany kask bez odpinanej gardy to polecam met parachute

Długo zastawiałem się nad zakupem kasku z odpinaną szczęką mierzyłem Bella super 3R jak i wspomnianego uvexa, aż trafiłem na Leatt DBX 3.0 Enduro V2 i to jest kask, który spełnia wszystkie moje kryteria.

Ja polecam 100% trajecta. Jest dla mnie najlepszym kompromisem. Nie ma odpinanej szczeki i nie musi jej miec. Jest masywny i swietnie wentylowany. Nie uzywamy naszych pierwszych kaskow XC juz. Trajecta daje swietne poczucie bezpieczenstwa wentylacja nie polega tylko na samych otworach, azurowosci kasku ale na dopasowaniu do glowy gdzie pozostaja szczeliny wentylacyjne odprowadzajace cieplo przez co absolutnie nie czujemy kasku na podjazdach i mamy dobra ochrone na zjazdach. Skorupa na glowie ma otwory wentylacyjne i to calkiem nie malo ale sa to otwory tak zaprojektowane, ze kask jest mocno pelny (moze nie jak typowe kaski DH ale z kompromisow jakie widzialem jest ich najblizej. A odprowadzanie ciepla jest widac mocno przemyslane. Podczas jazdy ze srednia predkoscia przeplyw powietrza wewnatrz kasku doslownie schladza glowe. Szczeki nie ma odpinanej i nie przeszkadza to w niczym. Waga ponizej 1kg. Naprawde polecam. Moze troche cena odstraszac 1100 zl. Ale warto my jestesmy bardzo zadowoleni.

Mam Uvex Jakkyl i używam odpinanej gardy 😏natomiast tylko wtedy gdy mam min 1h podjazdu. Odpinanie i zapinanie mega niewygodne, nie mniej jednak jeżeli nie jeździcie głównie w bikepark, kask będzie idealny.

Ten kask uzywam czesto tak, ze na podjazd mam zdjeta, a pozniej zjazd robie ze szczeka. Super kask. poprawili boa w 2018

Sam miałem dylemat jaki pierwszy kask do enduro wybrać ( aktywnego bez wyciągów i roweru elektrycznego ) . Problem wentylacji przy podjazdach jest naprawdę poważny, a kask wiszący na kierownicy nie do końca jest tym rozwiązaniem którego poszukuje . Ostatecznie wybór pozostał pomiędzy UVEX a FOX. Jako że odpinana szczęka nie przemawia do mnie w kontekście wytrzymałości podczas poważnej kraksy wybrałem wentylowanego FOXa. Różnica w stosunku do kasku MTB ( gdzie głównie jest BOA ) jest ogromna , jednak po odpowiednim dopasowaniu da się przyzwyczaić do "luźniejszego" niż w MTB połączenia kask-rowerzysta. Oczywiście posiadam również klasyczny kask MTB który ubieram na spokojniejsze jazdy.

ja mam uvex jeckyll hyde i jestem zadowolony, rzadko odpinam szczene nawet przy podjazdach bo wentylacja jest super

Jest sens kupowania kasku full face gdy dopiero zamierzam zacząć przygodę z trochę ostrzejszą jazdą? Młody jestem to chciałem poszaleć, bunny hop, hopki dropy i trochę zjazdów po leśnych trasach :D Sens jest niby zawsze... Boję się, że nawet jeśli zwykły kask ochroni mi głowę to podczas upadku na twarz zębów już nie, dlatego się zastanawiam na kaskiem z odpinaną szczęką.

Ja mam ten Uvex Jakkyl HDE tylko że czerwono niebiesko zielony i jest mega polecam Edit: W Jakkyl trzeba sie nauczyć i przyzwyczaić do tego boa tak po 20 zakładania bedziesz zakładać jak skatowego "orzeska" a i udało mi sie w sklepie kupic za 600zł zamiast 850zł bo była przecena.

Ja akurat mam Bella Super 3R, w którym tę szczękę odpina się i przypina chyba nieco wygodniej - porównywaliśmy to z kolegą, który ma Jakkyla - trochę mniej jest precyzyjnego celowania i sprzączki jakby większe. No i nie mam najmniejszego problemu z odpinaniem przed podjazdem. Robię to praktycznie zawsze, jeśli podjazd potrwa więcej niż kwadrans. Plecak i tak zdejmuję w tym czasie bo przed podjazdem czy przed zjazdem coś się zwykle przegryza, kombinuje z kamerką, przestawia zawieszenie itp. Nie widzę problemu.

Porównujesz jeden kask w odpowiednim dla siebie rozmiarze z drugim, który masz w za małym rozmiarze.

Ten HLMT jest prawie, że motocrossowy. W motocrossie nie jest ważna (przynajmniej nie jakoś bardzo ważna) waga tylko bezpieczeństwo, nawet sama sprzączka podwójne D jest najczęściej w motocrossie wykorzystywana bo jest najbezpieczniejsza. Pozdro.

Super że w tym roku będzie dużo fulli poprosiłbym o testy rowerów małych firm polskich, czeskich itp itd np Konwa Bike za jakieś ludzkie pieniądze!! Natomiast co do kasków to na szlaki wybrał bym bardziej wentylowany kask a do zjazdów ten mocniejszy/wygodniejszy!

Kask z odpinaną szczęką właśnie zamówiłem więc temat interesujący 🚴‍♂️

Nie wiedziałem, że enduro=full suspension :D

Haj, szukam czegoś, chociaż nie rowerowego, a hulajnogowego. Na moje łatwo z takowej spaść na "łeb". Plusem jest to że nie trzeba pedałować, więc wentylacja nie będzie prawdopodobnie aż tak istotna. Oglądałem właśnie Jakkyla lub foxa rampage, czy coś z tych dwóch byłoby ok? Który sprawdziłby się lepiej? Na rowerze też jeżdzę, ale tam używam kasku otwartego.

Danielski zgadzam się z Twoją oceną w stu procentach. Sam od niedawna posiadam Jakkyla i dla mnie jest to mój wymarzony kask trail/enduro. Wentylacja i waga zaskoczy każdego a do systemu BOA na karku szybko się przyzwyczaiłem. Bardzo ważne jest dopasowanie pasków. Po pierwsze komfort, a po drugie zakładam go jednym ruchem jak kask crossowy. Można włóczyć się po górach cały dzień a i do Kasiny można wpaść na parę zjazdów. A dopinana szczęka podbija cenę kasku o jakieś 250 złotych co w porównaniu z wstawieniem jednego implanta(około 2000zł) jest ekonomicznym rozwiązaniem hehe. Pozdrowionka.

Serdecznie polecam chyba jedynego SZTYWNIAKA ENDURO czyli dartmoora primala pro

HLMT będzie się nadawać na narty? Wydaje mi się, że słabsza wentylacja będzie w tym przypadku zaletą.

Sory Szaj ale jest wiele innych modeli fullface z bardziej rozwinięta wentylacja niż w tym uvexie. Przy dość konkretnej glebie na twarz bardzie wytrzymalszy i bezpieczniejszy kaskiem będzie zwykły fullface.

Hej, ja się przyzwyczaiłem do odpinania... mam bela, który jest mega wygodny jeśli chodzi o zakładanie i ściąganie. preferuję dłuższe zjazdy w wyższych górach więc zasadniczo dla zwykłego komfortu podjazdu prawie zawsze opuszczam ochronę kolan a przy okazji zdejmuję szczękę zajmuje to dosłownie chwilę. bell ma tą zaletę że przekładam szczękę przez pas plecaka lub torby biodrowej bez zdejmowania, a samą szczękę zabezpieczam dodatkowo tylną klamrą co niweluje ryzyko ew zgubienia szczęki.

Super materiał wlasnie chcialem kupic taki kask

super ten odpinany :) i nie drogi. pozdrawiam

a co myslicie o BELL SUPER DH? też ma odpinaną szczękę ale tez wszystkie certyfikaty jak klasyczny full face.

Jak dobrze wentylowany i lekki to wedlug mnie najlepszy ,to fox proframe

Szaju jeżdżę enduro nie lubię odpinanej szczęki a w fullface za ciepło. Długo jeździłem w klasycznym trailowym ale dostałem fox proframe i jest naprawdę kozak... Nie czuć wcale że to full

Prawda do zjazdu fullface nieodpinany ja mam i polecam nawet usztywniacz karku do takiego kasku jesli ktos sie juz powazniej tym interesuje

ciekawy materiał!

Jak fullface z odpinaną szczęka to tylko Bell Super DH

UWAGA Spoiler ! od 1:17 gorąco pod górę nie tyczy się Rowerów elektrycznych .

Mam Jakkyla. Niestety go kupiłem. Mega niewygodne zakładanie, ciągłe plątanie się pasków wokół uszu. Wcześniej miałem Bell'a Super 2r również z odpinaną szczęką, który mogłem założyć na głowę nie zsiadając z roweru, w tym jest to niemożliwe. Co do samej szczęki, to na podjazdy dłuższe ściągam, jest spora różnica w oddychaniu. Po jakimś czasie kratka mi popękała i ją wyciąłem całkiem i teraz już da się w nim oddychać ze szczęką. Niby siatka ale ogranicza dostęp tlenu. Bell o niebo wygodniejszy.

Jakkyl

Wybiera Jakkyl'a :D Świetna recenzja ;)

Szaj bajk mial bym do ciebie prosbe mógł bys nagrac cos o hamulcach hydraulicznych hayes radar bo bardzo malo jest na ich temat filmow ja je mam w swoim rowerze ale w jednym zepsul Sie wklad oraz oliwka w na internecie nie moglem znaleźć tych częśći i czy inne beda pasowac np shimano ?

Pozdrawiam z dolnego Śląska

jak jest poprawnie uvex- juweks, czy uweks???

Polecasz ten kask uvex Helmet 10 do donwhilu

Do srebrnej wpadasz na początek sezonu?

Danielski sprawdź sobie Leatt DBX 3.0 Enduro

Czy kaski fullface od FOX'a są lepsze niż UVEX'a czy gorsze?

W szpitalu się whellie nie nauczysz

Daniel, Daniel... Prywatnie latam w tym Jakkyl'u HDE już dwa sezony i głowa jednak się w nim mocno poci mimo sporej ilości otworów. Fajnie jest dopiero powyżej 25-30 km/h. Cóż... to nie to co XC. Kwestie odpinane szczęki... REWELACYJNE ROZWIĄZANIE. Odpiętą, jedną ręką chowam do specjalnej kieszeni w plecaku i cisnę pod górę. Na górze chwila pauzy, łyk wody, podpięcie szczeny i jazda w dół. P.S. Jakkyl HDE w opcji że szczęki jest nawet nieznacznie lżejszy niż flagowy enduro beret od BELLa (Super R2 czy jakoś tak).

W czym montujesz?

pieprzenie takie.... kask dla osoby co chce mieć jeden kask na miasto i w góry odpinana szczeka ma sens, ale jak nie będziesz odpinał szczeki to fox proframe to jedyny słuszny wybór i dobrze o tym wiesz i nie pieprz że kupiłeś te kaski bo to najzwyklejsza reklama i masz je za darmo

Ja wolę kask z zintegrowaną żuchwą, nie jestem przekonany do odpinanej żuchwy. Ja sobie skacze na rowerku więc wiecie.

HLMT=helmet

Lecimy

Szaju,zapięcie w fullface to double-D albo D-D

Właśnie jak nie będziemy odpinac to możemy wybrać coś z meta model parahute albo coś droższego od foxa proframe

dzisiaj wam pokaze jak jezdzic w ęduro

Ja używam kasku do quada crossa i jeżdżę w nim i dla mnie spoko a nie kupuje jakiegoś innego

Też mam uvexa

Nie ma MIPS?

Ja mam kask oneal backflip rl2 i waży niecałe 1000g

Mam 4 znajomych z kaskiem z odpinaną szczęką i 3 się połamały

Wreście enduro !!❤️

Czy opłaca mi się kupić ten kask z odpinane szczeka jesli zalezy mi na full face, a juz mam zwykły kask?

Czy szczęka nie uderza o klatkę piersiową?

Ile około waży kask full face?

Kiedy enduro?

Szaj jaki masz obwód głowy? Bardzo chce kupić ten kask z odpinaną gardą a obwód mojej głowy to 57,5 cm. Nie wiem czy L/XL bedzie za duży, w sumie powinienem wejść w S/M czyli ten który pokazujesz w tym filmie.

Witaj, szkoda ze nie podałeś ceny za kaski

szaj dasz potężną glebe to pękniteeeeee jak zapałka a fox czy oneal to kamień w porównaniem to tego z "dziurami"

Ktoś poleci dobry kask Fox do 500zl rozmiar 55-56

Szajmajstr mógłbyś zapuścić wąsy i trochę dłuższe włosy wyglądałbyś mega stylowo, oryginalnie, zabawnie. Myślę, że styl się liczy na YT.

HLMT = HeLMeT jak to można czytaj HTML ;)

Po co ci full face skoro w DH nie jeździsz

Sprzedaj mi jeden XDD

Jakkyl jest paskudny - Szaju, jeśli spojrzysz z punktu widzenia MTB to musisz spojrzeć też z ratowniczego punktu widzenia, kask, który zakłada się tak ciężko będzie cholernie ciężko zdjąć a to jest paskudna sytuacja w przypadku akcji ratowniczej - ratownicy po prostu uszkodzą Ci rdzeń kręgowy w trakcie ściągania kasku z głowy, innymi słowy dla tego kasku absolutnie nie. Typowy full face wychodzi w porównaniu o niebo lepiej. Jeśli chcemy przewiewny kask to lepiej od Jakkyla zaopatrzyć się w Met Parachute - też jest delikatny ale o niebo lepszy od Uvexa. Endurowcy zdychają bo zamiast kupić kask koloru białego, srebrnego lub jakiegokolwiek jasnego biorą ciemne itd - a to tylko pogarsza sytuację. I kwestia elementarna - Szaju, po co Ci enduro? Ja się pytam kiedy rozejrzysz się za Freeride'em i Streetem MTB? :D Wtedy dopiero zobaczysz jakie MTB jest piękne ;)

Dla mnie lekki i wygodny kask to czaszka

Nie lepszy met proframe

Pierwszy

Siema

Po co Ci fullface do Enduro? 😅 😂😂😂😂😂

Mam Uvex Jakkyl i używam odpinanej gardy 😏natomiast tylko wtedy gdy mam min 1h podjazdu. Odpinanie i zapinanie mega niewygodne, nie mniej jednak jeżeli nie jeździcie głównie w bikepark, kask będzie idealny.