Zakon feniksa nauczył mnie grać w szachy, bo podświetlały się dozwolone ruchy dla każdej figury. Czasem odpalałem Harry'ego tylko po to, żeby iść do dormu Gryffindoru i pograć w szachową minigierkę, bo była w 3D.
A czy w tych szachach da się włączyć jakiś - powiedzmy - przyzwoity poziom trudności? To znaczy czy tam sztuczna inteligencja gra debiutami, reaguje na groźby itd?
Moim zdaniem Grę mogli zrobić w stylu Persony 5. Szkolne życie , gdzie musisz dobrze wykorzystać czas na naukę , romanse , eksplorację oraz rozwój postaci . Persona miała super mechanikę , która urozmaiciłaby styl gry , a dodatkowo misje czasowe na znajdź, przynieś , zrób eliksir , misje detektywistyczne itd. miałoby sens w szkolnym życiu tego uniwersum .
II ogrywałem po raz pierwszy w życiu rok temu i... bawiłem się świetnie (a ciężko mnie zadowolić). Często na łamach CD Action i TvGry pojawia się argument że te gry podobały się nam bo byliśmy dziećmi. To nie prawda. Pierwsze gry z Potterem po prostu miały mega klimat świetne udźwiękowienie oraz dobrze zbalansowana kolorystycznie grafikę. A kto myśli inaczej ten mugol i trąba
Pamiętam jak złapałem fazę na gry Pottera, hurtowo kończyłem części, najpierw więzień Azkabanu, później zakon Feniksa a następnie książę pół krwi. Po trylogii szczęśliwy zainstalowałem insygnie śmierci i cała radość poszłaaaaa
Gierka fajna, ale odgłosy postaci przy skakaniu wygrywają wszystko :D Nie raz wyciszałem gierkę za dzieciaka, bo byłem przekonany, że rodzice pomyślą że oglądam Porno XD
Ja po tym filmie postanowiłem złożyć sobie komputer "z epoki" żeby odpalić te gry( mój rtx 3050 może sobie nie poradzić z takimi starymi grami xD) Niestety nigdy w nie nie grałem
Wersje konsolowe były dużo lepsze niż pecetowe wersje. A dwa chciałbym aby zrobili od podstaw wszystkie części ale bazując na książkach a nie filmach. I żeby postacie nie były wzorowane na tych z filmów.
Dla mnie zawsze najlepsza będzie trzecia część: Więzień Azkabanu, to dopiero była gierka :). W szóstą grałem i w sumie tyle, była spoko i niewiele pamiętam, a w ogóle jeśli dobrze pamiętam wersja na Wii była tą główną. A i szkoda, że nic na Gog chociażby nie ma z HP.
Mógłbyś zrobić materiał o różnicach między różnymi platformami tej samej gry. Bo gry różniły się od siebie w zależności na którą platformę były wydane. Np Kamień filozoficzny w wersji na PC, PSX, PS2 i Nintendo GameCube
Patrze na miniaturkę widzę Harry Potter myśle „O! Znowu Zagrajnik wrzucił film o Potterze” odpalam widzę Jordana „Wtf?” Ale w sumie oboje mają podobne fryzury
Książę Pół Krwi, grałem jeszcze na ps2 i byłem pod wrażeniem grafiki i Klimatu filmu, pojedynki magiczne, eliksiry i qidicz, spoko się w to grało, gra była krótka.
@@magorzatanapiorkowski9876 A do tego cała trójka ma najlepsze odgłosy przy skakaniu w historii gamingu, przynajmniej w wersji PL. :) Szkoda tylko, że gra jest prostrza i bardziej powtarzalna od poprzednika.
mam Zakon Feniksa i Księcia Półkrwi na PS2, i muszę przyznać, że według mnie zasługują na miejsce w mojej mikro-kolekcji gównianych gier na tę konsolę: - Zakon Feniksa często lubię nazywać lekiem na bezsenność. Fakt, trzeba docenić ten quasi-otwarty świat w postaci Hogwartu, system zaklęć, mini-gry oraz ogólną interaktywność, choćby poprzez te dwuzdaniowe "dialogi". Jednak ZF posiada jedną olbrzymią wadę: wbrew temu co powiedziałem przed chwilą, gra wydaje się być ciężka i niesamowicie powolna. Ciągłe chodzenie z jednego miejsca do drugiego i okazjonalne "klepy" sprawiają, że ZF jest grą wręcz nużącą po kilkudziesięciu minutach rozgrywki. - Książe Półkrwi, przynajmniej według mnie, przedstawia się z lepszej strony. Zaklęcia zaimplementowane zostały niemal na zasadzie kopiuj-wklej, jednak rzucanie ich (w szczególności mówię o Drętwocie) sprawa wrażenie ulepszonego w porównaniu do ZF. Eliksiry to naprawdę fajny dodatek, jeszcze fajniejsze byłoby coś w rodzaju edytora przepisów, jednak rozumiem, że limity sprzętowe mogłyby to uniemożliwić. O lataniu nic ciekawego mi nie przychodzi na myśl. Sam Hogwart nie jest zły, choć zdecydowanie czuć ubogość mapy w porównaniu do ZF. Szkoda również, że Mapa Huncwotów pojawia się tylko w cutscenkach KP i nie pełni funkcji takiej jak w ZF. Ogólna rozgrywka jest zdecydowanie bardziej dynamiczna Chciałbym jeszcze dodać, że nie jestem wielkim fanem uniwersum HP, więc nie mogę bardzo skomentować całego lore'a przedstawionego w obu grach. Ba, śmiałbym rzec, że mnie tego typu rzeczy mało interesują.
Moja pierwsza gra z Harry'ego Potter'a, dodatkowo na PS2 z Polskim Dubbingiem, przyznam że byłem bardzo zdziwiony gdy słyszałem jak gaworzą po naszemu.
Znienawidzona czy nie, ja ją lubię. Wiadomo, leciała na Harrego trochę przez traumę po Cedricu, ale still. O wiele ciekawsza postać niż Ginny. A to że utożsamiam się z Ravenclaw też robi swoje
No, nareszcie ktoś sensownie podszedł do tematu. Powinno być dużo więcej tego ,,szkolnego życia”, bo w końcu Rowling nie pisała średnio 500 stron na książkę tylko o Voldku. Coś, co także mnie boli to grafika. Fajny byłby mechanizm, który pozwalałby nam na dokonywanie pewnych wyborów, które nie przekręcałyby fabuły książki o 180°.
Mój ostatni Potter growy. Miała jeden wspólny problem z grami na PS1. Grafika rozwala mi błędnik i po około godzinie bolała mnie głowa i wymiotowałem. Przerwałem grę w trakcie samouczka i odstawiłem a po jakimś czasie odinstalowałem bo potrzebowałem miejsca na kompie do czegoś innego i zgubiłem gdzieś płytę. Znalazłem ją z 3 miesiące temu, gdy nie mam już napędu do płyt na blaszaku. P.S. Zapomniałem. Jordan nie kradnij zagrajnikowi kontentu 🤣🤣🤣🤣
Mialem to samo w dziecinstwie. Podejrzewam ze jak bym odpalil takiego meincrafta to po pol godziny bym sie porzygal bo tak reagowalem i reaguje na pikselowe gry
Pierwsze trzy PeCetowe główne gry + Quidditch World Cup. Może nie były wybitne, ale były po prostu dobre, i jeśli miałbym do którychś gier z serii wracać, to właśnie do tych. Również ze względu na bardziej umowną i stylizowaną grafikę, dzięki czemu postarzała się ona znacznie lepiej niż "fotorealistyczne" podejście z Czary Ognia i późniejszych tytułów.
Harry miał być z Hermioną do tego się nawet przyznała sama JKR ale ze względu na jakieś jej wysadzania prywatne miłosne Hermiona została sparowana z Ronem
Najpierw podano nam sam rok, 2021, później bardziej zawężone okienko - święta 2022, w końcu mamy konkretną datę, 10 lutego 2023 a więc studio idzie w dobrym kierunku :) Pewnie gra jest już skończona tylko potrzebują trochę więcej czasu na ostatnie dopracowania gry i pozbycie się ewentualnych bugów.
A wiecie jaka gra bylaby super? Dosłownie, zrobienie całej adaptacji książek i to wszytkich siedmiu w jednej grze. Spokojnie da się to zrobić z pół-otwartym światem
szczerze to chyba mam jedną z najmniej popularnych opinii. Ja osobiście najlepiej się bawiłem przy czarze ognia potem zakon feniksa i na 3 miejscu umieściłbym więźnia askabanu. Gdzie chyba zakonu feniksa nie ukończyłem tak w pełni na 100% bo nie znalazłem wszystkich znajdziek gdzie 3 i 4 no w 100% ukończyłem nawet te durne karty w 4 ,które są czasowe. Jednak nwm czy chciałbym wracać do tych gier po latach.
Widzę że albo tematy albo wena się kończy, nie wiem który raz się już łapiecie Harry Pottera, naprawdę nie masz już innych tematów, tak to jest jak najbardziej kreatywni ludzie odeszli.....
BOZE !!! Sledzilem historie razem z kasiazkami i potem z filmami. jestem wiekowym rowiesnikiem aktorow. Cala saga to bylo moje zycie. Pamietam jak mialem stronke gdzie snuto domysly co bedzie w kolejnej ksiazce i postowano tam przecieki ktore potem czesto sie pokrywaly z trescia wydanej ksiazki. I zmierzam do tego ze od poczatku jakos wisialo w powietrzu ze Harry i Hermiona to bedzie para ale potem w Goblet of Fire pojawia sie Cho i matko ja bylem pewny ze ona bedzie laska harrego.... tak strasznie to zjebali z Ginny bo ten watek byl bezsensownie z dupy. Tzn od czesci 2 widac bylo ze mloda ma slabosc na Pottera ale on ja totalnie zlewal caly czas a nagle big love... slabe to bylo. To taka dygresja odnosnie rozmyslan Jordana pod koniec materialu A co do wlasnie calego materialu?? Tez osobiscie uwazam ze Ksiaze to najlepsze gra chociaz to Zakon mial jakis taki lepszy smaczek mimo ze Hogwart w ep.6 bardziej byl otwarty to w Zakonie bylo to jakos zrobione lepiej?? Tak czy inaczej obie gry byly swietne w swojej growo adaptacyjnej slabosci, prostocie, niedopracowaniu i zalosnosci.
Te Jordan, mam taką samą koszulkę. Inna sprawa, jak można w Zakonie Feniksa przebrnąć przez ten masakrycznie nudny quest ze zbieraniem członków zakonu feniksa. Tylko raz udalo mi sie skończyć tę grę a próbowałem ze cztery i zawsze (no poza tym jednym razem) zatrzymywałem sie na tym durnym fragmencie.
To nie jest Avada Kedavra, tylko mocniejsza Drętwota (Mocniejsza Drętwota ma kolor światła zielony,można o tym poczytać na Fandomie). Tak samo Molly Weasley użyła mocniejszej drętwoty na Bellatriks w Insygni Śmierci 2.
Szczerze mówiąc dziw mnie bierze, jak dużo jest teraz wielkich studiów które rzeczywiście mogłyby wybitnie zrobić grę opartą na Harrym Potterze, ale jakimś sposobem albo się boją zrobić coś tak dużego, co mogłoby nie usatysfakcjonować - o co w dzisiejszych czasach nie jest ciężko - potencjalnych graczy u których oczekiwania na taką adaptacje byłyby ogromne albo nie umieją tego zrobić.
Ostatnim "Potterem", w którego miałem okazję zagrać, jest "Zakon Feniksa" na PC (obok Komnaty Tajemnic moja ulubiona część serii) oraz na DSa (nie polecam). W "Księcia" i "Insygnia" już nie zagrałem, ale w tym drugim przypadku patrząc na recenzje nie żałuję tego. Moim zdaniem przygody Harry'ego Pottera (od 1-go do 7-go tomu) zasługują na to, aby otrzymały nową grową adaptację na wzór remake'ów Resident Evil 2/3 oraz Final Fantasy VII. Żeby był większy nacisk na fabułę, postacie, dialogi i inne istotne dla uniwersum aspekty.
Apropo odpalenia gry na dzisiejszych kompach to mam zupełnie inne doświadczenie. Dzisiaj po prostu zainstalowałem, kliknąłem ikonkę i działa ot tak, żadnej dodatkowej roboty.
Insygnia 2 jest kozacka. Jedynka byłaby lepsza gdyby można było wybierać misje. Ale zakon i książe najlepsze. Nowej nie przełożą, chyba nawet o tym mówili.
Ahhh H.P. wychowałem się wraz z tą serią (filmów nie gier) i z opiniami na temat gier w całości się zgadzam. Wydaję mi się że dość proste założenie, bierzemy to co się podobało w poprzednich grach i robimy to lepiej a to co nie "siadło" albo wywalamy albo zamieniamy na coś nowego dało by zadowalający efekt do tego trochę zupełnie nowych rzeczy np. nowe turnieje, personalizacja postaci, drzewko umiejętności i egzaminy. Nie nastawiam sie na to że HL to będzie GOTY ale i tak z chęcią zagram.
W redakcji hogwards legacy: Słyszeliście? Łysy z tvgry mówi, żebyśmy nie robili akcji tylko romanse. Bedziemy musieli znowi przelozyc date premiery. No cóż 10lat poszło z dymem, ale co zrobisz
HOGWARTS LEGACY to gra która już 3 raz pojawi się u was w zestawieniach na co czekacie w przyszłym roku. Albo nawet więcej licząc odcinki w środku roku
EA sie napracowało? No dobry żart. Mówienie o pierwszych trzech częściach jakby były poprawne, a chwilę później mówienie o insygniach, że były słabe, to kolejny dobry żart
cieszyłem się, że każdą z części hp grałem i wszystkie piraty i cieszę się że HL mam kupione Legal przed premierowo, bo co by się nie działo to będzie i tak najlepsza gra z tego świata
6:15 "na Xboxa się nie opłaca bo jest popularny wśród piratów", po czym wydali grę po polsku na PC i PS2 🤣🤣🤣 mistrzostwo świata w logicznym myśleniu 🤣🤣🤣 nie znałem za dzieciaka nikogo kto miał oryginalne gry na ps2, a na PC to były dosłownie jakieś pojedyncze tytuły w całych bibliotekach gier znajomych 🤷🏻♂️ lata 2000 🤣
Jordan, ale przecież Książe półkrwi ma dokładnie ten sam świat i ten sam system fast travel jak w zakonie feniksa xD Nie wiem o czym tutaj gadasz, trochę na siłę żeby dojebać tej części a propsować starszą. Mówiące obrazy jaki portale tak samo występują.
Żadnych romansów, jak najwięcej akcji i eksploracji zamku i okolic oraz zajęć szkolnych. Swoją drogą, mogliby zrobić te gry po prostu od nowa, zacząć od "Kamienia Filozoficznego" i teraz robić jedną wersję na najważniejsze platformy, bez pośpiechu, że gra musi wyjść równo z premierą filmu.
Fajne ale nie realne, bo te gry przez głupie prawa autorskie, leżą w wydawniczym czyśćcu i boję się, że pozostaną tam jeszcze przez jakieś kilka lat. :(
Ja bardzo lubiłam Księcia Półkrwi i eliksiry faktycznie były najfajniejsze xD choć najgorzej się wrzucało na szybko kilka sztuk czegoś masakra xD Chociaż najlepszy moment w grze był kiedy idziemy zakochanym Ronem xDD
Włąściwie, to oprócz insygniów śmierci wszystkie gry pecetowe są uznawane za abandonware, więc można je sobie pobrać z sieci. Nie wiem, na ile legalnie, ponieważ nie jestem prawnikiem, ale raczej nikt się nie doczepi.
Kamień filozoficzny i komnata tajemnic ogrywałem na psxie i one są moje ulubione czara ognia na PC a zakon Feniksa na ps2 patrząc na księcia półkrwi trochę chciałem w niego zagrać ale mój pc nie spełniał wymagań a na ps2 nie wiedziałem że był a ps3 była droga zaś shooterowe insygnie śmierci to powiem ze pograłem ale nie powiem jak i to takie dno i nie wiem czy to od dice wypełzło jeszcze muszę ograć więźnia azkabanu jak wyjdzie hogwarts Legacy to bardziej mu się przyjże jak wyjdzie jak to robiłem za starych dobrych czasów
