Mniema się, że zadymy na polskich stadionach piłkarskich, wywodzą proweniencję z pieniactwa polskiej szlachty. Kłótnia między grafem Horeszko, a Soplicami o zamek przeradza się w bardachę. Ach, te megalomańskie autolaudacje.
Moi drodzy, nie jest tak, że Gerwazy tylko jest głupi... choć niewątpliwie jest winien zawężonego spojrzenia. Ale Mickiewicz chciał pokazać coś więcej, jego sąd był głębszy! U szlachty polskiej blisko leżała małość i wielkość, pieniactwo i ogromne przywiązanie do tradycji i polskości, nawet wąsko rozumianej. Ale Mickiewicz nie skreślał tej "gromady", bo to oni za swe błędy też często krwią własną płacili... Mickiewicz chciał nauczyć ich lepszej (szerszej, mądrzejszej) miłości - a elity nowe, gardzące przeszłością (hrabia) z tą przeszłością związać. Za życia Mickiewicza ten proces wolniutko ruszał. Ale bez Mickiewicza, pod koniec XIX wieku, nasz ruch narodowy (szeroko rozumiany, nie jako endecja) byłby o wiele głupszy i mniej zniuansowany. Mickiewicz mówi, że nie wystarczy osądzić (choć trzeba, i to zrobić, pokazują pieniactwo, prywatę i krótkowzroczność). Trzeba jeszcze związać na nowo, mądrzej i szlachetniej. Jest to idea, zamysł - ale idee zmieniają świat. Dla Mickiewicza taką ideą była wspólna miłość do Polski, która może oczyścić dawne błędy i czyny.
Niedawno zacząłem czytać książkę. Minąłem już połowę i muszę przyznać, że nie spodziewałem się, że to jest takie PIĘKNE. EDIT: Skończyłem książkę. Jestem pewien, że będę do niej wracał.
@@rollerturtle Przez nieudolnych polonistów, którzy na siłę chcą zaszczepic w uczniach zamiłowanie do lektury, do "Pana Tadeusza" po prostu trzeba dojrzeć by zrozumieć historię oraz swoiste piękno tego dzieła a także cofnąć się samemu o te 200 lat i poczuć ten klimat ;) takie jest moje zdanie
"Pan Tadeusz" nie jest zły, gdybym nie musiałą go czytać w miesiąc, bojąc się, że będzie na egzaminie 8 klasisty. Wszystkie lektury mają swoje zalety ale to sam fakt, że jesteśmy zmuszani do ich czytania ruinuje ich magię.
@@MikolajKnas Polska miała środki by wystawić wielką armię. Udowodniliśmy to nieraz np pod Beresteczkiem mieliśmy 100 tyś żołnierzy a z Napoleonem na Moskwę szło ich jeszcze więcej. Niestety przekupna szlachta i magnaci kierowali się prywatnymi interesami a nie dobrem państwa i skończyło się to tak że sejmy były zrywane na polecenie zagranicznych posłów a w Rzeczpospolitej zatrzymał się czas. Wszelkie próby reform przez Stanisława Augusta Poniatowskiego zostały powstrzymane. A gdyby doszły do skutku, król mógłby zyskać silniejszą pozycję i zwiększyć nakłady na wojsko do tego stopnia żeby przynajmniej się obronić. Rzeczpospolitą dobiła Targowica czyli zdrajcy którzy chcieli za wszelką cenę przywrócić dawny porządek i osłabić pozycję króla a nawet doprowadzić do bezkrólewia i wybrać następcę wg własnych upodobań. Jedną z instytucji która zdradziła Polskę i przyłączyła sie do Targowicy był Kościół katolicki...
@@pjoter5398 Cóż, to podręcznikowa wersja historii. Nauka, a zatem i prawda, jest znacznie bardziej skomplikowana. Najłatwiej obarczyć winą jedną grupę społeczną, nie zwracając uwagi, że to przecież królowie doprowadzili do upadku Rzeczypospolitej :P To oni nie poparli ruchu egzekucyjnego szlachty średniej, to oni kierowali się prywatnym interesem (Wazowie, Wettynowie, Sobieski, Poniatowski, Batory) Wszyscy królowie elekcyjni przejmowali się przede wszystkim sobą, a nie jakąś tam "Polską" Zresztą co by nam dało wzmocnienie króla? Wielka Brytania miała słabego króla, a była najpotężniejszym mocarstwem świata przez ponad sto lat. Błędy zostały popełnione znacznie wcześniej, zanim jeszcze powstała magnateria pff
@@MikolajKnas Znacznie lepiej dla państwa jak jedna wpływowa interesuje się sobą niż tłum przekupnej szlachty z której każdy ma jakieś wpływy. Dzisiejsze pisanie historii na nowo to między innymi nowe definiowanie pojęcia Targowicy. Tymczasem największym zdrajcą Polski okazał się Kościół. Zresztą instytucja ta zawsze blokowała wszelkie zmiany a wiadomo że oświecenie podobnie jak renesans odkładał religię na dalszy plan. Okazuje się bowiem że o wolność Rzeczpospolitej do samego końca walczyli lewacy tacy jak np Tadeusz Kościuszko a wierni tradycji Kościół i magnateria oddała się w ręce Rosji. Wazowie w mojej ocenie byli dobrymi królami podobnie jak jego następcy. Gdyby mieli w Polsce władze absolutną i mając odpowiednie środki mogliby podbić Szwecję a poźniej Rosję. Polska miała fenomenalną armię. Mając 6 razy mniej ludzi była w stanie zmieść wroga z powierzchni ziemi (Kircholm, Kłuszyn). Jako państwo Rzeczypospolita miała ogromne możliwości militarne i gospodarcze jednak jej największym hamulcem był Kościół oraz szlachta zwłaszcza wpływowa magnateria ( szczególnie zabolała nas zdrada Radziwiłłów podczas potopu szwedzkiego). Jestem przekonany że gdyby typ monarchii w Polsce był taki sam jak we Francji przetrwalibyśmy o wiele dłużej. Wielka Brytania przetrwała jest wyspą. Nikt po Wilchelmie Zdobywcy nie dał rady Anglikom choć prawda wtedy byli pokłóceni. Ale ani hiszpańską wielka armada ani Napoleon ani Hitler nie zdobyli Anglii głównie dzięki temu że jest wyspą i przed zdybyciem chroni ją ocean.
@@pjoter5398 Ależ kościół był głównym ośrodkiem rozwoju nauki i kultury! Szczególnie w Polsce. Nie rozumiem, dlaczego potępia Pan Kościół za blokowanie pewnych zmian. Gdybym widział rewolucję francuską, też za wszelką cenę blokowałbym zmiany, do niej prowadzące. Jestem ateistą, ale moim zdaniem kościół miał pozytywny wkład zarówno w naukę jak i w kulturę. Cały renesans i oświecenie bazowało na osiągnięciach naukowych 1) Arabów, 2) Średniowiecznego duchowieństwa 3) Greków. Bez tych trzech elementów, postępu by nie było. Nawet Kopernik był biskupem... Uczył się na założonej w średniowieczu Akademii od wykształconych w średniowieczu doktorów. A jakie nauki zyskały szczególną popularność w renesansie? Wróżbiarstwo i Astrologia! Doprawy era nauki.
Chyba żartujesz? Ultra polskie zachowanie to sadystyczna przyjemność, którą polscy aktorzy rewelacyjnie potrafią zagrać, tylko Anglicy zbliżają się do tego poziomu zrozumienia tego stanu.