Byliśmy dwa tygodnie na urlopie Madera i degustowaliśmy się tymi niesamowitymi ciasteczkami z małą czarna kawą poezja smaku . Fantastycznie opowiadasz 👍👍👍👍👍 i przygotowujesz daj więcej 🥧🥧🥧😃😃😃😃👍👍
Jeśli ktoś mieszka bądź będzie w Krakowie to mega polecam Cafe Lisboa! Zjecie najlepsze pasteis de nata poza Lizboną :) kawiarnie prowadzi polsko portugalska para, świetna, klimatyczna kafeja!
Za dwa dni idę na urodziny do przyjaciółki, której syn właśnie wrócił z naszej ukochanej Lizbony. Zrobię wszystkim niespodziankę i przyniosę upieczone wg Twojego przepisu pasteisy (kocham ten smak i aromat 🥰). Dziękuję za podzielenie się przepisem. Jeszcze nie znam Twojego kanału, to dopiero pierwszy przepis, na jaki natrafiłam, ale ze względu na pasteis de nata polubiłam i zasubskrybowałam.
@@michawojtek2610 Już zrobiłam. Wyszły smaczne, poza tym to było coś innego, niż te wszystkie torty, serniki, jabłeczniki, bezy... Zgrabne ciasteczka na dwa lub trzy kęsy. Moje uwagi i przemyślenia: Już nigdy nie postąpię z ciastem francuskim tak, jak to pokazano na filmiku. Bardzo ciężko wylepia się foremki w taki sposób. Na szczęście musiałam zrobić dużo pastéis i musiałam użyć dwóch rolek ciasta. Pierwszy zrolowałam, pokroiłam i ulepiłam na nowo placuszki, które nastepnie bardzo długo wgniatałam w foremki. Bardzo długo to trwało, a takie ciastko po upieczeniu było twardsze i mniej smaczne, niż zrobione drugim sposobem. A drugi sposób, w jaki potraktowałam ciasto, to było pokrojenie go na kwadraty mniej więcej wielkości foremki i wyłożenie (a nie wylepianie) jej tym ciastem. Proces zdecydowanie krótszy i mniej męczący, a efekt był lepszy, bo te ciasteczka były bardziej delikatne. Nie mam grzania góra-dół, więc upiekłam w termoobiegu (23-25 min). Blachę wyjęłam z piekarnika po 5 min. od wyłączenia i posypałam cukrem pudrem z roztartą wanilią. PYCHA! Acha, jeszcze jedno - nie miałam w domu zwykłego mleka, więc użyłam owsianego - nic złego się nie stało. Bardzo fajny, prosty przepis. PYCHA!
Hej Ewa! Przepraszam za późną odpowiedź, ale byłem w podróży z ograniczonym dostępem do komputera! Jeśli chodzi o wyklejanie ich to dość istotne jest aby ciasto nie było ciepłe bo wtedy jest to trudniejsze i może sprawiać pewne problemy, cieszę się, że znalazłaś drugi sposób który lepiej Ci pasuje! Cieszę się, że ciasteczka Tobie oraz gościom posmakowały! Mam nadzieję, że będzie to dobry wstęp do tego aby przetestować inne moje przepisy i spodoba Ci się tu i zostaniesz na dłużej!
Kocham cię za ten przepis :) Poproszę może coś z kuchni indyjskiej? Ewentualnie wietnamskiej? 😊 Chciałbym zobaczyć w twoim wykonaniu lemoniadę z kiwi+limonka + natka pietruszki, w której się zakochałem. Widziałem już klasyczną w twoim wykonaniu ;) Pastel de nata będę robić na dniach!
@@TopGar robiłem, niestety piekarnik umarł i nie chciał pokonać nawet magicznej bariery 200 stopni, a w czasie pieczenia spadła do 120. robię powtórkę w ciągu następnych paru dni :) nie spodziewałem się,nże są tak proste i tanie w przygotowaniu - u mnie kosztują nawet po 8/9 zł za sztukę
Akurat jestem w Portugalii, dziś jadłem 1szy raz w Lizbonie Pasteis de Belem czyli oryginalne. Przepyszne!!!!!!! Mega smakują. Już szukam przepisu a tu cyk jest u Ciebie 😁🔥🔥🔥
Kurcze, ale by mi się mężuś zdziwil jakbym mu zrobila jego narodowy przysmak 😊 Zawsze idziemy na latwizne i kupujemy je w portugalskim sklepie, no ale moze kiedys sie postaram i zrobie...😅
3:19 kiedy widzisz jak xayoo rozrywa nitro i wyobrazasz sobie ze te dwa kciuki mogly by mnie rozerwac jakbym byl ciastem francuskim na sciankach tej foremki D:
Rozumiem, że kwintesencją smaku tych ciastek jest właśnie ta słodkość, natomiast czy występuję również przepis w wersji bardziej dietetycznej? (mniejsza ilość cukru oraz żółtka)
Pastéis de Belém są wyraźnie lepsze w smaku, polecam wszystkim. Ze względu na unikalność receptury ruch w restauracji jest taki, że są one zawsze jedzone na ciepło. Posypane delikatnie cynamonem/cukrem pudrem powodują, że jesz i jednocześnie się uśmiechasz :) Z kolei Pastéis de nata są robione wg. zupełnie innego przepisu, sprzedawane w kafejkach( które są na każdym kroku), gdzie przyjeżdżają zmrożone i codziennie rano są wypiekane przed otwarciem kafejki przez pracownika a docelowo podawane na chłodno, ze względu na to, że trzymane są za szkłem w chłodziarkach. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma! :)
Czy ten budyń można zamrozić? Slbo coś z nim zrobić? Bo miałam tylko jedno ciasto francuskie a resztę zrobiłam z całego przepisu i pół budyniu mi zostało XD
Powinno ładnie połączyć się ze wszystkim - mleko nie jest już tak gorące jak wtedy, gdy się gotowało bo w 3:58 gdy wyłączam moc pod garnkiem, podczas łączenia z syropem i po przelaniu się nieco schładza