z ostatnimi słowami tego kolesia się zgadzam że przy 50km/h skuterem boli jak cholera bo ja się wywaliłem na skuterze jak miałem 55km/h i bolało jak jasny gwint w szpitalu bylem przez tydzień i nogi i ręce miałem poscierane aż do mięsa a cała lewa stron skutera byla do roboty
Patrząc w lusterko ?? Mało który motocyklista jeździ 200km/h slalomem wyłaniając się w twoje pole widoczności w ostatniej chwili. Uwierz mi, że 99,99% motocyklistów dobrze zdaje sobie sprawę z tego, że dużo kierowców puszek na autostradzie zerka w lusterko na kilka sekund przed wykonaniem manewru bez patrzenia bezpośrednio przed manewrem, a do tego głośno słucha muzyki. Jeśli spojrzysz w to lusterko nawet te 3s przed zmieniem pasa (co również jest oznaką idiotyzmu) to dasz motocykliście bardzo dużo czasu. DUŻO ISTOTNIEJSZĄ KWESTIĄ JEST PRAWIDŁOWE SYGNALIZOWANIE MANEWRU - ADEKWATNE DO PRĘDKOŚCI Z JAKĄ MOŻNA NA DANYM ODCINKU POPĘDZAĆ W DANYCH WARUNKACH POGODOWYCH. W Polsce jeszcze nie jest z tym tak źle (w zasadzie jest nawet bardzo dobrze w porównaniu z innymi krajami, chociaż mogłoby być dużo lepiej), ale np w UK, gdzie jest pełno różnych bambusów, którzy przesiedli się do samochodu prosto z osła niemal codziennie widuję kretynów, którzy chyba nigdy nie używają kierunkowskazów, lub (co widuję bez przerwy) skręcają, a potem sygnalizują... (gdzie tu logika ?? co to daje ??). Na szczęście nawet takie sygnalizowanie jest lepsze niż żadne, bo jak widzę to z daleka to domyślam się, że to jakiś idiota i spodziewam się, że w lustera też pewnie nie patrzy.
+Artur Bagiński ha ha to nie wiesz gdzie patrzyła może zerkała czy na ptaszku tez ma protektor w kombinezonie ha ha, jak by stał przy mnie taki fajny motocyklista to też bym tam zerkała