Mamy z 87' właśnie w kolorze żółtym mało spotykanym, nie miała fabrycznie świateł i przeciw wagi. Przeciw wagę dokładaliśmy sami bez niej to był dramat podczas prasowania chciało kierowcę z siedzenia wyrzucić w ciągniku tak bujało traktorem 😅🤣🤣🤣 Pozdrawiam z centrum 🏍️🤘🚜
17:25 Sipma na dzień dzisiejszy jest to spółka Polsko-Włoska od 89r. Przed 89r nazywała się Agromet fabryka maszyn w Lublinie. A sama nazwa SIPMA jest to skrót po Włosku: Socjeta Italo-Polacca Motori e Machini Agricole Lublin
Następna wspaniała i wyjątkowa maszyna w kolekcji błyskotek Pana Piotra. Pięknie się ona prezentuje na tle innych maszyn kolekcjonerskich w tym gospodarstwie. Bardzo miło się ogląda tak piękne i zadbane maszyny związane z rolnictwem. Dziękuję za bardzo ciekawą kolejna produkcję na tym kanale. Pozdrawiam serdecznie wszystkich, a w szczególności autora tego następnego ciekawego filmu, a także Pana Piotra za przybliżenie i pokazanie nam tego wyjątkowego sprzętu. Miłego dnia.
Prasa prasą a słomę jeszcze trzeba było zwieźć z pola. Jako dziecko pomagałem na wsi. Miałem traumę bo zbierali to na przyczepę taka klasyczna zdaje się autosan d-47, układający kostki nie schodził z przyczepy tylko siedział na szczycie aż do domu do rozładunku. I tak najpierw z przyczepy spadł dziadek któremu przyczepa przejechała po nodze, a za drugim razem spadł wujas - ten na jego szczęście spadł poza obręb przyczepy. Od tamtej pory zbierali słomę w kostkach na przyczepę samozbierająca.
Ale ładnie handlarz w uja zrobił 🤭od malowania zaczynając na odblaskach ciąg dalszy o ile się nie mylę od 1996 roku sipma miała inne emblematy z przodu biało zielony pas z napisem sipma z 224/2 wyposażenie w siłownik hydrauliczny do podnoszenia podbieracza model z224/3 była wyposażona dodatkowo jeszcze w siłownik hydrauliczny do rozkładania maszyny do pracy bez wychodzenia z ciągnika 😁🖐️💪👍
Nie prawda ja mam 2002 rocznik jest identyko jedynie co to felgi pomalowane na srebrny kolor i zaczep obrotowy nie sztywny jak tu tyle że od 12 lat nie używana wogole już
@@edwardmigula po latach produkcji zbyt dużo nie zostawało z orginału/licencji w maszynach polskich, sipma na licencji fahra, a wyglądem niczym nie wygląda na fahra
Moja jest z 1991 roku z224/1 i też już ma takie oświetlenie ! Z tego co się orientuje pierwsze takie prasy wychodziły już w 1975r a różniła się od tej brakiem przeciwwagi i była oznaczona z223. Do dziś są produkowane pod nazwą sipma PK 4000 i jest kolor zielony
mój ojciec na takiej prasie stracił 2 paluszki( tylko 2 bo mogło być więcej) ale i tak nadal śmigał z tym sprzętem- czasy dzieciństwa pachniały tysiącami kostek słomy dookoła ,gdzie się patrzyło tam prasa - każdy trzymał jakąś sztukę w oborze to i słoma była potrzebna a teraz.......sami wiecie p.s dodam tylko że z tymi "obciętymi " palcami to to do szpitala jechał PKS-em!!! kierowca autobusu zapierdzielał omijając przystanki i pod sam szpital zawiózł pacjenta ale palcównie nie udało się uratować - zmiażdżone były.
Mieliśmy też taka prasę z 2000 roku , te zbieranie kostek wraz z ekipą to dopiero był klimat. Dwa lata temu podjąłem decyzję o sprzedaży prasy bo stała nieużywana od kilku lat. Szkoda że te czasu już nie wrócą ale fajnie że chociaż miałem okazję pracować takim sprzętem
Wacek ja od dziecka miałem takie atrakcje jak zwożenie siana i słomy. Do dziś mam traumę jak sobie o tym pomyślę. To był koszmar a nie atrakcja. Ile to trzeba było się napier....lić.
Najpierw były sipmy z224, potem sipmy z224/1 one miały przeciwwagę na wale korbowym oraz oświetlenie, one były zaczęte produkowane chyba w 1994 roku, a sipmy z224/2 to wtedy prasy miały przeciwwagę, światła, oraz podbieracz podnoszony hydraulicznie Widać że wałek jest teraźniejszej produkcji, powinien być taki jak ma Polska Trzydziestka w swojej prasie Sipmy z224 z224/1 z224/2 miały wiele dodatkowych wyposażeń, podajnik z zaczepem(tak jak tutaj), podajnik do kostek boczny, zbieracz kostek (prasa sama zbierała po 20 kostek i zrzucała w jednym miejscu) oraz jeszcze wyrzutnia kostek, to nie wiem jakie zastosowanie ma Osobiście mam ogromny sentyment do pras Z224/1 i Zetorów 5211, mam jeszcze taką prasę, do tej prasy mam instrukcję obsługi i katalog części, Wcześniej była Sipma Z224/1 czerwona, teraz jest Sipma PK4000 zielona Tak samo wcześniej Sipma Z224/2 czerwona, teraz Sipma PK4010 zielona Ogólnie sipma z224, famarol z511 to są prasy na licencji chyba fahra Światła do prasy weszły równocześnie z przeciwwagami układu korbowego, jako że mam prasę z 1994 i do tej prasy jest instrukcja obsługi z wkładką na temat świateł i przeciwwagi, więc te sipmy z224/1 są produkowane od 1994, lub od 1993/1992 tylko mieli tyle instrukcji nadrukowane, że przez kilka lat dawali wkładki do instrukcji Bardzo się cieszę, że jednak pan Piotr jednak kupił Sipmę, i to jeszcze w jakim stanie się udało dostać Pozdrawiam
Prasy z przeciwwagą zaczęli produkować około 87 roku. My mamy taką z 88 i tatą mówił że to że była zakupiona krótko po wprowadzeniu przeciwwagi. Światła też były montowane już w tedy ale w wyposażeniu dodatkowym ponieważ sąsiad ma. Ciekawostka w instrukcji do mojej jest zdjęcie i na modelu pisze jeszcze fahr. Podziwiam i szacun za wiedze.
@@bartoszwisniewski7776 dobrze wiedzieć, że jednak te prasy z przeciwwagą produkowali od 1987roku, ale to ciekawe, że pomimo produkcji świateł i przeciwwagi od 1987roku, instrukcja obsługi do 1994
Przeciwwagi fabrycznie były montowane od 1988-1989 roku ,mieliśmy egzemplarz z 1988 roku jeszcze z przeciwwagą montowaną po zakupie. Ogólnie lata 1988-1990 to jest misz masz bo wychodziły i wersje bez świateł ale z otworami przeznaczonymi do ich montażu , jak i z /1 domalowywaną , lub samo z-224 , lub już cała naklejka z-224/1.
Nie istniało coś takiego jak Sipma Z224. Z224 była produkowana do 1988 roku przez Agromet Lublin. W 1988 roku weszła do produkcji prasa Agromet Lublin Z224/1 . Rocznik 1988 można rozpoznać po tym , że prasy Z224/1 miały naklejkę Z224 i obok domalowane /1 . W 1989 roku te prasy zaczęła produkować Sipma , a następnie pojawił się model Z224/2.
Prasa Sipma z 224/1 z 224/2 to były nic innego jak prasy produkowane na licencji fahr, potem Deutz fahr HD, na początku te prasy nazywały się Agromet 224 potem w latach jak dobrze pamiętam koniec lat 80 początek 90 już wchodziła do produkcji nazwa sipma i z-224/1 bylo 3 wersje tej prasy z 224/1 z 224/2 hydrauliczny podbieracz i możliwość zamówienia hydraulicznie rozkładanego dyszla chyba o symbolu z 224/3, była w latach 80 jeszcze unikatowa prasa z 225
Aż miło popatrzeć na ten sprzęt mieliśmy taką samą tylko kupiona 94 . Podajnik na przyczepę super sprawa Żona prasowała a ja układałem na przyczepie generalnie dwie osoby wystarczyło do obsługi. Pozdrawiam .
Tysiące kostek z dwóch gospodarstw jako małolat podałem na przyczepę, niekiedy przy świetle księżyca, piękne czasy. Najlepsze były te z niedosuszonego siana, pierdy szły jak się snopek podnosilo.
Ojciec ma dokładnie taką samą od nowości 95 czy 96r. Aktualnie kilka lat nie używana dobre maszyny były to ojciec sporo po usługach nią jeździł. Ta piękna wszystko oryginał jak nowa wygląda
Najpierw były produkowane prasy Z-223 ,różniły się od Z-224 mniejsza komorą prasowania , igły również były mniejsze , koło zamachowe itp. , były to lata 70. Później weszły Z-224 ,produkowała je Fabryka Maszyn Rolniczych Agromet Lublin do roku bodajże 1990 , i mniejwiecej w tych latach podczas zmian ustrojowych fabrykę przejęła Sipma ,jeśli dobrze pamiętam był to jakiś holding z bodajże Włoskim kapitałem , wiele maszyn zostało produkowanych nadal tylko z kosmetycznymi zmianami jak światła , osłony itp. W ofercie mieli całą linię do zielonek , śrutowniki a nawet kosiarki trawnikowe z to bardzo ciekawa historia i bardzo ciekawe maszyny. Mam do Lublina 25km , kiedyś za dzieciaka bywałem w fabryce po części do naszej prasy , kiedyś nie było osobnego pomieszczenia na sklep tylko mieścił się w hali w której stało kilka maszyn , w jakichś latach była też taka akcja , że można było zostawić swoją prasę kostkująca w rozliczeniu a kupić nową , te stare prasy przechodziły serwis i były ponownie sprzedawane (z zaznaczeniem że są po remoncie). Ogólnie to bardzo ciekawy temat , oczywiście nie wiem wszystkiego , ale niegdyś bardzo interesował mnie temat pras kostkujacych Z-224 , ich zmiany konstrukcyjne w poszczególnych latach , szczegóły , kolory charakterystyczne dla danego rocznika. Ostatnio w Lubelskim była też piękna żółta Z-225 , to model przeznaczony głównie na eksport , w Polsce zostały niedobitki które ktoś kupił zapewne po znajomości. Wacławie , FMŻ też ma epizod produkcji pras Z-203 , popatrz w necie 😉
Rzeczywiście piekny okaz, chociaż mój tata ma w zachowaną w jeszcze lepszym stanie. Prasa jest chyba też 01 roku ale w świetnym stanie, widać tylko normalne ślady eksplatacji, prawdopodobnie żadna część nie była wymieniona. Pierwszy właściciel, smarowana, czyszczona i garażowana. Pozdrawiam
Super film Bardzo czekałem na film z prasowania słomy w kostki Szkoda że w tym roku tak mało zbieraliście słomy Lubię zbieranie słomy a zwłaszcza w kostki Jak tam żniwa już zakończone czy jeszcze kosicie
Wcześniej były produkowane Z-215 "Jaga", bodajże w latach 60-70. Miały węzszy podbieracz (zapewne pod szerokość pokosu z Vistuli), nie było ślimaka, a dwa nagarniacze, koło zamachowe schowane pod osłoną i kolor bordo, tak jak Vistula. Fabrycznie też nie miały drabinki do podawania słomy na przyczepę.
Ten licznik bel\snopków był dokładany gdyż to jest wersja Z-224\1 Wersja Z-224\2 miała hydraulicznie podnoszony podbieracz a wersja Z-224\3 miała ten licznik dołożony
też posiadam perełkę rozrzutnik dwu osiowy oryginał wiecznie garażowany użytkowany może 3 sezony wywiózł może ze 30 ton obornika umyty za każdym razem, stoi nie używany juz kilkanaście lat...jest to polski rozrzutnik już na dwóch wałkach produkowany chyba jak dobrze pamiętam w Słupsku podobnie z kosiarką rotacyjna tą mała 135cm... zapraszam do kontaktu Panie Wacławie.
Ogólnie bardzo ładna maszyna, nawet ma prostą korbę od stopki co jest prawie niespotykane, igły i tarcza krzywkowa już wymieniane i oberwana osłona boczna od przekładni głównej i nieoryginalny wałek przekaźnika mocy.
Dobrzy fachowcy układacze po paru piwach w naszym rejonie układali po 11 warstw nad burtami na Autosankach D-47.Jako dzieciak widziałem, jeden podawał belke na dach w ciągniku a drugi z dachu ciągnika sruu na samą górę hehe
Prawdziwym wyzwanie znalezienia stanu kolekcjonerskiego była by sieczkarnia PFMZ Z350. Większości już na złomie a też ciekawe maszyny a za chwilę mogą być zapomniane
A później po takim zbierania kostek i ułożenie stogu z nich jechaliśmy nad jezioro wieczorem i sie kapalismy ech piękne czasy najlepsze wakacje te prasy w kółku występowały występowały w kolerze niebieskim i miodowym
Miałem prasę jeszcze w ładniejszym stanie i mniej wyrobiona jak ta z 1996 r i pojechała z małopolski w okolice Siedlca i później najprawdopodobniej na ukraine a dodam ze te prasy były na licencji Fahr-a
To prawda ,był kiedyś u nas serwisant pras Z-224 , opowiadał że w latach 80 rolnik kupił prasę no ale nie chciała wiązać i musiała stać w środku żniw , w końcu nadeszła jego kolej i serwis przyjechał , okazało się że winna była jakaś pierdoła i po chwili prasa była sprawna , to gospodarz ze szczęścia obdarował go bimbrem , kura , owocami z ogrodu i przyjął na noc , taki był szczęśliwy że prasa w końcu pracuje 😉
prasa w pięknym stanie kolega kupił w 2000tysiecznym miała podnoszenie podbieraka hydrauliczne licznik snopków pracowałem nią parę sezonów była dopieszczana i nigdy nie zawiodła super maszyna pozdrawiam
@@mareksam Wiesz nie wiem gdzie była produkowana ale miałem w dzieciństwie z nią styczność a była bardzo podobna do sipmy wiedź myślałem że to coś z pierwszych modeli
Mam jage 1973 tam są inne automaty, napęd automatów przez łańcuch 5/8cala podobne przekładnia wąski podbierak ale to są maszyny dla niewolników dzisiaj to baloty i prasy stało i zmiennokomorowe są wykorzystywane do pracy w gospo. Problem polega na tym że tam włącznik automatów jest za delikatny w stosunku do sipmy to było już naprawiane nieraz nie ma części i z sipmy nie pasują
Tata kupił taką nową w 1994 i miała światła i przeciwwagę. Dorobił sam podajnik bel bo nie miała. Ale tak to w oryginale do dzisiaj ale już prawie nie jest używana. Ale problemów z nią nigdy większych nie było. Stan podobny do tej ale ta prawie jak nowa :)
Mam taką z 1999 roku. Moja to zrobiła pewno kilka tysięcy ha. Co do wydajności to przy ciągniku ursus 3512 na biegu 4L 1ha robi się w godzinę. Na 1H w 40minut. Na 2H ponad 2 ha na godzinę. Licznik jest słabej jakości i długo nie chodził. W tej na filmie raczej powinien być sprawny sądząc po tym jak farba jest wytarta. Ten podajnik na przyczepę jest fabryczny i on powinien być złożony nad prasą.
Panowie, ta prasa to nie pracowała. U nas w obrębie były takie prasy dojechane - niemalże każdy miał hodowle świń 5-10 sztuk i x4-10 sztuk bydła. I wszystko w kostkę prasowano (wioska ponad 300 domów). Słoma dla niej to jak urlop, chyba że po owsie. Za to podczas prasowania siana w kostki, to ona dopiero dostawała wycisk.
Niekażdy zależy od specyfikacji gospodarstwa jedne będzie nastawione na produkcję zbóż inny na zwierzęcą jak i od rejonu naszego kraju w jednym województwie praktycznie nie uwidzi krowy w innym znów jest pełno
U sąsiadów stoi sipma która pracowała na 3h każda próba odkupienia, dzieci ślą do dziadka, dziadek do babki, babka do córki a ona gada że dziadek puki żyje nie sprzeda. Dziadek i babka nie żyją z 10 lat, córka już ledwo a wnuki ślą do niej i prasa dalej stoi😂
Panie Wacławie dobrze pan powiedział: ,,komplet do bizona" u nas w okolicy te 20 lat temu było zaledwie kilku zamożniejszych gospodarzy z kombajnami. Każdy z nich miał bizona i każdy miał prasę sipmę. Najczęściej prasy te chodziły u nas z ursusami c360 3p a u mojego wujka z zetorem 5211
@@grzegorzkargul3040 brat mojej mamy już w 1982 roku miał nówke c360 w 1986 zetora 5211, którego z agromy przyprowadził razem z sipmą z224 a na żniwa 1987 przyprowadził z płocka nowego bizona z056 w kolorze miodowym. Dodam jeszcze że miał dwie przyczepy samozbierające nowego żuka. W 1989 roku kupił nowiótkiego zetora 16145 z pługiem 6 skibowym biegus. To była gospodarka numer jeden w powiecie chełmskim że o gminie już nie wspomne
Posiadam takie 2 sipmy jedna 1998 rok druga 2001 ale ma już zrobioną obudowe tłoka podajacacego słome i wiele innych szczegółow chodza z mf 255 rocznie prasuja 60ha i można powiedzieć ze bez awari