Zrobiłem tak u siebie prawą i lewą stronę. Metoda jak metoda jak działa to jest dobra natomiast ja u siebie na początek skleiłem oś klapy na cyjanoakryl z aktywatorem do trudnosklejalnych plastików bo klapa jest zrobiona z polipropylenu a tego klej epoxydowy prawidłowo nie sklei. Następnie przez całą długość osi aluminiowy kątownik sklejony a klej epoxy. Taka naprawa trzyma na pewno lepiej niż nowe klapy które niby są poprawione i wzmocnione. Jak narazie strona kierowcy działa już ponad rok, strona od pasażera dopiero miesiąc. Sprawdzałem od góry czy z klapą od strony kierowcy jest wszystko OK i wygląda na to że jest OK, wszystko działa jak należy i nie widać aby pojawiły się uszkodzenia. Co do samego wycinania otworu. W moim przypadku użyłem zwykłego nożyka tapicerskiego. Grubość ścianki nagrzewnicy jest na tyle cienka że spokojnie można ją przeciąć nożykiem. Precyzja cięcia nożykiem daje nam to że po złożeniu można wszystko zgrzać na gorąco lutownicą.
You probably dont care at all but does someone know a method to log back into an instagram account..? I was stupid lost the account password. I would appreciate any help you can give me.
Nie do końca wiem w jakim miejscu to wyciąć żeby nie pogorszyć, wycinasz za pomocą nagrzanej lutownicy? Po wszystkim wycięty kawałek wklejasz na miejsce ?
W jaki sposób skalibrować później klapy prawa z lewa ? Czytalem zeby dać na max temperature i tak tez założyć serwomotor na klapę ustawiona ręcznie tak aby odsłoniła nagrzewnice.
Jak wytrniesz dziure nie ma opcji ustawienia klapy, wkladasz w wyciety otwór, przyklejasz uciety fragment nagrzewnicy i zakladasz silniczek. Sprzedaj auto moim 407 zrobilem 600 tys i kleilem 3x te jebane klapy. Jak juz jebly to kleilem co 50tys km. Czyli co pol roku bo duyzo robie km.
Aby to było zrobione w aucie wartym 10k PLN, chyba najlepszym rozwiązaniem jest zwyczajne "cięcie". Tym bardziej, gdy nie mamy miejsca. Jeśli coś spieprzymy jeszcze bardziej, zawsze można zdemontować kokpit. Cały mieszalnik kupić za grosze i zrobić jak należy. Jest też opcja oddania pojazdu do warsztatu. Ale. Nie jest to typowa robota mechanika. Mechanik wie co to jest moment dokręcenia śruby, ale nie koniecznie wie, co to jest mechanika precyzyjna. Ponadto w tego typu zakładach pracują zazwyczaj fachowcy od wszystkiego. Owszem, jest tam też majster z prawdziwego zdarzenia, ale jeden. I dochodzimy do ceny naprawy. Aby wszystko rozebrać, nie połamać, trzeba mieć o tym pojęcie. Tym bardziej że pojazd ma swoje lata, wibracje wyrobiły plastiki. Nikt o zdrowych zmysłach nie podejmie się rozebrania i złożenia tego za 500 złotych. Taka naprawa, jeśli już lokalny zakład się zgodzi, wyniesie minimum 1500 złotych. A i czas potrzebny na to , to nie jest jeden dzień. Uważam, że jest to dobra metoda, reasumując koszt i wszelkie scenariusze.
Ja wtopilem bolca i owinalem drutem miedzianym plus klej na cieplo i nic to nie dało, strzelilo po 6-8 miesiacach. Jak juz pierdolnie to trzeba wycinac dziury posklejac i sprzedac auto czym prędzej