"Piękny, mroźny dzień" (1960 r.) /CAŁY FILM/ 

jo... krajowy Hollywood. 🤗

Z uczesanymi włosami:)

Tak mówią tylko ci dzisiejsi ludzie, co by bez tego nie przeżyli. Ludzie z tamtych lat potrafili się poradzić w każdej sytuacji.

Nie ma co tęsknić

​@@maciejmaciej80niedługo zatęsknimy. Bo z powodu braku śniegu brakuje nam wody w rzekach.

@@jezalb2710 ty zatęsknisz ja nie.Nikt normalny nie lubi zimna.Bedzie cieplej będzie lepiej.Zaoszczedzimy na ogrzewaniu,na ubiorze itd.Zmiany klimatu zachodzą od zarania dziejów.

@@maciejmaciej80 będzie cieplej. To bonus. Co z tego skoro wody nie będzie?

@@jezalb2710 jak wody nie będzie? xd .Nie uczyli w szkole że ilość wody na planecie jest taka sama od momentu jej powstania?

To fakt. Kilka dni temu oglądałem film z 1939r i byłem zaskoczony nagłośnieniem i właśnie dykcją aktorów (kiedyś ich tego uczono). Nowych filmów nie da się oglądać, jakieś hałasy, skrzypienie drzwi i bełkot artystów. Wolałbym lektora. Na niektórych programach filmy zagraniczne to tragedia. Poziom głośności, lektor na równi z aktorami. Natychmiast zmieniam kanał.

@@dariuszgrudzien6712 a ja nie lubię tego sowieckiego akcentu. On nie wymawia wogóle Ł tylko L caly czas

Przecież to język Polski przedwojenny. Nic w tym sowieckiego. Aleś błysnął.@@Voltomess

@@micekmon Normalna polska wymawiała Ł tylko ruscy z kresow zaciagali tak beznadziejnie wiec mi nie marudz ze cała polska nie wymawiała Ł

Do dziś mam taki budzik...

-2 i katastrofa

Poszukaj tej niewiasty, może jeszcze żyje i chętnie położy się z tobą pod kołderką.

NIEWIASTA, to jest ktoś, kto NIEWIE Nie wie, ktoś bez wiedzy, tuman. Wiedźma, to ta, która WIE, ma wiedzę, mądra i szanowana. Kościół wszystko spierdol.ł. Dokonał dekonstrukcji słowa. Głupków przekształcił na mądrych, a mądrych pozabijał na stosie i utopił by potem wmówić głupkom, że tamci dobrzy i mądrzy to źli. Dokładnie jak xydokomuchy i bolszewia.

@@piecka2308 Niewiasta - nie wie Wiedźma - wie Polityk - pojebany

No popatrz, a jednego głupka zostawił. Ciekawe, po co? @@piecka2308

​​@@piecka2308te, mądrala! Gdyby nie Kościół to byś na drzewie siedział i wpierniczał banany.

@@_yoko_3630 Czyli, że ci z lodołamaczy nie lubią... pierdzenia? ;)

Były takie okna a i tak było cieplej niż teraz.

Dokładnie. W miarę normalne zimy skończyły się w pierwszej połowie lat 90tych.

Żartujesz prawda?

nie kurwa, mam dość tych jebanych upałów, a w zimie prawie cały czas na plusie, ostatni taki sezon i wyjeżdżam do Skandynawii na koło podbiegunowe. ja przy 15st noszę krótkie spodenki i koszulę z krótkim rękawem, zrozum@@buggy478

Nie wrócą bo mamy program stabilizacji klimatu na świecie.

Rzeczpospolitanie oraz Słowianie przejmują program @@bulldogbt1101 możesz sobie stabilizować żeby stolcem trafić do klopa

Takich zim już nie będzie,teraz jest tyle śniegu co kot napłakał i mrozy są takie sobie

Można wtedy było i nawet ktoś co prawda nie przeszedł ale przejechał

Oczywiście nie

Każdy słyszał, że można było przejść do Szwecji po zamarzniętym Bałtyku. Mało kto bierze pod uwagę, że Polska w tym czasie rozciągała się aż po Estonię, a podróż mogła się odbywać, ale w strefach przybrzeżnych. Po równym lodzie było zresztą łatwiej jechać niż po lasach i bezdrożach.

Maluchem do Szwecji po Bałtyku 👍

XVI i XVII w. ,,mała epoka lodowcowa" - zamarzał cały Bałtyk

Może jej gorąco było i dlatego rozpieła się

@@locoloco3747 dokładnie ...... ale jak widać niektórzy tylko myślą z pornofilmów że coś sie musiało dziać jprd...

Młodość jest piękna

@@civic12 Ty jako jedyny o tym pomyślałeś.

Na wzór armii czerwonej ;⁠)

To termometr z ciężarkiem lub jakimś pojemniczkiem

Wtedy też nie mieliśmy gospodarki 100 tyś razy bardziej jak dzisiaj

Dziadek

🤣🤣🤣🤣🤣

Spłodził krzysia I poszedł w świat😂

Z drugiej zmiany. Ja wstaję o 10.30.

Wymawiali "Ł", ale inaczej (nie brzmi ono jak "L", ani jak powszechne dziś "Ł wałczące", tylko coś pomiędzy). Taka wymowa uchodziła za elegancką, staranną, a w niektórych częściach Polski (wschodnich) nie znano nawet innej wymowy i była ona obecna nawet w mowie potocznej. Najszybciej taka wymowa zaniknęł w Polsce zachodniej i nawet przed wojną już tam tak nie mówiono, a najdłużej zachowała się właśnie wśród aktorów, lektorów, spikerów radiowych, gdyż specjalnie ich jej uczono i stawiano im za wymóg.

Oj nie wszystkim towarzyszom oj nie

A co to są turbo Słowianie kretynie? Te nazwy to nazwy bogów słowiańskich i nie są wymyślone z dupy, bo to część naszej historii, a Słowianami jesteśmy i koniec, tyle że zjeban..mi, bo wierzącymi w obrzezanego żydowskiego bożka z koziej pustyni. Wrednego, krwawego, mściwego i zazdrosnego skurwiel...a. Codziennie modlicie się do drewnianej lalki z rzymskiej szubienicy i myślisz, że jesteś bardziej zajebisty niż Słowianie kiedyś? Tamte bożki, to nie były jak dziś twory, które siedziały sobie gdzieś w chmurce jako dziadki z brodą i karały za złe uczynki, a nagradzały za dobro. Kiedyś byli mądrzejsi od debili katolickich dzisiaj, bo bogowie, to była personifikacja sił natury i każdy mógł sobie tych bogów wyobrażać jak chciał, więc dzisiejsze pierdolen.ie o składaniu krwawych ofiar dawnym słowiańskim bogom, to wyssane z brudnego xydowskiego palca brednie, dla takich jak ty i tobie podobni. Logicznie myśląc, siły natury nie potrzebują krwawych ofiar, nie potrzebują żadnych ofiar, nawet klusek czy kiełbasek. Wjebałe.ś sobie na Avatara masoński symbol, zaczerpnięty ze słowiańskiej symboliki, to tzw, Ręce Boga, 4 kierunki świata i 4 swastyki i to ci już nie przeszkadza. Bo zapewne o tym nie wiesz i dokształć się w temacie zanim coś pierdolnie.sz.

Był jeszcze "Perkun"

Niby policzek, ale w myśl powiedzenia "wróg naszego wroga jest naszym sojusznikiem", to promowanie bóstw pogańskich stało w opozycji do Kościoła, który nie popierał komunizmu, czyli było to w interesie władz komunistycznych.

Termometr z ciężarkiem, czy jakimś pojemniczkiem.

raczej nie. trudne do sprawdzenia. trzeba by u źródła.

Kiedyś to było teraz to nie ma ... to jedź do putina mieszkać tam dalej komuna pajacu!

Wolę taką niewolę niż socjalistyczną wolność

@@jezalb2710 🐑...

sowiecki akcent on brzmi jakby byl ze lwowa typowa sowiecka paplanina.

Znali i nawet wymawiali "Ł", ale inaczej (nie brzmiało ono jak "L", ani jak powszechne dziś "Ł wałczące", tylko coś pomiędzy). Taka wymowa uchodziła za elegancką, staranną, a w niektórych częściach Polski (wschodnich) nie znano nawet innej wymowy i była ona obecna nawet w mowie potocznej. Najszybciej taka wymowa zaniknęła w Polsce zachodniej i nawet przed wojną już tam tak nie mówiono, a najdłużej zachowała się właśnie wśród aktorów, lektorów, spikerów radiowych, gdyż specjalnie ich jej uczono i stawiano im za wymóg.

@@Voltomess To dżwięczne "ł" to polszczyzna kresowa, jeśli wie pan/i co to Kresy.

Zapoznałem się , czysta operetka.

@@droje3414 a konkretniej? Po-Piis z konfederacji plujący jadem na wszystkich dookoła jest lepszy?

​@@_yoko_3630lecz sie

Daj spokój. Nic z tego dobrobytu nnisza zupełnaie będzie. Wybory pokazały, że powinniście iść z kimś bo sami nigdy nic nie zdziałacie. Maciak to kto ? Nikt go nie zna. Widać go gdzieś ?

Nie.nie radziła sobie. Nam nie trzeba Bundeswehry, nam wystarczy -4😊

Dokładnie. Był lepszy ciężki sprzęt. Bylby mrozne śnieżne zimy. Ale dawali rade lepiej niż dziś. Dziś to kupa nierobów z plastikowymi plugami.

@@Neo... Bzdury.

@@jezalb2710 może jakiś przykład? Uzasadnienie.

@@Neo... Nie. Nie.