Auto na stojaczkach, ten nerwowy co wszystko kopał leży pod spodem a kolega z petem zaklada klucz i szarpie aż się wszystko buja. Z takim myśleniem to można szybko karierę zakonczyć.
U mnie było fabryczne, akcja 3/4 tygodnie temu 2 Pneumaty, 3 klucze udarowe, nie dały rady Dopiero jak załatwiliśmy od znajomego Milwaukea 2400 nm to po dłuższym czasie puściło, wyjmować trzeba było wiatrak tak jak kolega pisze. Blokady na te ząbki na kole nic nie dają, chwilą moment i ząbki się sypia Nawet bez
@@bartektee6791 to wiadomo, drugie w kolejce by mogło być SNR. Miałem takie u siebie w m47n, rok jeździłem, później sprzedałem używane jako awaryjna sytuacja
wymien na corteco sprawdz dwumase potem do tylu laczniki elastyczne masz 2 i podpora walu a jesli wymieniales laczniki elastyczne to sprawdz czy dobrze je załozyli bo potrafia w 2 strone przykrecic :)
muszelka po całości i tacy mechanicy mobilni to słabo ciekawe dokąd później dojechała po dokręcenie tego koła zamachowego skroni mieli podstawowego klucza do zablokowania silnika a nawet ich nie jest potrzebny żeby zablokować silnik Wystarczyło tylko wcisnąć hamulec na pierwszym biegu koła trzymają przeguby a przeguby trzymają silnik Ciekawe jak dokręcili to koło zamachowe
@@marcinmarcin8851 stawka w miarę do przeżycia najlepiej żeby za bóg zapłać robili hahahah w serwisie jedna rob/h kosztuje nawet 500pln i nikt nie narzeka
@@marcinmarcin8851 Wyobraź sobie jakbyś miał wezwać lawetę i zawieźć auto do mechanika i czekać na nie parę dni może i nawet... A tu wymiana na miejscu, więc te 300zł do przeżycia myślę
150 zł/h 😂😂😂 Ja rozumiem, że dojazd do klienta i narzędzia kosztują, ale taka stawka za kręcenie śrubami jest chyba delikatnie przesadzona. Jeszcze rozumiem jakby to była jakaś skomplikowana diagnostyka, ale odkręcić i przykręcić część nie wymaga jakiejś tajemnej wiedzy. I jeszcze ten płacz, że nie mają odpowiednich narzędzi i marnują czas na cięcie breszki, za co oczywiście kasują klientkę, no bo przecież czas leci. 😂 Mnie jako klienta to nie interesuje, że nie masz narzędzi - jako mobilny serwis masz być przygotowany na wszystko, a nie kasować klienta za marnowanie czasu na dorabianie narzędzi.
XD typie ty chyba nie wiesz ile jest samochodów ile przyrządów oni by musieli by mieć konwojem na 4 tiry jeździć żeby do każdej naprawy mieć odpowiednie narzędzia hahahaha
Baranie, skończyły się czasy dziadowania dla ludzi potrafiących coś więcej niż klepanie w klawiaturę. Teraz mechanik ustala stawki a nie klient. I nie da się mieć wszystkich narzędzi do wszystkich aut w jednym busie - trzeba improwizować. Za to płacisz ty.