@@manfrednt Mi znikają średnio tak co kilka wyjazdów, po ponownym sparowaniu jest na jakiś czas spokój. Co do samego Wahoo to mnie rozczarował i zdenerwował od tego stopnia że już nigdy nie chce mieć z nim nic do czynienia. A tak przy okazji to może jechałeś od Nowego Targu w stronę Krakowa ? Odcinek do Dobczyc jest mi kompletnie nie znany, może podpowiesz którędy warto jechać tak żeby było ciekawie (obojętne w sumie czy siutrowo czy szosowo :) ) ? Bo Komoot pokazuje tyle opcji że ciężko wybrać, więc pytam "lokalsa" :D
@@MrOryly Od Rabki do Mszany Dolnej jest w dół ale ... ruch tam jest sakramencki i ja bym tamtędy nie jechał. Generalnie od Nowego Targu pojechał bym starą zakopianką poprzez Pcim do Myślenic i stamtąd do Dobczyc. Do Myślenic ten kawałek jest bardzo urokliwy jadąc szosą. Kasinka to wiadomo góra dół dół góra :-)
A ja znowu najbardziej lubię jeździć w niedzielę. 90 procent moich wyjazdów robię po Niemczech, a Niemcy w niedzielę siedzą w domach i ruch na drogach jest praktycznie zerowy. Także wykorzystuje ten fakt jak tylko mogę. Fajny film i piękne widoki u Ciebie. Pozdro👍😀