Nasze poczciwe samowarki zawsze były zadbane mó św pamięci dzidek pracował kilkadziesiąt lat w parowozowni Sulechów i miałe okazję wiele razy być przemycony w podróż do Leszna czy Zbąszynka było to w latach ok 1960 miał wspaniałego pomocnika p.Strzeleckiego też z Sulechowa w cywilu sąsiad zza miedzy.A to już historia.
Film fajnie nakręcony, ale kompletnie nie przedstawia prawdy jak taki pociąg z przesiedlanymi osobami z kresów wyglądał. To były normalne bydlęce wagony, za toaletę robiła dziura w podłodze, najczęściej odgrodzona jedynie kocami zawieszonymi na sznurkach. Jeśli nadaje się taki tytuł to niech to będzie zbieżne z prawdą. Inaczej zakłamuje się historię i prawdę co przeszły te osoby jadąc takim transportem. Osoby oglądające taki film za 10 czy 20 lat będą myślały, wow jaki oni mieli luksus w czasie powrotu do kraju.
Zgadza się. Trzeba było dołączyć choć jeden wagon towarowy "z epoki" z odpowiednim wyposażeniem. Byłoby bardziej autentycznie. Ale pociąg piękny. Może kiedyś powróci na stałe linia Kępno - Oleśnica.......