Tak wyglądały kiedyś niedzielne poranki,jak padał deszcz i nie dało się grać w piłkę.Z babcią się pilo herbatę,a potem leciało jeszcze 30ton,lista,lista..
Wielkie dzieki dla zacnej osoby, umieszczajacej " Podroze kulinarne " Pana Maklowicza. Obejdzie sie bez telewizyjnej laski, co wiecznie szuka dziury w calym. Byl Pan Maklowicz w TVPolonia, ale gdy programow zabraklo, doszukalam sie informacji, dlaczego tak sie stalo. Ale od czego UTube i porzadny czlowiek ! Pozdrowienia, podziekowania ! Tereska z USA
Sunday walker w Uk nie ma starych targowisk- cały rok jabłka w plastiku z Argentyny. Jakiś market się zdarzy, ale trzeba jechać daleko. Tu gdzie mieszkam, najbliższy jest raz w tygodniu i to oddalony 40 km od mojego miasta(a miasto ma ponad 150 tysięcy mieszkańców i absolutnie żadnego stoiska)A w Polsce są stare targowiska- hala mirowska w wawie, jest mnóstwo targowisk nawet na największych blokowiskach, to samo we wrocku czy Poznaniu- wszędzie znajdziesz targowiska, gdzie są często lokalne produkty. Mówię o miastach, w których mieszkałam, albo bywam bardzo często i kupuję na nich świeże warzywa, owoce, grzyby, orzechy, miody.
@@malgorzatalukaszuk2445 przecież mówi na początku, wieś Szerzyny koło Jasła. Obecnie na granicy małopolskiego i podkarpackiego. Druga część to Tyniec będący obecnie częścią Krakowa.