Ava kiedy miała około roku też średnio była zainteresowana dzikami. Kiedy pierwszy raz podprowadziłem ją do świeżo strzelonego dzika to go powąchała i od razu robiła w tył zwrot. Dopiero po czasie powoli zaczynała się przekonywać do dzików. Czasem trzeba włożyć mnóstwo pracy, żeby pies zaczął dobrze pracować.
Gratuluję dzika i kolejnego fajnego odcinka! Aż mi się przypomniały piękne czasy gdy po białej stopie ze swoim GP Ścinka z Beskidzkich Wysp i tak spod niej strzelałem piękne dziki... dziś nie mam dzikarza, ale zdarza się pozyskać dzika spod kufy psa przy okazji polowania na bażanty, choć wcale do tego nie dążę, bo Choroba Aujeszkyego ostatnio daje się mocno we znaki w naszych okolicach. Sam tam straciłem psa... darzbór!
Gratuluję. Darz bór 👍👍💪 Ps: jeżeli pozwalają u Was na to przepisy sanitarne, spróbuj zwierza ciągnąć bez "miski" po śniegu. Praktycznie "idzie sam". Pozdrawiam DB
Mam pytanie z perspektywy osoby niepolującej, nie mającej wiedzy w tym temacie. 1. Na ile legalne jest wjechanie samochodem tak głęboko w las, również ATV między drzewa (na podstawie poprzedniego materiału z polowania), w momencie, kiedy zwykły "cywil" może dostać mandat za samo zaparkowanie poza parkingiem leśnym na skraju lasu? Jest to uregulowane pod kątem myśliwych? Zwłaszcza ten wjazd ATV między drzewa. 2. Rozpalanie ogniska w lesie. Bez względu na podłoże i warunki pogodowe, w normalnych warunkach po raz kolejny "cywil" dostałby mandat, czego przykładem zeszłej zimy był mój znajomy. Oczywiście zakładając, że nie przeniósł się Pan przed rozpaleniem ognia na teren prywatny. Pytam o to również z perspektywy osoby, która zareagowała jak szczęśliwe dziecko na fakt, że po pierwsze: udało się w LP wyznaczyć tereny do bushcraftu, po drugie udało się uzyskać choćby te proste pozwolenie na palenie kuchenek turystycznych, o ognisku nawet nie myśląc. Jeśli to ognisko było robione na dziko, z perspektywy Pana, osoby która na YT zajmuje się edukacją w kontekście polowania, ze względu na powyższe wymienione przeze mnie kwestie, raczej nigdy w jakiejkolwiek formie nie podzieliłbym się nawet zdjęciem z rozpalania ogniska na terenie LP. Pan może stracić na tym więcej niż losowy dzieciak, który chce spędzić ciekawie weekend na łonie natur, mający prawo gdzieś ze względu na swój wiek. Pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów na YT!
Cześć. Fajnie, że zwróciłeś na to uwagę. Faktycznie dla postronnej osoby może to być dziwne, że ktoś dostaje mandat za jeżdżenia crossem czy quadem po lesie, a za chwilę widzi na YT film jak koleś robi dokładnie to samo. Polowanie jest wykonywaniem czynności gospodarczych i w związku z tym myśliwy może wjechać do lasu quadem czy samochodem. To trochę podobna sytuacja jak w przypadku kiedy służby miejskie np. wodociągowe mogą wjeżdżać np. na chodnik. Co do ogniska to muszą być zachowane pewne warunki. Tu jest dokładna informacja www.gov.pl/web/kppsp-walcz/bezpieczny-wypoczynek-w-lesie Pozdrawiam serdecznie
Darz Bór! Gratulacje. Perfekcyjny strzał, elegancki.podchód. Materiał znakomity jak zwykle, uwagi trafione w punkt. Wszelakiego dobra, obfitości kniei i opieki Św. Huberta na ten Nowy Rok.
Nie wiem czy dobrze jest abyś się sugerował czym akurat ja poluję. Najlepiej jakbyś udał się do sklepu myśliwskiego i wybrał broń pod siebie. Każdy ma różne gusta i preferencje. Podobnie z celownikiem. Być może tobie lepiej będzie celować z lunety biegowej, a mnie z kolimatora. Sztucer którego używam na tym filmie to Tikka T3 a kolimator Vortex Razor.
Nie wiem czy słowo "wiele" jest właściwe. Wiem, że zdarzają się takie sytuacje natomiast ja nie wyobrażam sobie, żeby nie dochodzić postrzałka. Po to szkolę swoje psy, żeby nie było sytuacji, że jakieś zwierzę cierpi kilka dni zanim padnie. Bywało, że dochodziłem postrzałka, który był tylko draśnięty i bezproblemowo wylizałby się z rany. Nie jest to czarnobiałe. Swoją drogą nie tylko człowiek powoduje rany zwierząt. Widziałem zdjęcia jelenia, który dał radę uciec wilkom jednak po tym zdarzeniu chodził z rozszarpaną skórą na zadzie.
@@LowcaMysli Takich sytuacji jest wiele i wiem co mówię,, zanim dojdzie Pan do postrzałka to jednak to zwierzę cierpi i jeszcze psy to zwierze podgryzają. Więc nie wiem jaka śmierć jest gorsza. A co do wilków to nie ma co ukrywać że one zabijają aby przeżyć a myśliwi nie koniecznie robimy wywiady z mysliwymi czym się kierują i jak na razie słabo to wygląda patrząc z waszej perspektywy....
Nie chcę wypowiadać się za wszystkich myśliwych jednak polowanie dla mnie to nie zabawa. Zapraszam do obejrzenia filmu, w którym tłumaczę dlaczego ja to robię. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-S4tVQYRH7ow.html Cierpienie zwierząt jest powszechne. Zamiast przykładania ręki do dręczenia zwierząt w hodowlach przemysłowych wolę polowanie gdzie cierpienie zwierząt jest nieporównywalnie mniejsze
@@LowcaMysli widziałem ten materiał i jest średni wiele argumentów już dawno zostało obalone. A ja wole nie przykładać ręki do jakiegokolwiek cierpienia zwierząt i mieć pod tym kątem czyste sumienie.
@@monikachoma2412 Owszem, czerpię satysfakcję kiedy uda mi się zdobyć zwierzę, które później zjem ale samo uśmiercenie nigdy jeszcze nie sprawiło mi przyjemności. Dokładnie wyjaśniam to w filmie pt. "Przyjemność zabijania?" do obejrzenia którego serdecznie zapraszam. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-yK0sTO40bEw.html
Nie jestem jakimś typkiem z bloku , co las widzi 2 razy do roku , 20 lat przepracowałem w LP i nie raz widziałem zdechłe postrzałki po krzakach , a mięsa są pełne sklepy.Z filmu raczej nie skorzystam. @@LowcaMysli
@@monikachoma2412 To mi się najbardziej podoba w społeczeństwie. Ciekawa postawa. Czyli: Nie znam człowieka, ale on robi coś co ja również robię, tylko w sposób , ktory mi nie odpowiada i za to życzę mu jak najgorzej! Co więcej, kiedy ten człowiek próbuje mi wyjaśnić dlaczego robi to co robi, mówię co? NIE! Nie będę słuchał/słuchala wyjaśnień (w tym wypadku filmu) bo ja wiem lepiej. 🤦🏻♂️🤷🏻♂️ Smutny obraz Polaka, który kupuje mięso w sklepie i na tym kończy się jego wzrok. Ile cierpienia zwierząt za tym stoi, nie widzi. Śmieszne to i smutne zarazem. Ja życzę panu / pani wszystkiego dobrego, zdrowia i możliwie spokojnego życia, a autorowi cierpliwości i dystansu, skoro wybrał sobie za cel rzucanie tym grochem o ścianę. Karkołomne zadanie.