Ja też jeżdżę rowerem i faktycznie trochę kultura poprawiła się, nawet jak kiedyś jeździłem na moto to różnie sytuacje mnie spotykało od kierowców aut, ale teraz nawet jest spoko.
Ja mam wrażenie, że (mówiąc tylko o moto) warunki jazdy w PL dramatycznie się zmieniły. Jak zaczynałem jeździć jakieś ciut ponad 10 lat temu to wyglądało kompletnie inaczej niż dziś. Mamy też z drugiej strony kogo gonić bo w Anglii.... no przeskok mimo wszystko szokujący. Pozdro LWG! PS. Czopki nie moja bajka ale propsy za muzę \m/ leci subik
Ja aktualnie jeżdżę tylko samochodem ale mam zamiar w przyszłym roku kupić jakiś pierwszy motocykl. Co to kultury to zawsze przepuszczam motocykle czy to w korku czy podczas jazdy ale nie zawsze udaje mi się takiego zobaczyć na czas, często zauważam ich dopiero jak mnie wyminął. Teraz sezon się zaczyna i muszę zacząć częściej patrzyć w lusterka nawet w korku. Pozdrawiam!
Witaj, przyjemnie ogląda się Twoje filmy, zwłaszcza, że w nich nie tylko miłe dla oka obrazy ale i kojący dźwięk silnika. Pozdrawiam. Natomiast co do kultury i spokoju innych kierujących to wyszło tak trochę pechowo (8:42). LwG.
Jak zawsze spoko. Miło się oglądało - nie ukrywam, choppery/cruisery najbardziej mnie kręcą, ale inne maszyny na pewno będa miłym urozmaiceniem. Po intrze pięknie było słychać dźwięk silnika. Jakby dało się ustawić mikrofon żeby było tak było przez cały film to byłoby bosko! Nurtuje mnie jedno pytanie: liczenie na początku. O co chodziło?
Niebieska Straz co do dźwięku motocykla to zobaczymy jak będzie słychać w otwartym kasku, w pełnym to słychać jakby człowiek siedział w domu za biurkiem i dogrywał dźwięk 😎🏍💪
Irytujące na terenach „piaskowej skały” jest to, że ulice nie maja pobocza i nie mam alternatywnych dróg dla pieszych, a są to tereny turystyczne. Nawet ciężko znaleźć bezpieczne miejsce żeby gdzieś się zatrzymać w razie w.
a propos tej kultury na drodze t ozgadzam sie ze sie poprawia w polsce i wydaje mi sie ze wzgledy ekonomiczne maja tutaj duza role po prostu ludzie sa mniej zestresowani i spokojniejsi jakby. Odnosnie tych szalenscow to np. co moge zaobserowwac na Lazurowym Wybrzezu to to ze np. na ogol francuzi jezdza spokojnie ale wlasnie tak jak mowisz na 1000 osob zawsze znajdzie sie jakis debil i to niewazne czy na motocyklu czy w samochodzie. tutaj z racji zawsze dobrej pogody czesto ludzie niektorzy w wypasionych furach czy sportowych motocyklach dostaja jakeigos swira i pedza przez miasto np. na obdownicy Nicejskiej robia po 200 km/h, czasem maja jakies wypasione podrasowane Mercedesy po 500 KM i wyprzedzaja na hama i t ow miescie gdzie ograniczenie do 50, a szczegolnie tu jest niebezpiecznie bo pelno dziec ii mlodziezy w pilke gra , nieraz pilka laduje na ulicy jak powiedziales ale tu naprawde to czeste(pelno klubow pilkarskich dla dzieci itd.) wiec poraza mnie tak idebilizm