Polski samochód elektryczny - na jakim etapie jest Izera? 

🤣

Właśnie chodzi o te "procesy rekrutacyjne" i tylko o nie! Bo to kasa dla lojalnych pisdzielców i ich rodzin. Już nie mówią o milionie Izer, tylko o milionie elektryków... I to jest dowód na to, jak żywot tego współczesnego Misia się zakończy.

Jestem ciekawy , ile szmalu ten projekt jeszcze pochłonie 😲

@@szczepanharasimowicz7300 tyle ile myślisz i pomnóż przez 3

@@jacek2929 😕

A ja się chetnie z Tobą założę ... moim zdanime będzie ale piękna katastrofa i to na dodatek droga a to dla tego ponieważ ta izera w obecnym wyglądzie nie jest ładna jest przeciętna , spójrzcie na nowe kijanki jakie ładne i nie drogie (wiem że kija to kiepski samochód ale izera to wielka niewiadoma)

@@andrew24871 Kia kiepski samochód ? xD Widać że nie masz żadnego pojęcia 🤣

Takie rzeczy to już jak auta będą bliskie ukończenia . Czyli w tym tempie 2025/26

@@Bemx2k Masz racje aczkolwiek wstępne plany budowy takowej infrastruktury powinny być już poczynane. Budowanie łańcucha biznesowego względem aut elektrycznych jest wieloetapowym procesem co wiąże się z szerokopojetym planowaniem. To zmniejszy ryzyko braku stacji ładowania i przyspieszy rozwój elektromobilnosci. Pozdrawiam.

Nie bierzesz pod uwagę tego, że większość materiałów mamy w Polsce.

@@Wonsztojad A co konkretnie mamy ? "Materiały" to dość szerokie pojęcie . Samochody produkuje tzw. OEM któremu dostarczają cześci poddostawcy tzw . Tier1 . Ci z kolei mają swoich poddostawców Tier2 itd. Na samym końcu mamy dostawców Tier(i) używających tzw. "raw materials" czyli stal, aluminium miedz , krzem do półprzewodników granulat plastikowy do wytłaczarek itd i do tego myszą mieć określoną technologię i proces produkcyjny które to mają tzw. zachodnie firmy lub posiadane przez nie polskie oddziały . Wiem o czym mówię bo pracowałem w przemyśle motoryzacyjnym ponad 25 lat . Warto by ktoś kto ma takie doświadczenie był też słuchany a nie tylko marzyciele i hobbyści się wypowiadali. Nie będzie polskiego samochodu elektrycznego bo nie będzie na niego nabywców po komercyjnej cenie chyba ze państwo będzie dużo dopłacało do każdego modelu aby zachęcić bardzo niska ceną - w Polsce popularna jest Dacia bo właśnie jej cena jest niska .

Jeżeli to będzie przeciąganie i wydawanie kasy na pierdoły to ktoś musi iść siedzieć

polska to syf, 40mln ludzi i nikt nie potrafi zbudować polskiego silnika, samochód muszą kupować częściami od producentów samochodów taki to producent samochodów.

Ceny surowców zawartych w akumulatorach będą powodować że utylizacja / recykling będzie dobrym biznesem . Skoro plastiki się recyklinguje to baterie 100 razy droższe tym bardziej ( Dzbanie ) albo Trolu jak wolisz

Jeszcze powinni zrobić wersję Izery dla rolników - na gnojówkę xd

Cena, zasieg, bezawaryjnosc. Nic wiecej sie nie liczy.

Ty nie głosowałeś czasem na Bronka, bo obaj macie podobne argumenty....

@@bernardadamuswieden4290 Akurat nie i akurat polityka nie ma nic do rzeczy jeśli idzie o logikę (taki zapalony "szczelec" jak Bronek to akurat mógłby jeść bigos codziennie). My się generalnie najpierw emocjonujemy, jesteśmy hurraoptymistyczni, a potem wychodzi kolejna Arrinera czy inny składak w limitowanej serii - gdzie fabryka jak auto jest wymyślone, a przynajmniej jego design? Bo projekt się szybko starzeje. Za chwilę będzie można równie dobrze Beskida zacząć wytwarzać. Izera miała ogromną szansę na godną rywalizację ze stosunkowo słabym i drogim Id3 (mimo braku sieci dealerskiej i serwisowej), ale zaraz będzie musiała rywalizowac z kolejną generacją elektryków - i bedzie luka jak między syreną a autami "zachodnimi (Niemcy to mentalnie taki nie do końca zachód)". Jak nie ma jak podważyć argumentacji to się rzuca "a ty to czasem nie jesteś z tych co ich nie lubię".

@@michachodkiewicz2806 Michał, prawo jazdy zrobiłem 9 maja 2000 roku. Od tego czasu miałem 6 aut. Wszystkie używane i służyły mi raczej do pracy nigdy nie kupiłem i nie kupię niemieckiego samochodu. Mieszkam w Wiedniu od 26 lat ale jestem Polakiem i dopóki skurwysyny nie zapłacą za lata mordów i grabierzy, nie traktuję ich jako bliźnich, chociaż są wyjątki. Spotkałem kilkoro ludzi z sumieniem i iskrą bożą. Izera, to znakomity projekt a o jej sukcesie zadecydują cechy użytkowe. Jeżeli będzie to auto sprawne i ekonomiczne, to sukces murowany. Są ludzie dopatrujący się piękna w kształcie łopaty czy kuchni gazowej. Kwestia gustu ale tak, jak od łóżka oczekuje się wygody i funkcjonalności, tak od samochodu sprawnego pokonywania odległości. Gdyby udało się osiągnąć 300 km zasięgu w zimie, to byłoby już bardzo dużo. Wręcz rewelacyjnie . Serdecznie pozdrawiam. Właśnie idę do sklepu po kapustę..... Bigosu mi się zachciało. 😁

🤣

Pomarzyć dobra rzecz 🤣🤣

W zasadzie electromobility jedyne co robi to zatrudnia "inż", których cała praca to zlecanie pracy firmom z Niemiec, a ostatecznie zdevydowali się na de facto licencję od Toyoty, więc to trochę jak polski samochód dla ludu 126p.

A 69 milionów już poszło na tego misia.

"wycofujemy z fotowoltaiki, bo sieci przesyłowe mamy przestarzale." Tu nie o sieci przesyłowe chodzi. Fotowoltaika (i wiatraki) niszczy polski system energetyczny oparty o elektrownie napędzane węglem. Panele i wiatraki to bardzo nieprzewidywalny element w sieci i nie można się na nim opierać. Gdyby nie chore pomysły i naciski z Brukseli, nikt poważny by tego nie wdrażał. Nie byłoby też prosumentów indywidualnych, gdyby w grę wchodził wyłącznie rachunek ekonomiczny i zdrowy rozsądek. Dużo by pisać.

Nazwisko nie bez kozyry germańskie ;)

Twoje komentarze nie zahamują tego projektu. On już się udał

@@Wonsztojad Problem w tym że tu nie ma czego hamować, bo projekt się udał jak socjalizm w polsce, a nazwisko nawet koreańskie nie pomoże. widać że jesteś młody i naiwny.

@@adamhenig1273 A ty stary i zle uprzedzony. Poczekamy i się przekonasz

@@Wonsztojad Stary to może z twojego punktu widzenia, gdyż dla 100 latka jestem jeszcze młody i nie narzekam ponieważ cieszę się dobrym stanem zdrowia, natomiast co do przekonań, to przekonuję się już ponad pół wieku, więc już za bardzo nic mnie nie zdziwi, za to ty będziesz się jeszcze długo miejmy nadzieję przekonywał i zrozumiesz że człowiek nie rodzi się pesymistą, tylko się nim staje w zderzeniu z rzeczywistością.

Beznadziejna lokalizacja fabryki na Żeraniu, śmiesznie małe zdolności produkcyjne, zbyt duża konkurencja, nietrafiony wybór inwestora (Daewoo) i resztę możesz dopowiedzieć sobie sam

Jaki kraj, taki samochód.

No napewno bo ty wiesz co będzie za 100 lat

@@_scyzoryk to prawda. Electromobility jest po to, by dawać pracę i wielu ludzi zbuduje tam życiowe fortuny, ale nie zbudują ani jednego samochodu. Przypomnę jak budowali el atomową... Zero elektrowni, miliard na pensje.

37 milionowe już:)

@@eHeYz I maleje...

Propaganda sukcesu, zero prawdziwych argumentów.

Nikt tak nie potrafi marnować kasy jak socjaliści

@@Elcicikos Marnować kasy? Nie jestem za Pisem ale wydawanie pieniędzy na wyprodukowanie własnej marki samochodu to Twoim zdaniem wyrzucanie pieniędzy w błoto

@@SheligaYT Tak. Bo żadnego samochodu nie będzie. Kolesie kase zabiorą a ciemnemu ludowi powiedzą że to wina tuska albo putina. Rząd nie powinien zabierać się za takie rzeczy jak budowanie samochodów. W prl juz to przerabialiśmy.

I jak tam idzie budowa?

Przecież to typowy przekręt. Nic z tego nigdy nie miało powstać. I nie powstanie. A kasa zniknie.

I jak tam? pis już coś zbudował?