@jurand dziurant jak sluchasz gowna ktore zdechlo i od lat nic nie potrafi wymyslec i posilkuje sie historia to tak bedie!~kat dla mnie umarl szydecze zwirciadlo to juz koniec pomyslow romka na teksty ! wyrocznia diabelski dom itd.. skonczyly sie potem jzu slabizna ukrywana za komesdiowymi tekstami..kat dla mnei to ojcowie metali w poslce ale ich czas sie skoczyl jzu mnei nie bawia teksty kata , zostalo pare wyjatkow i tyle..za gnojka to sie podobalo wszystko bo to takei zlo bylo .. czyste zlo..
Na Allegro płyta CD (w folii, nowa) kosztuje od 130 do 150 zł, lekka przesada :/ Rozumiem, że to legenda i długo wyczekiwany album, ale cena z kosmosu. Trzeba poczekać.
biznesmeny ze slaska dorabiaja jak moga;] janusze biznesu , romany biznesu mozna powiedziec. cd kosztuje 81.50 to jest cena zbiorcza z dostawą bo janusze z kata sobie taka dystrybucje wymyslili za zwykly tani digi :DDD zalecialo wioską na kilometr
85 zł z wysyłka to skandal. 60 zł za płytę to dużo i nie dużo. Jednak jak widzę płytę Behemoth za 50 zł w wersji deluxe, która jest małym arcydziełem wydawniczym to sobie porównajcie jeszcze skalę produkcji Behemoth i obecnego Kata z całym szacunkiem dl Kata :) Jednak skala jest nieporównywalna. Płyta tyle kosztuje, bo jest wydana własnym sumptem. Poczekam, aż będzie w Biedronce 19,99 zł razem z innymi, które zalegają w magazynach.
Metalowcy nie mają możliwości nauczyć się zarabiania na muzyce od hiphopowców, bo metal jest znacznie mniej popularną muzyką. Skoro taka legenda jak Fenriz pracuje jako listonosz na etacie, to jakie szanse na utrzymanie się z muzyki mają muzycy Mgły (to i tak bardzo optymistyczny przykład)? Po drugie, hiphop i metal różnią się u samych podstaw, komercjalizacja jest tutaj źle postrzegana. Ale nawet gdyby Mgła zaczęła wypuszczać więcej merchu, otwieracze do piwa i chrupki dla psa i przyniosłoby to jakieś profity, nie zmieniłoby to wiele, bo muzycy zakładając ten zespół, nigdy nie zamierzali się z tego utrzymywać (inb4 utrzymują się a ja o tym nie wiem). Tak więc napiszę to jeszcze raz: nie, muzycy metalowi nie mają możliwości nauczyć się zarabiać na muzyce od hiphopowców, bo te środowiska bardzo mocno się różnią.
Tbh polemizowałbym - a jeśli już, to główny problem/ różnicę tych środowisk widziałbym w tym, że metal co raz bardziej przestaje być muzyką młodych ludzi. Komercjalizacja jest dla mnie problemem jeśli twórca tworzy tak, żeby zarobić jak najwięcej. Jeśli natomiast tworzy "z serca", ale umie to sprzedać - tym lepiej dla niego. No i o radykalnej antykomercjyjności wpomniałeś w kontekście bm, a Kat to jednak zespół którego muzyka ma (potencjalnie) dużo szerszy target. /Piotr
dodam po latach ze ta cena kata nie jest przykra bo ja sie przyzwyczailem do 30 pln jest przykra bo wytloczenie plyty nie mowiac o wypaleniu i cenie plyty kosztuje kilka zlotych maks . to nie era komuny albumy smigaja za darmo ze wszelkich pobieralni i zespol niech zrozumie ze jak chca zarobic na plytach to przespali 30 lat albo kompletnie nie potrafia prowadzic wydawania plyt skoro i plyta i przesylka wyszla najdrozej na rynku
Witam lubie oglądać wasze podsumowania miesięczne! A Stasia to żeście wyrzucili czy sam odszedł? Mam nadzieje że nieleży gdzieś w lesie zakopany! ŻARTOWAŁEM!!! Pozdrawiam
Podsumowania zdecydowaliśmy jednak robić we dwóch - stwierdziliśmy, że jest to lepsze dla tego konkretnego formatu. Staszek jest zdrowy i bezpieczny, nowy film od niego jeszcze w tym tygodniu wyląduje na kanale. Pozdrowienia! /Piotr
Bo dziś się na płytach nie zarabia a zespół Kat chyba chce ten trend odwrócić. Szkoda że w najgorszy możliwy sposób. Cena nie kuriozalna ale z pewnością zbyt wysoka. Za to wysyłka w takiej cenie to już kuriozum, które niestety wiele mówi o intencjach twórców. No ale wiem wiem, najpierw trzeba zapakować, zużyć taśmę, kopertę, później ubrać buty, kurtkę, iść do paczkomatu... no i kto za to muzykom zapłaci? Za te spalone kalorie?
Chris Fehn ma w pizdu olbrzymią rację ,poza tym to łebski gość i świetny perkusista.Kazda kapela go zatrudni.Takie "szycie z marż" niegdyś uprawiał u nas lider Vader
Ej, ale serio pytanie. Czy jak już za te parę miesięcy/lat zostanie ten Popiór jakoś normalnie udostępniony, czy to striming czy bardziej przystępna cena, to będzie recka?
A poza tym wybaczcie, pewnie bardzo się namęczyliście przy wstawianiu tych migających obrazków, ale nie chce mi się sprawdzać co tam jest, liczę że ktoś ambitniejszy się tym zajmie.
@Chris Anderson W dzisiejszych czasach promocja jaką oferuję Kat jest z innej epoki. Ta płyta w dniu premiery powinna się pojawić na Spotify i innych portalach tego typu. Zespół zarabia na koncertach, a taką polityką nie przyciągnie wielu chętnych jak jedyną możliwoscią usłyszeć nową płytę to kupić ją w jednym miejscu i przepłacić. To nie jest kwestia zarobków, a stosunku ceny tej płyty do innych dostępnych na rynku, a jeśli nie widzisz wałka w postaci przesyłki za 20 zł to beka z Ciebie. Biedny to Ty jesteś intelektualnie.
kupiłem winylA Z KOSZULKA I FAKTYCZNIE wyszło ''sporo'' ale jak sie czeka na płyte latami to sie nie załuje.....a i komentatorzy typu ''za duzo'' zastanówcie sie ze skoro sie hujowo zyje i pracuje w tym kraju....to jak sie hujowo zyc musi Romkowi i innym muzykom rownież, a t płyta to jedyna okazja zeby zarobic na pokrycie kosztów zycia!!!!
Chodzenie z discmanem albo przenośnym gramofonem jest po stokroć niewygodne. Polecam "Popiór" w postaci emetrójek. Do darmowego pobrania choćby z mediafire.
Ja nie za bardzo śledzę tych internetów ale jeżeli w dwójkę połasili się na extra becal to komedia. Przecież to ludzie którzy tej kasy nie wydaliby jakby żyli po 1000 lat(chyba żeby łapy położył Morawiecki)
60 zł za płytę bodajże 80zł za koszulkę i 50 zł za bilet na 3 godzinny koncert nie zapominajmy że kat nagrał jedną płytę po angielsku i cała resztę po polsku,do tego Roman który najmłodszy nie jest.To jest chyba ostania trasa Kata a może nawet album.
5 лет назад
Ta, ostatnia xD Przecież Romek nie będzie miał emerytury, będzie łupał nawet jak na wózku będzie zasuwał.
Te argumenty broniące ceny płyty Romana są tak z dupy, że bardziej nie mogą być. Znowu nie znacie dokładnie tematu, tak jak wtedy kiedy mówiliście że Luczyk ma swój zespół (przez kilkanaście lat tylko udawał że ma, a jak K&RK wydawał Biało-Czarną, to Luczyk jeszcze ściemniał że "grają" u niego Gronowski i Oset). "Popiór" został nagrany po taniości, u muzyków w chacie, a te mityczne "koszty" zwróciłyby się też gdyby płyta kosztowała 30zł brutto. Nawet wydanie jest takie sobie, zwykłe digi w którym nawet obraz nie pokrywa całej okładki. Chodzi o szacunek do fanów - inne zespoły, jak już każą sobie płacić te 50-60zł dają jakieś wydania extra, czy z autografem. Nocny Kochanek podpisał wszystkie płyty w preorderze za 40. A tu? Wszystko robione na odpierdol i nieproporcjonalnie drogo. Jedynym prawdziwym powodem jest chęć wydojenia większej kasy od fanów tęskniących za Katem - bo oni "i tak kupią". Oczywiście cena legendarnego kuriera wpisuje się doskonale w ten schemat.
Serio żal wam dać 61,50 za długo wyczekiwana płytę zespołu, który lubicie? Trochę to żalowe i januszowe. Duzo więcej wyda sie na browary i gorzałkę na koncercie niż cena tej płyty, nie bądźcie sknerami.
@@tomekmarcinkowski7390 za 60 zl w klubie raczej ciężko sie najebac. Poza tym na koncert metalowy raczej nie chodzą przyzwoitki, w metalu nigdy nie chodzilo o byciu grzecznym. Nie popadajmy w skrajnosci.
6 dych za cd to dużo. Za tyle kupiłem ostatnio vinyl w małej niemieckiej wytwórni gdzie typ już 5 tłoczenie musiał zamówić bo mu album zespołu na tubie ponad milion wyświetleń niespodziewanie zebrał. W przypadku kata to jest dość mocne wyciskanie portfeli fanów jak cytryny...
Przykro mi w takim razie. Nawet sobie nie wyobrażam jak to jest żyć w aż tak ogromnym strachu o własną, kruchą męskość. Chyba że to kwestia seksualności, którą jeszcze nie do końca rozgryzłeś, to wtedy życzę powodzenia.
Ja uważam, że cena płyty powinna być jakoś w pewnym stopniu uzależniona od jej długości, a w szczególności gdy jest krótka. Bo co innego gdy ma się album który trwa ok. 40 minut i kosztuje 50 zł, a co innego gdy za tą samą cenę mamy taki Nails "Unsilent Death" co trwa tylko 14 minut. Niby jest zajebisty i kupisz, ale i tak cena pozostawia mały niesmak.
Te 20 zł za przesyłkę to dlatego że wysyłką zajmuje się zewnętrzna firma , która bierze swoją marżę, jakbyście zamówili to byście wiedzieli A panowie z Metalurgia zamiast zamówić płytę posłuchać i opowiedzieć o treści płyty pierdolą o cenie płyty cebulaki jedna a raczej dwa cebulaki 🤣🤣🤣