Hej! Dopowiem jedną rzecz, gdyż wydawało mi się to oczywiste, ale widzę po komentarzach, że jednak takie nie jest. Żyjemy w Polsce i jesteśmy w UE, więc dostajemy prawa konsumenckie, które nam przysługują i Aliexpress również musi te prawo przestrzegać. REGULAMIN Aliexpress mówi wprost: "Sprzedający musi spełniać wszelkie odnośne wymagania prawne (gwarancje, zwroty itd.), które mają zastosowanie w zależności od lokalizacji klienta. Na przykład w większości krajów UE będziesz mieć 2 letnią prawną gwarancję zgodności i 14 dni na zwrot towaru (należy jednak pamiętać, że w przypadku zwrotu klient ponosi koszty zwrotu towaru do sprzedającego)." Więc odpowiadam ogólnie - Tak, czytałem regulamin, teoretycznie obowiązują te same rzeczy, które obowiązują gdybyśmy kupili coś z normalnego sklepu w tym rękojmia. W tym filmie po prostu chciałem pokazać jak wygląda rzeczywistość takich regulaminowych stwierdzeń i pokazać na co uważać. Strasznie dziwi mnie podejście niektórych ludzi, którzy akceptują coś takiego jako normę i są całkowicie nieświadomi, że nie można się tak robić w bambuko. Takie rzeczy trzeba nagłaśniać i pokazywać jak sklep podchodzi całkowicie sprzecznie do swojego własnego regulaminu i sprzecznie wobec praw, które każdy z nas posiada (A powiedzmy sobie szczerze, prawo konsumenckie jest u nas bardzo, ale to bardzo dobre dla klientów i pod niektórymi względami niestety też bardzo mocno nadużywane na co narzekają sklepy, gdzie różne osoby sobie żonglują różnymi rzeczami co 2 tygodnie). Bądźmy bardziej świadomi tego wszystkiego, ja zawaliłem pod względem tego terminu i mówię o błędach, które popełniłe, ale nadal teoretycznie taki problem jak tutaj byłby zażegnany po 1 mailu z normalnym sklepem, gdyż prawnie dostałem sprzęt całkowicie niezgodny z opisem i dodatkowo z ogromnymi problemami z samym panelem, więc tutaj do życia wchodzi gwarancja czy rękojmia i każdy normalny sklep by to załatwił raz dwa, ale nie Aliexpress i dzisiejszy główny bohater, czyli sprzedący bo są świadomi, że regulamin, który sami sobie napisali i w którym to wprost przyznają, że jest obowiązek prawa konsumenta dla jego lokalizacji mogą wsadzić między bajki dopóki ktoś nie zacznie o to walczyć prawnie.
Wszystko rozumiem Stilgar, ale być może problem wynika z czegoś nieco innego. Chciałeś telewizor zwrócić i otrzymać za to pieniądze. Słowo klucz - zwrócić. Stąd ten problem. Bo na ten zwrot było te 15 dni. Więc teraz być może (taka hipoteza) należałoby się właśnie powoływać na reklamację. Jako np sprzęt uszkodzony bo nie spełnia wymogów które są w ogłoszeniu. Wtedy by najpewniej reklamację przyjęli, stwierdzili że jest cacy i odesłali. Jednak wtedy już w grę wchodzi rzecznik praw konsumenta. Jednakże z własnego doświadczenia wiem, że guano to da. X lat temu miałem nowy telefon od producenta na S. Po jakimś czasie, telefon się po prostu wyłączył i nie chciał włączyć. Cyk reklamacja. I teraz zaczyna się śmiech na sali. Serwis stwierdził jakobym sam dokonywał naprawy telefonu i jednocześnie stwierdził że plomby gwarancyjne nie były naruszone. No heloł... Sprawa wylądowała u rzecznika, a ten sprawę umorzył. Od tamtego czasu unikam wszelkiej elektroniki producenta z dalekiego wschodu na S. I podpowiem że nie chodzi o Sony ;) . Więc może Stilgar, jeśli ci się chce, może warto uderzyć z reklamacją.
Ja kupiłem ekran do smartfona za 300 zł , ale zamontowałem od razu i byl uszkodzony , nagrałem filmik na YT i bez problemu oddali kasę , raczej nikt nie kupuje czegoś by odstawić to na 2 tyg i dopiero zajrzeć , ba a jak kupujesz np. części elektryczne do samochodu i one nie podlegają zwrotowi według prawa i to w kraju w polskim sklepie to co powiesz na to ? Jak ci przyjmą to mają gest a jak nie chcą to nie i nic nie zrobisz .
Do zakupów na ali trzeba być świadomym kilku rzeczy. Przede wszystkim tego, że ali to taki mix XXI wieku i początków e-handlu w Polsce. Po drugie, trzeba być świadomym tego co się kupuje. Kupiłem tam już trochę elektroniki ale nigdy nie "no name" i nigdy nie miałem problemu. Ten sam chłam możesz kupić wszędzie ale dużo mniej problemów będzie kupując za rogiem, niż w Chinach. Ludzi którym paczki leżą i czekają, bo ich błyskotliwe kariery pędzą zbyt szybko jest jednak dużo mniej od szaraków, stąd większość nie narzeka i nie ma takich problemów. Chyba że to było dla gównoburzy i dla "zasięgów". A mnie wszystko wskazuje że było. Tak jedziesz po ali, a jesteś dość kumaty żeby wiedzieć jakie problemy mamy MY Polacy w polskich(czyli europejskich) sklepach typu morele, xcom i im podobne lub serwisy gwarancyjne laptopów i telefonów z wisienką na torcie w postaci odmów reklamacji butów "bo były źle chodzone".
A - i jeszcze jedno - gdybyś zapłacił kartą mógłbyś uruchomić procedurę charge back. Jeśli masz udokumentowaną historię komunikacji i próbę rozwiązania problemu to 2 miesiące nie powinno być problemem.
Zdecydowanie to. Czasami sam fakt uruchomienia procedury, która zakłada również kontakt ze sprzedającym/platformą potrafi sprawić , że nagle sam sprzedawca wraca środki. Więc zawsze warto spróbować 😊
No właśnie sama prawda. Z zakupami na ich platformach zakupy to naprawdę loteria. Przy pierdołach za kilkanaście-kilkadziesiat złotych to zawsze można machnąć ręką i powiedzieć sobie "trudno, nie udało się". Przy zakupach za kilkaset zł i więcej - to bałbym się, wolę dopłacić trochę więcej, ale mieć kogoś od kogo można wyegzekwować odpowiedzialność za przedmiot i kto odpowiada przed naszym prawem.
Niektóre rzeczy są super, ja nie raz byłam zadowolona, ale czasem syf wysyłają, który wygląda zupełnie inaczej niż na zdjęciu. I trzeba dokładnie czytać opinie, bo idioci dają 5 gwiazdek za to, że sprzedawca w ogóle wysłał produkt
Ja w ogóle mam wrażenie, że to nie ograniczenie systemu a wręcz przeciwnie. Jest to zrobione specjalnie. Pije do tych linków. Wg mnie jest to celowy zabieg. Tutaj już nie chodzi o to że poleci do nich trojan tylko o to że jest to totalnie przemyślane.
Hej! W sumie fajnie byłoby pociągnąć temat dalej, oczywiście o ile zapłaciłeś kartą, bo chyba nie wspomniałeś o finalnej metodzie płatności. Mowa tu oczywiście o owianej tajemnicą procedurą Chargeback, którą mało kto robił, a jeszcze mniej osób zdaje sobie sprawę jak przez nią przejść. Zawsze mnie ciekawiło dlaczego, skoro jak żadna inna "uwala" sprzedawcę w oczach banku. Masz pod ręką chyba wszystkie materiały potrzebne do przesłania bankowi, więc byłby chyba spoko poradnik :P
Mnie to śmieszy, bo sam chargebacka na Visie używałem już kilkukrotnie, w różnych krajach i bankach. Działa idealnie jeżeli jest jakikolwiek problem i ma się dowody.
@@raajonshop4divers971 A ktoś kazał ci tam kupować? Też kupowałem droższe rzeczy z magazynów europejskich i jak przychodziło coś nie tak to od razu pisałem do sprzedawcy i zazwyczaj kończyło się to zwrotem znacznej części kwoty na pay pal i sprzęt mi zostawał. Za niektóre niedodostarczone paczki mimo dysput nie odzyskałem pieniędzy. Kupuję świadomie i jestem świadom tego że nie każda oferta jest różowa i będzie to potencjalnie niekorzystne tylko i wyłącznie dla mnie. Mam proste podsumowanie - nie kupuj możesz kupić to samo znacznie drożej lokalnie, gwarancję dostaniesz i paragon. Nagle zrobiła się nagonka na ali gdzie od lat wiadomo że jest to platforma ecommerce stojąca po stronie sprzedawców i chińskiego rządu. Ja ich nie bronię, nie zachwalam tylko możemy tutaj dyskutować dniami i nocami robić filmy jak ten i chińczycy i tak nic nie zrobią bo to ich piaskownica a regulacje starego kontynentu mają głęboko wiadomo gdzie. Mogą ci tylko dać propozycję jak neo czyli środkowy palec i telefon do płaczu.
Korzystałem raz z chargeback przy scamie z allegro, działa bez problemu. Pieniądze wróciły w tydzień. Nie trzeba nawet fatygować policji. trzeba tylko wytłumaczyć człowiekowi z infolini banku z czego się chce skorzystać bo czasem "rżną głupa". No i podstawą jest płatność kartą, nie blik itp.
Ogólnie na Ali jak się kupuje cokolwiek, należy bardzo dokładnie czytać opis. Bardzo często się zdarza np przy kamerach i monitorach że np jest FULL HD, albo 4k, gdzie okazuje się że i owszem, ale dotyczy to formatu zapisywanych plików, a przetwornik jest 320x200, albo przyjmuje sygnał 4k i skaluje go na HD READY. Zresztą na na naszych portalach aukcyjnych też na takie miny można się nadziać. Zawsze jeśli chodzi o parametry trzeba sprawdzać jaka jest rozdzielczość matrycy/przetwornika CCD, a nie to co jest w nagłówku. Oczywiście nie zawsze się tym chwalą, ale jeśli nie to tym bardziej jest to podejrzane.
Te 15 dni nic nie zmienia, zakupiłem wyświetlacz 8,8 cala z portem HDMI a dostałem 2,2 cala z wyjściem USB. Od razu wysłałem zdjęcia i poprosiłem o zwrot środków. Sprzedający poprosił o zwrot do dostawcy wysłałem paczkę a sprzedawca nie odebrał na paczce było napisane ( odmowa odbioru przez odbiorcę). Musiałem zapłacić za odbiór paczki po czym Ali napisało że nie zwrócą mi pieniędzy bo nie odesłałem paczki. Dziękuje bardzo za zakupy w tym sklepie.
Dokładnie _ u mnie jeszcze pisze ale traktuje towar jak wtopę ( błąd jakinpopelnilem to że wystawiłem opinie dobra) potem zaczyna się problem z towarem...niby miałem opcje wysłania ( ale ktoś mi doradził daj spokój bo nie musi odebrać...a jeszcze będą dodatkowe koszty...) nawet etykiety wygenerować dobrej nie umia...żadne doradztwo ze strony ali...kpina
Od pewnego czasu zakupy na Aliexpress się bardzo zmieniły. Kiedyś to klient był priorytetem i jak coś było nie tak - to zwroty, reklamacje itp. przyjmowali w zasadzie bez gadania. Od pewnego czasu jest zupełnie inaczej. To też spowodowało że nie robię już prawie zakupów z Alie. Po pierwsze - zaginione paczki. To nic nowego, zdarza się. Tyle że kiedyś jak mijał okres ochrony (który kiedyś był krótszy ale go wydłużono) to Aliexpress zwracał pieniądze jeśli paczka nie doszła. Teraz NIE DOŚĆ że paczki nie dochodzą, to Aliexpress potrafi NIE ZWRÓCIĆ kasy, bo według ich tracingu - paczka doszła. Co zrobić - iść na pocztę, pisać jakieś protokoły... za paczkę która czasem nie ma nawet trackingu. Produkt niezgodny z opisem - co tam, jeśli jest podobny do tego co na zdjęciu - to już dla nich wystarczające żeby odrzucić reklamację. Dochodziło do tego, że gdy paczki nie dochodziły, a refund nie było - zacząłem korzystać z pewnej funkcji REVOLUcyjnego banku - czyli chargé back. Po 2 razach - zablokowali mi konto.
Dobrze że już dawna przestałem z tego portalu korzystać, nie rozumie, tam od zalania dziejów wiadomo że nie wiele opisów(poza cenią) się zgadza , a jak trafi się chodź trochę zgodne to jakość żadna(elektronika ale nie tylko).
"My Friendy" robią to samo na allegro. Te same schematyczne odpowiedzi ale allegro to polski serwis i można panów skośnych trochę pomęczyć. Można czasami wywalczyć zwrot pieniędzy za towar bo zwrotów nie chcą realizować.
"Nigdy nie poczułem sie tak oszukany" powiedział gościu, który testował większość szajsu z telezakupów mango xD No to faktycznie straszna kaszana a nie tv to musi być xD
W zeszłym roku zamawiałem kwadre tranzystorów do jednego ze wzmacniaczy z kolekcji. Po złożeniu, jeden tranzystor postanowił się trochę rozerwać przy okazji produkując sporo ilość dymu i odłamków latających po warsztacie. Pech, dla nich, dla mnie szczęście, że zawsze zamawiam więcej bo różnie tam u nich bywa z jakością części i powtarzalnością. Druga para to samo po sekundzie pracy zwarcie. Nagralem film opisałem problem, miałem oryginalne tranzystory do porównania wizualnego. Dostałem zwrot kasy. Co mnie zastanawia dlaczego teraz jest tak jak jest? Recesja? Inflacja i tną koszta? Albo taki model biznesowy się opłaca bo świadomy klient już zrozumiał, że złoty czasy importu z Chin już się skończyły.
Jakiś rok temu miałem sytuację z niedziałającym (w sumie to bardzieĵ źle działającym) urządzeniem pomiarowym od myfriendów z Ali, ale nie było problemu z reklamacją. Wysłano drugi miernik i nie chciano, aby odsyłać wadliwy. Wszystko zależy od tego, na jakiego sprzedawcę się trafi, niektórzy bardzo dbają o swoją reputację. Muszę tu jednak zaznaczyć, że reklamacja została zgłoszona niezwłocznie i to też mogło mieć wpływ.
Kupiłem kiedyś robota sprzątającego za 700 zł mającego 26k pozytywnych opinii, który okazał się gównem i przez kilkadziesiąt wiadomości z przepychanką ze sprzedającym udało mi się go zwrócić i dostać wszystkie pieniądze, jedyny koszt jaki poniosłem to koszt wysyłki, która też za pierwszym razem miała być do magazynu w Moskwie (240 zł wysyłka xD), mimo że paczka przyszła do mnie z Polski. Ale udało mi się wyprosić zwrot do tego magazynu w Polsce właśnie. Generalnie zawsze był dramat z tym ali, już dawno nic tam nie kupowałem i widzę, że nie ma do czego wracać
Kiedyś na aliexpress nie było problemów z komunikacją z działem klienta itp. natomiast w pandemii zmieniło się wiele. Miałem przypadek z zegarem ściennym typu NORDIC (12 cali okrągły) - na obrazkach (chyba CAD lub photoshop) wyglądał ok - widziałem, że normalny produkt będzie się różnił ale nie w tym problem... to co przyszło wyglądało jak coś co się sprzedaje na "pchlim targu..." albo jeszcze gorzej - szyba zegara była porysowana jakby ktoś starą szmatą do podłogi go wycierał a nie szmatka do delikatnych materiałów, (wygląda prawie matowo i ma kilka dłuższych i grubszych rys) okleina cyferblatu ma kilka bąbli (nie da się ich wyrównać), nierówna odległość godziny 10 i 11 w porównaniu do innych cyfr zegara, posiada coś co wygląda na zalanie ale to jakiś zaciek chyba kleju i to dość znacznych rozmiarów... zegar w całości kosztował jakieś 105 zł (wtedy) - 0zł koszt przesyłki ( ech) robiłem zdjęcia do sprzedawcy itd. ale zlał mnie totalnie - napisałem do ali przez spór - opisując, że miał być do salonu a on nie nadaje się nawet do warsztatu w piwnicy... i wygląda jakby ze śmietnika.... odpisali mi z ali, że zegar działa (bo działa) i jedynie mogą mi zwrócić koszt 30 zł - albo nie dostanę ani grosza.... / teraz jedyna komunikacja to rozmowa z debilnymi czat-botami gdzie AI (SI) jest na poziomie pani z "okienka na poczcie" z czasów PRL-u / żenada.../ a zapomniałbym o jeszcze ważnym fakcie - otóż w dziwny sposób zdjęcia, które zamieściłem z opisem bubla przy opinii (jako ostrzeżenie do aukcji dla innych kupujących) nie zostały skasowane ale jakby cos poddało je takiej modyfikacji, że nie widać istoty problemu na portalu a po kilkunastu dniach aukcja znikła i komentarze a potem ponownie się pojawiła ale już bez moich uwag itd... dzisiaj sprawdzałem w wykazie moich zakupów i wchodząc przez link na moim profilu otwiera się aukcja zegara - zero opinii - oczywiście i cena za zegar aktualna to 284,63zł (z VAT-em) nie będę podawał linku aby nie robić reklamy - jeśli ktoś chce sprawdzić sobie to podaję nazwę sklepu - stoiska ale zapisana w kodzie hex >> 426f6f6d2d50657420436f6d6d6f64697479204f70657261746f72732053746f7265
Komentarze to fikcja. Są cenzurowane. Słowem zakazanym jest " fake" Ja użyjesz tego słowa to komentarz się nie ukaże, a jak uda ci się napisać komentarz że towar jest podróbką to aukcja znika i pojawia sią na nowo już bez negatywnych komentarzy.
W zeszłym roku na Allegro kupiłem drzwi ale sprzedawca wysłał inny kolor - oczywiście, że nie chciał słyszeć o zwrocie, bo jak twierdził to był produkt robiony na indywidualne zamówienie bez możliwości zwrotu. Po kilku dniach przepychanek, rzucania paragrafami i punktami regulaminu allegro sprzedający przestał odpisywać więc poprosiłem o "pomoc Allegro". Nie mam pojęcia co mu prywatnie napisali, bo ten wręcz poprosił o zwrot. Jeszcze gwoli wyjaśnienia - na aukcji można było wybrać wzór i kolor lecz zgodnie z prawem to nie jest produkt na indywidualne zamówienie, bo był wybór z kilku możliwości.
Taki to los RU-vid'rów. Przesyłki czekają i czekają. Ja mam pewne doświadczenie z "reklamacją" na Alli i byłem pozytywnie zaskoczony, bo wysłał więcej jak pierwotne zamówienie, otóż zamawiałem baterie (akumulator) do telefonu , a w zwrocie otrzymałem prócz baterii etui wraz ze szkłem na dany model telefonu. Sprzedawca nie chciał zwrotu towaru, tylko max opinie (five stars) pod aukcją. To było kilka lat temu, jednak pozytywnie oceniam Alli.
@Stilgar A jak byś kupił ten sam telewizor z innej aukcji z tym opisem VA ponownie i tym razem szybko ( w ciągu 15 dni ) opisał wszystko to samo zgodnie z prawdą, że te telewizor był testowany, i nie zgadzają się parametry oraz, że to oszustwo. Ciekawe co było by wtedy jak by zareagowało AliExpres oraz było by to już po 3 dniach po zakupie czyli był by spory zapas do tych 15 dni aby wszytko wyjaśniać. Czy taka próba była by potrzebna i opłacalna? Nie wiem ale dla samej ciekawości bym oglądnął tego ciąg dalszy i nie było by znaku zapytania jak teraz "co było by z tym TV gdyby nie minął czas 15 dni". Pozdrawiam.
15 dni to wystarczający czas na zwrot sprzętu i nie robią żadnego problemu, a że przegapiłeś ten termin to już tylko i wyłącznie Twój problem, a sprzedający po tym terminie nie musisz się zgadzać na zwrot/wymianę.
Nie za bardzo rozumiesz wagę sytuacji. Reklamowany nie jest sprzęt wadliwy, a scam nie zgodny z opisem produktu. To jest prostu zwykłe oszustwo i nie powinno być oceniane przez pryzmat zwykłego "nie podoba mi się/produkt jest wadliwy więc robię refund".
@@rgi2696 Rozumie i to bardzo dobrze, nie są w UE i mogą sobie pozwolić na co chcą i dają tylko 15dni na zwrot bez powodu. Nie od dziś wiadomo, że wszystko produkują i kopiują od innych, ale produkty odbiegają jakościowo, nie zgadzają się parametry albo wymiary i nie mówię tu tylko o elektronice, a o częściach do maszyn, samochodów itd. po prostu "wszystko" Zamawiając coś z Chin musisz się liczyć, że coś nie będzie działać, pasować i będziesz musiał to przerobić/dopasować.
@@Sub-aru94 W skrócie, to jest jego problem, bo zamówił produkt i dostał produkt niezgodny z opisem? Jakkolwiek by nie było, jakakolwiek strona by to nie była, scamując i sprzedając przedmiot niezgodny z opisem, łamie się prawo. I jak Stilgar napisał sam w komentarzu "Żyjemy w Polsce i jesteśmy w UE, więc dostajemy prawa konsumenckie, które nam przysługują i Aliexpress również musi te prawo przestrzegać".
@@rgi2696 Słowo klucz "musi" to co jest napisane, a jak jest to dwie różne sprawy i jakoś jeszcze nie zwinęli biznesu. Jak coś zniknie tylko sprzedawca i na jego miejsce pojawi się ten sam pod inna nazwą. Temat rzeka.
Jeżeli chodzi o Alie to tak, zawsze trzeba sprawdzać w jakim stanie doszło odrazu ale da się ten okres 15 dni przedłużyć. Kiedy dostajesz zamówienie musisz je potwierdzić przy pomocy alie (czasem trzeba ręcznie, czasem automat) ale jak tego nie potwierdzisz to zanim system zaktualizuje, że paczka doszła mija około 3 dni.
@Stilgar Czy ty w 8:03 nie zorientowałeś się że rozmawiasz z czat botem? To typowa odpowiedź AI ala ChatGPT wytrenowanej do supportu. No i te szybkie odpowiedzi. To fascynujący rozwój techniki. Można prowadzić firmę sprzedającą TV z laptopa z domu. Magazyn zapewniony jest przez marketplace jak AliExpress a z klientami rozmawia AI. Koszt 3 dolary.
@@kubastachu9860, kontaktował się ze sprzedawcą, aby uzyskać informacje o zwrocie. Nie dostał go, wiec dostarcza do banku (a oni do organizacji płatniczej) kopie rozmów i to też zostanie zaakceptowane do sporu. Moim zdaniem, Visa lub Mastercard po takich dowodach jak na filmiku zaakceptowali by chargeback.
W tym przypadku mówimy o oszustwie, myślę że chargeback przejdzie mimo że sprzedaż pewnie podlega prawom obowiązującym w Chinach. Ostatnio kiedy sprawdzałem na otworzenie chargeback ma się 120 dni od daty otrzymania produktu.
@@comdo831niestety nie jest tak jak mówisz, sprzedaż podlega prawu obowiązującemu na terenie unii europejskiej, ponieważ AliExpress świadczy usługę sprzedaży mieszkańcom z tego obszaru, za co też pobierają i odprowadzają podatek VAT
Dzisiaj przyszedł do mnie zakupiony monitor Samsung Odyssey G5 34 i ma duszka małego. Jestem ciekaw czy warte jest to zachodu czy jak zwykle gwarancja tego nie obejmuje.
Ja bym proponował kupić drugi raz ten telewizor i wtedy wystawić negatywną opinię i spróbować go zwrócić albo wymienić w ciągu tych 15 dni i sprawdzić jak działa wymiana i czy działa zgodnie z ich widzimisie 15 dniowym.
Tylko czemu w filmie nie powiedziałeś jak ustaliłeś fakt że zostało zrobione w Polsce Dlaczego nie pojechałeś z tym telewizorem i kamerą do siedziby tej firmy we Wrocławiu
Czego się spodziewałeś po Aliexpress? :D Mi normalnie w zeszłym roku oddali kasę na mp3 dostarczona ze zła pamięcią. Ważne tylko żeby nie przespać 15 dni :P
Od tygodnia walczę ze sprzedającym z radiem na androidzie. I to takim za 1400 zł, a nie jakimś najtańszym. Miało wszystko działa na zasadzie plug and play, super jakość itd., a oczywiście tak nie jest xD nawet najbardziej podstawowa funkcja radia, czyli właśnie radio fm nie nadaje się do używania - szumy i trzaski. Pomoc sprzedawcy to w koło prośby o wysyłanie tych samych zdjęć i filmików z sprawdzanie kabli.
Siema, zdziwiło mnie to że nie możesz zapłacić PayPal, z ciekawości wszedłem na pierwszą lepszą aukcję i mogłem wybrać PayPal jako sposób płatności. Być może to faktycznie scam i sami zablokowali PayPal.
Producent nie jest stroną w tym temacie. NIe możesz od producenta domagać się zwrotu bo nie kupiłeś od niego...i tak wygląda właśnie łańcuch związany z dystrybucją. Kupujesz od sprzedawcy, sprzedawca bierze od hurtowni, hurtownia bierze od partnera/producenta, ale TY, zakładając, że ma się do czynienia z poważną firmą, możesz, co najwyżej, oddać samodzielnie i bezpośrednio na RMA, ale nigdy na zwrot pieniędzy, bo nie kupiłeś...od producenta.
Nie wiadomo czy to producent podał takie dane techniczne czy sprzedający sami je sobie wymyślili, nawet jeśli to producent to i tak ma wywalone bo nie dystrybuuje swojego sprzętu w Europie
Wiedziałeś że otrzymasz sprzęt niezgodny z opisem . Zrobiłeś pomiary profesjonalne w celu ukazania wad. Zrobiłeś to celowo. Nakręciłeś materiał. Był termin 15 dni. Nie zareklamowałeś. A teraz wielka akcja o oszukaństwie. To tak jak przed sylwestrem kupić kreację a potem po baletach w lutym oddać ciuchy do sprzedawcy. A co taki sprzedawca ma zrobić po tym jak ktoś obrzygał to ubranie na imprze sylwestrowej? Sprzedawca nie wiedział co też testujesz a może uszkodziłeś itp. Termin 15 dni minął więc żal to tylko do siebie miej. Widziały gały co brały !
Kurcze, ja prawie codziennie cos kupuje na allie(podzespoly elektroniczne) i szczerze nigdy nie mialem zadnego problemu. Jedynie ostatnim razem byla dziwna sytuacja, ze paczka nagle sie cofnela, ale napisalem do sprzedajacego, ktory kazal mi otworzyc spor i napisac, ze produkt nie spelnia moich oczekiwan - zeby ominac problemy z firma od transportu i zaoszczedzic czas. Brzmialo to troszke jak scam, ale ze to byly groszowe sprawy no to sie zgodzilem i doslownie po niecalej godzinie dostalem pelny refurnd. Jak mowilem na poczatku, robie bardzo wiele zakupow tutaj i jeszcze nigdy nie zostalem oszukany, a sprzedajacy zawsze mi pomagali. Mimo wszystko dzieki, teraz bede uwazal
Kilka razy tez zdarzylo mi sie kupic gotowa elektronike i tez byla w pelni zgodna z opisem, tylko tutaj juz dla swietego spokoju nie celowalem w najtansze aukcje
Przy zakupie kolejnego szemranego zakupu, miło byłoby zapłacić kartą i sprawdzić opcję chargeback. Jestem ciekaw czy jest to bardziej działająca metoda.
Wydaję mi sie, ze 15 dni to wystarczajaca ilosc czasu aby sprawdzic produkt, ktory zamawiasz w ciemno z neta i dla mnie normalne jest to, ze produk sprawdzamy od razu jak do nas przyjdzie.
@@Hubson91 jakie przepisy? Nie ma takich przepisów. Masz 14 dni na powiadomienie o odstąpieniu i kolejne na odesłanie. Zatem 14 a w tym przypadku 15 na „zwrot” są Ok. To aliexpress. Chińszczyzna. Czego oczekiwać więcej??
Dobre kilka lat temu zamowilem tam telefon nowy, juz nie pamietam modelu ale byl z czystym androidem od googla produkowany wtedy przez lg. Po 2 tygodniach przestal działać, padla plyta. Gwarancja i zwrot pieniędzy nie byl możliwy. Sprzedawca nie odpowiadal na wiadomości. Od tego czasu nie zamawiam zadnej elektroniki stamtąd.
Z drugiej strony w lutym zamówiłem tam kabel USB c do ładowania telefonu. Paczka nie przyszła, skorzystałem z opcji zwrotu pieniędzy i dostałem je z powrotem.
Jak płaciłeś VISA/Mastercard to najprawdopodobniej czasu na chargeback'a masz 4 miesiące. Wal do banku tak z ciekawości, zobaczymy ile procedura potrwa i jakim rezultatem się zakończy, a później wrzuć nam krótki update na kanał :)
Prawdopodobnie by się udało, trzeba tylko wszystko im udokumentować. Ja miałem pozytywną decyzję na allegro odnośnie chargebacka, ale jednocześnie przyszedł zwrot z programu ochrony, więc nie mogłem dostać 2x zwrotu :3
Kiedys kupilam czarne maski i jedna byla dziurawa, napisalam do sprzedawcy i wyslal mi kolejną za darmo. To były oczywiscie 100x mniejsze kwoty w porownaniu do tego telewizora, ale może to wlasnie zalezy od sklepu?
cały problem wynika z lenistwa autora... Zaakceptował regulamin, że zwrotu mozna dokonać w 15 dni, a pozniej narzeka, że nie może zrobić zwrotu. No cyrk.
@@stefanj11 masz problemy z myśleniem? chłop udowadnia że nie jest wielbłądem, ali wali w ciula, sprzedawca też, zero reklamacji no tak jego wina bo mógł nie kupować
@@stefanj11 Jestem przekonany że zdarzają się tam sytuacja typu że w pierwsze 15 dni jest wszystko ok. A np po miesiącu sprzęt nie działa i sprzedawca leci w huja jak i aliexpres.
@@jedediaszzimmermann4903 ty chyba masz problem z myśleniem. Regulamin jest prosty i przejrzysty. Dokonując zakupów akceptujesz ten regulamin. Masz zastrzeżenia i problemy? Wróć do regulaminu. Masz problem do regulaminu? Nie kupuj. Po co coś na siłę kombinować? Bo w Europie mamy takie prawo, bla bla bla. Kupujesz prosto z Chin, za minimalną cenę. Coś za coś. Czemu nie biedolisz jaki to Zuckenberg jest chciwy bo dając Ci za darmo możliwość korzystania z facebook albo whatsup, a w zamian sprzedaje Twoje dane zbijając kokosy. Krzycz, tup nóżką, gróź rączką. Nie protestujesz? A to hipokryzja.
Zasadniczo po krótszym lub dłuższym czasie absolutnie wszystkie przedmioty kupione przeze mnie na ali mogłyby być pod jedną nazwą firmy Kondoon. Mam tylko nadzieję że ich sprzęt wojskowy też jest tak „doskonałej” jakości. Pozdrawiam 😊
Stilgar nie jest żadnym konsumentem, tylko profesjonalnym przedsiębiorcą. Sam wielokrotnie podkreśla, że jest w tej materii ekspertem i zawodowo zajmuje się testami takiego sprzętu. Oczywiście przez zupełny przypadek zapomniał (jak domniemam) wspomnieć, że za zakup dostał fakturę, którą wliczył w koszty funkcjonowania swojej firmy. Autor mógł w z góry znanym sobie terminie 15 dni dokonać sprawdzenia sprzętu, a nie marnować czas swój i nasz. Na przyszłość, użyj karty kredytowej.
To że AliExpress leci w kulki i daje 15 dni to jest jedno, ale zgodnie z polskim prawem jeśli kupowałeś ten TV jako osoba prywatna to przysługuje Ci prawo rękojmi. Prawo to możesz zastosować do 2ch lat od czasu zakupu jeśli w zakupionym towarze zostanie zauważona/wykryta wada. Chyba że kupiłeś ten TV na firmę/dg to wtedy masz 14 dni. Chyba że Ali mimo że działa na naszym rynku (mają domenę PL) może zlewać nasze prawo?
Wszystko kupione prywatnie i nasze prawo sobie można wrzucić między bajki. Zgodnie z tym co wyczytałem to jedyna opcja, aby aktualnie do Aliexpress uderzyć z rękojmi jest otworzenie sporu (Dochodzenie roszczenia poprzez otwarcie sporu właśnie) , a magicznym sposobem na otwarcie sporu masz oficjalnie tylko 15 dni, inaczej Aliexpress Ciebie odsyła do sprzedającego i ma to wszystko w poważaniu. Jedyna opcja to uderzenie do urzędu i walczenie o to wszystko prawnie, by w Twoim imieniu się z kimś z Aliexpress skontaktowali i wtedy jest nadzieja na to, aby mieć jakąkolwiek możliwość wymiany tego sprzętu, lub jego zwrotu i odzyskanie gotówki.
@@Stilgarius oni zazwyczaj odpowiadają tylko wtedy, gdy mają pewność że jeszcze jestes w stanie coś ugrać, czyli te 15 dni, wtedy bardzo chca negocjowac bo wiedzą że mogą stracić kase. Po tym czasie bedziesz tylko dear friend, przeciez sprzet dziala, ja nie panimaja. Albo w sumie i nic nie odpisza. Co z tego ze dzialaja w pl, co z tego ze placisz od tego podatek, co z tego ze sa rozne dyrektywy srywy prawa konsumenckie.. to ich nie rusza, zreszta zadnego uokiku czy innych tez to nie zainteresuje. Hajs ma sie zgadzac, ale nie w naszej kieszeni. Przykro mi ze mimo rzetelnego opisu i przedstawienia sytuacji zostales tak potraktowany.. po prostu nie daj im wiecej zarobic, straca tego, nastepnego, kolejnego klienta..
@Stilgarius - *jest na to sposób* nie wiem czy odzyskasz kasę, ale chyba nie o to tu chodzi - ważne aby temat NAGŁOŚCNIĆ - kup jeszcze jeden dokładnie taki sam TV - oddaj go 1go dnia i "gratis dołącz" poprzedni - przynajmniej będziesz mógł wszystko opisać w opinii ... ja tak zrobiłem jak zostałem oszukany na Aledrogo ... kupowałem na wakacje w góry telefon SAMSUNG B2710 i - miałem wcześniej taki sam, więc do głowy mi nie przyszło aby otworzyć paczkę zanim zacząłem się pakować ...
Powiem Ci tak, gdybys wyrobil sie w 14 dni to bys odzyskal kase i nawet pewnie bys zatrzymal ten sprzet. Robilem juz kilka dyskusji ze sprzedajacymi i najgorsza opcja to bylo zwrot polowy kasy i zatrzymanie produktu.
Zaczynałem zabawe w zakupy z Azji od Wish tak było dużo prościej. Cos nie przyszło o czasie zwrot kasy od razu. Nie ten kolor czy model podobnie zwrot bez problemu. Jeydyby minus to ceny dostaw były zwykle duże. Na Aliexprss kupuje raz w roku na 11.11 bo teraz i tak większość rzeczy jest już na Allwgro.
No i wlasnie. Jak ktos na allegro napisze bledny opis produktu, to po ustawowych 14 dni na reakcje, przyjmie od Ciebie zwrot produktu? Oczywicie, nie. Masz czas 14dni na sprawdzenie i tyle a ze nie miales czasu, to nalezalo zamowic i przetestowac do 15dni od odebrania. Chces miec rok na zwrot, idz do decayhlonu.
@@myphoneqsmart1myphoneqsmar606jak na allegro ktos mi napisze bledny opis produktu to moge sobie rok czadu uzywac i "nagle" zauwazyc ze jest niezgodny z opisem i danymi i mam darmowy rok uzytkowania bo zwraca kase. Dziekuje
Wydaje mi się że miałeś pecha z refundem. Około rok temu kupiłem na Aliexpress smartfon Meizu. Po dwóch miesiacach padł czytnik drugiej karty sim. Na moje info o usterce sprzedający poprosił o screen z komunikatem o usterce i 2 dni później miałem zwrot całej kasy za telefon. Majfriend przeprosił i nie kazał odsyłać telefonu. Miałem również kilka przypadków że towar dotarł do mnie po deklarowanym terminie i bez problemu dostawałem zwrot pieniędzy za zakupy bez zawracania towaru. Nigdy nie miałem najmniejszych problemów z Alli. Płacę zawsze blikiem.
Masakra, dlatego drogiej elektroniki nie ma co się już łapać z Ali. Sam się kiedyś z rok prawie bujałem z radiem samochodowym nie mając go nawet nigdy w rękach (celnicy i zbity panel) na koniec na szczęście dostałem drugie radio 😁
Ja kupiłem chińskie radio na androidzie z Ali i działa już 5 rok bez zarzutów. Może po prostu miałem szczęście 🤔 No i dodam że nie należało do najtańszych więc to też może mieć duże znaczenie
Hej Stilgar, dzięki bardzo za ten film :) ja sam teraz próbuje zareklamować jeden produkt z Aliexpress, i pisałem do sprzedawcy na czacie, on mi odpisał żeby wysłać mu film jako dowód. Problem w tym że filmu nie mogę dodać do tego czatu, a myślałem że mam tak tylko ja... na szczęście jestem jeszcze w tym 15 dniowym okresie zwrotu, więc już się nie bawię w negocjacje ze sprzedawcą ;)
Ja kiedyś nie dostałem paczki z Ali, więc wypełniam formularz o zwrot, zaznaczam przyczynę "nie otrzymałem zamówionego przedmiotu", a tam na końcu obowiązkowe do wypełnienia pole typu: dodaj załącznik ze zdjęciem przedmiotu :D Czego oni tam oczekują żeby im załączyć, zdjęcie czarnej dziury czy jak?
Filmy można dodawac w konwersacji, nie wysyla sie linku, film mozna uploadowac do wiadomosci, warunek to max 1 minuta, oczywiscie jesli jestes w stanie przedstawic problem w tym czasie
@@Glowman925 To jest po prostu standardowy formularz, olewasz to i nic tam nie wrzucasz - jak nie dostałeś przedmiotu to zwrot otrzymasz na 99,9999%. A potem możliwe, że rzecz po jakimś czasie i tak przyjdzie, tak też bywało :D
@@Kamil987987 ja już dostałem zwrot, trwało to dość długo, ale oddali, w formularzu załączyłem screen zamówienia, ale chodzi mi o absurd rozwiązania - to pole jest wymagane, więc trzeba tam coś załączyć żeby móc go wysłać. Takie babole w firmie która obsługuje miliony paczek każdego dnia nie powinny mieć miejsca, z drugiej strony być może to celowe utrudnianie składania reklamacji.
też ostatnio zostałem oszukany bo sprzedano mi podrobiony produkt niezgodny z opisem. co więcej te 15 dni nic nie dało bo na wszystkie decyzje związane z odwołaniem musiałem czekać kilka dni, za każdym razem prosili mnie a to o wysłanie zdjęć a to o podanie jakichś danych albo czekałem na odpowiedź sprzedawcy. nie da się rozstrzygnąć sporu w systemie który tak wygląda. aliexpress teraz ssie i nikomu nie polecam tam robić zakupów
A czemu po prostu nie zwróciłeś tego przed upływem 15 dni? przecież od początku wiedziałeś że to SCAM nie mów mi że test nagrywanie i edycja materiału trwało dłużej
Kupowałem na Ali wentylator do laptopa, zamienną szczotkę do odkurzacza bezprzewodowego i SDR SPR1 i wszystkie zakupy przyszły bez opłaty za wysyłkę i były zgodne z tym co puszczający aukcje obiecywał. Przy zakupach przyjąłem strategię, że nie kupuję najtańszej i najdroższej oferty i wpasowuję się w średnią cenę.
Niepotrzebnie tak długo czekałeś ze zwrotem. Na ali kupuję samą drobnice, coś droższego to tylko przez portale z opcją płatności przez PP, już raz mi to uratowało życie przy zakupie uszkodzonego tel. jak sprzedawca się na mnie wypiął i dopiero PP zwrócił kasę.
Cześć Stilgar Zauważyłem ze od czasu pandemii obsługa aliexpresss naprawdę spadła, bardzo dobry materiał, myślę ze fajnie byłoby zrobić jakieś porównanie jak to wygląda jeśli chcesz zwrócić produkt w ciągu tych 14 dni - a nie po ich minięciu.
Nie wiem czy spadła bo nigdy nie było dobrze. Za to jest wielu oszustów wyłudzających w ten sposób towar. Dlatego do niedawna Chińczycy nie wysyłali nic do Włoch, do Rumuni, Bułgarii i krajów maghrebu.
Jest ochrona kupujących 90 dni i jest też 15,wszystko w aukcji pisze ,trzeba na to zwracać uwagę.Na chińczyków trzeba uważać i nie dyskutować z nimi bo lubią grać na czas.Pozdrawiam!
Ja na aliexpress miałem 3lata temu zepsutą kamerkę do auta która kosztowała 500zl i była naprawde wysokiej jakości. Problem byl tylko taki, że nie dzialala, napisalem do sklepu, chcieli żebym pokazał wideo, takze zrobilem, podłączając na kilku kablach w domu i w aucie, wyslalem i tego samego dnia jeszcze napisali, że wysłali drugą sztukę. Nawet nie chcieli, żebym pierwszą odsyłał. Było naprawdę super.
Kupuję na Ali od jakiś 4 lat. Dzięki pandemii moje zakupy wzrosły, więc tych paczek zrobiło się parę setek. Oczywiście nie wszystkie przyszły, niektóre przyszły z jakimś badziewiem, albo popsute albo wybrakowane. Przez ten czas zorientowałem się, że "majfriendy" strasznie boją się złych opinii ( mam nadzieję, że to się dla nich źle nie kończy). Oczywiście kilka razy otwierałem spór i do tej pory nie miałem problemu ze zwrotem środków. Ważne jest jednak to, aby spór był otwarty przed końcem tych 15 dni i prowadzony przez samo Ali. Wtedy jest duże prawdopodobieństwo , że zwrot będzie w miarę szybki. Miałem jedną taką sprawę z fakeowymi kartami micro sd. Sprawa trwała ze dwa tygodnie i musiałem przesłać im kilka zdjęć, filmików z programów testowych oraz opisać w grzeczny sposób, że dany sklep jest oszustem, ale w końcu Ali uznało reklamację i kasę zwróciło. Może nie były to jakieś wielkie pieniądze (circa about 150 zł), ale satysfakcja gwarantowana 😉), tylko się trzeba trochę po użerać. To tak chciałem opisać moje doświadczenia. Stilgar, keep the fight, może Ci się jeszcze coś uda wygrać. Pozdrawiam wszystkich. 🙂
Jeśli chce się zwrot pieniędzy to trzeba się trzymać zasad jakie panują a to oznacza że do 2 tyg. dziwne bo ja wiele lat korzystam z ali i czasem nawet spór otwierałem ale zawsze kasę odzyskiwałem a nawet się zdarzało że nawet nie trzeba było odsyłać produktu.
Bardzo dobry film. Osobiście dziękuje Ci za niego. Kupując tv za 800 zł, raczej nie spodziewał bym się zgodności z opisem, ale z drugiej strony zasady ali odnoszą się do wszystkich sprzedających. Więc równie dobrze można by kopić coś bardziej "pewnego", a po tych 15 dniach i tak utopić kasę, bo okazało by się że sprzęt jest niesprawny. Nie raz zastanawiałem się nad zakupem czegoś "droższego" z ali, ale nie miałem świadomości że to tak wygląda w tym momencie.
Supcio materiał 👌ale BTW może warto rozmyśleć jakąś dietę redukcyjną hm? Bez ofensywy w Twoją stronę, ale kurcze to wygląda u Ciebie już na jakiś większy stopień otyłości, a to bardzo niezdrowie i za jakiś czas na zdrowiu, albo i nawet życiu Ci się to odbije. Pomyśl o tym 😉 Pozdrawiam z całego serduszka! ❤
@@adamkluska356 w mojej osobistej ocenie dwa tygodnie to aż nadto czasu żeby produkt "obmacać" i zgłosić ew. uwagi lub chęć zwrotu - zgadzam się w pełni co miałem na myśli to to, że popularny serwis aukcyjny przegiął (w moim przypadku) kiedyś w drugą stronę, dostałem blokadę konta bo kupujący pojeździł tydzień na rowerze i chciał zwrócić- ja jako osoba prywatna nie miałem obowiązku przyjęcia a nawet obawy że może to być jakiś sposób oszustwa (np. podmiana części)
Mam podobny problem z Aliexpres. Zamówiłem różne srobki za 20 PLN. Sprzedawać wysłał to do jakiegoś pośrednika w Polsce, a ten wysłał listem poleconym do mnie. List niestety nigdy do mnie nie doszedł, a w linku do śledzenia przesyłki jest status "dostarczone do klienta". I tu się zaczyna cała zabawa. Piszę do Aliexpres że nie dostałem paczki, a oni że przecież dostałem, bo status jest dostarczone. Jak pisze do Poczty Polskiej to oni mi też odpisują że przecież dostarczone, a jak coś mi się nie podoba, to niech ten nadawca z Polski (ten posrednik) złoży reklamacje to może coś tam sprawdza. Oczywiście ja nie mam namiarów na posrednika więc nawet nie mam jak się z nim skontaktować. Wszyscy dookoła są szczęśliwi, bo przecież w systemie jest ze dostarczone oprocz mnie, bo przeciez przesyłki nie mam :/
Swietny, genialny kanal. Przyznales sie bez bolu ze Ci sie telewizor zwrocil. Ani razu nie bylo asocjacji z prezerwatywa :). Odkryles ze to gowno jest produkowane pare ulic dalej 🤷♂.Pelna profeska, bardziej sie prawie nie da :).