Niech każdy myśli o Maluchu co chce ale dla mnie to najpiękniejsze auto pod słońcem! Najpierw Elegant prosto z fabryki woził mi dupę przez pierwsze lata mojego życia ale jakiś gówniarz go ukradł. Dzisiaj mam Malucha tylko, że Standarda z 1982 i nigdy go nie sprzedam!
Haha :D SUPER! Ej no nie wiedziałem, że zająłeś się składaniem filmów, jestem pod wrażeniem!! Gratuluję :D Swojego własnego sfilmuj lepiej tak ze szczegółami ;) Powolny przejazd kamerą po autku - fajnie to wygląda :D
Dobra KONIEC !!! To wszystko zależy od gustu a jak wiadomo o gustach nie nie dyskutuje... Jam mam na co dzień z ojcem takie sprzeczki jak wy Tutaj ;p. ale nie ważne. Malucha można kochać albo nienawidzić.... i tyle na ten temat. Ja tam osobiście wole Polska motoryzacje niż ściągany z niemieć złom.Z reszta kto był przy polsko-niemieckiej granicy widział co Polacy sprowadzają... pozdrawiam...
Mój maluch jest u nas odkad pamiętam i kiedys jakoś nikt nie narzekał na komfort czy na małą moc silnika wszyscy jezdzili sie cieszyli. ładny elegant 5/5 zobaczcie mojego malucha i oceńcie
ja miałem w życiu 2 maluchy,w tym jednego mam do dzisiaj,film o nim w moim profilu ;) ale najbardziej wspominam żółtego ST 2-ga seria to była maszyna!!!
Restyling drogi kolego,nikt w tamtych czasach nie patrzył na komfort...Rodzina 5 osobowa,bagaże i heja fiatem nad morze.A jego stary woził go bo trzeba było,Traktorem by go nawet zawiózł w tamtych czasach...Pozdrawiam,ludzi kumatych.
ja tylko wyrażałem opinię bez chamstwa, swoją chłodną opinię, która powinna być tolerancyjnie przyjęta bez przekleńst - zobacz jak po mnie pojechali prymitywnie. Ja miałem malucha - mam trochę sentymentu ale również potrafię na to spojrzeć obiektywnie - stąd moja recenzja. Nie moja wina że jest tutaj kilku fanatycznych zacietrzewieńców którzy na słowa krytyki reagują remizianą łaziną. Pozdrawiam
Eh... niestety wielu nie zrozumie za co kochamy Maluchy. Dzieciaki wolą marzyć o Mercedesach itp bo "Łandnie wyglondajom i som szypkie". Maluch przynajmniej jest w zasięgu każdego i to (jak juz wspomniano wcześniej) nie oznacza, że maluchem jeżdzą tylko najbiedniejsi. Jeśli np. chcę dojeżdzać na studia to po co mi coś lepszego? Powtórzę tu pewne słowa: "Przestańcie do cholery krytykować Maluchy [...] ODWALCIE SIĘ OD NICH."
Troche kultury człowieku. Ja nikogo nie wyzywam, opisuje tylko kawał blachy ktora jak dla mnie ma zerową wartość, a maluchem jeździł wówczas plebs który nie mógł kupic sobie większego auta
No to pokazałeś teraz swoją klasę - kolejny tępy dres bez szkoły, cham w maluchu spod dyskoteki. Pozdrawiam serdecznie, życzę miłej jazdy tą konserwą ...
maluch to porażka - pseudo auto - minimum do ktorego można zapakować istotę ludzką podłączając silnik. Jedno z najgorszych aut w historii , mimo sentymentów trzeba to jasno powiedzieć!
