Dziennik TV z 31.07.1989. Zapraszam na Facebook TVPolandAntena / tvantena-343045582540690 PZPR rekomenduje sejmowi Czesława Kiszczak na premiera, koniec kartek na mięso wprowadzonych w 1982 roku, księgarnie, sprzedaż podręczników.
Dziwnie się ogląda, komuś kto może i wtedy był na świecie, ale nie był jeszcze świadomy - jakiś inny świat, kobieta mówi, że nie może sobie pozwolić na "pięć deko szynki, czy lepszej kiełbasy", zarabia 24-30 tys., później materiał o cenach walut, z którego dowiadujemy się, że w kantorze 1 USD=6 900 zł, czyli przeliczeniu zarabiała 5 dolarów.
Tyle że średnia płaca wynosiła wtedy około 200 tysięcy w kolejnym roku już milion (Ta kobita co zarabia 30k to chyba miała na myśli jakiś zasiłek dla bezrobotnych albo godzinne sprzątanie). Tyle że co komu po pieniądzach jak nie było na co ich wydać ? xd
@@peci6766 bo tani cukier jest wabikiem aby przyjść do sklepu a janusze biznesu kupują zgrzewkami bo taniej jak w hurtowni i potem odsprzedają w swoich sklepikach... żaden biznes dla marketu stąd limity
Wujek z rajchu przysyłał paczki z bananami czekoladami to były czasy nie było nic ale człowiek był szczęśliwy cieszył się z byle główna częściej się wyskakiwało gdzieś na pole jakieś ognisko bigos te sprawy
Nic Cię nie powstrzymuje. Rozdaj wszystko co masz, bądź biedny i będziesz cieszył się z byle gówna jak dawniej, a jakiś wujek za rok da Ci banany i czekoladę
Tyle że średnia płaca wynosiła wtedy około 200 tysięcy w kolejnym roku już milion (Ta kobita co zarabia 30k to chyba miała na myśli jakiś zasiłek dla bezrobotnych albo godzinne sprzątanie). Tyle że co komu po pieniądzach jak nie było na co ich wydać ? xd
@@Arowrocek. Tak, taką wartość jako średnią można przyjąć. Według moich analiz, lata 70-80, to zarobki na poziomie 25-35$, więc 30$ średnio można przyjąć.
Książki były bardzo deficytowe! Praktycznie wszystko, to co było wartościowe, to kupowało się na bony czy subskrypcje. Po resztę sensownych książek trzeba było stać w kolejce, lub czasem było szczęście, że przywieźli a się akurat koło księgarni przechodziło!
Pamiętam lata 80-te. Wtedy się stało w kolejce po kawałek kiełbasy czy szynki. Ludzi całymi dniami myśleli co gdzie kupić, gdzie dać łapówkę. Za telewizorami kolorowymi czy pralkami automatycznymi były kolejki społeczne przez tydzień, co dzień sprawdzali obecność.
Tymczasem u Rusków kupić telewizor kolorowy w tamtych latach żaden problem. Kartek też nie mieli. Niejeden Polak kupił telewizor we Lwowie, gdzie produkowane były "Elektrony".
Może niekoniecznie niepełnosprytna. Na pewno wiekszosc to byli prości ludzie, dodatkowo ustrój w jakim żyli powodował że czesc ludzi nie była jakos mocno zaradna w dzisiejszym rozumieniu, po prostu bierna. Poza tym w socjalizmie nie wykraczano wyżej w piramidzie maslowa skoro wiecznie borykano sie z niedostatkami i życie kręciło sie tylko wokół roboty. Dziś większosc osób które wtedy żyła i pracowała dalej tak funkcjonuje, ma mentalnosc niewolnika i nie aspirują nigdzie wyżej ze swoimi horyzontami.
@@MichauPagan Dobrze ujete, Dzis nie jest wcale lepiej zrobic pieniadze ,konkurencja duza i full towarow .wtedy za to byly dziedziny zycia gdzie stale byly niedobory i szlo szybciej zarobic
W większości przypadków, aby kształcić się i np. iść na studia w PRL trzeba było podpisać tzw. Czerwoną Książeczkę, czyli zapisać się do partii komunistycznej. Wiele osób z tego względu rezygnowało z wykształcenia.
@@kamiliano9292 Moze nie trzeba bylo ,ale znacznie ulatwialo awanse-no a jak w rodzinie byl juz zaszluzony to kariera pewna.Tylko ze to dziala do dzis, i nie tylko w PL.
No bo tv ich nagrała. Dzisiaj takich cofnietych jest pewnie tyle samo tylko częściej ich widać bo i telewizji jest więcej a do tego zazwyczaj sami się chwałą swoja głupotą bo maja tv w kieszeni tzn maja telefon i internet. Zresztą w ostatnich wyborach 20mln głosowało na pis lub po wiec jest skala ilu niekumatych w społeczeństwie jest.
@@Laskuna dzisiaj też narzekają, że affon po roku za stary ze komputer po roku za wolny, że gry nie chodzą, ze nie mają sie w co ubrać, że nie ma dobrego sushi w mieście, że nie można dostać dobrej jakości części do sportowych aut w polsce :D że trudno dorwać promocję na luksusowy zegarek w sklepach :D
Taki był plan, zniszczenie przemysłu i rozgrabienie kraju, plan został zrealizowany w 100%. Teraz w Polsce nie ma już nic naszego i jeszcze się z tego cieszymy, takim jesteśmy dziwnym narodem.
Moim zdaniem w momencie defalcji kiedy ma się kase, a nie ma sie co za nia kupić, wymiana polskich pieniędzy na dolary to doskonałe posunięcie. W momencie kiedy rynek się ustabilizował i wszedł kapitalizm do Polski mając dolary nie straciliśmy swoich pieniędzy, tak jak w przypadku polskich złotych.
@@lcaise Oj nie to ta słynna Halinka po 60 co za pisem w ogień pójdzie. Młodym powie żeby się gówniarze zamknęli, bo ona stara i wszystko wie, a potem się okazuje, że zyje w pojebanie alternatywnej rzeczywistości.