Tak jak napisali moi przedmówcy bez spinki i stresu. Życie w transporcie jest pełne wyzwań i nie zawsze z jest górki. Na spokojnie z czasem ogarniesz a początki zawsze trudne. Nie za 5 to za 6 lepiej 10 x wyjść niż raz pierdyknąć. Pozdrawiam serdecznie.
Uwielbiam twoje filmy ponieważ pokazują one prawdziwy początek kariery, czyli to co mnie czeka w przyszłym roku. Budujesz mnie w tymi nagraniami. Nie jest łatwo ale trzeba sobie radzić, wyjść 10 razy i patrzeć. Dzięki !
Takie Rady , Jak cofasz na Swoją Stronę , Zawsze szyba w Dół i Głowa za Okno , Mi to dużo pomogło i ułatwiło nauczyć się cofania :) Pozdrawiam Kolego :D
@@crimeinvestigatoruk9831 ja jeżdżę 2-3 dni w miesiącu tylko bo mam właśnie inne zajęcie, na początku jeździłem więcej, ale max 10 dni byłem w trasie, dlatego tak mało filmów się teraz pojawia. Dzięki za odpowiedź, pozdrawiam!
Świetnie się to ogląda, szczególnie jeśli zamierzasz zostać w zawodzie i pokazywać swoje poczynania dalej na filmach (będzie można obserwować rozwój umiejętności manewrowania :D). Jak jeszcze pracowałem w sklepie na wakacje, to tam na tylni parking ludzie mieli problem wjechać dużymi samochodami, a dostawcy musieli się tam pchać ciężarówkami i to tyłem po zakręcie (pod rampę rozładunkową) manewrując między dość drogimi samochodami. Podziwiam za stalowe nerwy :D
Dzięki! Dużo nie jeżdżę, ale jak jadę to w miarę możliwości staram się coś nagrać. Szacun dla tych chłopaków co mają codziennie takie trudne miejsca do ogarnięcia, ciekawe czy każdy z czasem się przyzwyczaja czy jednak trzeba mieć właśnie taki mocny charakter do tego :D
@@gienczyslaw Ja dopiero zrobiłem i będę szukał roboty. Jak chcesz to napisz i ci powiem jak to do tej pory wygląda i z czego nie zdawałem sobie sprawy robiąc kursy.
Aktualnie to sadze ze lepiej pojsc do wojska niz na kierowce. Te 15 lat temu byla ogromna przepasc miedzy zarobkami na miejscu a za kierownica. Aktualnie zaciera sie ta różnica. A zycia wiecej poświęca sie na wyjazd w trasę ktorego nikt nie zwroci.
Jak to się mówi "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma " . Po 16 latach służby w wojsku zamierzam wskoczyć na kierowcę zawodowego w cywilu. Nigdy więcej do tej głupizny Monowskiej.
Z pewnością ten zawód nie należy do najprzyjemniejszych, oglądając Twój filmik faktycznie czuć dreszczyk emocji. Ja akurat zrobiłem kupę kilometrów z zestawami B+E więc myślę że C+E ogarnąłbym bez problemu co nie zmienia faktu, że jadąc taką krową stres zawsze jest. To potężny gabaryt i ciężar. Szacun za wykonywanie tej roboty
Dzięki! Jak jeździłeś na b+e to na pewno dałbyś radę. Idzie się przyzwyczaić do tych rozmiarów. Ja nigdy nie jeździłem z przyczepą dopiero robiąc c+e. A potem pierwsza trasa z naczepą od razu na Grecję. Pozdrawiam!
W większym mieście pójdziesz na magazyn i zarobisz podobne pieniądze co kierowca. Pracując po 13/15 godziny to w ogóle sie nie opłaca ta robota, ogromna odpowiedzialność i czesto od rana do wieczora poza domem. Po kliku latach plecy zajechane jak u dziadka.
No nie wiem, na magazynie musisz się szarpać z paleciakami albo nosić coś cały dzień... tutaj siedzisz za kółkiem, minusem jest że nie wracasz do domu tylko siedzisz w trasie, ale jak się jest samotnym....
To na pewno, chociaż jak jeżdżę 2-3 dni w miesiącu tylko załadunek/rozładunek to nie nabieram tyle doświadczenia w rok co ktoś w miesiąc ciągłej jazdy. Pozdrawiam!
Kazdy sie kiedys uczyl, nie mysl ze reszta kierowcow nie popelnia gaf. Takich specjalistow co wysmiewaja jeden drugiego jest wielu, ale zaden sie nie przyzna drugiemu ze cos sam zawinil. Dlatego mozna odniesc wrazenie ze tylko Ty robisz bledy. W mojej firmie 40 osobowej nawet kierowcom z 30 letnin stazem zdarzylo sie oberwac komus lusterko tylem naczepy przy wyjezdzaniu z parkingu. Ktos inny kable urwal, opone rozwalil, naczepe przerysowal, ladynek zle zabiezpeczyl. Nie robi bledow tylko ten co siedzi na dupie i krytykuje innych. Powodzenia od kierowcy z 15 letnim stazem, ktory mial i bedzie mial gafy, takie zycie !
Super materiał, i tak chłodna głowa była i to normalne, że w takich sytuacjach się idzie poirytować, ale ważne żeby wyciągać wnioski. Pytanie jeszcze jaką kamerką nagrywasz? Bo naprawdę dobra jakość jest :3 Pozdrawiam
@@wsladytaty ja właśnie się zaopatrzam w hero 9 mam nadzieję, że się nie zawiodę ;d, jakość u Ciebie z 10 jest dla mnie cudo I wgl trafiłem na Twój kanał przeglądając sobie manewry naczepami, ale wcale nie żałuję, rób to co robisz bo przyjemnie się to ogląda :D
Ja jezdze 3 lata mam 27 lat teraz od 2 lat na dystrybucji w danii. I zmieniam prace na zurawie samojezdne wracam do pl a potem chxe na stwle do danii na zuraw :D
hehe, kiedyś dostałem adres żółwin, dokładnego adresu i firmy nie pamiętam (ale okolice Pruszkowa), dojazd był dróżkami z zakazem dla ciężarowych, skręcając w lewo zaczynałem z pasa zieleni za chodnikiem po prawej stronie 😂 ledwo co obok słupów przechodziłem, a navi wprowadziła mnie pod jakiś pałac, ślepa uliczka, zacząłem się cały trząść, do tyłu niezbyt, dwa ciasne, ślepe zakręty (1lewy, 1 prawy) i teraz co tu zrobić, ale patrzę że na jednej posesji otwarta brama i daleko z tyłu naczepa, to stwierdziłem że skoro ktoś tam wypiął naczepę, to musiał wjechać, znaczy wyjechać też się da, no i wjechałem przodem i tyłem na tą wąską dróżkę wyłamywałem zestaw, dało radę 😂 ale nigdy aż takiego stresa nie miałem 😂 a ktoś Ci powie że tylko kierownicą kręcisz... Powodzenia Byku i stalowych nerwów, dobry film 😁 ps.taka rada na przyszłość, czasami zanim wjedziesz lepiej nawet przyblokować drogę, znaleźć numer jak nie masz w kwitach, zadzwonić, dopytać, albo zamknąć auto i spacerkiem dreptać 😁😜 bo może się okazać że próbą wyjazdu jeszcze bardziej zablokujesz drogę, niż stojąc na jednym z pasów.
Gram w euro truck sim 2 na 30 modach ( miedzy innymi mod oddajacy fizyke zawieszenia ) niezwykle trudna praca, ale dajaca satysfakcje.Wyglada to identiko :)
Super filmy. Oglądając ciebie, próbuje znaleźć odpowiedzi na moje dylematy. Mam prawo jazdy c +e ponad 5 lat. Nadal się wacham czy pójść w to życie. Obecnie jeżdżę solówką w koło komina. Zarobki w granicach 5k. Dostarczanie towaru na sklepy. Jak rodzina ? Czy idzie pogodzić rodzinę z taką pracą. Przy tej calej inflacji te 5tys to się robi troszkę mało na życie, dwójka dzieci. Przydało by się coś zmienić.
Cześć. Dopiero wyświetlił mi się Twój komentarz dlatego dopiero odpisuje. To wszystko zależy od sytuacji. Ja jeżdżę tak mało że nawet tych 5k nie ma, pracuje jako skoczek bo w mojej sytuacji nie idzie tego pogodzić z rodziną (mam dwójkę 3 miesięcznych dzieci) i jeszcze innymi zajęciami jak pszczelarstwo. Musiałbyś zobaczyć czy takie życie poza domem Ci odpowiada, mi niestety niezbyt. Gdybym miał coś sensownego w koło komina to bym wolał to, bo i tak nie jestem po 2-3 tyg w trasie więc zarabiam mało. Plusem jest że jestem elastyczny i jak nie mogę to nie jadę. Pozdrawiam i życzę dobrego wyboru. Na pewno pieniądze są bardzo ważne ale jakby rozłąka miała na Was źle wpłynąć to nie warto.
Masz teraz takie narzedzia jak google maps, zdjecia satelitarne, street view zobacz, poogladaj jak wygladaja okolice, czy jakies tory, wiadukty, czy jest miejsce żeby w razie W sie wykaraskać, a jak masz skrecić w jakas dziwna uliczke i masz 100-200m to zostaw żelazo na szosie i przejdź sie z buta obczaić. To duzo lepsze rozwiazanie niż mialo by sie okazać, że jednak nie mialbys sie gdzie obrocic i musial bys wycofywac na ruchliwa szose. Takie moje rady po 10latach praktyki.
Sam zacząłem jeździć 2 tygodnie temu i wiem co czujesz, musimy się obyć bo ja też się stresuje czy pod dobry adres wjadę a jak wjadę pod zły to czy wyjadę, pozdro :D
Tak, z czasem na pewno przyjdzie obycie. U mnie to idzie powoli bo jak jeździłem więcej to latałem na Grecję a teraz to sporadycznie gdzieś jadę i raczej załadunek wyprowadzam auto i tyle. Pozdrawiam!
filmik taki na jaki długo czekałem cofanie w ciasne miejsce coś co najbardziej mnie interesuję i tutaj trzeba mieć nerwy i umiejętności żeby niczego nie rozwalić powiedz jak to jest z cofaniem pod rampę jak to widać z lustra?wiem że w naczepię są odbojniki łapka w górę
Dzięki! Co do ramp to różnie bywa, jak jest jasno to raczej dobrze widać wszystko, ale warto zawsze sprawdzić rampę, czasami są takie że jak podjedziesz na pewniaka to możesz zniszczyć np oświetlenie w naczepie bo jest tak zrobiona że coś niżej wystaje i trzeba podjeżdżać tak nie do końca aby kawałek do rampy został jeszcze. Trzeba też uważać jak jest duży spadek, trzeba wtedy manewrować też wysokością z tyłu i z przodu naczepy (oś lub siodło) ale to są już naprawdę rzadkie przypadki (przynajmniej z mojego niewielkiego doświadczenia to raczej pojedynczy przypadek w Grecji) Takie najprostsze rampy to takie gdzie są też odboje na ścianach i jest tak zrobiona, że możesz bez obaw cofnąć i co najwyżej się odbijesz, no i wiadomo kawałek miejsca z przodu aby można było bez problemu naprostować się i tylko cofnąć. Na pewno jest dużo osób, które są bardziej doświadczone i więcej by Ci mogły napisać na ten temat. Możesz spróbować podpytać doświadczonych kierowców, a ja postaram się w miarę możliwości nagrać kiedyś te nietypowe rampy jak się takie trafią, ale różnie może być bo jak to w transporcie często jest taki pośpiech, że kamera to ostatnia rzecz o której się myśli w takich sytuacjach. Pozdrawiam!
Szacun dla Was, pewnie z czasem to już nie robi żadnego problemu, ale początki muszą być ciekawe. Tam latacie z normalną naczepą, czy tą krótszą jak np często dostawy na Biedronki? Pozdrawiam
No można się zirytować, szczególnie że tam się okazało, że to ta firma ale pod innym adresem i niepotrzebnie się tylko namęczyłem... Oczywiście nie ja pomyliłem adres - taki był w zleceniu... na miejscu się okazało, że taki towar to jednak gdzie indziej
Zabawnie się ogląda takie momenty bo przypominają mi moje sytuacje. Sam jestem od półtora roku kierowcą zawodowym. Tyle, że nie tira a często dostawczaka i gdy jadę do jakiejś firmy po raz pierwszy to nie raz się zdarza, że nie mogę znaleźć właściwego wjazdu bo nawigacja głupieje lub firma jest źle oznaczona lub w ogóle nie jest. A najzabawniej jest gdy szukasz i szukasz a klient nie odbiera telefonu :D
Dostawczakiem jest taki plus, że jak źle pojedziesz to można zawrócić praktycznie wszędzie, a jak pominiesz wjazd zestawem, to czasami trzeba jechać kilka kilometrów, żeby zawrócić 😅
a jakieś dostawki do firm w lesie już były, ile ja sie na początku nawkurzałem przy omijaniu gałęzi i jak jakieś ścinałem, a po pół roku to już wyjebane zimą ciąłem wszystkie po kolej całymi rzędami jak śnieg na nich leźał xd (trzeba było przecierać szlaki dla kolejnych kierowców), albo jak tyłowałem pół godziny profilaktycznie żeby byłą możłiwość w razie co rozładownia i wyjechania jakby nie było możliwości wykręcenia a sie okazywało że był wyjazd drugą stroną przez jakieś utwardzone pola xd.
Dzien dobry,kojarzę blachy PNT,,Chciałbym wejść do pracy typu kierowca zawodowy,czy jest opcja żeby się spotkać i zobaczyć co z czym działa? Pozdrawiam 😅
Cześć PNT to nie mój rejon akurat, jak auto w leasingu to blachy mogą być różne wgm pnt często się zdarza. A jak myślisz o pracy kierowcy to zapisz się na kurs prawa jazdy a potem można siadać i jechać wszystko w praniu wyjdzie :D pozdrawiam
A to na firmę paly cie nie wpuściły żebyś się nawinąl ? Możliwe że łatwiej by było wpakować się na firmę i cofać w te ulice;) I nie słuchaj co tam magazynierzy gadają, ile razy ja to słyszałem,,Panie tutaj nie takie wjeżdżały,, ta ciufcia i 4 wagony ciągnęła :]Nie lam się nic z dnia na dzień bd coraz lepiej :)
Dzięki! Mogłem cofać w ta bramę od firmy ale jak dzwoniłem domofonem otwierali i za 30 sek zamykała się w końcu zirytowalem się i tam się zawróciłem gdzie było widać. Pozdrawiam!
Tak realnie szefie prosze o odpowiedz bo widze ze ogatniety gosc jesteś. 1.Ile moze zarobić gosc swiezo po zronieniu prawka na trasach po europie? Tak bez sciemy. 2.Mam egzamin za 2 tygodnie. Czy ciezko bedzie poszukać pracy bez doświadczenia by jeździć po Europie? 18 lat mialem jak cos kupe lat temu :D
Z pracą nie powinno być problemu, na początek coś tam pojechać w podwójnej na przyuczeniu trzeba będzie raczej. A co do zarobków to 400-450 dniówka zależnie od regionu, jak firma niemiecka to wychodzi to trochę lepiej. Powodzenia na egzaminie, pozdrawiam!
Jakbyś się kiedyś wybierał na Hiszpanię albo do Włoch to dopiero w tedy zobaczysz na jakich zadupiach potrafią prowadzić firmy i to tam dopiero jest problem z wjazdem
Ja korzystam z tego co jest w autach a więc głównie Igo, ale i tak trzeba samemu myśleć i nie jechać zawsze tak jak nawi pokazuje. Jak są jakieś trudniejsze miejsce to sprawdzić sobie na googlu na satelicie co tam jest czy się uda dojechać. Pozdrawiam!
w takie miejsca to z buta. stajesz nabliżej jak się da i idziesz. Najlepiej gdzieś na ulicy Mi się raz zdarzyło że pomyłka z adresem xd No i byś szybciej z buta zrobił to się tak wydaję z buta kilometr w 10 minut w dwie strony masz 20. a cieżarówką to ch*j wię czasem może i godzine zejść xd
@@wsladytaty Ja wiem jak to wygląda realnie. Czasem z buta trzeba, czasem trzeba ludzi pytać, czasem ja patrzyłem czy ciężarówki jeżdżą, a czasem z innej strony. Ogólnie nie ma reguły i ciężko doradzić co robić zawszę. Jak się zawszę z inne miejsce jeździ co jest słabo. Trzeba myśleć bo pchać się to słabo może wyjść. Mi się udało bez większego przypału ale np raz poboczem naczepa szła bo ostry łuk i cieniutka droga na 1 auto xd
Takie pytanie do ogółu - czy po kraju wszystkie firmy tyrają pracownika po 15h dziennie? Bo jest mało jazdy a dużo godzin załadunków? Ja chyba źle trafiłem
No niestety taka robota, z czasem się człowiek przyzwyczaja, ale zawsze zdarzy się coś nowego co stresuje. Ja akurat mało jeżdżę tylko z doskoku, więc pewnie i temu się bardziej przejmuje. Pozdrawiam!
@@Davvidhs jeżdżę 2-3 razy w miesiącu jakieś krótkie trasy rozładować/załadować/wyprowadzić auto, moim podstawowym zajęciem nie jest bycie kierowcą. Pozdrawiam!
Ja mam te same stawki czy międzynarodówka czy kraj bo i tu i tu jeżdżę, teraz mniej ale zaczynałem od tras na Grecję. Od razu po zdaniu prawka właśnie tam pojechałem. Pozdrawiam!
To zależy jakie miejsce jeszcze, różne są rampy w niektóre można lekko uderzyć i tylko się odbijesz, a w inne jak walniesz to coś połamiesz. Jak kierowcy sporo jeżdżą to już raczej nie mają z tym problemów, kwestia przyzwyczajenia do tych rozmiarów i pewnej wprawy. Pozdrawiam!
Jestem właśnie przed podjęciem decyzji czy śmigać na CE... póki co jeżdżę busem w firmie ze spożywką, jazda tylko po województwie ewentualnie max 40km za granice województwa. Śmigam już tak 5 lat i po prostu czuję potrzebę przejścia na coś większego. No ale cóż, kto nie ryzykuje ten w budzie nie śpi xd Nie widzę się w innej robocie, lubię jeździć...