Przegląd FPSów - Granie oczami - Pogadajmy (polskie napisy / english subtitles) 

Geeku podróżuje w czasie, a więc żeby nie zaburzać, wszystkiego dobrego dla Ciebie Krzysztofie w 2023 roku, my już go jakoś przetrwaliśmy! Pozdro! :D

A według mnie Blood 1 to jeden z lepszych fpsów. Ten groteskowy klimat horroru jest niepowtarzalny.

Hexen 2 to niestety mega rozczarowanie. Świetna grafika, fajny klimat, piekne lokacje, erpegowe naleciałości - i te cholerne ZAGADKI które rozwalały całą przyjemność z gry. Do dziś nie przeszedłem w całości, miałem kilka podejść, zawsze gdzieś się potrafiłem zaciąć na amen - bo nie przełączyłem jakiegoś ukrytego przełącznika, bo nie znalazłem czegoś tam w jakimś niepozornym pomieszczeniu. Zawiodłem się po całości.

Jak dla mnie Redneck Rampage był lipny Klucze które się zbierało w grze zlewały się z tłem i często chodziło się po mapach nie wiedząc gdzie szukać danego klucza. Bez solucji nie dało się tego przejść. Mniej frustrujący dla mnie był Shadow Warrior. Krzychu muzyka w RR to country

Historia z Rainbowem i Juniorem wyzwoliła we mnie całe pokłady nostalgii, oglądałem resztę odcinka z bananem na ryju, pozdrawiam Krzysztofie, Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!

Nigdy się nie zmieniaj NRGeeku. Jesteś tak samo młody duchem jak 10 lat temu.

Doceniam i dziękuję, że chciało ci się nagrać pomimo gorszego czasu. Niech nowy rok będzie tak samo dobry lub lepszy od mijającego - dla Ciebie z rodziną, jak i dla społeczności kanału. PS Czy ktoś jeszcze dociekał co tak stuka a potem zrozumiał, że to ozdoba na ręku :D

42:00 takie historie NRglona o kumplach i latach 90tych to jedna z lepszych rzeczy na tym kanale od początku

Wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń życzę wszystkim tu obecnym, bez znaczenia w której czasoprzestrzeni to oglądasz 😅😅😅

Szczęśliwego Nowego Roku 🍾🕛🍾 P.S. Każdy wie, że najlepszymi FPS'ami w historii gamingu są Katechumen i Ciernobyl 🙂

Dzięki za film! Czekam na kolejny 😊

Najlepszego Krzysztofie w 2024 roku i oby następne święta udały się zgodnie z planami :) A growo niech każdy coś w tym roku najbliższym dla siebie znajdzie - a jak nie to niech robi Baldura 3 :D

Super materiał! Czekam na kolejny przegląd gier fpp :D

Drogi Krzysztofie. Najlepszego w nowym roku i: Nie mówi się LamborDŻini, tylko LamborGini. Tak samo jak nie mówisz (albo i niepoprawnie mówisz :) Spagetti a nie Spadżetti ^^ Wiele włoskich słów jest niepoprawnie czytanych przez to, że jak widzimy jakieś obce słowo to próbujemy je przeczytać po angielsku, co w tym przypadku jest mega wtopą :) A odcinek jak zawsze spoko. W Chasmie prócz odrywanych kończyn fajne było strzelanie do lamp, po czym obszar pod nimi już nie był oświetlony. Jedna z gier dzieciństwa ;)

Zdrówka Krzychu dla Ciebie i familii. Super materiał. Aż żałuję, że taki krótki!

Jak już jest wspomniany Unreal, to jako fanatyk tej gry oraz UT'99, poczułem się wywołany do tablicy. Przede wszystkim, co podoba mi się w Unreal względem gier od iD jest level design. Każdą jedną mapę kampanii single player po dziś dzień pamiętam ponieważ nie ma tam praktycznie miejsc, gdzie wszystko wygląda identycznie (no, może poza Cellars at Dasa Pass, dalej zdarza mi się tam zagubić), do tego otwarte przestrzenie czy odjechane pomysły typu miasto w chmurach do którego dojeżdża się swoistą windą robią robotę. Dla porównania w obu częściach Dooma mam problem z szybkim przejściem map bo większość z nich to identyczne, często abstrakcyjne korytarze bez charakterystycznych miejsc. Do tego w Unreal był podobny motyw co w Half-Life: akcja nie zaczynała się od razu (choć trwało to krócej, niż w HL) oraz do końca gry gracz nie traci kontroli nad swoją postacią, z tą różnicą, że choć oskryptowane sekwencje występowały dość często, to jednak nie służyły one do przekazywania celów graczowi, do tego były tekstowe logi rodem z System Shock, i choć za gnoja mi się to nie podobało, to w późniejszych latach doceniłem ten sposób prowadzenia narracji. Z tą mechaniką strzelania to nie powiedziałbym, że jest jakaś specjalnie gorsza, prawdopodobnie odnosisz takie wrażenie, gdyż w singlu wrogowie (głównie Skaarj) mają dość rozbudowane AI, przez co kompy z tamtych lat miały poważny problem udźwignąć grę, więc twórcy zdecydowali, że dodadzą więcej zdrówka oponentom żeby to jakoś zbalansować, dlatego spotkanie więcej jak 2-3 wrogów na raz w Unreal należy do rzadkości. W multiplayerze albo przeciwko botom w DM strzelanie jest wyśmienite, ale sam deathmatch jest raczej niedopracowany, zwłaszcza pod względem ilości map, z czego tylko kilka trzyma się dobrze pod względem grywalności, i myślę, że to jest kolejny minus względem Q1 i Q2. Te niedopracowanie stało się inspiracją do stworzenia dodatku znanego wpierw jako Botmatch Pack, a ostatecznie wydany jako pełnoprawny produkt - Unreal Tournament. Ogólnie polecam nieco zgłębić temat, gdyż w ubiegłym roku wydana została fanowska kampania o tytule The One, w której umieszczono takie bajery jak cykl dnia i nocy, quasi-otwarty świat niczym w Deus Ex oraz dwie nowe bronie, które świetnie wpisują się w domyślny arsenał. W przygotowaniu jest także fanowski remaster Unreal Redux, w którym wszystkie mapy są gruntownie przeprojektowane, trzymając się jednak ducha oryginału i tak samo będzie to śmigało na Unreal Engine 1. Krull0r, autor tego projektu co raz streamuje proces twórczy na RU-vid. Szkoda tylko, że Epic na początku kończącego się już roku 2023 tak brzydko potraktował niemalże wszystkie gry z serii, przez co mało kto będzie nawet wiedział, że istniały. Jak dla mnie, strzał w stopę, porównując z tym jak iD czy Valve traktują swoje kultowe marki. PS. Miałeś grafikę ustawioną w software mode, jakbyś przestawił na D3D9 to dopiero byś docenił wygląd gry :) Na software spartaczone są efekty przezroczystości oraz wyświetlają się zubożone skyboxy, między innymi.

Zajebisty odcineczek :) Idealnie kiedy robimy LAN party w quake III Później chętnie przesłucham a teraz. Życzę wszystkim spokojnego nowego roku

NrGeeku, czy zrobisz kiedyś historię silników gier?

swietny material dzieki

Dziękuje NRGeeku, że jesteś. Najlepszego w Nowym Roku!

To odnośnie Rainbow Six to ja za dzieciaka miałem kompletnie inny odbiór. Mnie właśnie najbardziej jarała ta warstwa planowania. Fakt, spędzało się przy tym pół godziny by zginąć po 2 minutach ale mega mnie kręciło właśnie to poprawianie planów by przejść misję bez strat. Bardzo ubolewałem nad tym jak w końcu chyba w Vegas to wycięli całkowicie i zrobili kolejny generyczny shooter z tej serii. A tak to miała swój pomysł na Siebie. Chętnie bym zobaczył przy dzisiejszych możliwościach taki tytuł jak Rainbow Six albo Swat gdyby do tego drugiego dodali to planowanie.

Wszystkiego dobrego w nowym roku!

szczesliwego nowego NRGeeku ;)

Ja tam w R6 Rogue Spear grałem po bożemu, czyli według przygotowanego planu. W kluczowych momentach tylko brałem sprawy we własne ręce. W pamięć wryła mi się misja w operze w Pradze (chyba). Poziom trudności był tam iście zabójczy, trzeba było to przejść w całości manualnie. Mapa była zbyt skomplikowana dla ówczesnej AI. O niebo łatwiej było pykać w trójeczkę.

I dla Ciebie NRGeeku wszystkiego dobrego!

Bardzo ciekawy materiał. Więcej takich. Smaczki z historiami sprawiają że ten odcinek mija szybciej niż przerwa w pracy XD

Dzień dobry, szczęśliwego nowego roku NRGeeku!

Kocham Blood mimo lat i te jego texty

Życzę szczęśliwego Nowego roku 🎉

Super, dzięki : ) !

Jak SpecOps i Rainbow Six to warto wspomnieć o świetnym Hidden & Dangerous.

Szczęśliwego nowego roku 🎉🎉🎉🎉🎉

Nie zapomnij o Trespasserze!

Trzymaj się NrGeek'u! Mam nadzieje że wszystko będzie dobrze stary, pozdrawiam

Też najlepszego na nowy rok🎉 i byś się już do końca wykurował i czekamy wszyscy na kolejne odcinki

Krzysztofie zdrowia zdrowia i jeszcze raz zdrowia

Akurat mi wyskoczylo jak bylem na obradach okrągłego stołu

Dziękuję

jak zobaczyłem unreala to byłem pewny, że już nigdy nie powstanie piękniejsza gra.

Złoto. Dziękuję

Zrobiłeś mi wieczór tym filmem. Najlepszego w nowym roku i chuj ;)

Rysław umieścił materiał jak naprawdę gra sie oczami coś niezwykłego. Polecam.😊

Jako jedna z niewielu osób Ty mnie nie wquwiasz ;) juz z 10 lat oglądam, yooo mannnn

Wspomniałeś o SHOGO nie do końca pozytywnie, ale u mnie pełne wzruszenie. Kończyłem grę kilka razy korzystając z możliwości wyboru zakończenia. Była to jedna z pierwszych gierek, które miałem okazję ogrywać na moim "nowoczesnym" sprzęcie (DURON 900, RIVA TNT2 PRO).

Bez przesady z tym 320x240. Duke Nukem 3D (i pochodne) dobrze działał w 640x480p na Pentium 75. Większość tych gier wychodziła w 1997, to już taki procesor szału nie robił. Quake 2 to był duży kamień milowy jeżeli chodzi o multiplayer (raczej większy od Quake 1) - to z powodu multiplayera Quakea 2 powstał Quake 3. Mechaniki rozgrywki (typu podwójny skok z pomocą rakiety) były czymś naprawdę dopracowanym w Q2. Za to Unreal miał (moim zdaniem) ciekawsze levele - i sam świat, i geometria.

Achh, pogadajmy - najlepsza formuła na kanale :D

Zakładnicy przetrzymują terrorystów :D

Pamiętam w roku gdzieś 98 ,97 jak gapiłem się w sklepie na ten sam motyw turoka podłączonego N64 . Jak to wyglądało , marzenia nierealne na tamte czasy,dziś dopiero realizuje te dziecięce marzenia.

Udanego Sylwestra życzę Krzyśku oraz rodzinie.

48:16 - da się zeskoczyć i przeżyć. Jeżeli spadnie się na pochyłą część tej wystającej skały, to spadając wytraci się na tyle dużo prędkości, że jeszcze się przeżyje.

15:08 jak ta postać stoi. istna komedia

jak ja Ciebie dobrze rozumiem w sprawie frajdy z grania w multi z znajomym... Będąc na studiach w akademiku zbieraliśmy zawsze ekipę (nawet potrafiliśmy zmówić się w 20 osób) żeby po lanie pograć w CS 1.6 i wtedy też miałem największą frajdę, bo nie ma lepszej radochy gdy zachodzisz znajomego od tyłu bo wziął Ciebie za gracza z Twojej drużyny i załatwiasz go z wyskoku nożem w głowę co daje headshot a przez korytarz słyszysz w tym momencie mięsiste "o kur**" :D i w sumie po nicku każdego kojarzyłeś a wielu z nimi utrzymywałeś przyjacielskie relacje :) i tak to mi zniszczyło przyjemność z późniejszego grania przez internet że całkowicie zrezygnowałem... Granie z jakimiś anonimami to jednak nie to samo :)

Tobie również Krzysiu. Pozdrawiam 🎉

Trzymaj się dzielnie w sprawach prywatnych, NrGeeku!

kiedy kolejne fpsy i kolejny przegląd? kapitalny materiał!

juz z 10 lat oglądam, yooo mannnn

Granie oczami to ostatni wzruszający materiał Ryslawa

Hahahah ja pierdykam! Nie powiedziałeś ani jednego słowa z którym bym się nie zgodził! Wszystkie gry zaliczyłem większość wymęczyłem. Chasm TR to do dziś mój ukochany FPS.

32:29 przeszedlem singla Quake 1 i Quake 2 po raz pierwszy w zyciu tydzien temu na ps5, wczesniej tylko The Edge multi na informatyce i w osiedlowych kafejkach internetowych dawno temu :D

ja ogólnie mam sentyment do gier z 1998, czyli wczesne akcelerowane 3d, nie mówiąc o kompletnym retro

Moim zdaniem może powstać jeszcze wiele odcinków na temat FPSów, bo ich wyszło multum, licząc te pierwsze aż do dziś

Samych gierek 10/10 w nadchodzącym roku życzę :) To są Twoje własne gameplaye? Oczy bolą od patrzenia jak ktoś/Ty gra w Q2 bez biegania :D A Shogo, jeśli mnie pamięć nie myli, to była jedna z pierwszych gier sprzedawana w hiper niskiej cenie w ramach walki z piractwem, było to tylko troszkę więcej niż pirat u ruskich, więc była przez to bardzo popularna w PL

Kiedyś FPSy to był jeden z moich ulubionych odmóżdżających gatunków :) Dopóki nie przesiadłem się na konsolę i ograłem kilka zajebistych TPSów. Ale ciągle fajnie wrócić chociażby do Quake 2, który w zremasterowanej wersji na PS jest obłędny. Ze współczesnych to dobrzxe wspominam retro strzelankę Ion Fury, dla fanów Duke'a 3D wspaniała pozycja!

Taaak. " .. w "Hexena 2" grałem tylko wdemo"?Rednecka Rampage" i "Shadow Warrior" lubiłem, owszem,. ale moim ulubionym tytułem "diukowym" był "Blood".. "dwójeczki" nie skończyłem nigdy, ale owszem, ale grałem.. to już nie było to.. Chasm" wposminam dobrze... "Quake 2" uwiebiałem, bardzdiej od "jedynki"... Turoka" ogrywałem dopiero w nowej odsłonie, na PS3.. "Unreal" nigdy mi nie podszedł...reszty nie grałem, lub ledwo liznałem demka...

Ten kanał o grach to zdaje się Game One. Też go miałem przez krótki czas a potem zamienił się w Hypera.

Build nie był gorszym enginem niż Quake engine. Tylko ID software w momencie wydania swojej produkcji w pełni od początku napisało engine pod grafikę w pełni 3D. Build w późniejszym okresie stał się w pełni 3d enginem. W czasie Duke Nukem 3D build przechodził z 2d na 2,5d (w Duke - przy okazji Duke nie rozciągał w wersji na Win bitmap jak w poprzednim filmie podałeś) aż wreszcie stał się w pełni 3d enginem w i teraz uwaga ... Duke Nukem Time to Kill to przykład build engine w wersji w pełni 3d (tak le szok to jest nadal Build Engine) Zresztą co ciekawe sporo efektów 3d już dodano w Duke Nukem 3d w wersji Nintendo 64 (gdzie pojawia się przeciwnik jako model 3D - raz jeden ale się dało w wersji 1.02 to zrobić tylko już wtedy Build Engine sklejony guma Chad-Elfów i włosami Johna Romera ledwie się trzymał kupy) Ciekawą opcja w Build Enginie było włączenie trybu chromatycznego by w pełni się cieszyć grą w trójwymiarze w okularach niebiesko - czerwonych.

Taki gatunek muzyki to country

Te wspomnienia z Juniorem 😆 U mnie podobnie było, tyle że wińsko przed wiekami rządziło z grami w tle i kuzynem kamratem.

Nasza młodość - jaranie i gierki z kumplami. Pamiętam przełom jak miałem pierwsze stałe łącze, na którym GTA III ściągałem 2 tygodnie ale to był taki przełom, że szok. Tak mi się skojarzyło, jak mówiłeś o lanie u Ciebie i słuchawce na szmacie. Miało to jakiś dziwny urok jak człowiek musiał kombinować jak koń pod górkę.

Co Ty gadasz, jaki Red neck, prawdziwa gra co tu miała sens na djuku to Shadow Warrior. Wymiatacz wszechczasów. Michałki ludziom wciskasz :D

Unreal przeszedłem w 2023 bo za dzieciaka poddałem się. Kupił mnie widokiem na wodospad i jest też multum innych pięknych lokacji, ale pamiętam też lokacje do których twórcy nie przyłożyli się.

Super film. 1. Tak, oczywiście znam Chasm the rift (made in Ukraine) 2. Tak, grało sie w Spec Ops :) (fajna gra) 3. Dało się doskoczyc do jeziorka w Unreal :) (przynajmniej w mojej pamieci mam zapisane, że doskakuje :))

I chętnie bym obejrzał streama z Quake 2 Remastered :D

W Quake 2 gram teraz, wydany w zeszłym roku remaster jest świetny😄 i zgadzam się, że jest to najlepszy Quake 👍 Unreal też domaga się remastera 🙂

NRGeek grałeś kiedyś w H&D? Mam nadzieję że masz podobna serię w planach o grach TPP i że w końcu zrecenzujesz Hidden and Dangerous.... Może być nawet jako zagrajmy w crapa...

Chasm The rift, jedna z niewielu gier FPS które przeszedłem. Kiedy się ją odpalało po Q1 to był opad szczęki jakie to ładne ;)

Redneck Rampage nie wiem czy się do dzisiaj bronii, rok temu próbowałem zagrać - strasznie się zestarzał

Kurde shogo.. przeszedłem chyba ze 10 razy. Uwielbiałem tą grę

31:35 RTX dodaje 'realizm' w Quake'u 2, ale ta gra była projektowana kiedy takich technologii nie było. Q2 to dopracowana produkcja, ale w wersji ze śledzeniem promieni trzeba by jeszcze dopasować oświetlenie.

21:03 Kazm, Krzysztofie, Ka(e)zm.

Kurde grałem dopiero co w Shadow warrior i znowu mnie wciągnęło po 25 latach

Quake 2 dorobił się na game pass pc unowocześnionej wersji z dodatkami.Dodali fajny usprawniacz jakim jest kompas.Teraz koniec z błądzeniem,przez co gra się zdecydowanie lepiej i grę w końcu przeszedłem (lepiej późno niż nigdy) Jest to jeden z najlepszych fps-ów ever(kiedyś przeszedłem wersję na PSX)

Ten kanał o grach to nie Game Network? Oglądałem go namiętnie w latach 2000-2002.

Ten kanał o grach to nie był czasem Game One?

Pamiętam jak wyszedł Voodo 1 i kupiłem na giełdzie za 600zl... Wtedy było to dużo kasy

Mamy zupełnie odmienne gusta. Mi np. Shadow Warrior podobał się bardziej niż oryginalny Duke Nukem 3d. Jeżeli chodzi o serię Quake to przez bardziej mroczny klimat wolę pierwszą część.

historia z r6 zajebista

JEDI KNIGHT II - ja tę grę ubóstwiam :) zresztą DLC Mysteries of the Sith też

Wszystkie gry na Buildzie miały jedną ohydną cechę, która się bardzo źle zestarzała - gameplay wybitnie na pamięć. Jeśli nie pamiętałeś, gdzie za winklem stoją przeciwnicy, od razu seria hitscanów prosto w oczy i paniczne latanie za apteczkami. Hexen 2 był bardzo ciekawy ze względu na hubowy level design, gdzie można było sobie swobodnie kursować między levelami, wracać, i było mocno czuć rozległość świata do zwiedzania, co niedługo wprowadził też Quake 2, a później również Half-Life (technicznie, bo gameplay wyszedł ostatecznie liniowy). Co do Unreala, szkoda że NRGeek przez cały segment skupia się tylko na samym strzelaniu, jakby niczego innego gra poza tym nie oferowała (a i tu mechanika była nowatorska z dwoma trybami strzelania, które dodatkowo można było jeszcze kombinować, jakb choćby ASMD, który mógł służyć jako miniatomówka), bo bylo multum świetnych rzeczy, które Unreala wyróżniały i czyniły nowatorskim - choćby ciekawy świat i lore natywnych ciemiężonych mieszkańców Nali, przypominający nieco Avatara, z masą dzienników, z których wszystkiego się dowiadywałeś, bardzo dobre na tamte czasy AI (Skaarj i Mercenaries byli naprawde kumatymi przeciwnikami) oraz garść etapów, które można było przejść na kilka sposobów i nieco się zgubić celem eksploracji (choć to dla niektórych mogło być raczej wadą, zwłaszcza wielkie levele Sunspire i Bluff Eversmoking). A propos, Unreal wyglądał ładnie, ale Quake 2 miał kilka rzeczy, które go technicznie wyprzadzały, jak choćby indirect lighting (radiosity) i polygony oświetlające otoczenie całą powierzchnią, co działalo w zasadzie jak RTX, tylko taki statyczny/wypalony. Jeśli ustawileś polygon nieba jako świecący, cała mapa dostawała zabarwienia dokładnie na bazie tekstury. Unreal miał tylko zwykłe punktowe światła, które trzeba było odpowiednio rozmieścić.

Ja rozumiem, gusta i guściki, ale olanie totalnie chyba najlepszej gry na silniku Build czyli Blood'a (i nie jest to tylko moja opinia), a zachwycanie się średniakiem Redneck Rampage to dla mnie za wiele ;) Wystarczy spojrzeć na oceny w ówczesnej prasie aby zobaczyć co było lepsze. Redneck Rampage opierał się tylko na tym jednym żarcie o redneck'ach z USA, nic po za tym. Takie Shadow Warrior albo Blood zjadały na śniadanie ten tytuł. PS Teraz obejrzałem dalej, i też pocisnąłeś Shadow Warriorowi, zgroza, dobrze, że chociaż Duke 3D się podobał :D

Chasm the rift jest w dostępny na konsole. Sam mam kolekcje starych fps za które muszę się zabrać.

Pamiętacie tych debili z CD-Action, którzy najeżdżali na Quake'a 2? Ale to były matoły. Mam do dziś ich zestawienie gier wszech czasów na rok 2006 w którym wypisują te bzdury. Umieścili dwójkę na 97 miejscu podczas gdy jedynka i Unreal było 3 i 4. A NRGeek najwyżej ceni z tej trójcy drugiego Kwaka. Ja sam każdą z tych gier mam za arcydzieło a Quake 2 pod względem grywalności faktycznie przewyższa jedynkę a drugiego Unreala przyjemnością ze strzelania. Ale każda z nich to dzieło genialne.

Nie wydaje mi się żeby PS2 było w momencie nawet japońskiej premiery mocniejsze od PC. Rok przed premierą PS2 dostaliśmy Geforce 256 które było wspierane przez nowe gry nawet do 2006 roku (sic!) a miesiąc po premierze japońskiej PS2 dostaliśmy mocarnego Geforce 2 GTS. Nie mówiąc już o CPU które w PC w 2000 roku było już dawno mocniejsze od tego co mieliśmy w PS2. PS1, Saturn, 3DO były zdecydowanie mocniejsze od odpowiedników PC z roku premiery.

Oj tak specops to była bardzo dobra gra która parę razy skończyłem

51:20 nie wierzyłem że kiedykolwiek coś takiego usłyszę O.o

Czas iść do okulisty. Czytając tytuł byłem strasznie zaskoczony że energik wypuścił "przegląd psów"😂

Nie wiem czy wspominales w poprzednim ale raczej nie. Dwie gry : Soldier of Fortune i Kingpin . Moze Quake był szaro-bury ale oba te tytuły to był nowy wymiar przemocy/brutalnosci i w przypadku Kingpina wulgarności. Soldier of fortune to chyba pierwszy tytuł w ktorym rozczłonkowało się wrogów. Te gry po fikcyjnie brutalnych poprzednikach były " realistycznie" brutalne. Descent byl innym z kolei spojrzeniem na 3D . PS. Poprawka mała co do Quake vs.Quake 2- w Quake 1 byly juz animacje zgonu wrogow kiedy upadajac strzelali jeszcze na ślepo. No i sprawa Turoka bo opowiadasz o nim jakby ten port wyszedł na równo z N64 albo chwilę później. To byla gra ktora powodowała opad szczęki PCtowcom wtedy i konsolowcom z konkurencji . To był jeden z tytułow obok rewolucjo w postaci Mario64 dla ktorych kupiłem N64 wtedy za kosmiczne pieniądze. Na PC ta gra sie pojawiła sporo później.

Zaraz a nie wspomiales o Quake 2 remasterze ktory jest jak quake na sterydach ;)

A zrobisz top 10 gier 2023?

❤