Przecież rower elektryczny jest mniej ekologiczny od zwykłego roweru. Cóż to za logika. Już lepiej to zrobiło GTA San Andreas. :) Bardziej poprawne politycznie (pod tym względem) :) Super film.
Dużo ludzi tak ma, w tym ja. Coś jest nie tak z tą grą, chyba jedynie marka Harrego Pottera tak dała do gara, bo klimat z tej gry szybko ulatuje, niewykorzystany potencjał
To był dość dobry rok ale brak Baldura 3 to potwarz, potwarz ! Dla mnie nr 1. Re4 bdb chociaż minus za brak pl napisów. Aw2 ok, dodatek do cymbergaja i pomimo wszystko lord of the fallen ( mnie się tam względnie dobrze grało). Jedi surwajwal też dobry, lepszy niż pierwsza część ostatni patch znacznie poprawił FPS (XSX). Dead space rimejk też bardzo udany ograłem w abonamencie przy premierze ( chociaż szarpał obraz na pc na początku)
Jako hejter poprawności politycznej i potterhead, muszę ściągnąć różowe okulary i stwierdzić, że Hogwatrs legacy to gra średnia. Fantastyczny Hogwart, niezłe Hogsmeade i absolutnie pusta, bezwartościowa reszta świata. Poza walką gameplay loop polega na spamowaniu revelio 100 razy na minutę. 'Z poszanowaniem dla fanów' - taaa, napierdalanie zaklęciami niewybaczalnymi bez konsekwencji w przebraniu dementora bez reakcji postaci w świecie. Nie jest to crap, ale średniak 6-7/10. I to dla fana.
Mam podobne odczucia, nie przeszedłem a już czuję znudzenie. Graficznie świetnie, mega szczegółowy tytułowy Hogwart, wioska też fajna ale po pozwiedzaniu nie ma co robić. Zadania to typowe fedexy, przynieś, zanieś, zbierz a zaklęć jest bardzo mało i nie mają mocy (okropnie długie walki, czary nie mają mocy). Oprócz absurdu z Revelio dodałbym jeszcze beznadziejną minigrę do zaklęcia Alochomora, czarować po to by kręcić zamkiem, totalny bezsens.
podobne odczucia, poza ładnym hogwartem to jedna z najpłytszych gier ostatnich lat - pod względem mechaniki, fabuły i świata. Grę carryuje setting, gdyby nie to, że jest w uniwersum harrego pottera zostałaby zapomniana po tygodniu, jak typowa ubi-gra, którą jest
@@Apocalipse1922 istnieje mod, który automatycznie otwiera zamki alohomorą, zainstalowalem go po 20 minutach od odblokowania zaklecia. niesmieszny zart
@@parchemiarz Dobrze wiedzieć, że jest taki mod ale nie można twierdzić, że rozwiązuje on problem bo gra jest też dostępna na PS5, Xbox Series S/X i na Switchu a tam ludzie sobie żadnego moda nie zainstalują.
Mordo RE3 nie bylo przecietna gra w oryginale, problemem jest to ze Remake ssał pałe, poniewaz go tak pocięto, ze praktycznie zmieniono troche fabułe na rzecz Remake'a xD To jest po prostu nierzetelne oddanie ducha oryginalu
Oryginalny RE3 jest świetną grą, wcale nie słabą. Remake jest dobry, tyle że mocno okrojony jeszcze względem oryginału. A co do Code Veronica to niedawno było grane dwa razy z rzędu i uważam że był to dobry RE, znakomity materiał na remake, pozdrawiam 😊
Nie no co do harrego pottera to jeśli mówimy o nim jako o kandydacie na grę roku, to wpływu nie moze mieć fakt, że bazuje na jakimś uniwersum i ty nie rozumiesz, bo książek nie czytałeś. Gra ma się bronić jako osobne dzieło.
Top: 1. Jedi Survivor (grałem pół roku po premierze i bawiłem się wyśmienicie przez 60h) 2. Dead Space (wybitny remake, tak należy robić remake'i) 3. Shadow Gambit: The Cursed Crew (świetny, szkoda jedynie że to łabędzi śpiew studia...) 4. SM2 (świetna gra, ale to raczej nihil novi, taki bezpieczny sequel) 5. GoW Ragnarok (jak wyżej) 6. FF 16 (Final x DMC x Game of Thrones, czego chcieć więcej?) Rozczarowanie: 1. Darkest Dungeon 2 (rogalik, serio? bez miasta? meh.) 2. MK1 (aka : walić singlowych graczy. Nawet kryptę wycięli...) 3. CoD MW3 (kampania to pomyłka, nie ma online co-op a sam online leży) p.s. Jakkolwiek podobał mi się RE 4 Remake i jest to bardzo dobry remake bardzo średniego Rezydenta, tak to wciąż takie 7/10, więc nie widzę powodu by go wrzucać na listę top gier. p.s.2 W BG3 grałem jedynie w demo i po tymże demie jakoś w ogóle nie mam ochoty grać w pełniaka - niezbyt czytelna oprawa, dziwne sterowanie, setki tabelek... nie no, to wszystko już jakieś 25 lat za mną ;p
Hogwarts Legacy do 1/3 gry super a potem robi sie taka nuda i powtarzalnosc brak nowosci ze bylam totalnie zawiedziona nie rozumiem jak mozna o niej mowic dobrze bo dla mnie to mega zawód!! Mam mnóstwo pieniedzy i nie mam tam co kupować, mnóstwo handlarzy a towar można samemu wytworzyc, nie ma motywacji zeby zbierać znajdźki ani coinsy, gra na poczatku jest trudna a potem robi sie tak łatwa że muszę grać na hardzie mimo że moje umiejętnosci sa naprawde przeciętne. Zagadki Merlina w kółko wałkowanie tego samego, bezsensowne skupienie na wyglądzie, po co mi te oprawy różdżek i 50 rodzajów czapek? Po co mi hodować lapac zwierzeta skoro moge sobie kupić ich futra pióra dosłownie wszedzie? Długo moznaby wymieniać
Znaczy zasodniczo tak wygląda większość gier, taki Wiedźmin czy nawet , uchodzące za trudne, Kingdom Come mają tak samo znaczy na początku jest trudno,ale potem ogarniasz co i jak no i leci to dość bezproblemowo.
@@matz5673przy czym Wiedźmin dużo lepiej prowadzi opowieść i ma masę bardzo ciekawych zadań pobocznych a Kingdom Come jest na swój sposób unikatem - action RPG w realiach historycznych. Hogwart's Legacy wypada przeciętnie przy tych grach. Broń boże, nie piszę że HG to gra słaba - nadal błyszczy w tak kiepskim roku remasterów, rimejków i kontynuacji tasiemców.
Załamywanie rąk nad stanem branży growej motywowane tym, że w tej topce znalazły się same rimejki i kolejne iteracje ciągnących się jak flaki serii jest niesprawiedliwe. Rozumiem, że ktoś może dogmatycznie wybierać tylko popularne i kasowe tytuły do ogrywania, bo taki ma gust, ale jego doświadczenie braku świeżości wynika właśnie z jego zamkniętej głowy na nowe doswiadczenia. I krąg się zamyka. To zrozumiałe, że gry AAA stanowią za duże ryzyko, bo koszty i czas ich produkcji są -- odpowiednio -- za duże i za długie, żeby ryzykowac pieniędzmi udziałowcow, którzy chcą żeby słupki przewidywalnie rosły i zainwestowane środki się przynajmniej zwróciły. Jeśli chcesz eksperymentów i nowych doznań, ciekawych treści i odmiennych rozwiązań gejmplejowych trzeba poświęcić trochę uwagi studiom niezależnym. A nie bojkotować podobnie jak sam zauważyłeś przy omawianiu Hogwarts Legacy -- "nie zagram i już!". W tym roku mieliśmy cały wysyp wybitnych tytułów w tej kategorii: Sea of Stars, Dredge, Jusant, Hi-Fi Rush, Cocoon, Dave the Diver.
W punkt. Mam wrazenie, ze Nrgeek po prostu nie chce sie otwierac na nowe doswiadczenia i rozwiazania, bo nie, ale onod zawsze był w tej kwestii starym dziadem, ktory nie nadaza za trendami. Będzie biadolił, że "eeeee gry juz nie sa takie fajne jak kiedys", a gdyby ograł te mniej popularne (a czesto nawet podobnie lub niewiele mniej niz Cinematic Third-person Action Game od Sony) to opinia by sie zmienila xd. To tak jakby powiedziec "eeee kiedys to bylo kino, dzisiaj juz nic fajnego nie wychodzi" i ogladac tylko Marvelowe blockbustery. Nie wiem, co trzeba miec w glowie, zeby uwazac, ze ten rok byl slaby dla gier, kiedy przez wielu jest uznawany za jeden z najlepszych od wielu lat. Swoja droga smieszne - nrgeek mowi, ze branza growa stoi w miejscu, bo same wtorne rzeczy sie pojawiaja, a umieszcza Hogwarts Legacy w top 10 xdd
Pełna zgoda, w 23 stałem się posiadaczem PS 5 i na początku postanowiłem ograć God of War, potem Assassin's Creed: Origins oraz Ghost of Tsushima, czyli gry, które bardzo przypominały rozgrywką to co już kiedyś ogrywałem. Później postanowiłem spróbować gry kompletnie mi nie znane i dopiero wtedy zrobiło się ciekawie. Dragon Quest XI, wymienione wyżej Sea of Stars, no i rozpoczęła się moja przygoda z serią Final Fantasy w postaci VII Remake, aktualnie jest to XV. Jeszcze nie wiem, która będzie następna, zastanawiam się nad VIII lub X. Teraz, po czasie jestem zachwycony tym, że zaryzykowanie pozwoliło mi doświadczyć czegoś nowego i naprawdę fajnego.
Też mi się podobał ten Spider ale tak mnie raziło to jakie to wszystko w tym mieście idealne. Ekologia każdy dla siebie miły i kochany. Trochę jak jakaś symulacja miasta xD
Resident veronica, mogą zawsze poprawić, w remake. Natomiast z re3 problem był taki, że wycięli z niego masę zawartości oryginału. Re5 zestarzal się mocno, więc można go odświeżyć. ;)
Resident Evil 3 Remake było grą dla mnie idealną. 1. Krótka. 2. Oprawa wizualna bardzo dobra. 3. Bardziej strzelanka niż typowa przygodówka za którymi nie przepadam i to jest element który w RE2 mnie odrzuca/zniechęca. Grało mi się w to super. Tak dawno temu grałem w oryginały RE2 oraz RE3. Może z tych powodów Code Veronica będzie dla mnie :)
Moja lista (wszystkie ograne): Baldur's Gate 3 The Legend of Zelda Tears of the Kingdom Marvel's Spider-Man 2 Resident Evil 4 Final Fantasy XVI Hi-Fi Rush Ghostrunner 2 Dead Island 2 Dead Space Alan Wake 2 Star Wars Jedi Survivor Atomic Heart Hogwarts Legacy Assassin's Creed Mirage Armored Core VI Fires of Rubicon Lies of P Sherlock Holmes The Awakened Immortals of Aveum Diablo 4 Starfield Redfall
Kurde brakuje mi starego intro, może bylo troche dłuższe ale według mnie bylo bardziej ciekawe i nowatorskie (efekt skalowania) a te nowe jakies takie mdłe i niewiadomo jakie.
Jak dla mnie w 2023 Nr1. Hogwarts legacy Nr2. Zelda tears of the kingdom Nr.3 . Star Wars jedi survivor Z najlepszych Dlc Nr1. cyberpunk phantom liberty Nr2. horizon forbidden west burning shores Nr3. Resident evil 4 seperate ways
Do BG nie mam zadnego sentymentu, a do HP bardzo duzy. natomiast uwazam ze Hogwart nie powinien zostac grą roku ani nawet dostac nominacji. Walka przyjemna, sam hogwart uwazam za jedną z najpiekniejszych lokacji w grach, natomiast reszta swiata jest bardzo srednia co uwazam za maly minus. Natomiast gigantyczny minus to postaci i fabula. Wszystko płaskie, generyczne i nijakie. Smutne to. BG pozamiatal na prawie każdym polu, od podejscia studia do graczy az po fabułę, wybory i walke w ktorej mozesz zrobic praktycznie co chcesz. Mozesz zabic kogos nawet kapciem.
1. Spider Man 2 2. Resident Evil 4 3. Dead Space Remake Nie ograłem dodatku do Cyberpunka ale spokojnie czeka na swoją kolej oraz Diablo 4 zacząłem dopiero teraz i mi się podoba ale kupiłem kod jak Janusz za 80 zł wersje Ultimate i będzie grane😅😂
szczególnie ci co zachwalają BG3 który tworzony był też w St.Petersburgu i tak samo jak Mundfish został przeniesiony :) mam ich gdzieś :) AH to dla mnie gra roku.
Z serią Yakuza jestem od pierwszej części. Swego czasu, na przerobionej ps2 nałożyłem na japońską wersję angielską wersję językową, żeby nie plugawić uszu dubbingiem amerykańskim 😂 Całą serię mam na ps4 😁 Od Ishina już wersja ps5.
Resident Evil 4 to dla mnie także gra roku. W/g niektórych gra od wyspy robi się gorsza, że za dużo akcji ale to subiektywne odczucia. Wszystko w tej grze jest tip top, nawet strzelnica jest fajna. Grałem na hardzie i było bardzo trudno. A jeśli chodzi o Resident 3, to dopiero na najwyższych poziomach które się odblokowują, grało mi się świetnie.
Z "ugrzecznionym" Spider-Manem trafiłeś w sedno 👉....brakuje klimatu rodem z serii Batman. Jeśli chodzi o 1 miejsce to jestem zaskoczony 🤷.... ale tak jak powiedziałeś to Twoja lista 😉. Świetny i rzetelny materiał. Pozdrawiam 🍻
Grałem w Code Veronica X po raz pierwszy w 2023r i jest to świetna gra. Bezpośrednio przed nią grałem w RE Zero i remaki 1,2 i 3 bo dopiero zacząłem ogrywać serię
CV to najlepsza część klasycznych RE. Jedyne co jest jej bolaczką i skazało ją na takie postrzeganie, to poziom trudności oraz straszna zawiłość. Gra pierwszy raz bez poradnika jest lekką bolączką. Niemniej poza tym wyciąga wszystko co robiły poprzednie RE dobrze i wyciąga je do ekstremów.
Nie wiem dlaczego ale jestem graczem który olewa DLC nie ważna jaka gra zawsze nie chce mi się grać w DLC nawet gdy mam je w zestawie. Mam takie dziwne przekonanie w głowie że jeżeli coś się nie znalazło w podstawce to nie było to na tyle warte uwagi
Co do zasady masz rację, choć są pewne odstępstwa od tego trendu, choćby świetne dodatki do Wiedźmina, które uważam za "gry" 9/10, choć sama podstawka to dla mnie 6/10.
g prawda. Często w dodatku jest lepiej dopracowana fabuła, niż w podstawce, bo twórcy mają więcej czasu na dopracowanie jej itp. Oczywiście są różne dodatki, od złych, kiepskich, po genialne, wiec nie granie w nie dla zasady, jest zwyczajnie głupią zasadą, którą radzę zmienić, bo sporo cię omija.
Około miesiąc po skończeniu RE4 Remake odpaliłem sobie klasyczną wersję. Po kolejnym jej przejściu (już chyba po raz szósty) uważam, że jest sporo lepsza od tej nowej, która jest mocno okrojona - niektóre etapy gry w ogóle się w niej nie znalazły, a łamiący się nóż (fajnie się go używało w starej wersji gdy brakowało amunicji) to dosłownie jakaś porażka. Grafika grafiką ale stara wersja miażdży tą odświeżoną bez większego problemu! Remake można uznać za grę roku, ale chyba tylko dlatego że zabrakło jakiejś większej konkurencji... chociaż Harry Potter i Alan Wake 2 są świetne i jako bardziej świeże tytuły powinny być przed RE. Ale mogę się mylić 😅
To top gier Nrgeeka... ja np. sie z nim zgadzam. Dla mnie jak oglądałem to BG3 zasługuje na gre roku globalnie ale na mojej liście nie znalazłby się tam nigdy bo nie lubię izometrykow ;)
Twoje pierwsze miejsce pokrywa się z moim bo również uważam remake Resident Evil 4 za najlepszą grę tego roku. Oryginał nie jest moim ulubionym Residentem ale jest chyba jednym z najczęściej przeze mnie ogrywanych bo od kilku lat ogrywam go sobie mniej więcej co rok. Mimo niektórych zmian remake wciąż trzyma klimat i założenia oryginału i nie było tylu cięć co przy RE3. Niektóre lokacje były dodane bądź rozwinięte i to było dla mnie ogromnym plusem bo zawsze czułem jakieś zaskoczenie gdy dana lokacja kończyła się inaczej bądź zawierała w sobie więcej elementów. Nie mogę się jednak zgodzić co do Code Veronica 😁 Przeszedłem tę część po raz pierwszy kilka miesięcy temu bo była to jedyna część z tych głównych Residentów, której jeszcze nie ograłem. Mimo sporej ilości backtrackingu, irytujących przeciwników czy wysokiego poziomu trudności, bawiłem się naprawdę nieźle i planuję kiedyś ograć tę grę ponownie. Bardzo mi się podobał klimat bo był taki campowy, trochę jak filmy klasy B z lat 90. Miało to swój urok.
Fajna topka. Dla mnie RE4 remake również jest najlepszą grą roku ale jeśli chodzi o najlepszą grę vr to zdecydowanie Synapse. Żadna inna gra nie daje poczucia takiej potęgi i dlatego warto się nią zainteresować. Gierka jest co prawda dosyć krótka i wprawiony gracz ukończy ją w 1,5h ale jest to rougelite, więc oferuje dużą regrywalność. Genialnie wykorzystuje wszystkie ficzery psvr2. Haptyka czy eye tracking do wybierania celów przy używaniu telekinezy świetnie podbijają wrażenia z gry. Najlepszy tytuł ekskluzywny dla tej platformy. Zachęcam każdego, kto posiada ten sprzęt i nie miał jeszcze okazji zagrać. Trochę krótki i bez końcowego bossa oraz z dość małą pulą przeciwników (tylko 4 typy wrogów) ale jednak majstersztyk wśród gier VR.
Spider-Man 2 plusy: Sterowanie Venomem, Venom, Venom odgryza głowę, Wspomnienie Spideygo z Harrym. Minusy: walka bardziej drętwa, niż w 1-ce. Tutaj włączasz po kolei wszystko co Ci się załaduje, aby pokonać wroga.
Według mnie super lista. Jestem fanem RE i zgadzam się ze wszystkim co mówisz. Co do listy nie ma co się kłócić. Klasyka która zostanie w tym roku na zawsze. Co do następnego roku to tylko S.T.A.L.K.E.R. Mam do ciebie jedno pytanie. Ostatnio zakupiłem Xbox series X i telewizor LG OLED C3. Tam jest kilka opcji ustawiania grafiki. Czy mógłbyś wyjaśnić jak najlepiej wykorzystać grafikę na telewizorach LG OLED do konsoli Xbox series X? Chodzi o to czy wytłumaczysz jak najlepiej wyciągnąć grafikę na telewizorach dostosowanych do Xbox series X. Ja miałem problem z tym czy wybrać poprawę dla karty AMD FreeSync Premium czy wybrać opcję VRR i G-Sync. Ustawioną mam tą pierwszą opcję. Jak myślisz jak należy postąpić przy tej konsoli i tym TV żeby mieć najlepsze osiągi graficzne i najlepsza płynność przy 120HZ? Pozdrawiam.
Wlasnie Code veronica byl najblizej klasycznych Residentow, nie wiem co Ty bidaolisz, i tak gralem ostatnio, przeszedlem na ps2, na ps3 i na ps4. Twoje zdanie ale bardzo nie trafione. To Re4 przecierz wszyscy na poczatku bojkotowali ze to nie resident za to odejscie od schematu a ze to byla dobra czesc to inna sprawa. Czasami nrgeju gadasz jak potluczony :/ :( :( Code miala wlasnie klimat starych czesci ale byl pierwsza czescia z trojwymiarowymi tlami.
Co do Residentów to ogrywam aktualnie 0 i nie obraziłbym się na remake, zwłaszcza że rzeczy się tam dzieją, a to że nie ma wybuchów akcji cudawianek? Czemu ma to być wada
Brakujące słowo RE 1 to że była kameralna Osobiście uważam że remake CV byłby świetny W czasach kiedy się pojawiła to była ocena 9 Grałem w nią niedawno i faktycznie się zestarzała ale potencjał jest ogromny Zwłaszcza bossowie są swietni Długa wciągająca:))
6. FINAL FANTASY XVI 5 Dead Space remake 4. Hi-fi Rush 3. Super Mario Wonder 2. Resident Evil 4 remake 1. Alan Wake 2 Nie grałem jeszcze w Zelde i Baldura...
Hogwarts Legacy to gra, na którą czekałem całe życie. Czytałem książki, filmy znam na pamięć, od dzieciaka byłem mocno utwierdzony w tym uniwersum. Gra dała mi wszystko czego brakowało mi w poprzednich, a możliwość swobodnego poznawania zamku i w ogóle mapy ze świata Harrego sprawiły, że od razu stała się to dla mnie pozycja 10/10.
Jedi tak zmienilo sie. Patch; szczegolnie poprawiający tryb wydajnosci, czyli nie ten co ja domyslnie gram ulepszyli wyraznie. Digital fundry material o tym zrobiło.
2023, jak co roku, u mnie minal na ogrywaniu zaleglosci, ktore z roku na rok mi rosna. Moja absolutna top 3 gier, ktore ogralem (w zadnym wypadku nowosci): - Star Wars Jedi: Fallen Order - Kal Cestis automatycznie wszedl do moich ulubionych postaci gwiezdnych wojen. Cameron Monaghan swietny jako Joker i jako Jedi. W sumie jak Mark Hamill :P - Devil May Cry 5 - czesanie kombosow cieszy jape jak dawniej. 3 (w sumie 4, wliczajac DLC) roznych bohaterow o roznych charakterach, az czekam na kolejna czesc - Metal: Hellsinger - ubozszy, ale jakze wciagajacy kuzyn Dooma. Po kazdym poziomie puls skacze do ponad 100, japa sie cieszy, a na usta cisnie sie tylko: wincyj, kurwa, wincyj! Rytmiczna rozgrywka odroznia Hellsingera od Dooma na tyle, by mial on swoja wlasna tozsamosc, bronie daja dzika satysfakcje no i ten soundtrack... jak tylko wyjdzie w formie plyty, albo chociaz mp3, kupuje.
Krzychu a jak bys wział jakiegoś powerbanka podłaczył do specjalnej baterii od aparatu i by cały czas ci ładowało aparat. Jeśli w ogóle jest taka możliwość. Myślałeś o tym?
Jeśli przez nowe IP masz na myśli adaptacje kilkunastoletniej książki to widać jaki jest stan branży :D Z drugiej strony, jeśli HarryPotter jest dla Ciebie czymś przełomowym (jako gra) to muszę stwierdzić też mnie to dziwi... Gra to przyjemny średniaczek. Bardzo dobrze oddany klimat Hogwartu i ma się dosyć dobre poczucie miejsca i można poczuć dlaczego ten świat jest na swój sposób magiczny. Z drugiej strony gra w połowie robi się strasznie wtórna. Podstawowa mechanika to zwykle zaklikiwando. Po ograniu gier typu souls-like irytowało mnie, że walcząc z przeciwnikami nie patrzy się na przeciwnika a jedynie na "spider-sens" bo przeciwnik jak jest kilometr od ciebie ALE pojawił się prompt że będzie atak to po prostu się przeteleportuje pod ciebie. Systemy dodatkowe o ile klimatyczne to nie rozbudowują game-playu jakoś szczególnie. Ogólnie - gra wyszła fajna. Bardzo dobrze że się dobrze sprzedała (bo jest budżet na porządny sequel) i klimat oddano. A teraz czas zrobić z tego dobrego RPG :) a nie gierke gdzie możesz się "zgodzić robić questa" albo możesz się "zgodzić ale rzucić buracki komentarz" 😅
Moja lista to: 10: starfield 9: lies of p(enis) 8: RE4 7: Zelda 6: Atomic Heart 5: baldur’s gate 4: dead space 3: Like a Dragon Gaiden 2: Armored core 6 1: pi**dolone Pikmin 4 (perfect game)
Quantum brake o którym tutaj wspominasz ma jedną dość sporą wadę...nie jest po polsku,a w przypadku tej gry to spory problem bo tam dialogów jest masa.
Odnośnie RE4 nie mam problemu z językiem angielskim, ale biorąc pod uwagę to ile trzeba wydać na tłumaczenie tak małej gry (i mam o tym pojęcie, żeby nie było :P), to odpuszczę sobie ją aż do momentu gdy będzie na gigantycznej promocji. Oleję ją tak jak twórcy olali nasz język. Sądząc po opiniach szykuje się fajny tytuł na ktory gotowy byłem wydać nawet 400zł, ale przy obecnej polityce twórców czekam na promkę -90%, albo na rozdawnictwo na epicu.
Gra grze nierówna, można ukończyć 100 króciutkich gier, których przejście w większości zajmuje po kilka godzin, a można też ukończyć tych gier z 10-20, ale dużo bardziej rozbudowanych/dłuższych. Ja w 2023 skończyłem około tylko 20 gier, niby strasznie mało, ale niektóre tytuły zajmowały mi po 150-200h, więc na ich miejscu mógłbym skończyć dużo, dużo więcej tytułów, ale jednak preferuję kompleksowe ukończenie 1 gry, niżeli jak najszybsze jej przebiegnięcie, żeby jak najszybciej zabrać się za następną gierkę.
@@kyoji7482ja gram we wszystko poza competitive online, choć i tu czasem jakiś wyjątek się trafi typu Rogue Company czy CoDMW2. Na mojej liście 2023 są gry od walking simów przez platformery, hardcore slashery, horrory, ubi-gry (ACV skończyłem 2 razy), metroidvanie, soulsy, strategie, po sportówki czy wyścigi. W zasadzie jedyny gatunek (bardziej "tryb"), którego nie ruszam to rogaliki. Także rozpiętość gatunkowa oraz czasowa gier jest olbrzymia, od 4h walking simów po 60h Jedi czy 80h Valhallę.
@@kyoji7482 też zobacz co faktycznie NRG ma swojej liście na FB - większość to gry 8-15h, to naprawdę nie są wysokie liczby. Najdłuższy jest FF16 z 55h, potem Yakuza 36h i HPHW 33h, potem Jedi 25h (co też jest zaskakująco mało, tzn. że gra została po prostu "przebiegnięta" w ramach story mode), a dalej już gry >15h.
@@ennuiarduous6446 Jeśli tak, to faktycznie te 60 gier nie robi aż takiego wrażenia, no ale wiadomo NRGeek produkuje całkiem sporo materiałów, więc musi przebiegać przez te gry, bo mi właśnie przykładowo ten najnowszy Jedi zajął ponad 50h; 25h to starczy najpewniej na samą fabułę z pominięciem znaczącej ilości contentu pobocznego, który jednak robi się bardzo przyjemnie.
@@kyoji7482no tak, zgadzam się, jednak ten czas który on poświęca na montaż to jest po prostu praca więc tak samo jak u osób nie zajmujących się graniem zawodowo, dlatego też zdziwiło mnie jak mało tych gier faktycznie jest na liście.
Tak naprawdę one tak nazywały się od samego początku, bo Ryu Ga Gotoku, które jest i nazwą studia i japońskim tytułem marki oznacza właśnie Like a Dragon, tylko na zachodni rynek Sega dała nazwę Yakuza, aby się lepiej sprzedała (mimo iż przez lata seria była tworzona stricte z myślą o japońskim odbiorcy). W momencie 7 części, w której pojawia się nowy bohater, Ichiban Kasuga i zmienia się gatunek z chodzonej bijatyki z elementami rpg na jrpg (bo to poniekąd soft reboot serii) uznano, że to dobry powód i moment, by wprowadzić jedną nazwę dla całego świata (aczkolwiek nadchodząca część u nas nazywa się Like a Dragon: Infinite Wealth a w Japonii będzie mieć jeszcze brakującą ósemkę).
NRGeeku - pytanie o podcast z Bartem - co myślisz o takim temacie - czemu gracze nie kończą gier? Np z trofeów na PlayStation wynika że większość gier ma % ukończenia na poziomie około 30-50%.
Pytanie faktycznie otwarte, a odpowiedzi wiele. Mnie przykładowo totalnie zwisają jakieś tam "trofea". Czasami coś przypadkiem zdobędę, ale ogólnie mam totalnie "wywalone" na jakieś pucharki, achivementy itd. Wręcz słynnym klasykiem: "a na co to komu?" 🙂
@@andrzejos7003 fakt. Ja też zbytnio nie zwracam na to uwagi. W tym przypadku akurat pomogło mi to zweryfikować czy w ogóle jest sens zadawać takie pytanie...bo gdzieś kiedyś czytałem że większość ludzi nie kończy gier a dzięki temu mamy twarde dane.
Alan Wake 2 boże co wy widzicie w tej grze przecież tam tylko grafika jest super, a cała gra jest tak pocięta fabularnie że się kupy nie trzyma zero jakiejkolwiek spójnej fabuły tylko nawrzucali losowych zdarzeń zaczerpnęli motywy z np. Las Vegas Parano, back tracking w tej grze jest okropny że odbiera całą radość z grania, na dodatek pod koniec gra jest sztucznie wydłużona o spokojnie 5h ( gorzej niż w Alien Isolation) chodzimy w kółko i szukamy po omacku czy coś się zaświeci na ścianie bez jakiejkolwiek podpowiedzi co i gdzie należy zrobić, albo uciekamy przed jakimś widmem z echa, gra spokojnie powinna trwać do 10h max bi potem fabuła jest rozwleczona , i chyba najgorszy zarzut to zakończenie , dawno nie widziałem takiego gównianego zakończenia w grze, na dodatek postacie są nijakie i nieda się z nimi w jakikolwiek sposób utożsamiać bo mamy ich w dupie jedynie Saga wypada w miarę, widać że Alan Wake 2 to miała być jakaś wersja Sillent Hill ( przenikanie się światów) ale tam przynajmniej fabuła była spójna a tu jest pomieszanie z poplątaniem, Alan jest tak nijaki w tej części że praktycznie nie obchodzi co robi i w jakim celu tylko brniemy do przodu by tylko skończyć tą jedną z najnudniejszych gier 2023
Aby w pełni się cieszyć grami pokroju AW2, od gracza wymagana jest określona wiedza o dorobku kulturowym, z którego czerpie gra (kino surrealistyczne, horrorowe, Filmy Lyncha, opowiadania S.Kinga etc.), więc możliwości są dwie: albo zrozumiałeś co się dzieje na ekranie, ale nie przepadasz za gatunkiem, co jest w zupełności w porządku, albo brak ci tych punktów odniesień i zwyczajnie nic z tego nie zrozumiałeś.
Oczywiście pominąłeś największego zwycięzcę tego roku, czyli Baldur's Gaye 3, no ale ty w takie gierki nie grasz. Zresztą widać, po tym top 10, że odleciałeś w konsole już totalnie:). Oczywiście nie wydaje mi się to złe, bo każdy gra na tym, co lubi, a ja przykładowo ograniczam się do PC i Steam decka, więc konsolwe gierki mnie mijają. Jako ciekawostkę mógłbym dodać, że ten rok był bardzo dobry dla graczy lubiących gry RPG właśnie. Wyszedł genialny Rogue Trader, oczywiście Baldurs Gate 3, Armored Core VI od From Software i wiele innych. Moje top 3: 1. Baldur's Gate 3 2. Aliens: Dark Descent 3. Remnant II, Diablo IV - ex aequo oczywiście wyróżnienie dla CP2077 Widmo Wolności, też jak najbardziej daję, bo mi ten dodatek mocno podszedł. Redsi zrobili genialną robotę.
