Przekaz Biblii wg. Goddarda - czego może Cię nauczyć o stanach świadomości | WYSOKIE WIBRACJE  

Istotą stwórcy mieści się w twoim ciele😊😊😊

​@@leszekjamjest5186 nasza podświadomość jest boska, my sami jestesmy boskimi istotami.Musimy tylko nasze EGO zwalczac abyśmy dazyli do wiedzy i wspaniałości.Serdeczne pozdrowienia 🙂

Bardzo dziękuję za Pani wpis. Zmobilizował mnie do przemyślenia kwestii, o których Pani pisze. Ja w swoją podróż rozwoju duchowego wyruszyłam również z wspólnoty kościoła katolickiego. Pozwolę sobie w tym miejscu podzielić spostrzeżeniami i wnioskami do których doprowadziła mnie moja droga. Kościół hierarchiczny jest strażnikiem przeszłości, a życie toczy się w przestrzeni chwili obecnej. To twierdzenie prowadzi do wniosku, że tej chwili możemy doświadczyć tylko przez ciało. Jezus był buntownikiem i występował przeciwko wszelkiej hierarchii. Sam bez pośredników łączył się w modlitwie z Ojcem (Źródłem Miłości). Powiedział, że daje nowe przykazanie "Byście się wzajemnie miłowali”; „kochaj bliźniego swego, jak siebie samego". Nazywał nas braćmi i siostrami. Za stwierdzenie, ze On CZŁOWIEK z ciałem i duszą, a nie tylko jego duch, jest SYNEM (DZIECKIEM) BOŻYM oddał życie na krzyżu. (Mam wrażenie, że gdyby przyszedł dziś na świat, musiałby przejść dokładnie taką samą drogę i skończyłby podobnie jak wcześniej.) Kościół hierarchiczny utrzymuje Dzieci Boże w bojaźni i w poczuciu winy strasząc karą piekła za niedopełnienie praktyk i rytuałów religijnych, twierdząc przy tym, że tylko droga tej wspólnoty chroni przed wiecznym potępieniem. Pozostałych „dobry” Bóg skaże na wieczne ognie piekielne. To bardzo okrutny obraz Boga, mówiący sporo o tych, którzy Go tak przedstawiają. W Biblii znajdujemy zdanie, że zostaliśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga. Jestem kochającym rodzicem i robię wszystko, żeby nie wpędzać swojego dziecka w takie nisko wibrujące emocje, jak lęk, strach czy poczucie winy. Więc jeśli ja, która jestem tak niedoskonała, nie chcę wychowywać dziecka w poczuciu winy, to jakże doskonała „Miłość” mogłaby chcieć czegoś takiego dla swoich dzieci. Słowa w Biblii były wypowiedziane w określonych sytuacjach historycznych. Słowa te były tłumaczone na współczesny język przez ludzi, nauczycieli o mniej lub bardziej otwartych sercach i umysłach. Prawdziwych proroków głoszących miłość ludzkość, tak jak Jezusa, wieszała na krzyżu, lub wykluczała ze swojej społeczności, a potem wykorzystywała ich słowa do uzasadnienia, że w imię Boga trzeba mordować i pozbawiać życia i godności. A przecież Bóg jest życiem i miłością, nie wyklucza, ale przytula swoje dzieci (wszystkie) jak kochająca życzliwa matka. Jezus podkreślał, że ciało jest świątynią, w której mieszka Duch i o tej świątyni mówił, że w trzy dni ją odbuduje. Chrześcijaństwo na początku było religią, która bardzo mocno podkreślała ucieleśnienie Jezusa, a w trakcie upływającego czasu ciało dla jej wyznawców stało się czymś, co albo się ulepsza, albo się trenuje, albo się go wstydzi, tak czy tak odrzuca, bo jest grzeszne. Ciało było i jest narzędziem, aby wejść w pełnię doświadczenia jedności z duchem w jedności ze wszystkim co nas otacza. Jesteśmy zdolni tworzyć piękno i miłość w sobie i wokół siebie wykorzystując do tego narzędzie jakim jest ciało. A to największa moc jaką życie dało człowiekowi i nic się z nią mierzyć nie może. Carl Sagan powiedział, ze ciało jest sposobem Wszechświata na poznanie siebie. To zdanie jest mi bardzo bliskie. Dla mnie kościół, był nauczycielem zmuszającym do krytycznego, samodzielnego myślenia, do zrozumienia , że to my nakładamy wydarzeniom, sytuacjom, instytucjom , ludziom naklejkę „dobre”- „złe” i często czas oraz zachodzące w nas procesy dojrzewania świadomości prowadzą do zmiany tych naklejek. Dziś nie polegam już na kapłanach, religiach itp, ale na Bogu, który po kolei pokazuje mi, gdzie są stelle, bałwany i ołtarzyki zasłaniające i oddzielające mnie od NIEGO, czyli od MIŁOŚCI. Zadaniem kapłanów nie jest straszenie, a doprowadzenie nas do spotkania i usłyszenia w nas głosu Ducha Świętego. On prowadzi do zrozumienia, że tacy jacy jesteśmy, jesteśmy kochani i że MIŁOŚĆ nie wyklucz tylko jednoczy. Nasze ciało jest żywą świątynią dla Niego i przez nie się z nami komunikuje. O zrozumienie tego języka możemy poprosić w modlitwie. Bóg odpowiada na pragnienia w różny sposób i nie nam oceniać metody jego działania, On wie najlepiej jakim językiem rozmawiać ze swoimi dziećmi i bardzo dobrze wie co robi, wie też, jak doprowadzić nas na "zielone pastwiska". Mnie uwolnił od wielu ograniczających wyobrażeń na temat tego kim On jest i jaki jest. Dziś wiem, że jest życzliwą , wszechogarniającą, wspierającą MIŁOŚCIĄ. Pozdrawiam i życzę Pani i wszystkim czytającym tę wiadomość, by mieli odwagę pójść za głosem MIŁOŚCI.

​@@Dorota-tv8muPięknie napisane, zgodne z tym co myślę. Brawo, pozdrawiam

@@jeronims3079 Również pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa.

❤️🙏

🤗🤗🤗🤗

Dziękujemy, że Jesteś 🙏

I ja dziękuję 🙏 💜

Prawda? Fenomenalny

Dziękuje

To koniecznie obejrzyj nowy odcinek, którego premiera będzie w najbliższą niedzielę - będzie o tym więcej 😊

kości- doł = kościół, czyt. krypta dla zmarłych. super

🤗

Proszę

😘😘😘

💎🙏💜

💜🤗🙏

Dziękuję za miłe słowa 😊

💜💜💜

🙏🙏🙏🙏

🤗

🙏🤗💜

Super, wszystko jest ze sobą połączone

💙

💙💙💙💙

Cieszę się 🤗

🤗💜🙏

💜🤗

🤗

Na potwierdzenie zgody w rozumieniu tematu ..łzy wolności i miłości napływają do oczu.. dziękuję za niesamowicie dostępny dar przekazu.. pomyślności ❤😊

💙

🤗🙏

🙏😘

❤️🤗

Pięknie 💜💜💜

Zupełnie inna perspektywa, prawda? 😃

Pięknie to opisałaś, nie wpadłam na ten Magnificat:)

@@dagaz2162 Ja nie znałam wcześniej tekstów Goddarda, a Pani Sylwia pięknie przybliżyła teksty, o których mówiła. Ponieważ połączenie tekstu Biblii z poziomami świadomości, było w pierwszym momencie szokujące dla mnie, pozwoliłam sobie spojrzeć na obraz wyłaniający się z moich dotychczasowych przekonań z innej perspektywy. Czasami to, co słyszymy, jest nowe i odmienne od wyuczonego, przyjętego po przodkach sposobu myślenia i postrzegania, ale przecież nie ma jednej recepty na to, jak odbierać literaturę i sztukę. Księgi mądrościowe to dzieła, w których dużą rolę odgrywają symbole, a ich znajomość otwiera drzwi do zrozumienia i właściwej interpretacji. Alan Watts powiedział, że nie zrozumiemy podstawowych założeń swojej własnej kultury, jeśli pozostanie jedyną jaką znamy. Zgadzam się z tym poglądem. Uważam, że różnorodność myśli i kultur na Ziemi jest darem, a nie przekleństwem. To piękne, że każdy z nas patrzy na to samo dzieło inaczej, zwraca uwagę na inne rzeczy, odbiera je w różny sposób. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz.

Nikt nie wie czym jest cała biblia. To jest zbiór przekazów których można było odnaleźć tysiące i nadal pewnie są nieodkryte

🙏

😘😘😘

Pozdrowiam 🤗

💙

🙏🤗💜

💛

❤️

🤗

❤️🤗

❤️

💛

😘🙏

😉

Oni sami nie widzą prawdy 😉

❤️🙏

🤗💜

🤗

Wiesz jeśli patrzysz na te hsitorie przez pryzmat rzeczywistych wydarzeń, to umysł będzie oponował. Przypomnę że wg Goddarda to jest hsitoria o podróży świadomosci. To po pierwsze. Śmierć na krzyżu to także stan świadomosci gdzie pewna wersja nas umiera. Może jeszcze kiedyś nagramy odcinek na ten temat. A jeśli chodzi o slowa - jesteś pewna że tak brzmią słowa oryginalne? 😉

@@wysokie_wibracje ok. Śmierć na krzyżu - pewna wersja nas umiera. Ok. Trafiony. Nie, nie jestem pewna, że tak brzmią te słowa w oryginale. Po prostu ja w takiej formie je znam. Macie możliwość przytoczyć oryginalną wersję? Ja po prostu mam ostatnio etap podważania większości swoich i innych przekoniań.

@@elizapawlak2111 ja będąc w podobnym momencie świadomości, doświadczam, że dobrze mi kiedy każdej wersji słucham jako opcji. Z ciekawością. Nikt mi nie da prawdy. Mam ją w sercu. Nikt nie ma prawdziwej wersji opowieści biblijnych, są tylko opcje, a ja decyduję, którą uznaję, bądź nie za tę prawdziwą. Fajnie czytać Twoje pytania, pozdrawiam 🍃

​@@elizapawlak2111 Orginalnej wersji nikt nie zna, niewiadomo nawet czy takowa była. Ludzie nie umieli wtedy nawet pisać. Chyba, że apostołowie pisali patykiem po piasku😅.Później była wersja w języku starosyryjskim.Uważam, że Neville dokonał odkrycia prawdy i rewolucji w interpretowaniu czym naprawdę jest biblia.

Może nie potrzebował sobie pomóc, bo jako dusza w ciele chciał się połączyć ze Źródłem. Więc tu nie ma co dociekać. Każdy z nas w końcu wróci do Źródła. Albo będzie krążył i wróci w innych wcieleniach, jeśli tak bardzo będzie przywiązany do materii. 😊

To wszystko jest w zbiorowej świadomosci dlatego przychodzi

Pozdrawiam serdecznie

Ppp😊​@@wysokie_wibracje

sprawdź jeden z ostatnich odcinków od Honi o przekonaniach :)

Biblia niczego nie opisuje dosłownie. Posługuje sie językiem który był zrozumiany w swoich czasach. Przenośniami, porównaniami. Niestety - po pierwsze zachodnia kultura totalnie nie zrozumiała tych przeslan, traktując je dosłownie. Po drugie wykorzystała je do manipulacji w religiach. Wychodząc ponad to. Według Nevilla Goddard Jezus, to nasza podświadomość. Jeśli świadomość uwierzy podświadomości, nie zginie. Pozdrawiam

Oczywiście. Ja przedstawiam tu jedna z perspektyw, nie swoja - co przy uważnym oglądaniu,bez oceny ego, można wyciągnąć i zrozumieć. Mówię tu o interpretacji Nevilla Goddarda - sama patrząc na nią otwarcie jako jedna z wielu 😉 Życzę więc otwartości na różne perspektywy bez prób ataku kogoś za to że takowa posiada

To nie ze mną się pan zgadza lub nie. W tym podcaście przedstawiam koncept Nevilla Goddarda o czym mówię na początku. O swoich konceptach mówię w wielu innych podkastach. Sama byłam wiele lat w kościele protestanckim. Pozdrawiam

@@wysokie_wibracje również pozdrawiam 🤠

Poczytaj o efekcie motyla. 😊

Każdy może czuć dokładnie to co chce i z czym rezonuje 🤗

Ty niczego nie wizualizujesz bo już tym jesteś . To jest ta duża różnica między prawem przyciągani -nie mam tego muszę wizualizować a ucieleśnienia -jestem tym energetycznie. Mimo tego co na razie widzi umysł . A widzi mniej niż jeden procent rzeczywistości. Tylko te której może doświadczyć podstawowymi zmysłami . Zobacz wszystkie video o prawie założenia może wtedy więcej zobaczysz i poczujesz jak być zdrowiem

Źle się wyraziłam. Chodzi o to że czuję że jestem zdrowa a kręgosłup przeszywa mnie bólem.

Być może w tłumaczeniu które masz polskim. Ja pisze o oryginale

@@wysokie_wibracje Przekaz Grecki : "Ούτε όταν έλθη θα είπουν οι άνθρωποι· Ιδού εδώ είναι η ιδού εκεί είναι. Διότι εις την πραγματικότητα η βασιλεία του Θεού ευρίσκεται μεταξύ σας, εφ' όσον εγώ, ο Μεσσίας και αρχηγός της βασιλείας του Θεού, ευρίσκομαι ενώπιόν σας. Και όμως σεις δεν το έχετε αντιληφθή” "Nawet gdy on przyjdzie, ludzie nie powiedzą: oto on lub oto on. Bo w rzeczywistości królestwo Boże jest wśród was, dopóki Ja, Mesjasz i przywódca królestwa Bożego, jestem przed wami. A jednak nie zdałeś sobie z tego sprawy”. orthodoxoiorizontes.gr/Kainh_Diathikh/Kata_Loukan_Euaggelio/Kata_Loukan_Euaggelio_kef.17.htm

"Ούτε όταν έλθη θα είπουν οι άνθρωποι· Ιδού εδώ είναι η ιδού εκεί είναι. Διότι εις την πραγματικότητα η βασιλεία του Θεού ευρίσκεται μεταξύ σας, εφ' όσον εγώ, ο Μεσσίας και αρχηγός της βασιλείας του Θεού, ευρίσκομαι ενώπιόν σας. Και όμως σεις δεν το έχετε αντιληφθή”. "Nawet gdy on przyjdzie, ludzie nie powiedzą: oto on lub oto on. Bo w rzeczywistości królestwo Boże jest wśród was, dopóki Ja, Mesjasz i przywódca królestwa Bożego, jestem przed wami. A jednak nie zdałeś sobie z tego sprawy”.

@@wysokie_wibracje Wstawiam oryginalną pisownie Grecką i komentarz automatycznie zostaje usunięty. "Nawet gdy on przyjdzie, ludzie nie powiedzą: oto on lub oto on. Bo w rzeczywistości królestwo Boże jest wśród was, dopóki Ja, Mesjasz i przywódca królestwa Bożego, jestem przed wami. A jednak nie zdałeś sobie z tego sprawy”.

🤗🙏

💙

🤗🤗🤗

🤗