Ale cóż usa zabroniło (tak utrudniło ze sie nie opłaca) rejestracji pojazdów "SAM" i gdy wyjedziesz na droge to terrroryści w mundurach z łorem w koronie wykoncza cie ekonomicznie.( ubezpieczeniowy fundusz gwarancyjny ,mandat ,laweta)TAKA TO WOLNOŚĆ* WYWALCZYŁ JP2.
i dobrz inaczej jezdziły by posklejane na pianke kurniki już zapomnieliscie lata 90 jak auta składaki spawane były w połowie i się rozjeżdzały polak potrafi zrobic sztuke wystarczy popatrzec jakąsztuke robiły fabryki przyczepy poglucone spawy samochody gniły po wyjezdzie z salonu a ciagniki sie rozkręcały ciekly oleje wybrakowane cżesci 3 gatunku A dzis auta jak laleczki po drodze smigaja i ciagniki german jak malowane z obrazka
A to ciekawe, bo ja mam przyczepke samochodową typu SAM porządny sprzęt na resorach i podłoga metalowa a nie jak te nowe badziewia na belce skrętnej i podłoga z jakiejś dykty. W czym przeszkadzałoby żeby w kraju były stacje uprawnione do homologacji np. właśnie takich przyczep? Przecież jeśli człowiek uprawniony do tego sprawdziłby dokładnie sprzęt to ja nie widze problemu. Jaja to są teraz jak kupujesz nową przyczepkę. Na placu np. stoi takich 4 identyczne i każda z łamanym dyszlem ułatwiającym wyładunek na takim lichym haczyku, że ja bym sie bał na tym kurtke zawiesić. Jedna ma DMC 450kg, druga DMC 550kg, trzecia DMC 650kg a czwarta DMC 750kg. I teraz masz np. małe autko co może ciągać przyczepkę 450kg DMC. Sama waży przykładowo 150kg. Czyli możesz załadować na nią 300kg teoretycznie chociaż konstrukcyjnie jest przystosowana pod ładunek do 600kg więc nie wierzę, że każdy przepisowo ją ładuje. Czyli cygaństwo w biały dzień.
Nie wiem na 100% ale jeśli jest na dolny zaczep rolniczy to jest traktowana jako przyczepa, sprzęt rolniczy i nie trzeba takiego sprzętu zgodnie z prawem rejestrować i można się nim po drogach publicznych poruszać bo przykładowo sadownicze wózki ze skrzynio paletami spina się po 10 szt i normalnie po drodze simiga do skupu u nas w każdym sezonie jest więcej takich pociągów niż aut na drodze i nigdy nie spotkałem się żeby ktoś miał jakiś problem ba ostatni ma tylko trójkąt nawet nie światła z resztą sam rozrzutnik przecież nie jest rejestrowany a po drogach może się poruszać a jest taki sam jak to przyczepa było by bez sensu żeby jedno mogło być zgodne z prawem a drugie nie . Rejestrować chyba trzeba tylko przyczepy na górny zaczep transportowy.
Takie rozrzutniki zazwyczaj mają mocno pogniłe ramy z wiadomych z względów więc srednio nadają się na podstawę do budowania przyczepy, druga sprawa to dokumenty sporo z tym zachodu zeby to zalatwić a wiadomo rorzutniki nie posiadają papierów a przyczepa musi je mieć Wg mnie nie warto się bawic w takie coś
Ano. O wiele taniej/lepiej kupić jakąś stałą przyczepę i przerobić na wywrotkę. Roboty dużo ale dokumentacja jest i przynajmniej wiesz ile twoja robota porokuje