Witam. Dziękuję. Wiedzę można zdobyć dzisiaj dużo łatwiej niż w przeszłości. Jest mnóstwo opracowań, ja wybrałem kilka. Proszę zajrzeć na fonar, tam są artykuły z polskiej prasy złotej ery lamp. Wzmacniacze SE są najprostsze, nawet zamiast pierwszej triody można użyć wysokonapięciowego tranzystora jak w Elektronie 707.
Dziękuję. Nie prowadzę jednak szkoleń, bo nie mam na to czasu. Ale w filmach wplecione są porady dla zaczynających praktykować naprawianie sprzętu audio.
W którym schemacie? Proszę oznaczyć minuty i sekundy. We wzmacniaczu napięciowym blokujemy sprzężenie zwrotne dla przebiegów zmiennych. Innymi słowy, jeśli będzie kondensator to będzie więcej basu.
@@mirekswirek11 tak, ale nie tylko na pasmo ale też stałą czasową układu. Lampa waha się po prostej cha-ki i szybkość powrotu do punktu spoczynkowego może być stłumiona. Podobnie powrót z przesterowania może być opóźniony zbyt dużą pojemnością.
Zasadniczo rezystor katodowy ustala punkt pracy lampy w stanie spoczynku, jednocześnie wprowadzając ujemne sprzężenie zwrotne dla sygnałów stało i zmiennoprądowych. Wzmocnienie takiego wzmacniacza jest zależne od stosunku rezystancji (impedancji_ anodowej do katodowej i od parametrów lampy/tranzystora (działa to również w układach tranzystorowych na identycznej zasadzie). Jeśli równolegle do rezystora katodowego dołączymy kondensator, to dla sygnałów zmiennych rezystor katodowy będzie bocznikowany przez kondensator zwiększając wzmocnienie układu. Częstotliwość graniczna (dolna) charakterystyki częstotliwościowej zależna zasadniczo jest od wartości rezystora katodowego i kondensatora (omijam tu ograczwnia na wejściu poszczególnych stopni wzmacniacza).
Być może naiwne pytanie, ale czy układ SE posiada jakieś cechy na plus względem push pull dla którego warto wybrać mniejszą moc? (pomijając czynniki ekonomiczne)
Napisałem Panu taką ładną odpowiedź. YT się zawiesił i wywaliło. Wkleję fragment z pisma pióra John Eckland o wzmacniaczu na 2A3 w PP. "Dlaczego Push Pull? W latach 1939 single-ended uważano za tani obwód o ograniczonej mocy, a wielu entuzjastów audio preferowało wzmacniacze typu push-pull. Najpopularniejsza aplikacja dla wzmacniaczy single-ended jest stopniem wyjściowym w tanich zestawach radiowych. Jakość transformatora we wzmacniaczach single-ended, z wyjątkiem niektórych wzmacniaczy pro-audio, takich jak Western Electric 91A, była w najlepszym razie marginalna. Zainteresowanie wzmacniaczami SE było bliskie zeru aż do lat sześćdziesiątych XX wieku, kiedy francuscy i japońscy dziwacy audio zaczęli eksperymentować ze starożytnymi asymetrycznymi wzmacniaczami Western Electric i głośnikami tubowymi. Twierdzili, że dzięki takiej konfiguracji muzyka jazzowa była żywa i żwawa. W ciągu ostatnich dziesięciu lat wzmacniacze SE, dawniej undergroundowa osobliwość, stały się bardziej widoczne i pojawiają się na okładkach nawet popularnych publikacji audio. Istnieją dosłownie dziesiątki firm na całym świecie produkujących wzmacniacze SE i nigdy dotąd nie było więcej wysokiej jakości transformatorów SE dostępnych w konstrukcjach audio. Dzisiaj (rok 2000) myślę, że wzmacniacze triodowe typu push-pull są gotowe na odrodzenie dzięki nowoczesnych konstrukcjach audio i producentom OEM. Kiedy ludzie z SE zaczną badać różne obwody i projekty push-pull, myślę, że zaczniemy widywać więcej wzmacniaczy PP 300B, 2A3 i 45 niż wcześniej. Jeśli zapytasz bardziej doświadczonych entuzjastów audio, przekonasz się, że wielu preferuje dźwięk triod push-pull od prawie wszystkich innych konstrukcji. Dzieje się tak, ponieważ triody PP mają słodki, zrównoważony dźwięk, głębszy bas i mogą być używane z szerszą gamą głośników. Z drugiej strony wzmacniacze SE wymagają ultraczułych głośników, mogą mieć łagodniejszą odpowiedź basów i są podatne na wyższe poziomy zniekształceń drugiej harmonicznej." Proszę wybaczyć, może jutro napiszę znów coś od siebie. Ponad 3500 znaków... (cytat ma ok 1850 znaków).
Tak. Nawet Quad. Układ PP to dwa złożone ze sobą SE, jeden wzmacniacz ma tylko odwróconą fazę. No i PP to dwa SE, które pracują na wspólnym obciążeniu. EDIT: to oznacza, że tu i tu może być stosowany UL, QUAD, sprzężenie katodowe, pseudo quad i obciążenie rozproszone.
Czy rozmiłowanego to nie wiem, ale lubię analizować schematy. Przypominają mi warsztaty szkolne, gdzie kierownik rzucał schemat spawarki na stół czy rozdzielnicy rozruchowej silnika 20 kW i pytał "jak to działa?"
@@tomekkruger Zazdraszczam! W technikum to max byl schemat hifi na darlingtonowanym 2n3055. Na studiach bylo zbyt abstrakcyjnie i teoretyczne, by wskazac konkret tego typu :] Pozdrawiam!
@@krzysztofwaleska A my na pracowni elektronicznej badaliśmy (moc, pasmo, THD, IM) EL84 w roli wzmacniacza SE i ... uwaga ... 2A3, też SE. We wnioskach trzeba było porównać oba rodzaje lamp w roli wzmacniacza.
@@tomekkruger zapytalbym sie o rocznik z ciekawosci. Nie wypada. Ja w latach 90-tych tylko wzmacniacz rc i oscylatory na lampach poznalem. Nic wiecej. Pozniej tylko tranzystory i opampy. Pozniej cyfra. A szkoda, bo wykladowcy dobrze temat znali, ale nie chcieli mowic. To obciachowe wtedy bylo, strychowa technika. Po zajeciach podpytywani i wprost prowokowani najwyzej czyms sie pochwalili, ale dawali nam 1-2 zdania.
@@krzysztofwaleska Jestem '75, technikum kończyłem w '95. W filmie o kanale mówię, gdzie zdobyłem tytuł technika :) PS.: jako pracę dyplomową chciałem zrobić wzmacniacz lampowy PP z CFB na 6V6 i ręcznie nawijanym trafie, ale koledzy z ekipy wybili mi to z głowy twierdząc, że profesorowie położyliby mnie pierwszym pytaniem o lampy :) żałuję, że zrobiłem termometr z platynowym czujnikiem PT 100 a nie jakąś wersję QUAD LEAK II