I was repaired this unit long time ago. Honestly i don't remember. Service instruction dont give any detail other than the spare number. My advice is measure voltage on pins when motor run, measure physical dimension like holes, diameter ect. Look at market for similar motor.

Good afternoon. The only problem is that I know it is 12 volts, but I don't know any other characteristics, revolutions...@@tomekkruger

​@@jorgeluisbustocabo6515 It don't have nominal plate? Unfortunately, i don't remember type of this motor. It is like for tape deck, i think.

@@tomekkruger It does not have any type of inscription or data of any kind.

Nie naprawiam urządzeń, bo nie mam czasu. Praca zawodowa pochłania cały mój czas. Pracuję w rolnictwie, a są żniwa, nie ma mnie w domu. Na stole leży reklamacja od miesiąca i nie mam czasu, żeby sprawdzić co z nią.

Najlepsze są oryginalne, ale kosztują grube €. oryginalne czyli Sony i tu numer z serwisówki np.: P-4-A100 do azymutu 10kHz -10dB, P-4-L300 315Hz 0dB do poziomu odczytu i Ws-48B 3kHz 0dB do prędkości taśmy, Panasonic o też odpowiedni numer. A na poważnie to wystarczy taśma 315Hz 0dB, tyle, że dla japońskich mamy inny strumień zwarciowy niż dla europejskich magnetofonów (256nWb/m). Jeśli ktoś chce badać tor odczytu to powinien mieć taśmę z zapisem poszczególnych częstotliwości. Do azymutu 315Hz to trochę mało, najlepiej się bada skos przy 10kHz. Przy 10kHz można ustawić prędkość ale oscyloskopem albo miernikiem częstotliwości, bo typowy miernik prędkości i kołysania ma 3kHz. Taśmy wzorcowe są trudno dostępne, bo i magnetofonów nikt już nie robi. Na allegro widziałem taśmy testowe nagrywane na Nakamishi ale ich jakość jest trudna do zweryfikowania.

Dzięki za info ten strumień zwarciowy to co to jest ?

@@walkmanmaster Strumień, który płynie przez rdzeń głowicy odtwarzającej i ma zerową reluktancję przy warunku ścisłego dolegania taśmy do głowicy na nieskończonej długości. Od tego wyznacza się inne wielkości.

@@tomekkruger Super czy może mi Pan polecić gdzie nabyć pewną taśmę może być reprodukcja z pewnego sprzętu do regulacji azymutu ?

@@walkmanmaster Magnetofony nie są produkowane od początku wieku, podobnie nie są już nagrywane kasety do ich regulacji. Kasetę Sony P-4-A100 może Pan kupić na ebay, ale nie ręczę za jej stan. Żadnej komercyjnej firmie nie opłaca się nagrywać jednostkowe kasety do regulacji magnetofonów, bo też takie firmy jak sony mają wytwórnie muzyczne. Kasety, które posiadam nie spełniają wymogu kaset wzorcowych. Jedna nadaje się do azymutu a druga do prędkości, a znów trzecia do poziomu ale tylko w środku, bo wstęp jest źle nagrany. Nie polecę żadnej taśmy poza wymienionymi poprzednio, ale te są niedostępne. Ogólnie z azymutem nie jest źle, można użyć kilka taśm i zdecydować się na wzorcowanie ustawienia głowicy wg najczęściej powtarzającego się czystego dźwięku. Gorzej jest z poziomami, można sobie poradzić specjalistyczną aparaturą bez taśmy wzorcowej, którą po regulacji można nagrać samodzielnie, ale to sporo zachodu. Trzeci sposób: nagrać 10 kHz na decku który nie był kręcony i ustawić swój magnetofon.

... ale niestety kiepskiej jakości. trafo radiowęzłowe ma ograniczone pasmo. Nie nadaje się do hi-fi.

Nie tylko tranzystor mógł się uszkodzić. Napięcie na wyjściu zasilacza jest prawidłowe? Trzeba sprawdzić rezystory 1/4W, może dioda? Wszelkie naprawy zaczynamy od pomierzenia napięć z zasilacza, potem sprawdzamy je w innych ważnych punktach. Sygnał na wyjście brany jest z IC401, to moduł Dolby. Na 4 i 39 nóżce sygnał wchodzi do Dolby. Sprawdzić czy tam jest sygnał. IC2, sygnał wychodzi z 10 i 19 nóżki. Na 1 nóżce musi być zasilanie -6,8V, na 13 6,2V. I tak dalej.

Dzięki za podpowiedź

Ciesz się, że informacje tutaj zawarte mogą się przydać.

@@tomekkruger Ten około 15 Watt piecyk to audio bo nie dopisałem,gitarowe mam od 5 do 120 W.Systematycznie będę oglądał filmy i nadrabiał wiedzę 👍

@@andrzejkoecki5431 Nie omawiam rozwiązań gitarowych, są inne kanały poświęcone temu nurtowi (choć sam gram na gitarze). Skupiam się na audio.

@@tomekkruger Zgadza się i wiem o tym,może na "stare lata bo prawie 6 dych na karku",kupię lub zbuduję z Twoimi filmami jakiś wzmacniacz,tak ze 25 Wattt audio,choć wiem że taka lampa to dużo do bloków😉.Rza po wymianie potencjometru głośności w stu Watt-owym kombo gitarowym sam mało zawału nie dostałem i prawie ogłuchłem😂,Coś się zblokowało i nagle wypalił przy kręceniu potencjimetrem. Wiem że są nowoczesne rozwiązania cyfrowe,jednak jestem przzwyczajony do lampy,sentyment?.

Mój pierwszy (tatowy) był właśnie biały ze srebrnymi wykończeniami.

First clean lens. If nothing change, clean trolley with optic and laser. Remember that the guides must be clean and dry. Brass friction bearings are with oil, do not grease. If CD do this symptoms again and again then search a specialist in your location.

Sprawdź czy wszystkie spoiny są ok.

Sprzężony stałopradowo, czy odwracacz fazy sprzężony krzyżowo?

Pozdrowienia ze słonecznych Polkowickich łąk, druga tura.

@@hubertsadowski4467 Mówiłem na początku, że to amerykanski artykuł tłumaczony przeze mnie na polski. Nawet screen wrzuciłem. Wiem jak działa UL, nawet tablica była. Wszystkie filmy z serii zaprojektuj wzmacniacz mocy są tłumaczeniami, 7 filmów.

@@tomekkruger a no racja, przepraszam

@@hubertsadowski4467 nie ma co przepraszać, nie każdy całość ogląda. Bądź co bądź, żeby uzyskać w miarę prosta odpowiedź trafo musi być bardzo dobrze nawinięty i być dobrany do typu lampy, nie każda bowiem ma odczep w 43%. Stąd wrzuciłem screen z książki mullarda.

Tak, oznaczanie jest cool dopóki nie jest to spam :)

@@tomekkruger U ciebie spam. Czysta merytoryka. Mi się bardzo podoba

@@ZPDU Chodzi mi o to, że w hasztagach znajduję zupełnie dziwne oznaczenia. Nie wiem po co. Jak ktoś mnie oznacza z ciekawą treścią to spoko. Cieszyłbym się niezmiernie, jeśli ktoś zmontowałby prezentowany układ np wzmacniacza twin coupled i pomierzył go i mnie oznaczył. Tu oglądałbym z wypiekami na twarzy :)

@@tomekkruger No tak teraz rozumiem. Miłego wieczoru.

Ale każdy układ można zaprojektować tak, by THD były jak najmniejsze (to nie gitarówka), szerokie pasmo i wrażliwość na obciążenie rekatancyjne były akceptowalne.

Przekaźniki w tym egzemplarzu sprawdzone. Najczęstsza przyczyna to zużyte kondensatory w torze sygnału, przekaźniki, gniazda na tylnej ściance (mają styki), przełącznik impedancji i sposobu łączenia dwóch par głośników i zimne luty.

@@tomekkruger dzięki serdeczne

Golden Ear Junior omówiony w całości. Teraz jest do przygotowania Milady's Golden Ear i chyba Senior Golden Ear. Nie pamiętam. Najpierw muszę wrócić do domu z delegacji. Proszę o cierpliwość, niełatwo jest pogodzić hobbystyczne prowadzenie kanału z wymagającą pracą zawodową. Dziś dla przykładu wyjechałem na łąkę o 7, a wróciłem o 21.

Niesprawność mechanizmu może być z kilku źródeł, pęknięte cięgna, sprężyny, zabrudzone łożyska, zbyt luźny pasek. Mogą być uszkodzone ślizgacze jeśli nie chce obracać głowicy. Trudno mi powiedzieć cokolwiek jeśli mechanizmu nie widziałem. Na początek trzeba go oczyścić z kurzu i obejrzeć, najlepiej porównać obie kieszenie.

@@tomekkruger Dzień dobry, dziękuję bardzo za podpowiedź. Zdemontuję i przyjrzę się tej kieszeni decka bliżej. Pozdrawiam.

U nas na fermie jest 35 tys sztuk bydla. Nie możemy czekać. Akcją dowodzi agronom. Ufam, że wie co robi. Jak wrócę dam kilka fotek z imprezy w jakimś filmie.

Jak napisałem w opisie kanału nie naprawiam sprzętu od widzów, nie mam czasu, bo zabiera mi go praca zawodowa.

Jest o tym napisane w opisie filmu

@@tomekkruger a kto czyta opisy filmu ???

@@piotrmarcin5123 Np.ja czytam,masz nawet odnośnik do strony o lampie EL84.

Cielaki mojej pracy. Niestety na łąkach się pracuje. Ale dziś były dni Polkowic, więc spotkałem gwiazdy festynu w moim hotelu. Razem mecza ogladalismy.

Z pewnością piszczly przetwornice wysokiego napięcia. Do odchylania potrzebne jest wysokie napięcie stąd przetwarzamy napięcie 230V na kilka kilovoltow.

Uzwajanie bifilarne daje mi gwarancję, że oba uzwojenia sa równe. Wystarczy tylko odpowiednio połączyć to do lamp. Tam środek uzwojenia odciąłem i potraktowałem to jako dwa osobne uzwojenia, po prostu koniec jednego podłączyłem do początku drugiego. W ten sposób miałem dwa uzwojenia biegnące obok siebie z tą samą długością drutu i liczbą zwojów. Połączenie jednego i drugiego uzwojenia jest środkiem. Gdybym tak nie zrobił jedna strona miałaby większą rezystancję od drugiej. Impedancja ta sama pod warunkiem ilości zwojów. Proszę obejrzeć filmy o cyrklotronach, żeby zrozumieć ich działanie. :)

Tak mi się jeszcze przypomniało. Proszę nie stosować prostowania jednopołówkowego w zasilaczu, nasyca rdzeń trafa i jest mało efektywne z powodu dużych tętnień. Druga rzecz, od jakości tego zasilania zależy przenoszenie wysokich tonów. Ten wzmacniacz jest dość czuły na odchylenie impedancji obciążenia (wiec wzrostu reaktancji w zakresie wysokich częstotliwości). Najlepiej zasilać go czterema napięciami stabilizowanymi. Oczywiście każdy zasilacz z osobnego uzwojenia. Innymi słowy, stosujemy cztery osobne uzwojenia anodowe i osobne uzwojenia żarzenia na każdy kanał zgodnie ze sztuką. Jeśli ma być opóźnienie to przekaźnik musi obsługiwać cztery tory żeby jednocześnie włączyć te napięcia. Muszą się szybko ustabilizować, żeby przez autotransformator nie płynęły prądy w chwilę po załączeniu. Stabilizatory też muszą być cztery, w zależności od projektu, sam zasilacz wraz z transformatorami około 1000zł. Wtedy ma sens uruchamianie cyrklotrona. Można też prześledzić wzmacniacze OTL w układzie mostka, gdzie stosowano pływające zasilacze.

​@@tomekkrugerok, dzięki, teraz rozumiem jak to zrobiłeś. A z tym zrozumieniem działania to sam widziałeś jak ci to wyszło przy nawijaniu i to mnie właśnie skłoniło do "refleksji" nad tematem. Trzeba poeksperymentować, zbieram graty.

SE: 6V6 dać jako sterownik, 6L6 obciążyć w katodzie, a przed tym dać zwykły stopień napięciowy. Stopień napięciowy sprzęgać przez kondensator lub transformator, a stopień mocy ze sterownikiem bezpośrednio. Można tez inaczej: ECC83 na stopień napięciowy, 6V6 jako wtórnik katodowy, 6L6 jako stopień mocy. Przy odrobinie kombinacji wszystko może byc sprzężone stałoprądowo.

Były tam tez testy tej lampy we wzmacniaczu Victoria 5Cl Fender Champ i Victoria 5F3 Fender Deluxe z gitarą Fender 1959 reissue Stratocaster. Magazyn można znaleźć w internecie. I tak, topologia odgrywa największe znaczenie. Wymiana samej lampy może wnieść mniej zmian niż założenie nowych strun :) Kolega z technikum używa do bluesa 6V6 w PP w trybie pentodowym. Ja sam składałem może dwa proste wzmacniacze w stylu Fendera z czystym kanałem i regulatorem barwy i tą lampą. Częściej się zdarzała 6BQ4/EL34 do takich życzeń. Ogólnie nie składam gitarówek, jedynie znajomym co nie umieją lutować.

GT go glass tube, czyli bańka szklana. S oznacza Słowację. Wystarczy spojrzeć do katalogu i zobaczyć czy parametry nowych lamp odpowiadają starym. W katalogu JJ widać, że ich lampa wytrzymuje nieco wyższe napięcia i ma 14W mocy admisyjnej. Można stosować. Słowacy podają, że ich lampa zastępuje 5871, 6AY5, 6P6C, 6V6G, 6V6GT, 6V6GTA, 6V6GTY, 6V6Y, 7184, CV509, CV510, CV511, OSW3106, VT107, VT227, WT2100082, WTT 123, 7408.

@@tomekkruger ok dzieki za odp:)

Emailem. Nazwa kanału na serwerze yahoo kropka pl. Ale jak wspomniałem we wstępie, dziś wyjeżdżam i wracam za miesiąc, raczej nie będę sprawdzał maili na łąkach. Proszę próbować i jeśli bym nie odpowiedział proszę się przypomnieć za 4 tygodnie. Jeśli chodzi o naprawy, to jak w opisie kanału, nie naprawiam sprzętu od widzów z braku czasu na inne sprawy jak praca zawodowa i odpoczynek.

Niestety nie pamiętam. Ale na schemacie to samo napięcie jest prostowane i otrzymujemy 7V. Napięcie wyprostowane półfalowo ma wartość około 1/3 amplitudy napięcia prostowanego. Ale przy zastosowaniu kondensatora zwiększa się średnia wartość napięcia do amplitudy napięcia prostowanego. Tutaj mamy jedną diodę H806 i kondensator C809 oraz rezystor, na którym mamy mały spadek napięcia R810. Czyli teoretycznie mamy na uzwojeniu około 7 V do 8V. Prościej jest zmierzyć napięciu uzwojenia zasilającego i dać żarówki na około 5%-10% wyższe napięcie.

@@tomekkruger Sprawa mojego Universum wyjaśniona.Przegapiłem,że producent na tylnej ściance podał wszystkie wartości zastosowanych bezpieczników i żarówek.Do podświetlenia wskaźników wychyłowych mają być rurkowe 31mm 6,3V 150 mA.Widzę,że w sprzedaży są na 250 mA.Czy można takie użyć,nie będą za bardzo grzały?

@@marekstankiewicz8775 Pobór prądu może zabić dedykowane uzwojenie. Może być mniejsze zużycie amperów ale nie powinno być większe.

Dziękuję. To zasługa źródeł i świetnych pisarzy. Ja tylko tłumaczę...

To tranzystorowy wzmacniacz radiowęzłowy. Transformator na wyjściu daje sygnał na siec radiowęzłową 100V lub 50V. Wyjścia niskonapięciowe są dodatkiem bo już trafo jest. Zdjęcia w sieci nie są zbyt czytelne ale jeden z transformatorów to zasilający, drugi wyjściowy a to maleństwo z kondensatorem to dławik. Wzmacniacz jest z 1973 wiec nie dziwi takie rozwiązanie. Jes to monofoniczne urządzenie 25W. Tutaj jest info z katalogu. www.hifi-archiv.info/Philips/1973-6/12.jpg

Musi mieć odpowiednie wzmocnienie, w przeciwnym razie oscylacją wygasną. Pojemności złączowe też mają znaczenie.

No tyle do sie domyslilem sam 😅 Chodzilo mi o bardziej precyzyjne wytlumaczenie, ale ok. Chyba zrozumialem juz sens stosowania odpowiednich tranzystorow do danego zadania.

W okresie kiedy robilem ten film pani z Google nie umiała tego przeczytać. Pamiętajmy ze tlumacz google ciągle ewoluuje. Niedawno nagrywałem materiał o 6v6 i już wymawiam to inaczej. Są jednak angielskie słowa, których nie powtórzę poprawnie.

Jakie to trafo? Można pod nie dobrać lampy, ale trzeba znać Raa i przekładnie zwojów..

W stopień mocy można wsadzić EL84, 6p14p, 6V6 z trafem LO-PP25-1. Ba! można się pokusić o ECL86 i wykorzystać część triodową jako część odwracająca fazę w stopniu krzyżowym zamiast 12AX7, Wtedy zostają nam tylko pary 12AU7.

@@tomekkruger Chyba warto się nad tym pomysłem pochylić. Coś mi mówi, że zagra to nie gorzej a może i lepiej od bardzo popularnych ostatnio za sprawą jednego z jutuberów klonów wzmacniacza AU-70. Dla mnie moc wyjściowa nie jest specjalnie ważna

Zasada pracy tego ustrojstwa jest dość prosta. Być może nowoczesnymi technikami pomiarowymi można wychwycić jakieś niedoróbki, albo usunąć zbyt głębokie sprzężenie (jak na sterowniku). Bądź co bądź, sposób pracy stopnia końcowego jest bez znaczenia, może być PP triodowy (który niestety będzie ciął wysokie, ale można neutralizować pojemności wyjściowe), lepiej pracuje UL, natomiast pentoda PP (czyli siatki ekranujące pod napięcie z zasilacza) jest zdecydowanie najbardziej zniekształcającym stopniem). Klasa pracy AB czy A też jest bez znaczenia. Problemem może być tylko indeks 2 (prąd siatki) ale na to zaradzamy silniejszym stopniem sterującym). Myślę, że końcówka w B1 dałaby spokojnie radę ale THD mogą być zbyt duże (chyba trioda w B dałaby mniejsze ale wtedy wymagania napięcia siatkowego kładą sterownik). Może w wolnej chwili uruchomię choć jeden kanał i spróbuję to ocenić.

Dziękuję, wszystko zależy od źródeł. Pozdrawiam serdecznie.

Ten wzmacniacz ewoluował. Było widać schematy. A potem Marshall je poprawił :)

Można je znaleźć w internecie, czasem klient dostarczy, jak w tym przypadku.

@@tomekkruger właśnie szukam narazie jest płatne a muszą się dostać do jednego koła zębatego od silniczka 😁

Najprostszy zasilacz to AVT5740, a lepszy AVT 3296 pana Jurka. PCB do tego zasilacza mignęło w filmie. Te lampy co pokazałem też do innego projektu. 6P6S można tanio kupić.

Zamierzam właśnie ogarnąć te płytki z AVT. Cały "Przód" mojego wzmacniacza będzie na 6Ż1P-EW według schematu Yaquin'a MS30, oczywiście z zastosowaniem lepszych części (radzieckie rezystory MŁT, kondensatory sprzęgające olejowe w wanienkach NOS)... Na wyjściu push-pull VT52 (czyli EL32 robiona dla RAF-u), także NOS. Trafa wyjściowe kupiłem toroidalne 8k z odczepami UL (max.200mA), pierwotnie przewidziane dla EL84. Wszystko dlatego bo lampy mocy dostałem w rewelacyjnej cenie 20 złotych sztuka, a sterujące po 8zł i są nieużywane z dawnych lat. Jeśli dobrze odszyfrowałem oznaczenia, VT52 są z 1944 roku. Chcę zbudować wszystko z zapasem, który umożliwi mi w przyszłości ewentualną wymianę lamp mocy (podniesienie napięcia zasilania na zasilaczu) i uzyskanie 15-20 Wat na kanał, jeśli 7 Wat z VT52 nie sprosta moim potrzebom. Ostatnio trafiłem stare Tonsile GD20/5F 8 ohm za 30 złotych, ale jednego muszę uratować bo rozkleił się magnes i zablokował cewkę. Muszę pomierzyć parametry i charakterystykę sprawnej sztuki by się przekonać czy zostaję w oryginałach (i szukam AMT do uzupełnienia pasma na górze), czy przy okazji klejenia i centrowania magnesu, zrobić po swojemu customy od zera z dolnym resorem z fenolu i skórzanym na górze. Twoje filmy pomogły mi zmienić perspektywę i dzięki temu zrezygnowałem z kolejnego SE na rzecz Push-Pull. Jest to w tej chwili najbardziej wartościowy kanał o wzmacniaczach lampowych, z którego nauczyłem się więcej niż wcześniej przez całe swoje życie.

@@napatencie4421 Tam była jedna płytka, zasilacz anodowego. AVT3296. Co do Yaquin'a MS30 to jest to wzmacniacz Williamsona. Do siatki pierwszej lampy mamy jakieś bocznikowanie na w. cz. Potem jest tradycyjnie odwracacz fazy z podzielonym obciążeniem. To że tu są pentody nie zmienia układu, bo tak naprawdę są połączone w triodę. Siatka hamująca do katody, a ekranującą do anody. Sterownik jest też połączony w triody i jest sprzęgany ze stopniem mocy przez kondensator. Lampy wyjściowe na fixed bias i mają tryb pracy przełączany między triodę a Ultra Linear. Anodowe ma prawdopodobnie około 440 V. Jeśli zrobić to wyjście na EL32, należy zastosować tradycyjne 250 V przy trafie 8k Raa. Lampa w klasie A weźmie max 40mA ale przy fixed bias można nieco obniżyć prąd i ustawić wzmacniacz na klase AB. Po cichu bedzie grac w A, a głośno w AB. Tu nie widzę żadnych problemów. Ale rozbudowa w przyszłości do innych lamp przez podniesie B+ to wymiana trafa zasilającego, chyba, że od razu kupi się taki z dwoma napięciami. Druga rzecz, to wymiana kondensatorów w zasilaczu. Nawet te na 500V pracujące 2 lata przy napięciu 250V będą potrzebowały przeformatowania przed podniesieniem napięcia. Trzeba tez pamiętać, że taka EL84 żre dużo prądu na żarzenie, bardziej oszczędna ale i słabsza nieco jest 6V6, w pentodzie uzyska 12 W, a UL około 9W. No i na koniec, dobroć wzmacniacza PP zależy w dużej mierze od staranności wykonania (symetria) i ustawienie wzmacniacza dynamicznie i statycznie. Nawet najlepsze lampy gdy pracują w odmiennych warunkach w PP będą generować okropnie dużo zniekształceń. Williamson oprócz kompensacji na w. cz. potrzebuje też silnego filtrowania stopnia wstępnego, warto tutaj zadbać o dobre zasilanie.

Ja myślę, że on i tak tego nie mierzył tylko sobie policzył teoretycznie :) Prawie pół mocy mu te sprzężenia zżerają. Sterowniki też mają w obwodzie katody potężne ujemne sprzężenie lokalne o czym nie wspomniał pan Marshall.

Mnie zaś te lampy nigdy nie pociągały. 6080, 6AS7 są bardziej stabilne i też z zasilacza. WL 36 słyszałem bardzo dawno temu i sięgałem po portfel, ale WT40 omijałem łukiem. W Williamsonie z powodu 3 sprzężeń pojemnościowych miedzystopniowych faza w USZ odwraca się przy około 5 Hz i przy naprawdę dobrym trafie wzmacniacz może się wzbudzić. To trzeba kompensować albo prościej użyć odpowiedniego cięcia pasma od dołu pojemnościami sprzęgającymi stopnie.

​@@tomekkrugertu widac fajne wyszlo pasmo przenoszenia. Nie bardzo lampowe. W diabelkach zawsze pociagal wyglad. Tutaj widze niesamowicie niski bias. Ciekawe. Mam 4 w miare sparowane, ale to stabilizator do obwodow do pierwszego radara mig-a 25. Moze niech tak pozostanie.

@@krzysztofwaleska Ja bym to zrobił nieco inaczej. Na wejściu kaskadowy odwracacz fazy sprzężony krzyżowo, drivery i dopiero 6C33C. Mamy tylko jeden kondensator w torze, którym tniemy pasmo przy 20 Hz z rollofem 3dB, a od góry same pojemności międzylektrodowe triod mocy nam przytną pasmo przy około 70 kHz. Kaskoda na wejściu ma wystarczająco dużo wzmocnienia, żeby wysterować jakieś małe pentody jako drivery diabełków. No chyba, że ktoś nie lubi pentod to można jak tu, połączyć dwie identyczne równolegle i mamy 1,6 ku pojedynczej triody. I nie straszny prąd siatki i odpowiednio duży w amplitudzie sygnał sterujący. Ten odwracacz fazy z Williamsona jest pomysłowy, ale to co mamy w zysku pierwszej triody tracimy na concertinie. Lepiej skorzystać z odkryć, dzięki którym lampowe oscyloskopy przenosiły super dobrze transjenty (kwadrat).

Tak, podobnie. Jest tylko jakiś układ pomiarowy nadmiaru prądu w katodach (stąd LEDy do sygnalizaci). Sztywny bias reguluje się 10 obrotowym poti. Ma to wadę, że wzmacniacz gorzej wychodzi z przesteru, co w przypadku hi fi jest niekorzystne. Piwowarczyk dal do sterownika dwie równolegle triody, żeby radziły dobie z chwilowym prądem siatki, ale przy sztywnym bias pętla ogólna nie radzi sobie z impulsami, nie nadąża za prądem siatkowym lamp mocy. Ogólnie WL36 I WT40 mają tę samą topologie tylko inne lampy. Wewnętrzne sprzężenia mamy w sterowniku na wspólnym oporze katodowym. Ogólnie dobra konstrukcja tylko poskromić trzeba tendencje do wzbudzania się usz na krańcach pasma po odwroceniu fazy.

Thank you. I've never been this far from home, but on the farm where I work, I meet Filipinos who work here seasonally.

Williamson w swej pierwszej odsłonie miał 6 dB podbicie przy 6 Hz. Zachowując tę sama konfigurację z szerokopasmowym transformatorem będziemy mieli podobny garb, faza odwraca się gdzieś przy 4 Hz. Ewidentnie w tym wzmacniaczu widać pracę pętli usz gdzie na dolnym skraju staje się niestabilna. Sprzezenie miedzystopniami uspokoiłoby tę wolnozmienna oscylacje jeśliby było prawidłowe i cięło pasmo nieco wyżej. Pozdrawiam serdecznie.