Polska kraj będący mistrzem świata w produkcji bezproduktywnych makiet wszelkiego typu. Wyciąganie kasy z kieszeni podatnika na "projekty" to nasza narodowa specjalność.
@@skfaskfa4667 a skąd wiesz że idiotyczny pomysł ? Nie dano mu skończyć projektu ani budowy samolotu . Tylko u nas odrazu się zniechęca ludzi do czegokolwiek . W Stanach to najpierw tworzą samolot potem wojsko je testuje i zapada decyzja czy kupić czy nie .
@@skfaskfa4667 ludzie o takich poglądach i logice każdy dobry pomysł zniszczą . A potem płacz że tu nic nie ma . A to wszystko przez takie tępe typy jak ty .
Po pierwsze to w stanach to zaczynając projektować samolot mają wizję do czego konkretnie im jest on potrzebny. A u nas to ma taki cel, żeby nasi konstruktorzy mieli co robić, albo żeby konstrukcja miała jakieś parametry z kosmosu albo bardzo nietypowe, no i oczywiści musi być tanie i lekkie jak zwykle. To ma się przedewszystkim wpisywać w strategię i spełniać swoją funkcję współgrając z resztą sprzętu, a robota dla przemysłu jest rzeczą wtórną.
Fakt, mój błąd, ale tak to jest, jak się siada do czegoś po ośmiu godzinach noszenia oświaty kagańca. Dodałem napisy z poprawnym kalibrem, ale chyba jeszcze nie wszędzie. Pozdrawiam! I doceniam żart ;)
@@Balszoi błędy się zdarzają - mam nadzieję że ten film nie zainspiruje naszych wojskowych do powiększania kalibru działka przy kolejnych zamówieniach na Fa - 50 PL
Jak wiadomo makieta stoi na WAT. Prawdopodobnie z ulicy się nie da wejść ale są dni otwarte uczelni, przynajmniej były, od czasu pandemii zostały one wstrzymane. Proszę się dowiadywać w okolicach kwietnia na stronach WAT, to w tym okresie organizowane są dni otwarte. Mam nadzieję ze w końcu się one odbędą. Pozdrawiam
Na WAT stała dawniej (w 2012 robiłem tam zdjęcia). Parę lat temu została przeniesiona do magazynów Muzeum Wojska Polskiego. Zabezpieczyli makietę plandeką i stała praktycznie pod chmurką
The Republic of Korea Air Force tried to purchase the A-10 in the 1990s and the United States approved it. If so, the Republic of Korea Air Force would have become the only country other than the United States to operate the A-10. However, Korea, a mountainous country, preferred powerful attack helicopters. However, the shape of this Polish airframe is for a typical CAS mission like the A-10. This is not for air-to-air. Why didn't they develop this?
Pamiętam, jak w PZLu szykowałem ten prototyp na pokaz i odpadło nam tylne skrzydło. A potem w blasku flesz pchaliśmy go do hangaru. Dziękuję za ten materiał 😍😍😍😍😍
Latanie czymś takim nad terenem działań bojowych to pewna mogiła. Amerykanie zaraz po wprowadzeniu A-10 zabierali się do jego wycofywania z tego właśnie powodu. Samolot uratowały wyłącznie wojny quasi-kolonialne, z przeciwnikiem któremu można było rozwalić obronę przeciwlotniczą. Miał być zastąpiony przez F-16 CAS. Tylko uwiąd umysłowy decydentów mógł zrodzić ten projekt. Z wszelkich projektów zlecanych przez wojska lotnicze, mających zastąpić Limy-6 ostało się jedynie działko systemu Gatlinga, i to tylko dlatego że projekt dokończyła Marynarka. Do dzisiaj nie znalazło ono zastosowania. Żaden projektowany samolot nie był w stanie jego unieść. Taka była wartość pomysłów żołnierzy w stalowych mundurach.
Z punktu widzenia laika był to dla mnie bardzo ciekawy projekt, chociaż nie mam zielonego pojęcia, czy to w ogóle było wykonalne w takiej formie, w jakiej go projektowano,
Słusznie wspomniałeś Fairchild A 10 (czyli prosiaka) i to jak wojsko przy wymaganiach marudziło. Ryzykowne są gondole w płacie i stery kierunku nad nimi. Czy model/makietę sprawdzono aerodynamicznie ?
Równie dobrze w kategorii prototypu możemy rozpatrywać X-winga. Trochę rysunków, trochę założeń ( zmiennych i sprzecznych w czasie trwania "projektu" ) i na koniec o ile pamiętam drewniana makieta
w tamtym czasie byłem w podstawówce i na ostatniej stronie zeszytu do j. polskiego też miałem kilka ciekawych projektów, kiedy doczekamy się materiału na ten temat na YT?
Co do makiety to kilka lat temu ktoś wrzucał zdjęcia gdzie jest ona złożona i dosyć zgnita upchana pod jakimś ceglanym mostkiem ,nie wiem czy to była twierdza Modlin czy jakiś inny obiekt wojskowy .
Swego czasu krążyła o tym samolocie taka anegdota - podobno sytuacja prawdziwa i miała miejsce na tunelu aerodynamicznym P.Warszawskiej lub Instytutu Lotnictwa - już nie pamiętam ;-). Otóż w tym tunelu był zamocowany model tego samolotu na linkach i prowadzono próby podczas obecności stada ówczesnych generałów, a przechodzący obok wykładowca na chwilę się zatrzymał, popatrzył na to towarzystwo i powiedział - przecież wy w Boga nie wierzycie to kto wam te sznurki będzie trzymał???? Następnie się odwrócił i udał w nieznanym kierunku ;-).
Witam , prosze przypomniec na kanale o projekcie a nawet dwoch smiglowca szturmowego na bazie sokola i wersji long transportowo desantowej. Nie chodzi mi tu o gluszca a o projekt zblizony do apacza lub euro tigera.
Zastanawiam się czy opracowane projekty po modernizacji można by było wykorzystać i wdrożyć do produkcji jako chociażby samoloty szkolne czy szkolnobojowe? Z tego co wnioskuję Skorpiony były bardziej opancerzone niż K A 50 miały też technologię stelth i przynajmniej niektóre dużą zwrotność. Możeto byłby sposób na odbudowę polskiego przemysłu lotniczego?
Nie były bo nie istniały. Te "projekty" to tylko papier, nic więcej. Nie było to w żaden sposób testowane czy weryfikowane. Nie wiadomo czy to w ogóle by latało, nie mówiąc o osiąganiu planowanych zdolności.
Skorpion - miał potencjał rozwojowy - w pierwotnych założeniach, jako lekki tani turbośmigłowiec do wsparcia pola walki - a nie durzy ciężki jak chciało Wojsko - Już tłumaczę dlaczego - po przejściu prototypów, testów i oblotów - projekt doczekał by lat 2000, wtedy przemyślano by jeszcze raz koncepcję, wyrzucono by pilota i zrobiono go w wersji bezzałogowej, zmniejszono by jego wymiary, i masę - i wtedy szybki i zwrotny w porównaniu do dronów, dobrze uzbrojony, mógł by latać nad polem walki bez narażania załogi, to by miało sens - natomiast ani durze i szybkie ani wolne ani uzbrojone w wielkie działka ani opancerzone samoloty latające nisko nadpolem walki nie mają sensu bo strata pilota się nie opłaca
@@Balszoi obaj mamy rację - ja bo te samoloty wsparcia pola walki nie mają sensu - a ty bo żeczywiście są produkowane - ale zauważ że nie są to samoloty projektowane celowo, tylko adoptuje się istniejący samolot szkolny - ponadto zmieniła się taktyka ich działania i będą używać uzbrojenia precyzyjnego o większym zasięgu, a nie strzelać z działek z bliskiej odległości
Koszt takiego samolotu jest nieporównywalnie większy od zwykłego drona. To nie miałoby sensu, bo ten samolot miał za małą powierzchnię nośną i niewiele mógł zabrać. Nawet by się nie umywał do predatorów. Inną sprawą jest, że polscy studenci wygrali międzynarodowy konkurs na samolot o dużej nośności, dla jednej z amerykańskich firm lotniczych. Niestety nie pamiętam której.
Dzięki za materiał, ale mam inne poglądy na pierwsze zdania. Analiza potrzeb przez wielkich specjalistów, akurat - mi się wydaje że znaleźli niszę w której coś można było robić i czego nie zabroni ZSRR.
jak zwykle Polska kraj prototypów,projektów a nie produkcji i tak chyba w każdej dziedzinie technicznej kraj 40 milionowy,pełen technicznych uczelni ,świetnych inżynierów niestety na export ,produkuje co najwyżej palety i pieczarki
No bo poco mieć swoje jak można kupić coś w ładnym papierku drogie?niestety nasi włodarze są dobierani z takiego klucza że nie ma tam refleksji tylko pęd do parcia na szkło, niestety później efekty są niezadowalające ale co tam: gwiazdy świeciły,gwiazdy odchodzą,a także są zarobieni na tym świeceniu i są polacy,...znowu wydaje się że narzekam ale to raczej żal.
U Amerykanów ten żałosny projekt mógł tylko wywołać uśmiech politowania. I jaki myśliwiec? Ekspercie, Iryda była samolotem szkolno-bojowym, Skorpion rzekomo miał być samolotem wsparcia pola walki, żaden z nich to nie myśliwiec. Przede wszystkim Iryda była, latała, przeszła cały program prób. Ten twór Skorpion był tylko śmieszną makietą z dykty, z wyssanymi z palca własnościami i osiągami.
Ten samolot nie mógł powstać z jednego prostego powodu. Był w takim kształcie niestateczny i praktycznie niesterowalny bez wspomagania przy pomocy wspomagania komputerowego. W tamtym czasie takie możliwości posiadali tylko Amerykanie. Opracowali je do super tajnego wtedy F117 Nighthawk więc nie było najmniejszych szans by te rozwiązania trafiły do polskiej maszyny.
Jedynym celem tego projektu było wyciągnięcie pieniędzy i bujanie się przez kilka lat cwaniaków, którzy byli pomysłodawcami tego twora. Dla przypomnienia -ci sami ludzie płodzą od ponad 10 lat na WAT prosty samolocik OSA, dotąd nie został oblatany. Poszło już na to ponad 12 mln, a samoloty takie to budują amatorzy w garażach, zresztą bardzo udane np. GP-5 czy KB-2 Jerzyk. Oczywiście za o wiele mniejsze pieniądze.
Nawet najlepsze projekty bez technicznego zaplecza osprzętowego są bez szans na realizację. Wszystkie wielkie wytwórnie mają własną produkcję osprzętu i pilnie jej strzegą. Chronią też swoich kooperantów. Pozostaje jeszcze wojskowy beton decyzyjny gotowy uwalić każdy ambitny program od którego nie otrzymali gratyfikacji. I to nie jest cecha dzisiejszej elity. W Drugiej Rzeczpospolitej też tak się działo. Tylko silne lobby zbrojeniowe potrafi wymusić dla siebie zamówienia. w Polsce dopiero się tworzy.
6:23 Pytanie do znawców. Widać tu wyraźnie ruchomo (obrotowo) zamocowane, całe skrzydła. Czy na tak zamocowanych skrzydłach można podwiesić uzbrojenie? Czy wielolufowe obrotowe działko nie generuje dużych drgań (wibracji) w czasie strzelania? Jak wpłynęłoby to na wytrzymałość konstrukcji tego niedużego przecież samolotu?
Ciężko tutaj mówić o jakimkolwiek prototype lub projekcie kiedy żadna kluczowa technologia nie była do niego opracowana, szans na opracowanie jej nie było a jedyne co powstało to makiety i modele. Osobiście uważam, że jedynym celem tego projektu było wyciągnięcie pieniędzy od państwa.
Szczęść Wam wszystkim Boże . Niech Nas wszystkich oświeci mądrość Ducha Świętego! 💞 .....Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu....Miłujcie waszych nieprzyjaciół ! Kto mieczem wojuje, od miecza ginie znaczy, że działanie skierowane przeciwko komuś obróci się przeciwko nam, że jeśli próbuje się kogoś skrzywdzić, to zostaje się pokonanym tymi samymi sposobami. Program super OK nawet sprawy kontrowersyjne można wysłuchać zachowując obiektywizm sytuacyjny. !!! Proszę kontynuować. Bóg Zapłać Tobie ❣ Niech Ci Matka Boska to wynagrodzi obsypując Łask Bożych deszczem! Amen !
Są jakieś latające skorpiony? no właśnie. Nie wiem kto wymyślił taką nazwę i czym się inspirował, tyle jest drapieżnych ptaków, są też nietoperze... Wojna w Ukrainie pewnie nieco zweryfikowała rolę samolotów w czasie wojny. Zdolność do operowania z lotnisk trawiastych to duży atut tak jak i manewrowość i niska prędkość przelotu. Jako cel -trudniejszy od śmigłowca. Przyszłość to jednak drony, rakiety i amunicja krążąca.
Panie Janie, jak Pan będzie kupował, to proszę dać znać, chętnie się dołożę, nie mam może zbyt dużych pieniędzy, ale "tego misiu" warto zachować. Pozdrawiam serdecznie
poprostu skok na kase. robiono efektownie wygladajacy prototyp z dykty, do tego mnostwo rysunkow technicznych i wizualizacja komputerowa. pakowano to wszystko w teczke i podsuwano wizytujacym zaklady premierom, ministrom itd itd. bylo wiecej takich projektow. chocby nieslawna iryda. poczatkowo polski mysliwiec dla ktorego gierek poswiecil nawet licencje na su25. pozniej byl bodajze bielik taki polski f16. potem goryl taki t72 z kwadratowa wieza. ostatni byl pl 01 concept taki super czolg. co ciekawe wszystkie te konstrukcje wygladaly zawsze jak podrasowana wersja czegos co juz na swiecie bylo np. skorpion to taki troche blackbird. lezka sie w oku kreci bo kiedy te "cuda" prezentowano bylem nastolatkiem. tylko ten pl 01 concept to nowa historia. a ze skorpiona to wogole bylem dumny bo licencje na jego produkcje podobnio kupili .... amerykanie :) oczywiscie uznali ze jest za dobry i dlatego udupili projekt. to byly czasy: dziewczyny, picie piwa w parku za szkola, pirackie kasety magnetofonowe i czescia tych wspomnien jest wlasnie skorpion. prosze nie depczcie przeszlosci oltarzy itd itd pozdrawiam fajny kanal.
dziako kalibru 250mm , ja sie nie znam ale to czasem ten samolot nie zmienial by kierunku lotu przy wystrzale , taki niby bonus szalony iwany za kazdym wystrzalem , ile tej amunicji by mial , 5 patronow? :) hahaha
Model tego samolotu był wykonany z żywic i wysłany na badania do USA i tam został celowo zgubiony . Podobno po badaniach amerykanie doszli do wniosku że będzie ogromnym zagrożeniem dla ich A 10 .
Ja słyszałem, że latał i w tajnej wojnie o obwód Kaliningradzki dawał radę. Niestety Amerykanie kazali nam oddać zdobyty Królewiec Czechom i udawać, że nic się nie stało, a cały sprzęt został schowany w byłej Jugosławii podczas misji KFOR. Podobno jeden egzemplarz był jeszcze sprawny mimo pobytu w jaskini i korzystając ze swoich funkcji stealth (był totalnie niewidoczny) zestrzelił F-117. A Ruscy nam wciskają, że to ich rakieta to zrobiła. Ale to tylko pogłoski nie wiem czy prawdziwe. BTW ciekawe jakim zagrożeniem miał być dla A-10 którego nigdy nie planowali sprzedawać za granicę... ech fantaści i marzyciele wielkiej Polski.
W 1992 zbudowano makietę samolotu PZL-230 Skorpion i 23 grudnia 1992 przekazano ją wojsku... W tym roku 23.12.2022 minie dokładnie trzydziesta rocznica... Może trzeba by pomyśleć żeby w jakikolwiek sposób ją uczcić…
@@laserniebieski768 Niczym gnijące ciała zdechłych skorpionów, Zalegające w cieniu wielkich głazów, Tak ten jeden z wielu zapomnianych projektów, Zalega w cieniu zapomnienia pośród zardzewiałego hangaru, Kunsztowna i skomplikowana, Naturalnej wielkości tekturowa makieta, Niszczeje pokryta kurzem zapomnienia, W cieniu wielkich emocji, które niegdyś rozbudzała...