Łoś był maszyną rozwojową i w porównaniu z zagranicznymi konstrukcjami był lepszy lub równy im a szkoda,że wojna przerwała jego rozwój. Niestety - błędne decyzje ,bałagan decyzyjny i niezdecydowanie naszych władz doprowadził do tego,że we wrześniu wojna nas zastała z ręką w nocniku....
Łoś miał jedną rzecz dobrą, od której urosła jego legenda. Poprzez przesunięcie dźwigara do tyłu płata zmodyfikowano profil skrzydła otrzymano profil półlaminarny, dzięki czemu jego własności lotne okazały się lepsze od oczekiwanych. Sam w sobie był prawie prototypem i dopiero jego następca miał być tym właściwym.
Dobra konstrukcja, ale niepotrzebna. Bombowce to broń ofensywna, my potrzebowaliśmy mnóstwo nowoczesnych myśliwców, ale niestety dużo funduszy poszła na niepotrzebny nam sprzęt - marynarka wojenna nie przydała nam się w wojnie obronnej, tak samo jak bombowce.
@@nowy5 Tylko jak miałby atakować te kolumny, które były chronione przez nowoczesne jak na ten czas niemieckie myśliwce i broń przeciwlotniczą? Ogólnie wojna i tak była nie do wygrania na ten czas, i przy tak głupiej strategii.
Ułożył pięknym samolotem i to wszystko. Brak opancerzenia, samo uszczelniających się zbiorników paliwa mały wagomiar bomb. Słabe uzbrojenie defensywne. Liczną załoga skupiona na małej kubaturze. A nie w Polsce ani w Rumunii niczego nie osiągnął.
... a za te 96 wyprodukowanych Łosi, z których tylko 36 znalazło się w 1939 w linii ... , mogliśmy kupić ok 300 Hurricanów, produkowanych od 1936. roku ... , a wtedy moglibyśmy przynajmniej nawiązać jakąś równorzędną walkę w powietrzu ...
Huricany kupilismy ale było już zbyt pózno ,aby one udział wzięły w wojnie 39'co prawda płynęły ale już nie dopłynęły i bodajże zostały sprzedane Turkom....
@@arturrojek8034 porównując P.24G z P.11 c choćby większą aż o ponad 60km/h prędkość, większy o 2000m pułap, większy o 150km zasięg, krótszy czas wznoszenia i dużo potężniejsze uzbrojenie. Innymi słowy P.24 eliminował wszystkie wady jakie sprawiały że P.11 w walce był na gorszej pozycji
@@arturrojek8034 ale ty wiesz że p.11g nadal był słabszy od takiego p.24G? I że ten P.24G przewyższał swoimi możliwościami większość BF 109, a najlepszy z niemieckich myśliwców Bf109E był porównywalny (był wolniejszy ale zwrotniejszy i lepiej uzbrojony)? Ba mało tego twoja opinia wprost przeczy historii i doświadczeniom wojny w Grecji i wspomnieniom polskich lotników.
Łosia nasza armia a właściwie lotnictwo POSIADAŁA...użyto ich bojowo ale z mizernym skutkiem...fakt był drogi i miał być towarem eksportowym ale był użyty w wojnie 1939...załogi nie dysponowały dużym doświadczeniem bojowym bo łoś wchodził do służby dopiero wiosną 1939...