Recenzja Assassin's Creed Odyssey. Coraz więcej WIEDŹMINA, coraz mniej Asasyna 

Dobiłeś tylko do 4 levelu, do czasu wystawienia recenzji? Wszystko co pokazałeś pochodzi z pierwszej lokacji...

Jak można recenzowac gre, jeśli się jej nie ukończyło? To tak jakby oceniać płytę zespołu po uslyszeniu 3ech kawałków. Brawo wy.

A skończyłeś całą grę? Chyba nie. Ja gry jeszcze nie skończyłem, ale ta część wciągnęła mnie bardziej niż jakakolwiek inna część! Z czasem gra robi się znacznie ciekawsza! Polecam ukończyć całą grę! Fabuła potrafi zaskoczyć!

jak bys znal troche historie tej wlasnie sparty w ktorej sie gra toczy,to bys wiedzial,ze jezyk spartan mial byc krotki i zwiezly i nie mieli sie zbytnio za duzo angazowac w dialog,nie z przyjaciolmi,ani tyle z wrogami. Mieli dobrze walczyc i to bylo najwazniejsze. Zobacz film na yt pt tajne stowarzyszenia-asasyni.

"Komiczny akcent, czuć że odgrywający rolę czuli się nieswojo" powiem tak: Grecy mają taki akcent jeżeli mówią po Angielsku, tak więc po co mówić głupoty jeżeli się nie wie nic, tak samo dopiero zaczęliście grę a już się bierzecie za recenzje, śmiech na sali po prostu, idźcie recenzować coś co przeszedliście ludzie no proszę was.

ok powiem tak kupilem ta gre 2 dni temui niestety choc pomysly byly ciekawe to niestety w przeciwienstwie do origina ta gra ssie.....zanim ktos mnie shejtuje oto moje zastrzezenia, grafika pomysl i swiat jest ok jedna kgra zostala znacznie okrojona w stosunku do walki np nie mozemy juz nosic tarcz, ograniczenie umiejetnosci to co moglismy zdzialac majac inny orez w origin kombinujac z unikami blokowaniem parowaniem ciosow kombosy oraz inne rodzaje lukow ktore dawaly inne mozliwosci eliminacji przeciwnika na dystans zostaly zmienione w umiejetnosci z ktorych mozemy miec 4 w walce wrecz oraz 4 w lucznictwie przez co gameplay wyglada tak naciskamy w kolko atak i w odpowienim momencie mozemy tylko odparowac normalny atak jesli przeciwnik jest z tylu nie ma mozliwosci obrony taka metoda w dodatku ,,blokada ciosu ,, ma w kolko ta sama animacje jakbym gral w cos za czasow ps1 :/ podboj okrojony pomysl z shadow of war zabijamy glownego wodza niszczymy zapasy i walczymy na ladzie w grupa przeciwnikow i tak nonstop bez zadnego urozmaicenia tylko napierdalanka na plazy jak na ustawce kiboli okret juz nie wspominam takze opcja okrojona w stosunku do black flag ogolnie gowno dziekuje

Czy tylko ja tak mam ze przy konfrontacji z ojcem Nikolaosem wybor opcji dialogowej nie daje absolutnie nic??? Bo darowalem mu zycie on odszedł w swoja strone a mimo to w dzienniku zadań jak i dialogach z barnabasem jest jak byk tlumaczone to tak jakbym go zabił z zimną krwią i musze spierdalac z miejscowki bo spartanie mi tego nie wybaczą wtf do cholery?? Na trójnóg Posejdona co to za chory bug?? Ktos cos wie o co.tu chodzi?

Co ta seria ma jeszcze wspólnego z assasynami xD ? z skradanki i gry akcji zrobili rpg w latach gdzie o assasynach jest znikomo jest ich troche bo podtytuł tak każe .. jak chcą zrobić gry rpg to niech oddzielą serie tak samo jak by mogli oddzielić gry z statkami a assasin creed by zostawili przy skradaniu zabijaniu po cichu itd

Niemałą sumkę, zgadzam się, ale ja w grę gram i w tym momencie miałem 3 razy tyle drachm bez robienia zleceń czy czyszczenia mapy, poprostu robiąc fabułę i zazębiające się subquesty.

Ogólnie dla mnie to jest śmiech na sali, że ludzie dalej kupują kolejne odsłony "Assassins Creed". Po faktycznie świeżym i dobrym"Origins" twórcom ewidentnie skończyły się pomysły w co mogą jeszcze ubrać tegoroczną odsłonę, zmieniony system walki czy inne dialogi, nie czynią tej gry nowym tytułem pod względem zeszłorocznej części. Dalej mamy to samo, Senu to Ikaros, a pustynne oceany zamieniono na leśne pagórki z dodatkiem kilku wysp. Twórcy nie postarali się nawet w doborze linii dialogowych, bo są co najwyżej przeciętne. Nawet system walki uprościli do minimum, nie mówiąc już o braku tarczy (akurat w starożytnej Grecji pełniła dość istotną rolę..). Minusy tej produkcji od francuskiego wydawcy mogę jeszcze wymieniać dość długo. Podsumowując, nowy "Assassins Creed Odyssey" to taki gorszy pod paroma względami brat bliźniak "Origins", powtarzalność i taka sobie rozgrywka sprawia, że nowy tytuł to po prostu nic innego jak odcinanie kuponów.

W 01:02 postać przebiega sobie po sznurku z praniem jak po murku. Serio?! Na pewno mamy 2018 rok? Traktowanie graczy jak idiotów to żenada.

że komuś chce się jeszcze w to grać...

Dzięki zaoszczędzę dziś moje grosze.

Gra świetna ale to nie assassin creed powinna być nowa seria

To juz nie jest assassin tylko jakies gowno

8.5/10 bardzo dobra gra.

Gra piękna ale ma okropne animacje

wiele opinii bylo ze to nie asasyn tylko jakas nowa seria...niestety placzki myliliscie sie i to q ch....j ten acek ma wiecej z asasyna niz ostatnie 4 czesci razem wziete. temat prekursorow, temat artefaktow, nawet wspolczeany watek kozacki. nareszcie moge napisac ze wyszla godna czesc nastepca ac2. brawo ubi odyssey jest kozacki

no tak dla mnie dialogi w wyborach sa barzo wazne i fabula ktura poraza a tu tego nieznajdziemy a szkoda

Wiedźmin to miał dobre zadania poboczne ale główna fabuła to dno