Czołem, witam w Wystrzałowej Środzie :) Dzisiaj na warsztat bierzemy Remingtona pat. 1858 prod. Saguaro, model Desperado i porównujemy go z produkcją Pietty. Jak celnie będą strzelać pociskami typu conical? Przekonajmy się!
Bo Pietta nie jest zła. Trzeba jednak pamiętać, że moja była trochę tuningowana. Miała szlifowane okładki, poprawiany mechanizm, dzięki czemu jest trochę mniej toporna.
Pietta to zajebiste rewolwery. Sam posiadam trzy i i te trzy sam sobie dopieszczalem żeby były jak trzeba. Oczywiście muszka, sprężyna i korona robione własnoręcznie. Posiadam też colta pacemakera do rozdziewiczenia. Ten to fabrycznie dzieło sztuki pod względem wykonania i wyglądu. Pozdrawiam.
@@ARKO1324Hm. Sorry, ale na tej zasadzie każdy złom to cacuszko - o ile je dopieścisz. Kiedyś byłem świadkiem, jak miłośnik starych Syren opowiadał o swoim "cacuszku", dopieszczonym i stuningowanym... Samochód miał być cudowny, tylko "pamiętaj, przy skręcaniu w lewo włączaj prawy kierunkowskaz", "przyspieszając zaczynaj od trzeciego biegu, bo ci silnik zgaśnie", itp., itd. Taki ekstremalny majsterkowicz to już inne hobby...
@@miceliusbeverus6447 Rewolwer pietta to nie syrena. Moja wypowiedź oparta jest o własne nie cudze doświadczenie polegające na posiadaniu egzemplarza uberti. Jedynym plusem na korzyść uberti był miękki spust. Na tym te plusy się kończą. Pozdrawiam.
@@ARKO1324 "Muszka, sprężyna i korona robione własnoręcznie" - to mnie sprowokowało. Możesz wziąć dowolny sprzęt i zrobić zeń Ferrari, jeśli wymienisz dostateczną liczbę części. 😉 Pozdrawiam!
Sugeruję produkcje perfum męskich pod nazwą "stary korzeń" . Skład : spalony proch czarny dym z ogniska żywica sosny woda z Wisły Sukces na pleć piękna piorunujący
Panie doktorze, ja chciałbym tylko coś napisać, odnośnie innego tematu. Właśnie przeczytałem pańska powieść pt " straszni ludzie z bronią" i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Przeczytałem to w 1 dzień, od rana do wieczora, nie mogłem przestać czytać. Chciałbym pogratulować serdecznie tych przeżyć, które są w epoce dzisiejszej bezsensowności znamienite.
Witam. W sobotę bawiłem się Remikiem z Uberti na 100m. Da się trafić w cel 5 trafień na 6 strzałów prawie za każdym razem. Opad około 60/65cm więc zamocowałem drugą małą tarczę do lr22 na listwie i celujący w górną trafiałem w dolną 😁. Pozdrawiam.
Pietra ma lepszą stal niż inne konkurencyjne firmy/firma. To opinia znanego mi rusznikarza. A co do celności remika piety z konikalami potwierdzam- jest niesamowicie powtarzalny i celny. Co do pracy mechanizmu spustowego to kilka, kilkanaście minut z małymi pilniczkami i papierem ściernym + trochę pojęcia co i po co się robi i jest po prostu masełko ☺️
Najlepsza stal KRUPP była w Hege Army Match Maximum od Feinwerkbau. Niestety nie do kupienia na rynku pierwotnym, a na wtórnym od wielkiego dzwona. Ale jakość wykonania...
Witaj 👍 tak się ma jak się ma strzelec 👍😁 w większości przypadków to strzelec jest tym co w trafieniu celu szkodzi 😁 moja Pieta nie ma żadnych kompleksów 👍😁
Fajnie byłoby mieć taki kanał o kuszach. Niestety w tym kraju coś jest z tym nie halo,w całej Europie można,u nas nie można. Dlatego też ludzie,słysząc słowo "kusza" otwierają bardzo szeroko oczy. Nie nauczeni,nie przyzwyczajeni,nie douczeni.. A strzelanie z kuszy,to zajebista rozrywka i frajda. W Niemczech kusza towarzyszy na piknikach,przy grillowaniu,i nikt nie robi z tego halo 🤷
Strzelasz pan celniej z tego CP niż ja z Glocka na 25m! (z .22 strzelam jednak lepiej, ale spust w .22 jak piórko). P.S. Czy te opony jako kulochwyt to na pewno bezpieczne rozwiązanie? Moje doświadczenie z wiatrówką i oponami jest takie, że pociski potrafią wracać z dość dużą energią (szczęśliwie bez ofiar). Przy mniejszej energii tak też może stać się z bronią palną.
Czyli pietta strzela lepiej. Gorsze skupienie to więcej porarzonych narzadów w celu a może nawet więcej celów wśród grupy napastników. Pozdrawiam. A tak na serio to chyba nie są istotne różnice w strzelectwie rekreacyjnym .
Jak ja strzelałem w klubie sportowym 1970 roku, to żeby to strzelenie było precyzyjne na 50 metrów z pistoletu cal. 22. Kładło się zegarek z sekundnikiem na stoliku koło stanowiska strzeleckiego, strzelało się z jenej ręki drugą trzymając w kieszeni, stało się bokiem do tarczy. Jeden strzał na minutę, jeżeli po namierzeniu tarczy nie strzeliłem ( bo nie czułem że ten strzał będzie dobry ). Zniżełem rękę z pistoletem do około 60 stopni w podłogę i czekałem do następnej minuty. Ważne było aby tego dnia nie biegać , nie jeździć na rowerze itp. bo to bło widać na tarczy.
coś co chciałbym zauważyć, nieco innaczej powiedziane niż w filmie: pietta robi świetną jakość przy swojej cenie tak, wiadomo, desperado sobie radzi lepiej, to było oczywiste już na początku jednak, te różnice są moim zdaniem znacznie mniejsze niż praktycznie dwukrotna różnica w cenie
Nie powiedziałem, że Pietta robi złą broń, takiego wniosku na filmie nie ma. Jestem zadowolony ze swojego rewolweru. Różnicy w jakości nie da się jednak przeliczać na wielokrotność ceny.
Zwykle jest tak, że od pewnego poziomu płaci się już dużo, dużo więcej, za niewielką poprawę jakości... Czasem to tylko snobizm (jak nadgryzione jabłko). Czasem rozsądny, ale luksus (jak drużyna piłkarska, gdzie nie da się wepchnąć więcej zawodników na boisko, więc trzeba dużo dopłacać za dość niewielkie zwiększenie prawdopodobieństwa, że zawodnik nie przewróci się na piłce) A czasem, jak w przypadku broni - niewielka różnica jakości czy zadbania może się przełożyć na uratowanie życia...
Czołem! Stary wspaniały świecie, Kilka dni temu w Polsce doszło do poważnego incydentu z użyciem broni czarnoprochowej, policjant został ciężko raniony. Nad nami pojawia się ryzyko zaostrzenia przepisów dot. Posiadania, noszenia i zakupu broni i sprzętu do jej użytkowania. Myślę, że jako społeczność powinniśmy podpisać się wspólnie pod oświadczeniem/apelem dotyczącym zaniechania zaostrzania przepisów, lub robienia tego w sposob odnoszacy sie jedynie do osób niebezpiecznych (zdaję się że napastnik policjanta posiadał niebieską kartę) i skierowanie tego dokumentu do ministra spraw wewnętrznych, komendanta głównego policji, etc. Powodów do posiadania czarnoprochówek jest wiele, od rekreacji do zabezpieczenia na wypadek ciężkich czasów (wojny, zamieszek, okupacji etc.) Mam nadzieje że nie odbierze się nam tego prawa próbując uniknąć tych pojedynczych, skrajnych sytuacji. Zwracam sie z tą prośbą do Ciebie, zwyczajnie dlatego że masz zasięgi i siłę przebicia potrzebną do, przykładowo, zebrania podpisów. PS: Nie jest to wiadomość na zasadzie "fajnie jak ktoś z nas się tym zajmie" - wszyscy połączmy siły i upewnijmy się by nas usłyszano. Spokojnego wieczoru!
Co rozumiesz przez "pojawia się ryzyko zaostrzenia"? Jest projekt zmian prawnych? Czy tylko są to twoje obawy? Jeżeli to drugie, to nie zamierzam po każdym ataku z użyciem noża, siekiery albo broni czarnoprochowej składać samokrytyki i obietnic czystych intencji, tylko dlatego że je posiadam.
@@DR_RUFUS zgadzam się że takie sytuacje czy to z użyciem broni czarnoprochowej, noża czy łyżki do zupy będą pojawiały się zawsze i trzeba się z tym pogodzić, jak podaje portal infosecurity42.pl szef ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak w piątek był gościem w programie pierwszym polskiego radia: „Rozmawiałem z komendantem głównym (Policji - przyp. red.) insp. Markiem Boroniem, że najwyższy czas tym tematem się zająć, bo to nie jest pierwszy przypadek postrzelenia policjantów z broni czarnoprochowej” - podkreślił Siemoniak. „Być może trzeba będzie jakiś nowych regulacji ograniczających czy zakazujących. Ale też sobie powiedzieliśmy, że nie róbmy tego w emocjach, bo to łatwo jest, żebym teraz zapowiedział ostre działania. Jestem przekonany, że te kwestie trzeba zasadniczo uporządkować, bo nie może być tak, że policjanci są narażeni na tego rodzaju sytuacje” - dodał szef MSWiA. wiem że szansa na to, że nagle zakażą nam posiadania czarnoprochówek jest znikoma, w tej chwili nastawiam się na obserwowanie sytuacji, być może nie wyraziłem się jasno - też uważam że wykrzykiwanie i przepraszanie za to co zrobił ktoś kto po prostu też miał czarnoprochówkę jest bez sensu, niepokoi mnie fakt że szef ministerstwa zdaje się podejmować już jakieś działania
@@DR_RUFUS z jakiegoś powodu moja odpowiedź na twój komentarz się nie publikuje; wiem że takie sytuacje będą zdarzały się zawsze, niezależnie czy użyta zostanie broń palna, noż czy łyżka to nie my powinniśmy się z tego tłumaczyć. jak podaje portal infosecurity.pl: O zmiany w posiadaniu broni czarnoprochowej, na przykładzie rannego policjanta z Bolesławca, został zapytany szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Tomasz Siemoniak, który w piątek był gościem w Programie Pierwszym Polskiego Radia. „Rozmawiałem z komendantem głównym (Policji - przyp. red.) insp. Markiem Boroniem, że najwyższy czas tym tematem się zająć, bo to nie jest pierwszy przypadek postrzelenia policjantów z broni czarnoprochowej” - podkreślił Siemoniak. „Być może trzeba będzie jakiś nowych regulacji ograniczających czy zakazujących. Ale też sobie powiedzieliśmy, że nie róbmy tego w emocjach, bo to łatwo jest, żebym teraz zapowiedział ostre działania. Jestem przekonany, że te kwestie trzeba zasadniczo uporządkować, bo nie może być tak, że policjanci są narażeni na tego rodzaju sytuacje” - dodał szef MSWiA. rządzących trzeba czasami przywołać do rozsądku gdy ich plany stają się zbyt ambitne i utopijne, chciałem zwrócić twoją uwagę na tę sytuację - prowadzenie tego typu rozmów i jasne deklaracje o chęci wprowadzenia zmian przez ministra moim zdaniem są niepokojące
@@DR_RUFUS A škoda to całkiem dobry samochód Proszę pamiętać że to Škoda wyjaśniła Niemcom JAK BUDOWAĆ CZOŁGI Bo wcześniej nie mieli o tym zielonego pojęcia Odsyłam do filmiku Irytującego Historyka "T-38" chyba się tytułuje film 😎☕🚬 Pozdrawiam
@DR_RUFUS z jakiegoś powodu moja odpowiedź na twój komentarz się nie publikuje, dlatego piszę tutaj; wiem że takie sytuacje będą zdarzały się zawsze, niezależnie czy użyta zostanie broń palna, noż czy łyżka to nie my powinniśmy się z tego tłumaczyć. jak podaje portal infosecurity.pl: O zmiany w posiadaniu broni czarnoprochowej, na przykładzie rannego policjanta z Bolesławca, został zapytany szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Tomasz Siemoniak, który w piątek był gościem w Programie Pierwszym Polskiego Radia. „Rozmawiałem z komendantem głównym (Policji - przyp. red.) insp. Markiem Boroniem, że najwyższy czas tym tematem się zająć, bo to nie jest pierwszy przypadek postrzelenia policjantów z broni czarnoprochowej” - podkreślił Siemoniak. „Być może trzeba będzie jakiś nowych regulacji ograniczających czy zakazujących. Ale też sobie powiedzieliśmy, że nie róbmy tego w emocjach, bo to łatwo jest, żebym teraz zapowiedział ostre działania. Jestem przekonany, że te kwestie trzeba zasadniczo uporządkować, bo nie może być tak, że policjanci są narażeni na tego rodzaju sytuacje” - dodał szef MSWiA. rządzących trzeba czasami przywołać do rozsądku gdy ich plany stają się zbyt ambitne i utopijne, chciałem zwrócić twoją uwagę na tę sytuację - prowadzenie tego typu rozmów i jasne deklaracje o chęci wprowadzenia zmian przez ministra moim zdaniem są niepokojące
To niedobrze. Polska władza ma niestety niechlubną tradycję tworzenia prawa ad hoc. Plus na razie jest taki, że ani minister, ani komendant nie stanowią władzy ustawodawczej.