I to sie nazywa profesjonalizm brawo, autko mi sie bardzo podoba; taka sylwetka, podwyzszony przeswit, z takim wyposazeniem i o wielkosci 4,5 metra za takie pieniadze, tak po prostu na rynku, Renault nie ma sobie rownych kropka
Technologi technologia, ale ogólnie ceny nowych aut odleciały w kosmos z lekka. Myślę, że w PL rynek używanych aut jeszcze będzie miał swoje dobre lata. Bowiem jak dziś przeciętne auto kosztuje 150 tys jako nowe, to za takowego 3 letnie i tak trzeba będzie zapłacić dobre 100 tysi jak nie lepiej. Ogólnie patrząc na drożyznę w tym kraju ostatnio, to jeszcze długo polacy będą czyścić zachód z wysłużonych aut i taka, to ekologia.
@@polskimechanikwszwecji6976i Dzięki naszej mocnej złotówce. Dziś automat mi nie przyjmował drobnych pani z obsługi powiedziała że nowe monety bite w Polsce są lżejsze niż te starsze i dlatego automaty ich nie przyjmują, Czyli mamy dziadowskie pieniądze, sami je podrabiamy
@@polskimechanikwszwecji6976 Dzień dobry, UE w większości ssie łupy. Na Litwie za CO2 trzeba zapłacić przy zakupie używanego samochodu. Władze to idioci.
A mnie zastanawia kiedy „legislatorzy” przestaną mnie, jako kierowcę, traktować jak idiotę, który nie umie prowadzić samochodu. 3 radary, martwe pole, tempomat, który praktycznie robi wszystko za mnie, start-stop, pilnowanie pasa ruchu i wiele wiele innych to fajne opcje, ale powinny być OPCJĄ. Nie wymogiem. Ja np nie potrzebuję ani asystenta pasa ruchu, ani adaptacyjnych tempomatów ani wielu innych bajerów. Ja LUBIĘ i CHCĘ prowadzić samochód. A argument, że „przecież możesz to wyłączyć jak wsiadasz ZA KAŻDYM RAZEM” pozostawiam bez komentarza. Odbijam za to piłeczkę, że płacę w salonie za coś co jest mi zbędne, ale musi być, bo jakiś „legislator” tak powiedział, że to jest dla mnie dobre… Rozumiem, że są osoby, które nie traktują tego tak jak ja i im samochód potrzebny jest wyłącznie do przemieszczania wygodnego i szybkiego, więc to powinna być OPCJA! Te wszystkie udogodnienia. Plus nie wiem jak innych, ale mnie asystenci parkowania i adaptacyjny tempomat rozleniwiają- trochę oduczają myślenia i uwagi na drodze (bo przecież samochód sam pojedzie, sam zahamuje etc). A to co jest przez „legislatorów” wyczyniane z motoryzacją sensu stricto silnikami to jest jakieś kuriozum. Jestem ZMUSZANY do bycia eko. Nie twierdze, że bycie eko jest złe, ale na Boga chcę jeździć normalnym samochodem, który jezdzi, przyspiesza i pali normalne paliwo. Z prostszymi, mechanicznymi rozwiązaniami, bo te elektroniczne zabawki z 5 skrzyniami biegów może i się nie psują po 60 tys, ale po 120 już pewnie będą i nie chcę nawet myslec o kosztach wymiany, naprawy, regeneracji czy co się z tym robi…. Wyżaliłem się, Amen
Akurat te radary i automatyczne hamulce powinny być obligatoryjne - szczególnie w cięzarówkach bo ich zawodowi kierowcy mają spore problemy z oceną odległości i są wykastrowani z instynktu samozachowawczego. Natomiast janusze w osobówkach i Grażynki często zamiast skupiać się na drodze kombinują coś w tych wielkich tabletach na desce rozdzielczej albo w komórkach i kompletnie nie orientują się co się dziej ena drodze. Popisy mistrzostwa kierowania? Owszem tak ale na zamknietym torze w kasku i orurowanym nadwoziu a nie drodze publicznej.
Czyli Arkana na którą 99% osób pluło okazuje się świetnym samochodem, troszkę drogim, ale jednak innym niż wszystkie nie Premium. Dobrze wykonanym, dobrze pomyślanym. Miałem okazję wczoraj jechać 140tką i muszę powiedzieć że podzielam zdanie w 100%. Wykończenie, pozycja dla mnie jest ok ale ja jestem kurdupel 168cm wzrostu :D Praca samej skrzyni EDC super, dynamika wystarczająca, ale sama elastyczność bardzo przyjemna, brakuje tego kopa do 100km/h ale nie zdziwiłbym się że winę za to ponosi wymaganie norm spalin. Super auto, super test. Pozdrawiam
Przy premierze tego napędu mówiłem, że jeśli wierzyć materiałom Renault, to sama mechanika w tej skrzyni biegów jest prosta, jednakże zasada działania i algorytmy czuwające nad poprawną pracą muszą być niesłychanie skomplikowane. Jak im to wyszło za pierwszym razem to wiemy, układ napędowy (a raczej to co nad nim czuwa) pozostawiał sporo miejsca na poprawę. Dobrze, że już jest lepiej, ale myślę że może być jeszcze lepiej, bo jak na 140KM to przyspieszenie mogłoby być troszkę lepsze (1.3 140KM robi 0-100 katalogowo w 1s krócej), ale tu też dochodzi większa masa hybrydy, więc nie jest źle. Jednak co by nie mówić, jest to po prostu udany samochód.
@@hondacbr116 a rzeczywiście, to chyba w Megane E-tech było 160 :) no to w takim razie przyspieszenie nie wygląda już tak źle, katalogowo 1.3 140KM ma 9.8, a E-tech 10.8s, co jest zrozumiałe.
Zrobiłem jazdę testową i wyszło: miasto: 68,2km 5,53 l/100km przy średniej 21,5 km/h; S7+A4+S7 Kraków-Brzesko-Kraków 102,3km 7,15 l/100km 113 km/h. Całkowity dystans 170,5km dystans w trybie EV 49,4 km (29% całości). Po mieście jedzie się fajnie, na autostradzie przy 140 dosyć głośno, koszmarny odgłos odłączania silnika spalinowego przed wyłączeniem. Auto ładne, całkiem fajne w środku ale ciaśniejsze niż Focus kombi.
Arkana hybrid jest ogólnie ciekawym samochodem. Jednak po jeździe testowej mam mieszane uczucia. Czy jest to samochód do miasta? Napęd hybrydowy wskazuje, że tak. W mieście można jeździć oszczędnie. Jednak wymiary tego samochodu są tak duże, że do miasta nie jest to praktyczne auto. Zatem może Arkana jest dobrym rozwiązaniem do jazdy poza miastem? Niestety nie. Napęd hybrydowy i skrzynia nie dają rady na trasie. Jeśli ktoś zamierza kupić to auto, to faktycznie powinien się nim wcześniej przejechać, aby nie być rozczarowanym.
Motoryzacja zmierza w takim kierunku , że nowe, ekologiczne , czyste samochody będą kupować bogaci , których będzie stać na taki zakup i wymianę samochodu na nowy po kilku latach eksploatacji a reszta biedoty przesiądzie się do autobusów i na rowery. A po robocie przyjedzie do 20 metrowego apartamentu żeby się trochę przespać i rano znowu do autobusu. I tak do usr... śmierci. Kogo będą obchodziły ceny aut? Dla bogatych to nie będzie miało znaczenia ( zresztą dostaną dopłaty od państwa) a biedni i tak nowe samochody będą oglądać w telewizji.
Kupuje nowy samochod co 3 lata, stary oddajac do dealera. Nie ma z tym najmniejszego problemu. Koszt samochodu to grubo mniej jak polowa wartosci netto. W czym macie problem. Skoro nie stac Was na powiedzmy 50k PLN brutto wydac przez 3 lata to katastrofalnie zle pokierowaliscie swoim zyciem. To nie ceny sa w takim razie problemem ale Wasze nieudacznictwo.
@@aleksanderpruss2325 czyli mozna. Pytanie dlaczego cala masa narzekajacych nieudacznikow skazanych na wypierdziane strupy z Niemiec nie moze czegos zrobic ze swoim zyciem zeby kupic jak normalny czlowiek nowy samochod.
@@user-tp4xf8oe4f w SQ8 mam same ekrany i glownie dlatego go kupilem. Chcialem obcowac z ultranowoczesnoscia. 99% klientow tez tak chce i producenci beda wlasnie to dostarczac. W alfie romeo masz zatrzesienie przestarzalych rozwiazan - analogi, archaiczny infotainment, muzealne xenony, systemy wsparcia jak za krola cwieczka i co? Sprzedaz lezy i kwiczy. Czyli jednak ludzie chca nowoczesnosci.
Renault w kwestii elektryki i zespołów napędowych stoi dobrze. Mieli bazę do nauki na Zoe. Może nie najpiękniejszy, nie zawsze lubiany ale co by nie bylo, technicznie dobrze zrobione auto elektryczne. Jakiś czas po premierze Zoe 2-gen weszła cała seria napędów e-tech.
- Tak sobie myślę Panie Sędzio (jako właściciel auta za 1/2 ceny ARKANA), że kupując tak oryginalny i skomplikowany samochód właściciel sprzeda go po 100 tys. km z pamięcią posiadania dobrego pojazdu. A rynek wtórny to rynek wtórny - inne zasady. Świat ku temu dąży - chcemy zarabiać, chcemy mieć pracę - musimy sprzedawać to co wyprodukujemy. Eh.....gdzie są te samochody robiące ..set tysięcy km przebiegu???! - Ale skubaniec ładny jest! Zdrowia Panu i oglądającym życzę.
Co do nowych modeli Renault. Jechałem ostatnio w Traficarze najnowszym Clio, auto ładne, całkiem fajne w środku, ale na Boga jak samochód z przebiegiem 2 kkm może mieć tak potężne luzy na układzie napędowym? Dodając gaz lewarek zmiany biegów chybocze się przód-tył o parę cm! (pominę również fatalną pracę samego mechanizmu zmiany biegów - jak dla mnie dramat). W moim prywatnym 15-letnim Accordzie z przebiegiem pod 300 kkm takie rzeczy są nie do pomyślenia. Jeśli Renault składa auta na taki odp....ol to niestety we mnie klienta nie znajdą. Dodatkowo układ utrzymywania auta na pasie - mega irytujący.
Kwestia użytkowników... Nasza Renia ma już 120 000 km przejechanych i brak luzów w kierownicy czy biego-zmieniarce. Fakt, jak trafficar jeżdżę, to zawsze się zastanawiam jak można tak szybko zdewastować samochód...
Ciekawe ceny! Trzeba tyle zapłacić? Tylko dlaczego jesienią, na wyprzedaży, tak świetne samochody, perełki tanieją nagle o 30, 20 tysięcy? Czyli ceny mocno naciągane!
Sąsiad ma takie nawet kolor się zgadza super auto szkoda ze sprzedaję lecz dwukrotny powrót na lawecie nie przypadł mu do gustu najwidoczniej a opinia przywożącego na temat tego wspaniałego auta tylko przyspieszyła jego decyzję .
2:40 Tak to fakt poza premium nie ma takowych. Chodzi mi o typ nadwozia głównie. Peugeot jednak zapowiada coś w tym stylu na jesień bodajże. Auto podoba mi się nadal, czyli od chyba wczesnego 2018 kiedy to pokazano wersje na rynek rosyjski.
Ja w tym roku kupuje Arkane ale chyba wezme z silnikiem 1,3 TCE 160KM, smieje sie ze Arkana to megan na dobrych sterydach. Wogole kiedys Pertyn pisalismy o KIA stinger ale skonczylem na Alfie Stelvio, taki zamach wzialem :D
Ja byłem bardzo napalony na Tonale i niestety, miałem bardzo mieszane odczucia po obejrzeniu na żywo i przejażdżce. Po odwiedzeniu większości marek, trafiłem do salonu Renault, o której to marce w ogóle zapomniałem... Wsiadłem do Arkany i bardzo mi się spodobała. Obecnie oczekuję na swój egzemplarz, 1.3 160HP Esprit Alpine. :) Jednym to auto się podoba, innym nie, a ja poczułem się w nim od początku jak w domu i nie mogłem niczego się doszukać, co by mnie od zakupu odciągnęło.
Powiem tak wersja arkany która mi odpowiada kosztuje 160tys zł. silnik 1.6 będzie warczeć na autostradzie więc bardziej nadaje się na wolniejsze drogi (90km/h) nei wiem czy lepszą opcją nie był by samochód elektryczny z dofinansowaniem.
Mam takie niewinne pytanie-a i ile więcej tysięcy zł trzeba na taką hybrydę wydać niż na zwykłą benzynę?Może bardziej się opłaca kupić benzynę i założyć lpg za 3000 do 8000zł?Pod warunkiem że silnik się do tego nadaje?
to nie tak do końca można określić, bo np. w hybrydzie masz automat, a teraz dopłata do automatu w benzynie to 6-9 tys. Masz odpalanie kluczykiem, to w benzin kolejna dopłata. W zależnosci od modelu to tak wychodzi 7-15tys. A ile benzyny to zależy ile i gdzie jeździsz i jak długo chcesz trzymać samochód. Jak 3 lata i jeszcze mało po mieście to hybryda jest bez sensu. Jak 10 lat i dużo po mieście, to hybryda może mieć sens, o ile aku nie padnie, bo oszczędności idą w błoto. Jak ktoś mieszka na wsi to hybryda jest bez sensu, bo obecne silniki przy spokojnej, jednostajnej jeździe spalą mało. Oprócz kosztu doplaty hybrydy dochodzi wyższe AC oraz częste a nawet droższe przeglądy (np. w toyota hybryda co 15kkm, co drugi 1600zł). Tucson 1.6 GDI pali w mieście 8.5, przeglądy co 30kkm, więc na samym przeglądzie daje 1100zł rocznie, a to dopłata do paliwa względem hybrydy na dystansie 6500km. Z kolei TGDI może spalić 10 w mieście, co już daje sens hybrydzie. Jak ktoś mało jeździ albo może jechac rowerem lub z buta, czyli samochód wykorzystuje naprawdę z wygody, to zamiast brać hybrydę, to lepiej jakiegoś renault, spokojnie jeździć, jechac do pracy poza godzinami korków i częściej rowerem. Wtedy na spalaniu mniej się traci i hybryda traci sens i jesteśmy niezaleźni od stanu akumulatorów. Druga kwestia - można kupić dobrze utrzymany używany i zamiast przepłacać na nowy wydać 30tys i mieć na paliwo. Albo wziąć skromniejszy samochód - cena 10k w dół i znów hybryda traci sens. Jak patrzeć na sam rachunek ekonomiczny, to przy długodystansowym używaniu hybryda nie ma sensu, bo 15tys będzie się spłacać 8-10 lat, a w tym czasie mogą paść akumulatory. Dobry silnik spalinowy z wymianą oleju w mieście co 7kkm pojeździ spokojnie. Jak ktoś patrzy na eco to niech chodzi pieszo.
Proponuję wyzwanie. Zapakować do Arkana żonę + dwoje dzieci, gratów na tydzień pobytu i pojechać do Poznania z prędkością autostradową. Zużycie będzie 3l czy 13l na 100km?
Spalanie będzie koło 9 litrów. Jeśli codziennie jeździsz do Poznania załadowany po dach to be kupuj hybrydy. Proste. A dla czytających: hybrydy są przeznaczone dla ludzi poruszających się głównie w mieście. Potrzebujesz samochodu do poruszania się po górskich bezdrożach to kup Subaru a jak jeździsz głównie w trasy to se kup biała Skodę 😂 a jak nie potrzebujesz hybrydy to po ki ch się w ogóle udzielasz w temacie hybryd?
To chyba innym samochodem jechaliśmy. Dzisiaj miałem jazdę próbną Arkana 1.3 bez hybrydy: twarde zawieszenie (Captur był bardziej miękki), głośny przy 100km, wąski i z tyły nie ma tyle miejsca. Na wysokości kolana plastikowe łączenie jest wybrzuszone i uwiera. Przez pierwsze 100m wnętrze trochę potrzeszczało. Przypomniało mi to starego Kadjara - też trzeszczał. jechałem też hybrydowym Captur 1.6 - właściwie to w porządku, ale spalanie nie bylo szokująco niskie (ale chyba 6.3 więc nieźle), do tego na trasie przy 100km nie ma kopa.
A jak Pan sądzi, ile kosztuje jeden radar? Bo to auto ma co najmniej trzy. A ile kosztuje komputer zdolny do sterowania górą pozostałych systemów i urządzeń? Pewnie, oprogramowanie pisane jest dla tysięcy, ale po pierwsze, stale od nowa - a programiści nie żywią się czystą energią, to ludzie, którzy ciężko pracowali, żeby się nauczyć tego, czym Pan pogardza, ale z czego Pan chętnie korzysta. A ile kosztuje tona stali ultrawysokowytrzymałej? Ile kosztuje opracowanie technologii łączenia takiej stali z innymi materiałami? Ile kosztują badania, ile kosztuje tunel aerodynamiczny? Ja wiem, to wszystko jest bardzo proste - „nikt nie pisze programu dla jednej sztuki”. Ale zanim powstaną tysiące takich sztuk, trzeba stworzyć tysiące sztuk próbnych. Ale po co ja to piszę…
@@Pertyn radar kosztuje pewnie ok 1-2 tys, to nadal nie jest powód do podwyżki 40%. "czym Pan pogardza" - w jaki sposób pogardzam? Chcę podkreślić że firmy motoryzacyjne zlecają produkcję w setkach tysięcy egzemplarzy i nawet jeśli opracowanie systemu kosztuje 100 mln $ to koszt jednostkowy jest niski w setkach $/ szt i nie stanowi dodatkowych 40% (nawet z wliczonym wynagrodzeniem dla programistów). Koszt jest wyższy głównie przez ekoszajbę a dodatkowe systemy to wygodny pretekst.
Dobrze że Pan to pisze, ale tymi kosztami nie jest obarczony "pertyn.com" tylko korporacje które już 10 bilionów $ zarobiły a 20 kolejnych zarobią. Każda nowa technologia to intratna inwestycja a jej koszt może przerażać tylko szarego Kowalskiego. Dla korpo to bułka z masłem. Za wszystko i tak zapłaci szary Kowalski (za ekoszajbę i radary).
Smieszne sa te komentarze o tych ogromnych komputerach i wielkich mocach obliczeniowych potrzebnych zeby ogarnac tą przekładnie made in Renault.... nie wiem czy Pan wie ze taki SmartPhone za tysiaka ma dosc mocy by ogarnac kilka takich skrzyn biegów :>
Dzień dobry :) Fajne autko, ładne zegary przyjemne dla oka. W ogóle autko ładne, takie tansze X4 ale mi sie podoba :) A cena...no nic nie poradzimy....ja tylko cały czas gdzieś tam w tyłu głowy mam nadzieję że kiedyś jednak wrócą tradycyjne turbobenzyny i turbodiesele.....pozyjemy, zobaczymy......
@@Pertyn Zainteresował mnie ten napęd, od kiedy przejechałem się Aurisem. Zacząłem wtedy szukać i natrafiłem na dość świeży wówczas Pana film "techniczny". No i chyba wtedy się zakochałem. Powiedziałem sobie, że jeśli kupię kiedyś sobie nowy samochód, to będzie to hybryda Toyoty. I właśnie niedawno udało mi się to zrobić - kupiłem Corollę hatchback. I nie powiem, żeby się Pan nie przyczynił - obejrzałem wszystkie Pana filmy z hybrydami Toyoty. Nie mam co prawda kapelusza (jeszcze), ale stwierdziłem, że 1,8 mi wystarczy. Do tego Corolla wygląda całkiem ciekawie - nie musiałem iść na kompromis między napędem i resztą. Tak - wybrałem samochód dla jego zespołu napędowego, są różne zboczenia.
Hi, I understand Polish very well. Your videos are always very well explained, but unfortunately not this time. Sorry. Please don't explain your videos in such a complicated... dzięki!
Ale beka, w poniedziałek wracałem z lotniska do Iławy :) Wyprzedzałem 3 lub 4 Arkany wypatrując Pana za kierownicą. Jak wyprzedzał Pana czerwony Mustang to proszę o łapkę :D
@@hondacbr116 Co nie zmienia faktu, że przyśpieszenie 80-120 km/h i tak jest słabe. Generalnie jakaś korelacja 0-100 do 80-120 zawsze była i będzie. Pokaż mi auto które robi 0-100 w 11 sekund a 80-120 w takim samym lub podobnym czasie jak inne auto które robi 0-100 w 7 sekund, co by było dowodem na to, że przyśpieszenie 0-100 nie jest najważniejsze. Na pewno to auto tak nie robi i nie widziałem auta które by to udowodniło. Mówimy tu oczywiście o cywilnych autach, a nie o supercarach, gdzie może się zdarzyć auto z napędem na 1 oś które zalicza słaby czas do setki z powodu słabej trakcji i dużej mocy. W cywilnych autach czas 0-100 mówi wiele i w ciemno można stwierdzić, że słabe 0-100 to słabe 60-100 czy 80-120.
@@hondacbr116 zgadzam się jednak w tak dużym rodzinnym aucie za nie małe pieniądze powinno być lepiej. Tym bardziej że zastosowany tutaj napęd jest bardzo skomplikowany (być może awaryjny w przyszlosci) a na ten moment daje tylko oszczędności w spalaniu
@@bartektarkowski5996 RAV4 2,5 l, Arkana 1,6 no tak to jest porównanie. Z tymi słowami zamiatanie też nie warto przesadzać bo wiadomo, że RAV 4 jest fatalny na zakrętach, a oba to nie auta sportowe. Tak często na forum wielu pisze od 0 do 100 km/h, czemu ja na drogach nigdy was nie widzę jak dusicie te swoje od 0-100 km/h, a może nigdy w życiu nawet tak nie jechaliście, nie jechałeś. To nie jest aż tak istotny parametr, bo nie jest w praktyce używany w ruchu drogowym .
Osobiście podoba mi się rozwiązanie toyoty z przekładnią planetarna i silnikiem elektrycznym w niej zabudowanym. Piękne rozwiązanie dla hybryd a nie 3 skrzynie i kilka silników... Francuzi odlecieli 😁
Tylko, że po zakupie dość spora grupa klientów Toyoty, narzeka na niezbyt komfortową pracę skrzyni eCVT, która powoduje nieprzyjemny jednostajny hałas silnika. Tutaj w Renault tego problemu nie ma. Już nie mówiąc o zawsze tanim wyciszeniu aut Toyoty. Każdy może sobie wybrać co chce.
@@robson3053 nie porównuję aut tylko rozwiązanie techniczne hybrydowego napędu i tak jak twierdzę dużo prostsze i eleganckie rozwiązanie to te w toyocie. Osobiście nie jechałem nową toyotą z tą przekładnią ale kolega który jest toyociarzem miał na testy Ravke i był zakochany w tym jak pracował układ napędowy.
@@grzes.witalis Ja nie jestem przeciwnikiem Toyoty i doceniam ich wkład w spopularyzowanie napędów hybrydowych. Warto jednak oceniać po własnym jeżdzeniu, a nie kolegi. Ja jeździłem każdą Toyotą hybrydową i mogę się do tego dostosować, ale zakochać się w silniku RAV 4 z pewnością bym tego nie zrobił. Każdy ma inne wymagania. Zastanawia mnie ta praca zespołu napędowego, bo jest akurat najsłabsza rzecz w Toyotach, ale faktycznie jak ktoś powolnie jeździ to jest ok.
Problem z zaufaniem dla tej technologii Renault może rozwiązać tak jak rozwiązała Toyota czyli dając długą gwarancję na cały zespół hybrydowy i te 3 skrzynie, tak chyba najłatwiej przekonać klienta. Co do przyspieszenia to +/- jak w Corolli Hyb 1.8 Ostatnio temat przemyślałem i podoba mi się podejście Forda, wzięli technologię Toyoty, podmienili silnik spalinowy na swoje wolnossące 2.0 i dali klientom ekonomiczny i jednak szybszy pojazd... do którego da się dołożyć LPG. Jedyne co powinni poprawić to bagażnik a w zasadzie rozkład baterii, bo tam była to dokładka robiona na ostatnią chwilę. Samo Renault bardziej mnie przekonuje modelem Clio i Arkana niż pług-in mniej bawienia się w ładowanie a da się tym śmigać ekologicznie. Pozdrawiam i dziękuje za ten test.
Dokładnie, zgadzam się z tobą no i nareszcie ktoś właściwie porównał osiągi podobnie jak w Corolli 1,8, bo ta Arkana ma pojemność 1,6 też z wolnossącego silnika. Też wolę tego typu hybrydy niż plugin ze względu na dyskomfort ładowania.
@@brudijr skoro zastępują normalne zegary to powinni dac coś co kosztuje co najmniej tyle samo a nie tablet od chinczyna za 14 dolarow za sztukę. Nie mówię, że ma byc amoled ale zeby to nie razilo w oczy.
I tak na żywo w porównaniu z innymi markami to ten wyświetlacz z Renault ma i dobrą rozdzielczość i dobre odwzorowanie kolorów (tak, sprawdzałem na żywo i tak, mam porównanie). Też wolę analogi, ale i tak jest dobrze. Np. w nowych VW nie dość, że wyświetlane krawędzie są poszarpane, to czerni bliżej do szarego niż do czarnego, tutaj tego nie ma.
Może do setki nie przyspiesza zbyt szybko ale w ruchu dynamika może mieć znacznie lepszą dzięki silnikowi elektrycznemu, auto z tym napędem ma być oszczędne i nie biadolcie o osiągach Bo widać jak ludzie jeżdżą na naszych drogach jakby mieli coś wspólnego z mułem w genach
@@theonewhoknows338 eeee... chyba nie zrozumiałeś postu, no cóż, teraz nie nauczają czytać ze zrozumieniem. P.S. Ja ma autko nowiuśkie, rok 2021, a Ty Walczak?
Bierz co ci się podoba i czym ci się najlepiej jeździ, unikaj tylko silników szczególnie podatnych na drogie awarie i będziesz zadowolony. Wybranie dobrego egzemplarza ma większe znaczenie jeśli chodzi o potencjalną awaryjność aniżeli marka, szczególnie wśród aut używanych, a poza tym jeśli lubisz motoryzację to wiesz, że szkoda czasu jeździć samochodem którego nie lubisz.
Wygląda ja wkur...ony nosorożec. W zasadzie mamy już stado nosorożców BMW X4, X6, GLC Coupe i Arkana (Karakan). Ciekaw jestem czy klapa tylna otwiera się na podobną wysokość jak w BMW X4 gdzie osoba o średnim wzroście wali w nią głową.
Nigdy w życiu nie widziałem tak idiotycznych zegarów. Paski, paseczki, zielone, żółte, czerwone, niebieskie... To wygląda jak gierka dla małolatów a nie zegary urządzenia technicznego.
Przecież nikt nie zabrania kupić Camry. Trochę bym się pośmiał, gość kupuje Camry jedno z najwolniejszych aut swojej klasy chyba najwolniejsze w Europie auto z silnikiem 2,5l sedan i zaczyna się ścigać od 0-100 km/h. Chyba nikt kto kupił takie auto nawet nie próbował tego robić. Tak mi się coś tam przypomina, że jednak jakieś problemy z tym układem Toyoty są, a raczej osprzętem silnika spalinowego, no ale ważne, że jest sprawdzony.
@@marekrozal8830 szczerze, nie jeździłem jeszcze w hybrydzie Arkaną, więc muszę ją też na test drive wziąć. Mam jeszcze z 9 miesięcy leasingu, więc mam czas aby się zastanowić :D Budżet po prostu jest w granicach 140 tys. a maksymalne wyposażenie w hybrydzie to już trochę więcej
@@denyszorin8675 Proponuję się przejechać hybrydą. Miałem ją 24h. Na drugi dzień robiłem też jazdę próbną 1.3 160 km, jednak hybryda zrobiła na mnie większe wrażenie.
To co się dzieje od lat z silnikami to wielką tragedią i porażka prawdziwej motoryzacji. Jeśli już w autach segmentu luksusowego pojemności to max 3 lity i układ 6 cylindrów. Nawet w takim aucie jak prezentowany model dostępność silnika 1.3 wprawia w śmiech. Do tego masa ekranów ,plastyków i Eco skóry. Chyba nigdy nie zrezygnuje z klasycznego xj od Jaguara.
@@hulizboj no tak. Przeciez w latach 80-tych kazdego bylo stac na mercedesa S560 z silnikiem V8 5,6l lub np. Audi V8. Dziwne, bo jak na zlosc klientela wybierala wtedy kadety 1.2, polo 1.0 i inne toyoty 1.3. Kompletnie tego nie rozumiem. Moze to wytlumaczysz?
jak można powiedzieć że ten samochód jest wystarczająco dynamiczny? Samochód jest wystarczająco dynamiczny do 60km/h, 60-120km/h samochód jest wolny, 120 i w górę samochód ślimak, strzela focha że chcemy nim przyśpieszać... Jazda się kończy jak prąd przestaje mieć znaczenie i inicjatywę bierze silnik wolnossący który ma AŻ 94KM...
którą chciałbyś mieć patrząc na gościa co jezdzi zdalnie sterowaną koparką po pokoju, w którym, wciąż są meble z 1990 roku raczej wątpię abyś jeździł x6 no chyba ze Rc kontroler
Tyle, że w tej skrzyni jest mniej elementów które mogą się popsuć niż w jakiejkolwiek innej skrzyni. Nie ma sprzęgieł, nie ma synchronizatorów, nie ma konwertera, nie ma łańcucha jak w CVT. Są łożyska, koła zębate, silniki i komputer, który steruje tymi silnikami tak, żeby ta skrzynia mogła nie mieć praktycznie żadnych elementów ciernych. To, że zasada działania nie jest taka prosta, nie znaczy że mechanika jest skomplikowana.
@@arekb5951 ok zobaczymy za 3-5 lat jak zaczną robić przebiegi. Mam wrażenie że obecnie wielu producentów produkuje hybrydy na prędko..bo rynek tego wymaga bo konkurencja już ma. Czy te napędy będą dobre ?okaże się niestety naszym kosztem.
@@bartektarkowski5996 ja też szklanej kuli nie mam i nie powiem czy będzie awaryjna ta skrzynia czy nie, chcę tylko zaznaczyć fakt, że jak ktoś usłyszy że to auto ma 3 skrzynie biegów to pomyśli "o matko jedyna, ale to skomplikowane", a w rzeczywistości na te 3 skrzynie składa się mniej elementów niż na jedną tradycyjną. Te CVT Toyoty to też idealne nie są, bo były na te skrzynie akcje serwisowe, no i też dochodzi nieodłączna cecha CVT, czyli jeśli taki łańcuch czy "pas" stalowy składający się z ponad 300 elementów się zerwie, to szrapnel jest wysyłany w każdy zakątek skrzyni, czytaj najczęściej skrzynia jest nie do odratowania. Moim zdaniem najlepiej rokującą skrzynią biegów jeśli chodzi o długowieczność jest tradycyjny automat z konwerterem, ale czy jest na rynku jakieś trwalsze rozwiązanie czy nie, to jedynie pokaże czas.
Nie rozumiem zachwytu nad tym autem, chyba że przegapiłem adnotację *zawiera lokowanie produktu. To auto to zwykły "marketing gimmick!" Ani to ładne, ani dynamiczne, a przy tej cenie na pewno nie "good value for money". Z jednym się zgodzę, że można to kupić tylko kierując się jakimiś dziwnymi emocjami bo racjonalnie tego nie da się wybrać...
Nie rozumiem sensu takiego wpisu bez adnotacji „Jestem hejterem i nieważne, co się komu podoba, tylko to, co jak mówię i co ja lubię, jest wporzo”. Albo „Chętnie bym brał łapówki, ale nikt mi ich nie chce dać, to będę oskarżał wszystkich wokół, że biorą”. Przegryw to przegryw Inna sprawa, że chętnie takiemu fajfusowi bym opluł buty za walenie mnie w twarz oskarżeniem, że biorę pieniądze i o tym nie informuję.
Bardzo lubię oglądać testy w pana wykonaniu ale określenie że auto w wyposażeniu ma już naprawdę wszystko jest chyba nie do końca prawda, bo czy ten model ma np. wentylowane siedzenia czy podgrzewaną tylna kanapę?
@@jakubek89 ja nie szukam tylko odniosłem się do tego komentarza Pertyna który mówi że ten samochód w wyposażeniu ma już absolutnie wszystko. To był komentarz dla Pertyna że przesądza a nie że ja szukam takiego auta z takim wyposażeniem.
@@dziejekDK kurde nie spodziewaj się w kompakcie popularnej Marki wyposażenia jak w limuzynie klasy premium, tylna podgrzewana kanapa to faktycznie must have i elektrycznie wyciągany hak nie wiem jak bez tego można żyć
@@jakubek89 ty dalej komentujesz mnie. Ja lubię Pertyna ale uważam że źle określił opis tego wyposażenia. Wiem że ten model nie ma wszystkiego a mimo to Pertyna tak to określił i stąd mój komentarz do Pertyna. Wiem że np. Kia Niro czy Cee'd ma i wentylowane siedzenia przednie i podgrzewaną tylna kanapę a nie kosztuje milionów.
@@krzysztofakierman4583 Zależy jak są wpasowane, ale np. wystający telewizor, zdaje się w Clio to chyba się zgodzisz że to kicz i wiocha, no chyba że masz już tak spaczony gust że nic się nie da z tym zrobić.
@@robson3053 mam corolle 2020 kota serwisuje w. ASO i powiem tak pozatym że serwis uszkodził samochód po czym się wyparł i na kamerach po ciężkiej batalii wyszło że faktycznie jest uszkodzony przez serwisanta 0 przeprosin 0 odpowiedzialności... Słabe więc ja nie wierzę że ASO Toyoty jest spoko... Co serwis to obyczaj. Pozdrawiam
Pójdź się przejechać na jazdę próbną, to zrozumiesz, że od co najmniej kilku lat nie ma to znaczenia. Wbrew pozorom te auta po prostu jeżdżą i robią to bardzo dobrze.
To, że nowe samochody sa drogie (i wciaż drozeja) mogę zrozumieć. Wyposażenie coraz bardziej zaawansowane, nowa technologia itp. Ale dlaczego ceny uzywanych samochodów tak podskoczyły? Czy ludzie zaczynają doceniać stare, proste konstrukcje pozbawione tych wszystkich bajerów?
Nie tyle doceniać co po prostu moim zdaniem ceny nowych aut ciągną ceny starych... Ktoś ma 5 letnie auto, które kupił nowe, chce sprzedać patrzy na cene nówki i swoje też odpowiednio ceni. Ktoś ma 10 letnie, patrzy na cene 5 letniego, które chce kupić i swoje też odpowiednio ceni... I tak aż do najstarszych aut.
@@kubiyoshi2744 Czekam na ciebie na drodze, żeby zobaczyć jak się rozpędzasz od 0 do 100 km/h. W mieście, od świateł to powiedz, gdzie jest takie miejsce, że jest dozwolone jechać 100 km/h, czy widziałeś tam wielu takich co tak robią? A może na zwykłej drodze jadąc, rozumiem co chwilę się zatrzymujesz rozpędzasz się do 100 km/h i znowu stajesz i znowu się rozpędzasz, ciekawe. Czy to samo robisz na autostradzie? Wiesz ja ma w swoim aucie 258 KM i 5,5s do 100 km/h i raz tylko się zatrzymałem na mało uczęszczanej drodze, żeby zrobić sobie taką próbę, a nawet normalnie jeżdżę dynamicznie. Taki więc nie ma to znaczenia czy jest 8 s czy 10 s i tak 90 % osiąga tą prędkość w 20 s każdym autem.
@Mateusz Pawlik Chłopie ja mam prawo jazdy dłużej niż większość tu piszących żyje. Tak widzę jak ludzie włączają się do jazdy, jak zachowują się na skrzyżowaniu. Większość boi się szybko ruszać, większość nigdy w życiu nie korzysta z możliwości swojego auta. Ten parametr ma zdecydowanie mniejsze znaczenie niż elastyczność. szybciej pojedzie ten kto umie jeżdzić , a nie ten co ma szybszy samochód to tak z praktyki.
@@robson3053 jak już napisał Ci Mateusz tu nie chodzi o jazdę do 100 na godzinę a właśnie o dynamikę. 10s do setki to jest muł straszny i glupie 2 sekundy różnicy robi ogromną różnice jak dla mnie. Wiem co mówię moj Lexus GS300 to już stary dziad i jezdzilem w salonie nowszym GSem 300h (czyli w hybrydzie). I o ile mój staruszek miał 7.1s do setki to ten nowy mial 9.1s i to w ogóle nie jechało a przez durne przepisy Unijne reakcja na gaz to bylo 1.5s od naciśnięcia pedału. Dopiero w trybie sport jakoś tam jechalo i reakcja była normalna. Potem jezdzilem mniejszym IS300h z tym samym silnikiem i tam już bylo 8.2 do setki i to już było dla mnie zadowalające. Wciskasz gaz i po auto dynamicznie przyspiesza. Chodzi o wyprzedzanie, objechanie jakiegoś ciagnika/dziadka itp. Plynna dynamiczna jazda i przyjemność z jazdy. Jednak te 10s to juz dla mnie przekreśla auto. Może powiesz, że 12s to też nie robi żadnej różnicy? Jezdzilem takim autem 4 lata i ciągle musiałem je katować, żeby jechać dynamicznie. Są ludzie dla, których auto to tak jak odkurzacz czy pralka ale nie dla mnie nie muszę mieć 4.7 do setki ale muszę mieć frajdę z jazdy a tego 10s do setki mi nie zapewni bo auto zwyczajnie jest zbyt wolne w całym zakresie. Tracę kontrolę i bezpieczeństwo, muszę się dopasować do innych użytkowników ruchu a z szybszym autem zawsze mam jakieś opcje co nie znaczy, że jezdze jak wariat.
Jezdze Reniami od 20 lat i moge powiedziec ze lubią sie popsuc w najmniej oczekiwanym momencie szczegolnie elektryka a w tym modelu na bogato jest napchane... ale i tak nastepna bedzie tez Renia pozdr.
Wyglada to jakby ktoś to w tyłek kopnął i z wrażenia podskoczyło i tak zostało. Co za dziadostwo. Ta rozumiem ze nie każdemu się musza podobać sedany jak Mazda 6 (prześliczne auto) ale czy musimy wchodzić aż w taka skrajność. Pozdrawiam Panie Maćku. P.S. Renault i technologia toż to oxymoron. Hybryda to Toyota a nie francuskie…. dopiszcie sobie sami.
Nie wiesz chlopie o czym mowisz, powiem tak, kiedy w 1992 roku jezdzilem Polonezem w rozmowie z mechanikiem mowie mu, ze przydaloby sie troche wiecej koni, ten sie zasmial i powiedzial - to musial bys miec motor minium 2,0 a dzisiaj? dzisiaj ta moc maja juz sliniki 1,0 przepraszam czy mowi Ci to cos????