Auto ???? Cudne Wahaczu, Cudne, z wrazliwoscia, subtelnoscia, ze smakiem zrobione, tu nie ma sztampy, bo tu sie liczy obraz, wrazenia klienta... no i dzieki Ci pieknie Wahaczu za swietny test.
W tych pieniądzach przy zastosowanych technologiach jak 2 silniki elektryczne można by oczekiwać napędu na obie osie, ale niestety nie, rozczarowanie. W dodatku, pomimo rozmiaru auta które ma zastępować Kadjara, pojemność bagażnika wynosi mniej niż w Arkanie która jest suvem coupe. Samochód ciekawy ale nie wiem dla kogo. Dużo lepiej prezentuje się nowy Espace ale pewnie cena będzie zabójcza.
Chlopie, o czym tu mowisz, przeciez mowa tu o aucie spalinowym; 2 silniki spalinowe ma auto Full-hybryd, a ten jest spalinowy zatem moze miec jedynie mild Hybryd jesli wogole rozumiesz roznice w tych pojeciach, i druga kwestia to bagaznik to Ja nie rozumiem kogo ta pojemnosc moze interesowac. Kto dzisiaj na wczasy jezdzi z namiotem... te czasy juz dawno minely i wlasnie do tego dostosowali sie producenci aut, natomiast niestety pozostali juz tylko malkontenci, ktorzy jedynie z zasady narzekaja bo tak po prostu wypada... Dodam juz tylko, iz mnie bagaznik kompletnie nie interesuje a kupujac auto zwracam przede wszystkim uwage na wyglad tak zewnetrzny (musi mnie przyciagac) ale i kokpit tyle ze biore pod uwage jedynie Crossovery, badz SUV-y, no i ewentualnie mini vany a to z uwagi na wsiadanie, wysiadanie jak i pozycje za kierownica... tyle przyjacielu, tyle.
@@infeltk przyjacielu, tak się składa, że paleta aut w rynku jest tak ogromna, że wybór według potrzeb nie powinien sprawiać bulu głowy. Masz potrzebę wożenia żwiru - kup wywrotkę, masz liczną rodzinę - kup minivana np. grand scenik lub Forda s- max. Natomiast na jazdę po drobne zakupy do domu kup np. Reno Clio albo opla corsę jeśli natomiast tak jak ja jeżdżę przeważnie sam lub z żoną to mi w 100- tu procentach wystarcza Reno captura stąd kompletnie nie interesuje mnie pojemność bagażnika
Byłem na jeździe próbnej Australem w wersji techno, i jeszcze oglądałem wystawową wersje iconic, i podzielam twoje spostrzeżenia w końcu jakiś obiektywny polski test, ale chyba zapomniałeś wspomnieć o schowku na okulary, który jeszcze pełni funkcje lusterka do kontrolowania sytuacji na tylnym rządzie siedzeń, ta wersja którą testowałeś nie miała funkcji zdalnego parkowania ?, wersja iconic którą oglądałem miała tą funkcję. Pozdrawiam
Z Australem nie miałem kontaktu ale mam dwuletniego Kadjara, przebieg 20 tyś. Kupiłem nowego, z przedłużoną gwarancją do 5 lat. Kilka miesięcy cieszyłem się ale radość już mija. Lakier rysuje się nawet od patrzenia na niego. To samo szyba, trochę pyłków, piachu po nocy i po przemyciu juz porysowana. Cokolwiek w samochodzie byle dotyk i porysowane. Wymieniony czujnik ciśnienia przy silniku, wymieniony czujnik katalizatora - na gwarancji. Wydajność wentylacji / klimatyzacji daleko odbiega od VW (który też mnie drażni :P ) Ogólnie.. Renault... no nie.....
Miałem jazdę próbną tym modelem i ci mogę powiedzieć to , to że wolę Arkanę Tce 160 jest bardziej zwarta, żywsza , ma lepszą skrzynie edc i jest lepiej wyciszona, jedynie światła matrycowe i infotainment lepszy!!!
słabo ta kierownica wygląda. wolę zdecydowanie okrągłe tym bardziej że często jeżdżę po mieście. Przyspieszenie fatalne - kupa hałasu a samochód ledwo jedzie. Strasznie głośno i fatalnie ten silnik brzmi żyłowany na max obroty. Z zewnątrz ładny
Brakuje mi wizualnych informacji że to wersja Techno czy Iconic jakiś subtelny napis na desce rozdzielczej byłby myśle mile widziany... mankamentem jest fakt że w wersjach bezynowych nie można mieć 4control. W wersji EspritAlpine powinno to być dostępne. Uboga gama silnikowa gdyby oferowali diesla myślę że byby to bestseller.. Wyciszenie mogłoby być faktycznie lepsze. Pierwsze co zrobie to poszukam firmy która podniesie mi moc tej znanej w sumie jednostce napędowej. Irytujący jest fakt ze wszędzie reklamuje się lakier schiste za 7500zł jednak w rzeczywistości dopłata do tego lakieru wynosi 11.200zł. Personalizacja ustawień też nie do końca zrozumiała dlaczego szczególnie jeśli chodzi o fakt ze fotel pasażera ma 2 pamięci a kierowcy 1.. gdzie tu logika?
Temat pamięci foteli został już logicznie wyjaśniony pod inną prezentacją. Jedna pamięć dla kierowcy, który będzie stały w założeniu producenta, dla fotela pasażera dwie pamięci: jedna dla żony, druga dla kochanki. Wszak to pojazd francuski. Osobiście uważam, że im mniej znaczków identyfikacyjnych w samochodzie tym lepiej. Przecież jeszcze niedawno były Limitedy, Intensy, GT i RS-y. Teraz Equilibry, Techno i Alpiny. Za niebawem po lifcie znów coś zmienią i emblematy będą tylko przypominać, że ma się starą furę. Z resztą producent i tak jest niekonsekwentny, bo wersje GT i RS miały chociaż solidne silniki, a teraz Alpine nie oferuje nic więcej poza jakimiś designerskimi smaczkami wizualnymi. Powinni to nazwać Alpine Line i byłoby OK. ;-) A od Techno to można z nudów zdechnąć jak mawiał Marian Paździoch. Nie chciałbym takiej ozdoby w aucie. 🙂
W ubiegłym tygodniu odebrałem mojego Australa w najwyższej wersji wyposażenia iconic esprit Alpine i jeżeli chodzi o ładowarkę indukcyjną to jej niestety nie ma! W konfiguratorze na stronie Renault od wersji techno taka ładowarka powinna być na wyposażeniu samochodu.Czy sprawdzał już ktoś jak wygląda sprawa w innych autach?
Powiem wam szczerze, że jako szukam nowego auta do 150 tys jest dość ubogi wybór. Octavia IV kombi - dość negatywne opinie w internecie. Toyota Corolla kombi - czas oczekiwania ok 15 miesięcy. Kia proceed - dość mało miejsca w środku.
Koncerny łaczą się multiplikują te same modele pod różnymi markami, wybór jest czysto pozorny bo dostajemy właściwie tą samą techologię w zbliżonych gabarytowo nadwoziach ale w bardzo różnej cenie np. trudno rzeczowo uzasadnić sens takiego Australa z silnikiem 1,3 skoro ten sam silnik i zapewnie cały układ napędowy znajdziemy w Dusterze,. Koncerny i sprzedawcy aut manipulują nami gdy cena auta różni się tylko z uwagi na znaczek na masce i parę zbędnych w gruncie rzeczy systemów i gadżetów tak aby odpowiednio wydrenować nasz portfel ten chudsy i ten grubszy.
@@mareksosnowski989 wiem, koncert vag, współpraca kia i Hyundai. No najbardziej bym chciał jednak toyotę jako wozidlo z punktu a do b, ale czas oczekiwania dość długi dodatkowo nie dają gwarancji ceny.
Fajnie, fajnie, to juz mowilem, ale musze dodac - powiedziales Wahaczu, iz karta podatna jest na zarysowania i tego absolutnie nie rozumiem, chyba, ze bierze pod uwage paralite jakowegos, ktory takowe cudo nosi w kieszeni pelna przeroznych kluczy... innej mozliwosci nie widze.
Nie wiem w jaki sposób obchodzą się z pilotami inni testujący, pewnie mają one ciężej niż w przypadku prywatnego auta. Ale wciąż niektóre wyglądają na bardziej sfatygowane niż inne, a użytkowane są przez podobną grupę osób - zatem zastosowane materiały robią różnice.
@@WahaczTV absolutnie się z tobą nie zgadzam. Od dawien dawna używam tej cudnej karty i wciąż jest jak nowa... To proste, trzeba posiadać zmysł estetyczny a co za tym udzie, dbałość o piękno. Powiadam jeszcze raz, to jedynie ktoś z tumiwisizmem będzie miał porysowana tą jakże cudną kartę...
Jak bardzo trzeba nie lubieć, względnie "nie czuć" jazdy samochodem, żeby z nieprzymuszonej woli wybrać taki karton na kołach, w którym w dodatku kierowca siedzi jak na klozecie?
Dla zdecydowanej większości osób auta tego typu są znacznie lepsze, niż jakieś modele które można naprawdę "poczuć". Osobiście gdybym miał użytkować tylko jeden samochód na co dzień, to wolałbym zdecydowanie np. Australa niż dowolnego hothatcha czy Forda Mustanga z V8.
@@WahaczTV ale dlaczego od razu porównywać z takimi skrajnościami? Dla przeciętnego zjadacza chleba optymalnym rozwiązaniem jest kompaktowy hatchback - tani (relatywnie), zwinny, lekki, oszczędny i wystarczająco pojemny. Suvy i inne tego typu pokraki to są abominacje drogowe.
@@PinKeeDJ Patrząc pod kątem kosztów zakupu i spalania czy właściwości jezdnych wyrażanych w tym, że np. nadwozie się trochę mniej przechyla na zakrętach - to faktycznie kompakty są rozsądniejsze. Ale ze słów autora pierwotnego komentarza i bardzo ostrego charakteru wypowiedzi wnioskowałem, że jego wymagania co do samochodów są bardziej radykalne. Ja przynajmniej nie widzę przepaści w "czuciu" jazdy samochodem pomiędzy takim Australem i np. spalinowym Megane jak się jedzie 200 km, w połowie po ekspresówce, a w połowie po nudnej krajówce.
@@kamiltoma3944 Mogę powiedzieć: Insignią B z 2018 r. Samochód przestronny, a jednocześnie bardzo pewny trakcyjnie w każdych warunkach (szybka prosta, ciasne zakręty, nagła zmiana kierunku ruchu) i przy tym dostatecznie komfortowy. Pozycja za kierownicą doskonała, fotel opuszcza się bardzo nisko, czucie samochodu zapewnione. Zarazem fotel wygodny w długich podróżach, po 8 godzinach wysiadam bez żadnego odczuwalnego zmęczenia mięśniowo-szkieletowego (fotel z certyfikatem AGR, u mnie dodatkowo kubełkowy, bo to wersja GSi.)
Jak zwykle głupcy Francuzi musieli coś spieprzyć z tymi 3 dźwigniami. A wystarczyło zamiast w manetce lub na dachu zostawić drążek automatycznej skrzyni tam gdzie powinien być No nawet CVT to przebija I 200 tys zł za słabe 158 koni które rozpędzi się do setki w dziesiec sekund... Dla wymagających powinno być coś między 7-8 do setki I 180-200 koni Przeciętność za gruba kase Tak lepszy niż Qasquai ale Sportage ma lepsze silniki
@@hondacbr116 Jechałem Kadjarem - demówką z małym przebiegiem. Trzeszczał sam przy hamowaniu. Nierówno wykonany w środku, od pasa w dół twardy plastik. Multimedia przedpotopowe.
