U mnie zamiokulkas,stoi sobie na komodzie w kąciku daleko od okna i jakoś się ma,wypuszcza zawsze nowe pędy w listopadzie,kiedy inne roślinki sobie odpoczywają,chociaż w tym roku może tego nie zrobić bo go przesadziłam więc chwilę będzie pewno obrażony😊
W łazience bez okna trzymałam zamiokulkasa. Drugi taki sam stał na parapecie. Raz na dwa tygodnie zamieniałam je miejscami. Nic im się nie działo, natomiast trzeba się liczyć z tym że mogą nie chętnie wypuszczać nowe liście wiec lepiej kupić od razu dosyć gęste okazy.
Jest jedna roślina, która toleruje łazienkę bez okna. Mam ją od 1,5 roku i nic się nie dzieje. A jest to mech ozdobny. Co jakiś czas tylko skraplam go dodatkowo wodą i co 2/3msc wyciągam do pokoju na 2/3h, aby zobaczyła trochę światła ;)
U mnie 5 metrów od północnego okna dają radę: Kariota, Zamioculcas, Sansa, Epipremnum Trebie, Łosie rogi. Próbowałem też z Chamedorą, która miała być cienioznośna, ale ten eksperyment się nie powiódł. Natomiast Aglaonemy, które niby mają być bezproblemowe nie chcą u mnie za bardzo żyć, tracą liście, nie wypuszczają nowych i stoją takie badylki z 2-3 liśćmi
u mnie nie rosnie wogöle Treebie...nie wiem dlaczego,tak bym chiala te rosline...a zawsze pada,jedna stoi ma 2 liscie...od pöltoraroku i ani jednego nowego...mimonawozu
Może się i sprawdza ale dużo lepiej rośnie w widnych miejscach. U mnie na oknie rośnie świetnie , wypuszcza liść za liściem a w głębi pokoju sobie po prostu tylko stała .
Zamiokulkas, i niektóre philodendrony również dają sobie radę w ciemniejszych miejscach. U mnie większość roślin rośnie w bardziej cienistym miejscu i mają się świetnie
Anmo, przepis na ziemię dla paprotki przypomina ten na ulubine ciasto drożdzowe cioci np. Basi : trochę mąki, trochę cukru itd. Ile to jest " trochę kwaśnego torfu, nie za dużo" ? Bardzo chciałabym wiedzieć 😊 I może to nie na temat, ale od pewnego czasu w dyskontach można kupić przyciągające przecudną urodą i oryginalnością maciupeństwa. A, jeszcze niewygórowaną ceną ! Jak postępować z czymś tak uroczym, a ciupeńkim. Podpowiesz ?
Film i poradnik spoko. Ale podlewanie sansevierii raz w miesiącu to szok. Ja swoje muszę podlewać szczególnie w lecie co 4 dni. Więc warto sprawdzać podłoże.
Bardzo piękny i ważny film,ja również mam epipremium i sansewerie i potwierdzam wszystkie uwagi które Aniu odpisałaś dzięki Tobie uratowałam swoją agleoneme, bo jedną uśmierciłam, ponieważ ją przelałam,a poza tym kocham właśnie te rośliny bo są łatwe w obsłudze pozdrawiam serdecznie 😊
U mnie 4metry od okna stoi ficus beniaminek ma już około 30 lat obok stoi sansa.Teraz czekam na dostawę trebiego i argereusa chyba zła pisownia i już myślę gdzie postawić.Przesylam zielone pozdrowienia
Aniu, co robisz z tymi dolnymi liśćmi aglaonemy, które zwieszają liście i się zwijają? Czy one jeszcze wstaną czy trzeba je obciąć? Już ustawiłam swoim nawilzacz w pobliżu i o ile te centralne liście są jędrne i sterczą do góry, to dolne się płożą, niektóre zwijają. Pomocy!
Witam, bardzo proszę o radę, może nie w tym temacie,ale dotyczącą roślin,a przede wszystkim sanseviery,Pani wie wszystko o tej roślinie i liczę iż znajdzie Pani przyczynę,która bardzo mnie niepokoi ,moje wszystkie sansy,po przesadzeniu,zwijają liście 😢, proszę znaleść błąd w mojej uprawie tych roślin, wszystkie rosną w odpowiednim podłożu,oraz wydaje mi się że spełniam pozostałe warunki życia, proszę o sugestie co do przyczyny zwijania liści, dziękuję, pozdrawiam
Cześć, u mnie ten sam problem. Wyjęłam wszystkie z ziemi i wsadziłam do wody. Po około tygodniu odzyskały wigor. Teraz boję się je wsadzić z powrotem do ziemi.
Czy to prawda że aglaonema nie potrzebuje dużej doniczki bo ma słabo rozwinięty system korzeniowy bo ja mam aglaoneme rok i jest jak na ten czas mała. Proszę o radę w związku z tym
@@parantelaannazielinska witam, otrzymałam odpowiedź i bardzo dziękuję, ale mam jeszcze jedno pytanie odnośnie aglaonemy, kupiłam rok temu w marcu malutką aglaoneme, wtedy przesadziłam do ciut większej doniczki to czy powinnam teraz przesadzić czy wstrzymać się do wiosny. Chcę podkreślić że korzenie nie wychodzą jeszcze spodem doniczki, proszę o radę co mam zrobić, pozdrawiam
mam scindapsusa z półki śmierci, metrowego na paliku. jest na kwarantannie gdyż zaatakowały go wełnowce. już ma się coraz lepiej i zastanawiam się w jaki sposób go przesadzić. Na pewno chce by był na paliku ale czy kupić nowy (jego korzenie powietrzne wrosły w ten palik), czy może zostawić ten. Ma również dużo pędów które są uszkodzone mechanicznie z racji jego pobytu w sklepie - czy je usunąć? i czy od razu np przy przesadzeniu można go ukorzenić, te nowe pędy które gdzieś tam też wyrastają? pozdrawiam
Golden pothos u mnie nie dał rady. Wszystkie inne epi mają się dobrze. Nie wiem czemu akurat photos padł. Teraz walczę z Godzillą. Wymaga innej pielęgnacji?
A ja się tak zastanawiam, czy do tego grona roślin cienioznośnych można śmiało dorzucić rhaphidophorę tetraspermę... Jest to roślina niemalże tak samo żywotna i energicznie rosnąca jak Epipremnum złociste... i ponadto - pochodzi z tej samej rodziny, czyli obrazkowatych, więc jakaś współbieżność istnieje. Czy ktoś - włącznie z Anią - uprawiał rhaphidophorę tetraspermę w ciemniejszym miejscu z pozytywnym skutkiem? #rhaphizagwozdka 🌱