Większość z nas siedzi przy biurku 3/4 swojego dnia, a kiedy już zdecyduje się na jakąś aktywność, to wybieramy najczęściej rower lub jogging. Problem w tym, że jazda na rowerze, szczególnie źle ustawionym i przez zbyt długi okres czasu, powoduje przeciążenia odcinka lędźwiowego i szyjnego kręgosłupa oraz kolan, nadgarstków i pachwin. Zalecam aby jeździć na rowerze w sposób interwałowy, możliwie często zmieniając pozycję. Skróć czas jazdy do maks 45min po czym odpoczywać wykonując delikatny dynamiczny stretching. Wysokość siodełka musi być ustawiona tak, by prawidłowo oparte przodostopie na pedale, dało ugięcie w kolanie na poziomie 140-150 stopni. Zbyt nisko ustawione siodełko spowoduje przeciążenie przedniej strony kolana. Siodełko zbyt wysoko obciąży dół podkolanowy. Odległość od kierownicy nie może być zbyt duża bo im dalej do niej tym bardziej się pochylasz i tym samym patrząc w przód, musisz mocno odginać do tyłu (prostować) swój odcinek szyjny kręgosłupa. Odległość od kierownicy ma być ustawiona tak by tułów miał w stosunku do podłoża kąt 45 stopni lub większy. Zgięcie w biodrze nie powinno być mniejsze jak 45 stopni.
Tak naprawdę do swobodnej jazdy po mieście powinniśmy wybierać rower typu holenderskiego (plecy prawie pionowo) z szerokim siodłem i dobrą amortyzacją, natomiast osoby chcące jeździć bardziej sportowo mogą jeździć w pozycji bardziej pochylonej, natomiast kierownica nie powinna być niżej niż poziom siodełka.
14 окт 2024