@Antagoniusz Masz pan rację mnie też szlak trafia że tak jest ,jesteśmy zmuszeni jeździć tymi autami ,bo naszego przemysłu motoryzacyjnego nie ma ,azakupy robię w Polskich sklepach pozdrawiam.
Lepsze pod względem? Jakości? Japońskie. Stylu? Włoskie. Wygody? Francuskie. Dla każdego coś dobrego. Znajomi mają niemieckie fury i nie wiem nad czym się spuszczać - jakość wykonania bardzo przeciętna, plastiki skrzypią, wrażenia z prowadzenia bardzo przeciętne, nawet powiedziałbym kiepskie, poza tym awarie skrzyni, silnika, problemy z korozją. To wszystko w akompaniamencie zwykłego buczenia "rzędowej czwórki" która brzmi jakby miała za chwilę wypluć coś na drogę. Przereklamowane dziadostwo krótko mówiąc. Siedząc na Motor Show w Poznaniu w autach wszystkich niemieckich marek czułem się jak na bazarze w 80' pełno tandetnego plastiku w ponurych kolorach. Niemcy wiele mogli by się nauczyć od np Volvo. Tam dotykając byle przełącznika czuć że jest zrobiony porządnie(nawet jeśli od razu po gwarancji miałby się rozpaść)
@@Maku3225 od kiedy francuskie auta są wygodne? Jak jesteś kobietą albo drobnym facetem to może tak. Co do technologii, niestety Niemcy są pionierami w nowościach, Klasa S mercedesa, czy BMW 7, to właśnie tam są wszystkie nowości które inne marki stopniowo kopiują. Co do francuza, mam na placu Berlingo 2002r od nowości w rodzinie, 200tys przebiegu, auto jest tragicznie niewygodne i delikatne. Opel Vectra '99 z przebiegiem 320tys bije na łeb te francuska zabawkę komfortem i stylistyka. Zgodzę się tylko co do Volvo, na prawdę konkretne wozy.
Ale jego się zajebiście słucha z łaciną czy bez bo to jedyny gość który zna się naprawdę na rzeczy i do tego jeden z pierwszych na youtube a że nie ma miliona subów czy wyświetleń pod każdym filmem to tylko dlatego że jego filmy są naturalne i bez większej obróbki i aż tak nie trafiają do młodych widzów ale wiedzę na temat używanych aut ma wielką i mówi prostym językiem i to właśnie jest najlepsze bo bez pierdolenia głupot potrafi wszystko wytłumaczyć po chłopsku,tak jak powinno się to odbywać.Pozdrawiam
@@krzysztofxxx9673 Czekałem na taki trafiony w 100% komentarz. Widzisz inni robią show, otoczkę bo żeruja na kasie i zarobkach, a ja robie to dla ludzi od siebie ;)
No i ty mi się podobasz.... Konkretnie i na temat.... A nie to co PINOKIO pierdoli a sam nie wie o czym pojęcie ma mniejsze jak 15 letnie dziecko.....👍👍👍👍👍👍
Prawda jest taka,że za dobry samochód trzeba zapłacić "normalne" pieniądze! Okazje się podobno zdarzają,ale nikt jej nie doświadczył na własnej skórze! Zobaczcie ile kosztują samochody z małymi przebiegami np.w de.Wasze "okazje" to gruzy nie warte nawet jednej trzeciej swojej ceny!
Dzieki ale to nic nowego, ja ogledzinami i tylko tym zajmuje.sie od lat, doradzam zeby uniknax takich min i na maxa zniwelowac wpakowanie sie w takie okazje.
Podobną Zafirę sprzedawał kolega ojca. 3 lata jeździł i nie wiedział że pół auta się na piance montażowej trzyma. Powinni do pierdla wsadzać tych co to sprzedają.
Zacne autko jaka ściema szyby w prądzie daszek szklany tylko nie wiem czy monitor był duży ale z tyłu na siedzeniu leżała czerwona kurtka ta osoba wie o kogo chodzi😁
Kolega był kiedyś w podobnej sytuacji. Po rozmowie ze sprzedającym i przejeżdżaniu kompletu zdjęć przejechał 1000km, po auto. Na miejscu okazało się, że z jednej strony auto jak że zdjęć a z drugiej tragedia. A że był na miejscu przed sprzedającym tur ..sem to w ramach rekompensaty dołożył od siebie rysę kluczami po zdrowej stronie co by nikt nie miał złudzeń na co jest naciągany i wrócił do Polski z niczym :)
Siema fajnie że jesteś uczciwy (mam taka nadzieje ) za jakis czas bede twoim klientem , fajnie że pokazujesz co mozna z DE wyciagnac i na jakiego gruza możesz trafić to sie szanuje .pozdro
Super filmik. Daje dużo do myślenia. Subskrybuje i nie żałuję :). Mam propozycję na filmik. Było kiedyś o samochodzie do 2000 zł na LPG. Może teraz jakiś samochód z miarę dobrym tanim dieslem. Oczywiście budżet trochę większy. Takich filmów jest na lekarstwo, bo każdy odradza diesla. Czy naprawdę nie można kupić niczego w miarę dobrego, za rozsądne pieniądze ?
Można golf IV/bora 1,9 TDI - ale 90 konna na zwykłej pompie i turbinie oraz bez dwumasy, - chociaż tutaj dwumasa nie jest aż tak droga (ale mimo to lepiej bez) - taka wersja 1,9 TDi jest oszczędna na ropie naprawach i jest "idioto odporna" wybacza sporo zaniedbań - uważać trzeba na wersję 115 konną z dwumasą, pompowtryskami i skrzynią 6. Wiem to z doświadczenia dla tego o innych wersjach 1,9 TDi nie piszę. Ogólnie to lepiej się jeździ 115 konną ale koszty naprawy są dość duże jak na tak stare auto.
Jej że kogoś takiego jak Pan nie mam w rodzinie albo wśród znajomych, uchroniłoby mnie to od kupienia "odpicowanego wraka" Daewoo Lanosa od handlarza w łodzi. Pocieszające że auto pachnące, czyste i gotowe do jazdy ale z zamaskowanymi porządnymi dwiema usterkami za to świeżo podstemplowanym przeglądem technicznym xD
Dobry filmik. Ja bym takiego rupla nie kupił i mieszkam w Kanadzie. Mieliśmy tu takiego autora Phila Edmondtona, który co roku wydawał poradnik na temat używanych samochodów. No i wiem że są różne kategorie handlarzy samochodów. Nie będę wymieniał ale najniższa kategoria to tacy co handlują juz prawie wrakami. Byłem w sądzie zwanym tu "petites creances" / "small claims court" czyli sąd o uproszczonej procedurze dla roszczeń do ok 3000$ (teraz chyba więcej) moja sprawa byłainna ale wszyscy są na sali i sąd rozważa każdą sprawę po 10-20 minut tylko. 90% to były kobiety które kupiły auto od dziadowskiego dealera rupli i dostrzegają to dopiero jak coś poważnie nawaliło. Część tych spraw to okazało się ze nieuczciwy sprzedawca nawet nie przyszedł na wezwanie bo po co tracić czas wie że przegra i zapłaci odszkodowanie. W innych sędzia czasem mówi: " czy pani wzięła ze sobą eksperta, lub poszła z tym autem do jakiegoś mechanika na sparwdzenie" odpowiedź "nie" , sędzia "no to pani sama sobie winna" za takie pieniądze nic lepszego by pani nie kupiła". W Quebecu popularne jest kupowanie skacowanych wraków w Ontario. Tam nie wolno ich już wprowadzać do ruchu więc są tanie. Z 2 wraków o komplementarnych uszkodzeniach spawa się jeden śliczny samochodzik. Żeby geometria kół się zgadzała to się go naciąga po przekątnej (sam widziałem) potem się ślicznie lakieruje i jest jak nowy. Jeżeli jednak w jakimś wypadku samochód się rozleci i widać że był spawany z 2ch to ubezpiecznie nie wypłaci ani grosza i jeszcze można mieć jakieś kary za oszustwo
Przypadek z życia wzięty gość. Kupił samochód teoretycznie zrobiony po lekkiej kolizji miał tylko zbieżność ustawić pojechał szczęśliwy do warsztatu i tam pracował mechanik który znal historie tego auta oznajmił dla gościa ze to auto miało poważną kolizję z pociągiem i tam się nie da juz tej zbieżności ustawić to jest dopiero mina . Dlatego lepiej jak ktoś nie ma pojęcia niech samochody kupuje z kimś kto to pojęcie ma .
Witam. Tak bywa co nie znaczy ze zawsze.Tak samo pojechalem kiedys po mazde i byla porazka ale czasem kupowalem dobre auta od prywatnych ludzi. Tu zafira tragedia i dlatego tak samo preferuje auta po kolizji z ubezpieczalni Holandia czy Niemcy. Cale tak samo mozna kupic ok ale trzeba wiedziec gdzie . Pozdrawiam ps. Znam yutubera co by ta zafirke ozenil klientowi uzywajac tekstu...nie wezmiesz to ja biore🤣🤣. Pozdrawiam raz jeszcze
Też znam typa Z jak Zara, Z jak Zorrro, Ooo kurczaczki Z jak Zaremsky, to jest zacna felga, telewizorek, navi, panorama, grzanie dpy i szyby w prądzie, brać lać paliwo i jeździć, opalony nie płakał bo nie sprzedał;)
Ronin Ronin Chyba wiem o kogo Ci chodzi xD Bardzo trafnie i stonowanie komentowałeś jego poczynania i aż się dziwię, że masz tyle opanowania, że nie dałeś się sprowokować jedynemu szczekaczowi - prawdopodobnie powiązanemu z Z... albo może to był i on sam na multikoncie? Tak czy inaczej na Berlinie ta Zafirka by poszła,wypasik, brać nie myśleć xD
Cena się zgadza to z reguły wóz nie. Cena się nie zgadza to z reguły wóz ok. Tam nie ma okazji. Co parę lat sprowadzam sobie prywatnie raczej drogie w danym modelu i roczniku i jest ok. Pozdrowionka.
Ja mam pytanie preparaty do zabezpieczania opon rozne czarnidla czy podczas deszczu nie splywa to I nie dostaje sie na hamulce klocki czy takie preparaty nie powoduja slizgania sie hamulcow na tych preparatach pisze zeby unikac preparatu w obrebie hamulcow nie rozpylac prosze o odp tutaj dzieki
Witam, weryfikacja ogloszenia zaczyna sie przy opisie danego samochodu, zwracamy uwage na bledy ortograficzne ..mieszkam 30 lat w DE, po bledach juz wiemy kto tak naprawde sprzedaje dane auto, potem telefon do sprzedawcy i pierwsze pytanie brzmi" czy samochod byl na pana/ pania zarejstrowany" i pytamy o mozliwosc podjechania do serwisu z autem w celu sprawdzenia..jezeli jest cos nie tak sprzedajacy automatycznie zaczyna krecic..i jeszcze jedno, nie sugerowac sie tylko cena..
Klient z katowic wiec 1140 km gdyby pojechal kretyn. Ja mialem 30 km do auta... pozdro, mieszkalem w Gernsbach w latach 90-tych...Cala rodzina tam siedzi, baden, rasttat i okolice. W vaden pierwszy raz bylem w zyciu w mc"donalds w 90 roku, ale byl szal
spoko gość z ciebie i gadasz do rzeczy... pewnie za jakiś czas poprosze cie o pomoc w wyborze autka ... przymierzam sie do turana albo zafiry tylo szlag mnie trafia jak ogladam testy silników 1.2 co mają pchac prawie 1.5 tony. jest możliwoś c kupić autko do 10koła euro zeby pojezdziło jeszcze z 10 lat ... mój seacik 1.8 ma blisko pó ł miliona i narazie się toczy chociaż sprzegło juz niedługo pewnie się przekreci... mam nadzieję że bedzie mi słuzył długo jeszcze ale przy tym przebiegu chyba czas zię zastnowic nad zmiana ... tylko co jak teraz same kosiarki produkują
Dlatego u mnie sa auta typu vectra,zafira 1.8 i inne wolnossaki bez downsaizingu, ale postępu nie oszukasz. Jedynie co sprawdzałem i fajnie zapierdziela to Vivaro 1.6 BITURBO daje radę.
Kurde to szrot , a nie samochód. Jadąc po samochód szuka się kilku sztuk blisko siebie , potem wybiera się najlepszy. Sam się tak wpakowałem, ale pół dnia później znalazłem takie które warto było kupić. Nigdy nie jedzie się po to jedno które znaleźliśmy, zawsze trzeba mieć coś w zapasie.
Powiedz mi panie szanowny czy spotykasz samochód taki jak audi a3 1,8t quattro gdzie kolwiek w niemczech w db stanie ?? a co do rozmowy super i dziękuję za rzetelną opinię:) oby tak dalej :))
ja kupiłen seata cordobe z 2003 r za 2000 zł przerywał silnik własciciel muwił ze silnik jest do wymiany okazało sie ze przewody zapłonowe były spekane wymieniłem przewody swiece zapłonowe i jezdzi bez awari a reszte było w idealnym stanie wszystko działa silnik 1 4
Takiego auta to nawet handlarz nie weźmie bo wie, że aby je sprzedać z dużym zyskiem będzie musiał sporo w nie włożyć i czasu i środków. Więc po co się w to pchać jak można kupić lepiej wyglądające auto a przebieg zmniejszyć o połowę i kilka tysięcy przytulić na sprzedaży
Z placu od handlarza Turasa to tylko następny Polski handlarz bierze,oni tak samo szukają okazji jak i nasze aby sztuka była podpicowac i do Żyda. Sam osobiście kupiłem kilka aut ale nie od Turasa tylko od Niemca bezpośrednio z domu i jakoś nie narzekam bo i stan wiadomy licznik nie kręcony no i cena przyzwoita.Jak dzwonie się spytać o konkrety i słyszę inny akcent jak niemiecki to od razu dziękuję.Tylko,że takie auto czasami się szuka kilka dni albo i tygodni a u Turasa jest ich 100 czy 200 sztuk na placu no ale ja mam czas bo tam pracuję a handlarz nie ma czasu góra dzień może dwa
Właśnie takie perełki są ciągnięte przez handlarzy do Polski. Bo prawda jest taka że dobre zadbane od pierwszego właściciela z małym przebiegiem są sporo droższe niż taki sam 2 Polsce. Wiem bo sam szukałem sobie auta w de przez rok, bo akurat tam mieszkałem.
Pytanie zasadnicze, co za łby tu minusują? Coś się nie podoba lewakom i Januszom byznesu😂, tak na marginesie to pozdrawiam minusujących środkowym palcem. Pozdrowienia dla ciebie Tomku😎
Kiedyś bawiłem się w podobną pomoc znajomym którzy wyszukiwarki sobie sami takie ..perełki.. albo już po transakcji przyjeżdżali i pytali się co ja szczerze o tym aucie myślę.. paradoksalnie narobiłem sobie wielu wrogów.. Bo byłem szczery i uczciwy. Pozdrawiam trzeźwo myślących
Przecież każde auto ma cofnięty licznik i wady ukryte które wychodzą gdy zaczniesz jeżdzic i powoli na spokojnie na podnośniku zaczniesz ściągać nadkola i plastykowe osłony nawet na moim salonowym mercu po 16 latach mej jazdy wystraszyłem się gdy go częściowo rozebrałem
kupic auto w niemczech albo w polsce to jedna wielka mieka a wszczegolnosci od handlarza, znajomy napalil sie na 508 fajny na zdjecizch, przyjechalismy okazalo sie ze deska nie oryginalna, a po czym poznac bylo? ze w dziorze od hedapa nie ma hedapa i nie ma przyciskow do hedapa;d ja kiedys laguny III szukalem dla sb, znalazlem fajna lagunke w initialce listwy ala drewno fajnie ze srodka jedno zjdecie tylko deski okej mowie, prywatny nie zna siz na zdjeciach, zajezdam a tam tylko deksa byla z initalki;d a drzwi byly juz z innej i na progach nie bylo listwy z initiale paris;d