17 lat byłam uzależniona od cocainy. Pomogla terapia AN byłam kilka razy ale najbardziej zawsze pomoże rozwijanie samoświadomości. Niestety po tylu latach dobrej zabawy została nawracajaca gleboka depresja. Szukajcie pomocy. I wsparcia bo można sobie pomóc jeśli człowiek uświadomi sobie na jakim śmiertelnym zakręcie jest… powodzenia ❤
2 lata ćpania kilka razy w tygodniu. Różne narkotyki. Mefedron, amfetamina, piguły na raz. W pewnym momencie w organizmie znajdowała się tablica Mendelejewa. Po 2 latach powiedziałem sobie naćpany, że od jutra nie biorę i tak się trzymam w tym postanowieniu już ponad 3 miesiące.
@@pawelpavka3704 , nie porównujmy sterydów do ćpania. Chyba, że ktoś ma bigoreksję. Większość osób, które nam i są na przykład na testosteronie, nie mają priorytetu narkotyków lecz samodoskonalenie. Skutki uboczne w porównaniu z ćpaniem, są minimalne. Zdaję sobie jednak sprawę, że sterydy również uzależniają. Co innego terapie testosteronem, które prowadzi lekarz.
Jestem właśnie na „zjeździe” od heroiny, dziś jest 4 dzień a raczej noc bo nie mogę spać. Nie dotykajcie tego bo nie chcecie przechodzić przez te bóle, poty i myślenie NONSTOP głowa jest aktywna i myśli jak tu sobie pomoc a na odwyku NIC nie pomaga. Przeczekać i tyle, chociaż dla mnie jest teraz tez baardzo ciężko a przedemna jeszcze tydzień
5 lat na alproxie 1mg. Jadlam 4mg dziennie... wpadlam bardzo szybko bez nich leze i mam drgawki psychiatra 3 x dal skiwrowanie na odwyk...a co z dziecmi???zaczelam stopniowo schodzic sama jestem na 1.5mg dziennie na noc nie biore nic nie biore innych tabletek ... i to nie silna wola a walka z samym soba wchodzi w gre..💪nie mam w nikim wsparcia walcze sama i daje rade... pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkich😊✊️✊️✊️
12 lat biore tramal. Oczywiscie jestem uzalezniony. Poszedlem po pomoc do lekarza a tam dostalem ulotke i kazano tam zadzwonic. Problemem jest tez ze lekarze nie sluchaja pacjenta.
Widzę, ze chce pan koniecznie ludzi chce tutaj uwolnić się od razu ktore.pojawily się czyli niepokój Stany lękowe, paranoje i chcą to skasować z własnych, głów, szkoda, że pan nie odpowiada w komentarzach. Bardzo dobry poradnik. Pozdrawiam 3mam kciuki za każdego w tym procederze.
Może jakbyś napisał to w języku polskim to by odpisał. Przecież przedszkolak składa lepsze zdania, ty wiesz że można czytać komentarz przed i po opublikowaniu?
Problem w tym, że zdecydowana większość lekarzy nie rozmawia z pacjentem i nie tłumaczy pacjentowi kompletnie niczego. Większość psychiatrów zachowuję się, jakby pracowali na akord, lekarz pyta się pacjenta z jakim problemem do niego przyszedł, przepisuję lek i tyle. Wizyta trwa od 3 do 6 minut (no chyba że są problemy techniczne z komputerem, to wtedy dłużej😂) i tyle. Zero empatii, ciepła czy jakiegokolwiek zrozumienia dla pacjenta. Najważniejsze jest że psychiatra wypisał receptę (za którą pewnie dostał jakąś prowizję) i wystawił rachunek za wizytę. Tyle w temacie.
A pan doktor to tylko co z ksiazki i to co sie w szkole nauczyl recytuje czy mial pan kiedykolwiek problem z jakims uzaleznieniem od benzo, opioidow albo nassennych? Bez hejtu, powaznie pytam. Ja niestety mam z tym problem i przebrnąłem przez dziesiatki lekarzy i zyje w utwoerdzeniu ze 80 % to zwykli idioci. Nawet nie wiedzą co przepisują. Bez hejtu, licze na odpowiedz pozdrawiam.
Jestem wpieprzony w xanax juz od kolo 9 lat.. Tylko t opomaga mi na nerwice .. przede mna wizja odwyku... Najblizsza rodzina nawet nie zdaje sobie sprawy ze jestem uzalezniony, nie wiem co ja im powiem .. jak zareaguja, Przyznam sie strasznie boje sie isc na oddzial do szpitala do szpitala.. Gdybyscie spotkali mnie na ulicy nikt z Was by nie powiedzial ze cos ze mna nie tak..Trzymajcie kciuki zebym sie odwazyl i zawalczyl o swoje zycie... Nigdy tego nie dotykajcie .. Pozdrawiam
W jakich dawkach bierzesz? Ja od 7 miesięcy biorę 0,25 mg codziennie i nie jestem w stanie odstawić bo zaczynają mi się dziać jakieś dziwne rzeczy jak ścisk w głowie, kołatania serca, zawirowania i zawroty i do tego od razu atak paniki. Chciałbym to rzucić jak najszybciej bo nie widze w tym przyszłości...
Panowie ja od 15 roku życia biorę alprę. Nie mam nawet 30 lat, kilka razy bym zginął przez połączenie z alkoholem. Czuję że mam grubo przeorany beret. Tak samo chodzę uśmiechnięty, udaję że wszystko w porządku, a w środku jestem już martwy. Po prostu już nawet nie czuję lęków, uczuć, nie czuję nic też przez leczenie SSRI (tfu! Gorsze od wielu narkotyków!) i przez wiele innych rzeczy. Jestem nijaki, martwy. Mogę wziąć 10mg alpry i ledwo to poczuję, a pamiętam jak 1mg działał tak silnie że traciłem przytomność. Jestem w czarnej dupie. Zero motywacji, napędu. Może pomogla by terapia testosteronem, zastanawiam się nad tym.
Ogólnie ciężko. Sądzę że to indywidualna kwestia. Pomocne czynniki to Silna wola..Mega motywacja..Wsparcie bliskich..Mnóstwo aktywnego trybu życia-Sport..Zrozumienie problemu od kuchni..Dobry lekarz..oraz psycholog..No i czas..Trzeba dać sobie czas..na ogarnięcie się.
Paradoks często polega na tym, że właśnie uzależnienie bywa skutkiem braku silnej woli. Wsparcie jest ok pod warunkiem że bliscy wiedzą jak - czyli nie tkwią we współuzależnieniu.
@@Mrslabe oczywiście że tak. Zgadzam się w 100%🙂.Doświadczyłem w życiu takich sytuacji że nie da sie tego w żaden sposób ale to w żaden wytłumaczyć. Wyglądało to w ten sposób jak by ktoś tam na górze wcisnoł przełacznik i rano już myślałem innaczej a jeszcze dzień wcześniej dał bym sobie głowę uciąć i byłem pewien że jest innaczej. Nie jestem w stanie tego racjonalnie wytłumaczyć. To tak jak by mnie ktoś przeprogramował. Dodam że nie jestem żadnym wariatem 🙂. Posiadam normalne życie typu rodzina dom praca i jestem z tego powodu szczęśliwy. Pozdrawiam
Ciekawe też jest uzależnienie od klometiazol Działanie klometiazolu nasenne, spazmolityczne (rozkurcza i zmniejsza napięcie mięśni gładkich), uspokajające, przeciwdrgawkowe....Lek ten może wywołać uzależnienie, zarówno psychiczne jak i fizyczne. Szczególną ostrożność należy zachować przy pacjentach będących podatnych na uzależnienia.
Jestem zdania, że niezwykle ważne jest kontynuowanie terapii po zakończeniu leczenia. Mój brat mówił, że na początku byle co wyprowadzało go z równowagi. Każde drobne niepowodzenie wołało go z powrotem do narkotyków, aż po kilku tygodniach zdecydował się na terapię. Ktoś polecił mu poradnie Psychoggia. Opowiadał, że bardzo bał się oceniania. Wiecie.... to ten ćpun. Mówił, że był zaskoczony tym, jak dobrze czuł się na spotkaniach. Podkreślał właśnie tę luźną atmosferę w poradni, która sprawiła, że czuł się tam po prostu swobodnie i na luzie.
Witam, jestem uzależniony od kodeiny,na samych BDZ i Fenotiazynach nie jestem w stanie jej odstawić,wiele razy próbowałem.Ten nieznośny dyskomfort i dysforia są nie do wytrzymania i spastyczne,mimowolne ruchy nóg i ramion.Czy gdybym skorzystał z pomocy Pana Doktora dostałbym receptę na metadon,przynajmniej 100mg żeby zażywać po 20mg/d przez te 5 pierwszych najgorszych dni,dziękuję ?.
@solar CME Przestań porównywać chlania do mary bo to zupełnie dwie różne substancje. Alkohol to trucizna którą organizm stara się od razu za wszelką cenę wyrzucić z organizmu dlatego daje Ci endorfiny żeby się go pozbyć, a Ty sobie myślisz super faza wy^^bane na wszystko..... Kannabinoidy już są pierwotnie w ciele, praktycznie wszędzie, więc dostarczając je z zewnątrz wchodzisz w inne stany świadomości. Prawdziwe, czyste jaranie nawet te 30&towe jest w 100% bezpieczne dla zdrowia ba, nawet ma sporo korzyści i działa bardzo dobrze profilaktycznie na różne schorzenia, nie mówiąc już o spadku cukru i zapobieganiu cukrzycy prawie w 70%centach. Nie chcesz, nie pal, ale nie powielaj głupot bo potem inni mają przez to problemy. Co do samej psychiki i tzw "lęków" po zielonym, jest to sprawa indywidualna bo wiele osób ma swoje traumy z dzieciństwa i różne stresy, a umówmy się - większości ludzi nie chce się nad sobą pracować dlatego zwalają wszystko na gandzie że taka zła i w ogóle po niej mają schizy, a to problem tkwi w ich psychice i nieuświadomionych konfliktach wewnętrznych. Co do skutków alko to Ci wierzę, bo poznałem w życiu parę osób mocno uzależnionych i wiem jak to potrafi zdegenerować ale pamiętaj, konopie to zupełnie inna bajka.
Palilem kolo 4 lata codziennie po 3 razy conajmniej.. Da sie .. ale przeszedlem pozniej na piwo.. jednak organizm czegos potrzebuje w zastepstwie. Mysle ze dasz rade bez problemu pierwsze 2 tygodnie najgorsze
Kużwa od 10 lata biorę 18 tab dziennie morfiny i inne gown...w 2018 diagnoza rak z 91 kg schudłem w ciągu 1.5 na 46 kg w dniu zabiegu. Zacząłem palić trawę trawę tabletki mogą odstawić odrazu i tera trawa czy tabletki? Miałem połamany kręgosłup wcześnie w 4 miejscach. Jak odstawiam tabletki czasami to porażka poty ,lęki, brak apetytu itp. zaczynam palić trawę przechodzi. I bądź tu mądry leki mam na stałe ale często urywa mi się film i nieraz nie wiem jaki dzień, rok.
Właściwie to pregaba jest pomocna przy wychodzenia z benzo ale ja nawet wole pregabe nie znam innego leku w którym tak szybko rośnie tolerancja zmniejszaj dawki
@@Chris-zd9yu No, ja biorę też benzodiazepiny ale ja biorę je tak żeby się nie uzależnić. Mordo, ja byłem ja dawce 2400mg/day i odstawiłem to nagle bez stopniowego zmniejszania dawki. I prawie dostałem drgawek. Prega to gowno, ale prawda jest taka że jest mistrzowska na lęki.
@@abc5883 A przez jaki czas to brałeś? I ogólnie Wy ile na tym byliście zanim rzuciliście? czy np po miesiącu (do 2g) już są OD? Czy trzeba to brać dłużej ?
@@ValaMorte brałem to przez tydzień może dwa, nie było objawów odstawiennych, bo zmniejszylem dawkę powoli. No ale nic, Prega już na mnie nie działa bo przesadziłem z dawkowaniem, Prega już nie zadziała na na mnie jak kiedyś :(
Najtrudniej zawsze jest wyjść z benzodiazepin oraz opiatów/opioidow. Nie tylko ze względu na to, że człowiek się w nich zakochuje i nie może przestać, ale też ze względu na czas „regeneracji” - zespół odstawienny, siadajaca psycha, często ciężkie przeżycia związane z byciem uzależnionym od tych substancji... Próbuje zejść z opio od 2 lat. To jest jebana tragedia, ale dam radę 🙃
@@kartamaminska1856 ja od Clonzapen Relanium dwa lata na razie nie mogę odstawić czasem nawet z alkoholem mieszam tragedia ale wierzę że wyjdę z tego tobie też życzę powodzenia i wytrwałości zdrowia :)
@@franz98 jak chcesz utrzymać kontakt i wspierać w trzeźwości : wscieklyszczur@icloud.com ;) Notabene - jak nie walisz benzo w kable i tyyylko czasem mieszasz z alko to nie jest tak źle. Ja obecnie jestem na buprze, 2mg. Głód psychiczny dosłownie mi ryje widelcem czerep, ale wytrzymuje :).
Benzodiazepiny bardziej uzależniają niz morfina czy uliczny metadon nie warto brac tych lekow polecam Kwetiapine i Chlorprothixen na uspokojenie lęk i bezsenność pozdrawiam
Przez 4 miesiące brałam signopam 10 mg raz dziennie pomagał mi na stany lękowe teraz nie biorę od miesiąca czy jestem uzależniona czy to dobry lek na stany lękowe bo on jednak mi pomaga
Jeśli już odstawilas i uważasz że jest dobrze ,to po co brać znowu?.To są jednak leki,chemia owszem pomagają ale też na dłuższą metę uzależniają. Ja zaczęłam brać od ponad 20 lat ,nie biorę codziennie od czasu do czasu,ale nie mogę odstawić całkowicie,bo ich potrzebuję.
Całe życie można z tym walczyć motywacja sracja jeden wyjdzie drugi nie lotto psychiczne na kogo wypadnie na tego bęc, zawsze coś, wiry mas, Rzygać sie chce , zoo bez kontroli , tylko w pasy przypięty depresja , a na koniec wszyscy na szmelc szczęście pech ziemia sie kręci, więc nie wiem nic