Skoda Fabia 1.0 TSI Style TEST - s(z)koda, że nie jest crossoverem - Auto z rąsi odc. 58 

Za moją w Monte Carlo, z czarnym przeszklonym dachem w czerwonej velvet ogląda się sporo ludzi.

No prawie 10 minut paplania o Fabii to jest wyczyn, że cały czas miałeś o czym mówić 👍 No i tempo mówienia zgoła odmienne niż u Pertyna, którego muszę oglądać przy prędkości odtwarzania 1.25, a najlepiej to 1.5 żeby nie usnąć. W sumie temu autku nie ma co "dokładać", jest po prostu poprawne. Główna zaleta to fakt, że nie jest crossover'em czy SUV i nie skłania się ku temu całe szczęście, bo to zaraza co niczym dżuma się rozprzestrzeniła. Niczego nie udaje czym nie jest tak jak Dacia. Kolorystyka (czerwono-czarna) jakby trochę nawiązywała miło do starszego Mini. Nie tych nowszych, które spuchły jakby im się gazy zatrzymały i NO-SPA zabrakło lub Switf'a (to oczywiście bardzo odległa analogia). No tak poprawnie zrobili to auto, że nawet nie ma z czego się ponabijać z wyjątkiem grupy odbiorców i użytkowników. Podobnie jak z BMW, dobre auta w sumie, tylko mają strasznego pecha do ludzi, którzy je kupują 😉

To co chciałem usłyszałem. Dziękuję.

Przyjemna recenzja. Mowa dobra. Brakuje jakiś wyróżników (coś charakterystycznego) to na pewno suby ruszą ;)

Najszybszy samochód na polskich drogach

Dla mnie ta nowa fabia jest spoko, dla 2 os nic więcej nie trzeba

Jak nie ma crossovera? Kamiq jest taką Fabią na sterydzie... jest lepiej zrobiony i odrobinę większy. Wiem bo mam 😊

mmm skodunia

Najsłabsze wersje mają 65 km.