Wspominałem Wam w filmie na temat wału kolczatego, że inne maszyny z tego gospodarstwa również będą miały nieco inną przyszłość niż złom. Na pierwszy rzut idzie snopowiązałka Poznanianka, która trafiła do nas. Ale to nie wszystko...
Takie maszyny to Pan Franek i Paweł powinni dostawać za darmo i na każdą dofinansowanie z państwa za ratowanie polskiej myśli technicznej i przywracanie jej do życia. Pozdrawiam serdecznie
No to w przyszłym roku żniwa po staremu kaskadowo, trzy zastępy jeden obok drugiego. A Pan Franek to emeryturę nie z ZUSu a z Ministerstwa Kultury powinien dostać! :-P
Witam serdecznie wszystkich pozdrawiam Pana Franusia i pana Pawełka ☺ bardzo was Lubie super filmy sam zajmuje się od dziecka kolekcja i rekonstrukcja jak umiem kolekcjonuje WSZYSTKO od skrawek gazet po auta suszarki pralki radia farel motory komar romet i wiele innych ciekawych rzeczy z epoki ponieważ jestem z 1993r a wspuczesne rzeczy mi się nie podobają wogóle i wogóle dzisiejsze czasy ino szybko szybko szybko ale kto dziś pochyla się nad historią bardzo was Lubie pozdrawiam serdecznie miłego dnia kocham wszystkich ludzi i proszę o więcej waszych filmów jak się da
Postuluje by nasz Prezydent RP przyznał Panu Frankowi order Odrodzenia Polski za krzewienie kultury wsi i ratowanie zabytków techniki. Zasługi ma niepodważalne.
@@Krzysztof_Kornet_84 Jeżeli ktoś zna dane osobowe Pana Franka niech napisze do wojewody by zwrócił się z wnioskiem do Prezydenta RP o przyznanie orderu.
@@Krzysztof_Kornet_84 Nie. Na ile mi jest znana procedura występuje z wnioskiem wojewoda lub minister. Tak wiec proszę pisać do wojewody lub ministra np rolnictwa lub klutury.
U mnie na gospodarstwie jest specjalne miejsce (pod dachem) gdzie stoją takie sprzęty 🙂 snopowiązałka, warmiarka z prasą do wiązania oraz silnik s320 i kilka sprzętów które napędzane były koniem 😉 miło się ogląda Wasze filmy :)
Panie Franku ale Pan to z pasją i w emocjach opowiada aż się człowiek uśmiechnie że w Panu tyle wigoru, konstruktorzy widać nie mieli styczności z pracą na roli, ale byli po linii partyjnej :) Pozdrawiam serdecznie
Świetną robotę robicie, w mojej okolicy stoi od bardzo dawna polska prasa niskiego zgniotu ROBOT, muszę kiedyś zapytać czy nie jest do sprzedania. Może akurat będzie chciał ktoś uratować.
witam ;) do tej wiązałki to części się znajdzie bo jeszcze po gospodarstwach stoją w pokrzywach u mnie też jeszcze wiązałka stoi z 1986 roku . pozdrawiam ;)
Moj dziadek mial zniwiarke ( ktora nadal stoi w szopie pod dachem ) i w niej kolo przy stole bylo gumowe i nie bylo zdejmowane, zas to male kółko pomocnicze bylo zelazne.
Ech ... Na takiej snopowiazalce sie wychowywalem ;) Tata kosil c-330 a Ja na blotniku od najmlodszych lat obserwowalem jej pracę , ba mozna powiedziec ze sie przy niej rodzilem ,bo 22lipca 89 roku i od razu w wozku spalem gdy rodzice skladali snopki w dziesiatki :) Niestety kilkalat temu poszla na zlom . Zebym wiedzial to zostawilbym przednie kolo z mocowaniem na dyszel jak bylo w oryginale i wymontowalbtm to kolo zebate od napedu suplacza . Co peawda zostalo mi kilka drobnych rzeczy , blacha z napisem "Poznanianka" , zeliwne kolo przykrecane do kola jezdnego napedzajace calą wiązalkę (stojak na choinke mam z tego zrobiony ale jakby wam sie uszkodzilo to chetnie oddam) , korba (u mnie w ksztalcielitery "T" , caly stół i inna drobnica ;)
Panie Franciszku: Pan mówi że koniem to już się nie robi. Byłem w miniony weekend na Ukrainie, na Zakarpaciu. Wioski, w linii prostej może 10km od granicy z Polską (do przejścia granicznego trochę więcej). Koniki normalnie w polu, pług taki drewniany z metalowym lemieszem. Jak podróż w czasie. Plus co drugi traktor to RS, nie wiem czemu. Mogłem zabłysnąć w towarzystwie, że wiem co to za konstrukcja. Wszystko takie naprawiane drutem (bo trytytek nie mają) i klepane na kolanie. Ale te konie to robią wrażenie w polu. U nas nie do zobaczenia.
ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-OR0PPVlKETY.html Haha ale się Pan Franek wk... Myślałem że tą korbą w pole ciśnie :P. A najlepsze to że ja aż na krześle się wiercę i też denerwuje :PP bo do dzisiaj tacy konstruktorzy są i robią te swoje projekto-wymysły. No trzeba "zawezwać" tych konstruktorów z instrukcji i z nimi pogadać!!:PP hahaha SUPER!.
Pozdrawiam RetroTraktor i mam pytanie,odnośnie tej części w 3min filmu czy dużo roboty jest to zdemontować bo mam u dziadka w opuszczonym już gospodarstwie rodzinnym taką mniej więcej na wygląd podobną snopowiązałke tylko ma wyjście na wałek odbioru mocy i bym to z niej tą cześć zdemontował może by się komuś kiedyś przydało bo znając życie jakieś złomiaże się tam kręcą 😉
Też mam taki wóz,i dzisiaj to po nim została rama. Być może będzie przerobiony na kłonicę,albo na platformę do mauserów. A tak po drodze z jakiego materiału zrobiony jest dyszel? (Grubość kątownika itd.)
Szanowny Panie kierowco mechaniku ogromny szacunek dla Pana hobbi, chylę czoło mam podobne zainteresowania ostatnio wyczaiłem snopowiązałka Krupp z 1926 roku, gratuluję, chciałbym się z p. skontaktować mój t. 605309920.Romuald B.
Panowie która z wiązałek miał dwa komplety kół do pracy w polu metalowe a do transportu ogumienie. I była transportowana w poprzek? Kiedyś kuzyn taką miał . I nie pamiętam jaki to był symbol.
Panie Franciszku popieram pańskie oburzenie co do konstruktorów maszyn, jednak chciałem ich trochę obronić gdyż zasada komunistycznych dyktatorów w zakładach pracy polegała na stosowaniu uproszczeń i przede wszystkim stosowaniu materiałów zastępczych (lepszej jakości materiały szły na eksport lub oszczędzano dewizy). Te same problemy miałem pracując na koparkach Waryński czy Ostrówek. A nikt nie chciał się wychylić w obawie o swoje stanowisko pracy.
Witam Pana kiedyś pisałem do Pana na temat właśnie takiej wiązałka. Na takiej spędziłem dzieciństwo. Na początku kosil z sąsiadem ponieważ ojciec nieumial ciągnika a on miał. Tato mój był mistrzem w jej naprawianiu.Jak i czasem przerabiania gdy nie dawało się już kupić części.jak 3-4 letnie dziecko przywiazywali mnie do siedzenia które było na C-328 aby niespadl jak usne.potem gdy kupił już swój ciągnik kosilosmy razem. Ja na snopowiazalce a gdy zaczolem dostawać do pedałów w naszym C-330 jeszcze zielonym z 1969 toku kupiony na przetargu w Kółku Rolniczym. Jak się ma opona z koła napedzajacego? Nigdzie już dawno nie można było jej dostać, a te z przyczep niebardzo się nadawaley(inny buerznik), więc ojciec dbał o nią jak tylko mógł.. Jako ciekawostkę powiem Panu, że taka wiązałka szybciej skoszalismy hektar zboża niż inni ciagnikowymi. Pozdrawiam serdecznie i dużo zdrowia rzycze.
Mieliśmy na zapas - bo ta jest w dwóch miejscach załamana. Ale na czas przeciągania tato już naszykował zapasówkę, więc na filmie już jest na "nowej" oponie.
Podzielam opinię komentującego Carlos 1332. Nie wiem, czy macie naśladowców lub działających podobnie, ale uważam że taka działalność powinna być pod każdym względem, objęta bardzo wymiernym patronatem
Wam to by sie przydal jakis garaż by to wszystko trzymać choćby gdzieś z kilka km od domu. Szkoda by było żeby maszyny które moglibyście uratować szły na złom bo was plac ogranicza... Tak jak tu piszą w komentarzach powinni wam dać jakąś dotacje czy coś za działanie na rzecz zachowania historii rolnictwa
Panie Pawle czy do ciągnięcia wozu konnego po drogach publicznych wystarczy zrobić zaczep i światła ? policja się nie doczepi i nie powie , ze to nie jest przyczepa specjalna wolnobieżna.
Jak Pan Franek wziął inżynierów na tapetę to ja sam się wystraszylem. Jakby rzeczywiście któryś tam się znalazł to leciało by wszystko co pod ręką! A ta korba to by się wyprostowała a jego plecach hahahahaa