Panie Profesorze przyczyna jest prosta . Nikt nie ponosi żadnej odpowiedzialności za swoje zaniedbania. Po co robic dobrze dociekać jak mozna byle jak a premia bedzie .
Dokładnie, sędziowie są przekonani że są nie omylni, a gdy do kogoś uprzedza się przez karte karna to sprawa toczy się w jednym kierunku. Nie ma systemu który by sprowadzał wydane wyroki, No i nagrywanie rozpraw! Wtedy by się inaczej zachowywali
Mylisz się. Sędziowie faktycznie nie ponoszą odpowiedzialności. Policjant z drugiej strony ją ponosi tylko nikt o tym nie mówi. Dlatego jest zapaść rekrutacyjna. Nikt nie chce brać na siebie tej odpowiedzialności, bo jak mówi przysłowie: "g*wno leci w dół", a na samym dole jest policjant. Policjanci faktycznie sknocili i to kilka razy w tej sprawie ale to właśnie sędzia i wyższa instancja skazali niewinnego człowieka.
@@Revitalius Ok. To patrz tak. Policjanci było dwa razy na interwencji przed jego samobójstwem. Tydzień później Ktos odnajduje zwłoki. Przyklepany samobój. Ale po jakimś czasie lidzie mówią, ze go zabito, jest Ktos kto coś się. Okazuje się ze zeznaje na siebie, ale policja wie, ze on był tam widziany tydzień przed odnalezieniem zwłok, tylko policja nie spisała innych a jego znała. Sieć szukają byle kogo na sztukę kto będzie pasował. I szybko zamykają sprawę. Jaka była by afera gdyby zaczęto medialnie mówić ze policja nie weszła do gościa który wzywał policję a potem znaleziono go martwego. Jeden komendant mówi do prokuratora … szybko i do celu, jest podejrzany. Sędzia widzi nieścisłości ale gra do jednej bramki z prokuratorem i policja. Przysługa za przysługę i tyle w temacie. Niewinny siedzi, a policja ma spokój na zapleczu. Siedział jako osoba która ma zważyć dwie strony powinien najbardziej wykazać się rozumem a nie przepychać to co jest potrzebne znajomym. A co do policjantów to wręcz odwrotnie, gdyby podjęli interwencje właściwie, spisali osoby które były pod mieszkaniem, porozmawiali z dzwoniący m to mogli by przegonić osoby które czaiły się na jego mienie. Gdyby policjant nie wykazał się debilizmem i chęcią krycia kolegów to by zrobił porządne zdjęcia i badanie miejsca morderstwa, były by jakieś dowody, odciski itp. Czyli już są w policji ludzie nie kompetentni, którzy potem są kryci przez prokuratorów i sędziów!
@@jacekm5798 jestem tirowcem i też jestem przepracowany. Jak przypie®dole na drodze w samochód wiozący czteroosobowa rodzinę, to matczak też będzie mnie bronić? Że przepracowany, zaspany, w nocy, że nierealne oczekiwania społeczeństwa i spedytorów, że dostawa musi być szybko? Też chcę być bezkarny jak kasta!!!!
Przecież powiedzieli, że jest winny. Matczak powiedział że winny sędzia bo za mało dociekliwości, ale Leśny powiedział, że to zbyt lekko powiedziane. I dalej kontynuowali o błędzie sędziego, Matczak łagodniej.
Pan Profesor niekompetencje wymiaru sprawiedliwości tłumaczy presją społeczną,której nie było,o makabrycznych zaniedbaniach w śledztwie mówił były policjant w filmie
Niepoprawnik jest bardzo potrzebny w obecnych czasach a taki temat dobitnie to pokazuję! Fajnie że Panowie podjęli ten temat i że potraficie skrytykować własne środowisko.Trzeba to nagłaśniać!
Winna presja, winni ludzie, winny natłok spraw, winna policja, winne statystyki, winni politycy, winny prokurator, winny obrońca, winny system, winne państwo, winne media, winny są... -Nie, nie nie, czekaj Boguś, to nie tak, że sąd jest winny.
@@danuta8198 nie ma takiej szansy by coś takiego udowodnić za pomocą adwokata z urzędu który bierze 2000zł za nic nie robienie... potem po takim adwokacie nawet nie ma jak napisać apelacji bo nic nie zrobił by wykazać błędy sądu w pierwszej instancji a pisał pisma pojednawcze o zmniejszenie wyroku niewinnej osoby... dom wariatów
Tak , według naszego eksperta z tytułem profesorskim, bardzo inteligentnego człowieka, to społeczeństwo jest winne , ze sędziowie , prokuratura czy adwokaci są niedobrzy. Brawo. Bardzo proszę panie profesorze okiełznać pseudo prokuratorów i bodnarowców.
Prawda jest taka,że prokurator czy sąd nie odpowiadają przed społeczeństwem tylko przed politykami. Gdyby liczyli się z głosem społeczeństwa to wielu polityków by siedziało. Sorrki ale prymitywna jest teoria p. Matczaka
Bo społeczeństwo jest częściowo winne, bo ludzie chwilę po zbrodni nie chcą powolnej prawdy tylko oczekują skazania i zamknięcia sprawy. Są źli, że "podejrzany" chodzi wolno. W przypadku gdy sędzia kogoś uniewinni, a on potem popełni przestępstwo to nie brakuje ludzi, którzy krzyczą i grożą sędzi i jego rodzinie, bo oni uważają, że powinien wiedzieć, że ten kogo wypuścił jest winny. Sędzia skazuje tylko na podstawie dowodów, które zostały przedstawione na rozprawie. Ludzie tacy jak ty chyba myślą, że sędziowie mają jakąś magiczną różdżkę i od razu wiedzą czy skazują winnego czy niewinnego. To tak nie działa.
@@K-a-i. Na podstawie dowodów przedstawionych na sprawie. Problemem jest to że wielu sędziów nie czyta akt przed sprawami a sprawy z kilku tygodniowymi a w spawach cywilnych miesięcznymi przerwami. Dodatkowo często nawet nie potrafią znaleźć dokumentu złożonego kilkanaście min wcześniej. Znam z doświadczenia.
Następnym razem proponuje aby zająć się sprawami które nie zostały wyjaśnione. Np. zamordowaniem Pani Brzeskiej no i kolejny temat to związana z tym afera reprywatyzacyjna jako największa kompromitacja Warszawskiej palestry.
Jeśli ktoś nie umie pracować pod presją, to powinien wybrać inny zawód. Może do ważnych, trudnych spraw, wiążących się z wysokimi wyrokami, należy dobierać jakościowo dobrych pracowników wymiaru sprawiedliwości? Błędy, zaniechania policji, służb oraz wymiaru sprawiedliwości koła w oczy. I tak jak lekarza albo inżyniera można pozwać za błąd lekarski albo oskarżyć o katastrofę, tak i sędzia powinien być odpowiedzialny za swoje decyzję i ponosić konsekwencje swoich błędów.
Jeden fakt został tutaj nie poruszony. Sędziowie, prokuratorzy, adwokaci, policjanci,komornicy to jest towarzystwo wzajemnej adoracji. Oni często są w bliskich relacjach np. Koleżeńskich, biznesowych, zawodowych, rodzinnych, miłosnych to kolejne z powodów zapadania niesprawiedliwych i krzywdzących wyroków.
Panowie mówią, że w zasadzie równolegle są drogi na wolność Pana Pyłki, czyli „łaska Prezydenta” czy ponowny proces i ostateczne uniewinnienie. A różnica jest ogromna, po pierwsze poczucie sprawiedliwości (sam skazany mógłby już starać się o warunkowe skrócenie obywania kary, ale tego nie robi właśnie w poczuciu sprawiedliwości, nie może przyznać się do czegoś czego nie zrobił.) A po drugie ogromne zadośćuczynienie ze strony Państwa liczone w milionach złotych (w przypadku łaski prezydenta, można o tym zapomnieć). Zgoda że wolność jest najważniejsza i ostatecznie każda droga do niej będzie dobra ale na pewno nie tak samo sprawiedliwa. A dla tego człowieka limit niesprawiedliwości już w tej chwili wskazuje max.
Zapomnieli Panowie dodać, że trudno się dziwić, że areszt jest uznawany za karę lub potwierdzenie, skoro jest używany jako narzędzie walki politycznej. Doskonały odcinek, a może potrzebny jest jeszcze jeden: o odpowiedzialności ludzi, którzy mają świadomość że biorą czynny udział w skazaniu niewinnego człowieka. I co jest a co nie jest zbrodnią sądową.
Panie Matczak, chciałbym Panu powiedzieć że Ukrainiec Bodnar którego pań tak ubóstwia nic nie zrobi bo do niczego się nie nadaj, tak jak ten cały nierząd
Błędne porównanie z katastrofą lotniczą - tam wszystko dzieje się w krótkim czasie, tymczasem tutaj sprawa trwa miesiącami, są sędziowie kolejnych instancji aż do SN, którzy wydają świadomie decyzję na podstawie wszystkich informacji. Nieporównywalne.
Co to w ogóle za "nie wnikanie"!? To jakiś żart!? Chodzi o to, czy kobieta czy facet prokuratorem - chłop siedzi 16 lat przez ten czas cała rodzina mu zmarła, a tu jakieś zabawy w poprawność polityczną, no dajcie spokój.
To nie jest żart. Spędziłem 23 miesiące w zakładzie karnym. NIESŁUSZNIE! Miesiąc temu minął rok jak wyszedłem. Tylko 23 miesiące... Ale życie zrujnowane, relacje i więzi zerwane, w tym z dziećmi (10 i.13 lat). Łzy napływają do oczu cały czas. I co? Nikogo to nie interesuje. A wszystko przez to,że sąd wysyłał wezwania na mój adres zameldowania (pod którym nie mieszkam od 25 lat), a nie zamieszkania, który był podany w aktach. Nie da się tego opisać...
Są moi ulubieni eksperci. Przestałem oglądać ten program jak mówili że sędziowie są wspaniali, i się starają i są bezstronni i dobrze wykonują swoją pracę. Rzeczywistość niestety jest kompletnie inna więc te programy są dla mnie niepoważne. Teoretyczne gadki
A czy przy ułaskawieniu Pan Pyłka nie zostałby pozbawiony prawa do odszkodowania za niesłusznie przesiedziane lata w więzieniu, w których dodatkowo zdążyły umrzeć jego bliskie osoby jak mama, tata itd.?
rewizja nadzwyczajna okazała się narzędziem dla swoich zasłużonych z środowisk tzw. prawicy, od rpo też nie szła procedura skargi nadzwyczajnej do SN... w sprawach wołających o pomstę do nieba ale kogo to obchodzi
@@bezimienny2137wcale nie trzeba być dzbanem, wystarczy brak wiedzy, natomiast reakcja jak twoja wskazuje na to, że powinieneś porozmawiać z psychologiem na temat swojego życia, osiągnięć, kompleksów, emocji które w sobie nosisz - czegoś, co sprawia, że taką czujesz potrzebę karcić ludzi na tle politycznym.. Bo nie oszukujmy się, o politykę chodzi, a nie o spacje przed znakami.. Przypierdoliles sie, bo stanął po przeciwnej stronie, prawda..? Fanatyzm, to zaburzenie i to wbrew pozorom bardzo groźne..
@@krisel5780 Dzień dobry, witam. Wyciąganie polityki z krytyki językowej - w takim przypadku sam chyba bym się zastanowił, czy nie potrzebuję tejże "pomocy" 🙃
@@wojtylawinkorgawryluk dzień dobry. Dziękuję, będę miał na uwadze.. 👍 Odpowiadając.. "Sięgaj tam, gdzie wzrok nie sięga".. P. S. A od Matczaka nauczyłem się takiego zwrotu: "Sensum, non verba spectamus" - można to przypiąć zarówno do tej wypowiedzi z Ziobro w treści, jak i tej przypierdolki o spacje.. Pozdrawiam serdecznie
Szanowny Panie Profesorze,szanuje Pana wiedzę i dziękuję za przekazywanie nam wielu informacji, ale bardzo proszę w końcu opróżnić ten pęcherz żółci i dać sobie spokój z tymi ciągłymi atakami i docinkami na ludzi z tzw. opozycji . Tak wykształconemu człowiekowi, szczególnie w tym kierunku to nie przystoi. Serdecznie pozdrawiam
I to jest program absolutnie TOP. Najlepszy z Niepoprawników. Wkońcu realne sprawy z dala od polityki, oby juz tylko tak dalej. Dziękujemy i powodzenia dla Pana Pyłki. P.S. Mimo iż nie lubie prof. Matczaka, to o prawie moge go słuchać godzinami. Ogrom wiedzy i umiejętność jej przekazania. Duży szacunek. P.S.2. Dobre porównanie do błędów lekarskich. Pomysł archiwum Y (skazań) warto forsować by wprowadzono w życie.
Panie z fundacji Profeto i ks. Olszewski siedzą ,ale za co ? Może o tym, profesorowie od sprawiedliwości ? A czy obecna minister oświaty przyznałby dzisiaj grant komuś z prawej strony ,profesorze od sprawiedliwości ? Będziecie mówić o naciskach politycznych na sądy ,serio ?
Podpowiem, to samo co z nadmiarowymi zyskami Grupy Azoty, Nadmiarowymi zyskami Orlenu, czyli wyprzedaż, brak inwestycji plus kreatywne przedstawianie liczb. W pekao i PKO to samo.
Sędziów, prokuratorów i adwokatów powinno się separować już na etapie studiów wtedy może ten problem zniknie bo dzisiaj to wszystko są kumple lub kumple kumpli. I to jest prawdziwa patologia a nie jakaś presja... Jak słysze takie teksty to śmiech mnie ogarnia. Ten materiał to jest krypto obrona tego chorego systemu.
@@andredo4880 no jak ? jest osobna magisterka 5 letnia dla wybranych zawodów ? Ja nie mówie o aplikacji tylko o studiach bo to tam kolesie łapią się czasem na całe życie 😉
są nagrywane i co z tego? adwokat z urzędu czuje się jak u siebie w domu... przychodzi ubrany w pidżamę, piepszy od rzeczy i bierze 2000zł za pół godziny wstydu
Jeśli są zawody ,które chronią immunitety i nigdy ale to nigdy ludzie wykonujący te zawody nie odpowiadają za złą pracę , z wyrzuceniem z zawodu włącznie to czego można oczekiwać od sędziów czy innych prawników ? To jest kompletna samowolka i tyle. Są uczciwi pracownicy ale ci są w mniejszości .Tyle
dlatego powinni wypuścić z workiem pieniędzy i powiedzieć że uciekł... zamknąć autostradę i zbadać porzucone przez niego trampki bo poszedł na bosaka... gdy chłop odnajdzie się to zamknąć do psychiatryka i stwierdzić niepoczytalność liczoną dwadzieścia lat wstecz
Mam nadzieję, że dowiem się jakie konsekwencje poniosą prokurator, obrońca i sędziowie. Wezmą na swoje utrzymanie pokrzywdzonego? Pójdą odsiedzieć taki sam czas? Zostaną wydaleni z zawodu? Zostaną pozbawieni przywilejów i korzyści po swoim postępku? Czekam lecz wątpię. Mam zerowe zaufanie do instytucji tego państwa. Niestety.
51:20 "Prokuratura się nie przyzna..." To jest właśnie dowod na to, jak wielką hipokryzją jest, jak bardzo zależy jej na ujawnieniu prawdy. Tak samo słowem "bezpieczeństwo" gębę wyciera sobie policja, i tak dalej i tak dalej... gnój, gnój i nic poza tym, żadnej odpowiedzialności. Można sobie przemycać a potem odpalać w gabinecie granatniki, można wypisywać kilometrówki nie posiadając prawa jazdy... żadnej odpowiedzialności. Czy urzędnicy, którzy podejmowali decyzję doprowadzające do bankructwa Optimusa ponieśli osobiste konsekwenje będące choć 1% wyrządzonych szkód? Nic, nic, nic. Gnój tylko i śliskie słowa.
No dobra, a czasami nie jest tak że wystarczyło sprawdzić rzetelnie alibi Pana Wojciecha i w ogóle nie byłoby tematu? No bo telefon został wykonany nie do tego aresztu. A potem już było za późno bo podobno te dokumenty zniknęły lub zostały zniszczone.
I jak MY zwykli obywatele mamy później podchodzić do państwowych instytucji, urzędów, urzędników, policjantów etc Brak zaufania do państwa, to nie spuścizna PRL, a dziadostwo i bylejakość tego z czym mamy na codzień do czynienia. Musimy więcej wymagać od tych ludzi którym składamy się na wynagrodzenie, bo bez naszej presji nic się nie zmieni.
Panowie, odnośnie do chodzenia na skróty przy zbrodniach, które maja duży wpływ na społeczeństwo - co poszło nie tak z tym idiotom z BMW? Jak Państwo mogło pozwolić, aby typ bujał się teraz w Dubaju? Przecież to jest skandal i znów niedopatrzenie! I to ogromne!
Najważniejsze chyba jest to ze tydzień wcześniej tam były interwencje policji na wezwanie tego zabitego później. Wiec chyba doszło do celowego zamknięcia sprawy szybko aby nie mieć problemów.
Zabrakło jeszcze w podsumowaniu kraty karnej! Sędzia patrzy przez pryzmat KK, gdy siedzi dwie strony to najpierw człowiek jest oceniony z góry, i reszta procesu jest ustawiona pod jedna lub druga stronę
narracja że branża "prawna" nie może ponosić odpowiedzialności za swoje czyny bo ma dużo spraw co to ma znaczyć , a normalni ludzie nie mają wielu spraw, każdy się czymś zajmuje i bierze za to odpowiedzialność , to jakiś paradoks że zawód gdzie tej odpowiedzialności jest najwięcej jest z pod niej wyjęty
nikt przecież sędziego nie pogania i może pracować osiem godzin dziennie i nie przynosić pracy do domu... czy taki sędzia nie ma pojęcia że istnieje sąd pracy i nie potrafi dbać o swoje prawa? jeśli nie potrafi to nie ma kwalifikacji zawodowych... nikt adwokatów nie zmusza by brać sto spraw miesięcznie i po roku miec ich ponad tysiąc... a presja nad prokuratorami i policjantami to ściema bo leją na takich lumpów których wieszają na melinach tak jak na tych co umierają na ławkach/// jest właśnie odwrotnie to brak jakiejkolwiek presji pozwala wydawać takie wyroki bo gdy jest presja to sprawa z takimi dowodami toczy się latami a oskarżony latami siedzi bez wyroku
A kiedy na Kanale Zero dział o niepełnosprawnych w Polsce, ich punkcie widzenia/ problemach, których doświadczają/nowinkach/ absurdach urzędowych/pomocy państwa lub jej braku/ poradach, prawnych i zwykłych/edukacja odnośnie tematu?
Pytanie ilu takich ludzi niewinnie skazanych siedzi, bo skoro nawet wobec tak ewidentnego braku dowodów osoba zostaje skazana i dwie następne instancje to przyklepuja to w sytuacjach gdzie dajmy na to są szanse 50%, że ktoś popełnił przestępstwo i 50%, że nie popełnił to tam to już pewnie z automatu lecą do więzienia.
Ten grant to rzeczywiście strzał w kolano Czarnka, dać do napisania "Jak uczynić interpretacje prawniczą bardziej obiektywną", kolesiowi totalnie nieobiektywnemu i lewostronnemu. Nie chodzi o to, że jest to PO-wiec tylko, że jest nieobiektywny i stronniczy. Jednak Czarnek miał spaczone poczucie humoru.
Poproszę aby panowie tak samo wnikliwe przeanalizowali projekt nowej definicji gwałtu, gdzie brak dowodu zgody kobiety na sex ma być dowodem gwałtu dokonanego przez mężczyznę.
Towarzyszu Matczak jaki ten Bodnar wspaniały i marszałka kopertę wybronił i sprawę uczciwego mecenasa skręca! A nawet napisał wiadomość na xsie w sprawie biednego człowieka. Dobry on i łaskawy jak cała wasza bandycka elita!
wariat powiesił z koleżanką zmylił policję a potem wodził ich za nos a niewinny siedzi tao jak by mieli sprawcę ale chcieli jeszcze pseudo wspólnika to im go dał a dał 10xiu ludzi śmiech na sali z działań palestry i organów
Dziękuję za, jak zawsze arcyciekawe treści, uwielbiam Was słuchać. Ale pozwolę sobie dziś nie zgodzić się z Panami co do tego, że sprawy z przedstawianych casusów są podobne do sprawy Pana Pyłki. Zupełnie inaczej to widzę: nie było tu żadnego bulwersującego przestępstwa, jakiś facet powiesił się na poddaszu. Nikt się o niego nie upominał, wszyscy zgodzili się właśnie z tym, że było to samobójstwo. Właśnie nie widzę tu elementu presji społecznej widocznej w reszcie przedstawianych casusów i nie mogę zrozumieć dlaczego policja i prokuratura same z siebie rozgrzebały tę sprawę. Raczej chyba nadgorliwy prokurator tutaj się objawił....
Ledwo dwie minuty filmu minęły i już jakieś aluzje do PiSu. Lubię ten kanał, ale przez takich gości nie będziecie się znacząco różnić od tego syfu, który jest w telewizorach.
To nie zrozumiałeś tego co powiedział. PiS był przykładam. Presja rozwiązania sprawy dotyczy każdej władzy, niezależnie od strony. Pewnie jesteś zbyt wrażliwy na punkcie tej jednej partii, przez co nie oceniłeś tego obiektywnie. Tylko spokój nas uratuje 👌😉
Mało ciekawy ten dobór spraw. Najciekawsze są procesy poszlakowe w których dużą rolę odgrywa statystyka. Chociażby bardzo głośny obecnie w UK proces Lucy Letby, co do którego właśnie obecnie pojawia się coraz więcej wątpliwości (patrz też np. slynne niesłuszne skazanie Sally Clark, czy np. absurdalną sprawę People v. Collins).
Podsumowując. Presja społeczna jest winna że typ siedzi. Bo prokurator pod presją. Bo policja pod presją. Bo sędzia pod presją. Ah ta niedobra presja. Typ od bmw którym zabił rodzinę jakoś nie dostał aresztu od razu po wypadku i do czego to doprowadziło? Te ględzenie w tym programie nie dla mnie.
nie ma presji bo sprawa dotyczyła lumpów i libacji w rozpadającym się mieszkaniu komunalnym... policji nie chciało się dwa razy wejść do mieszkania gdy chłop wzywał pomocy więc nie ma żadnej presji... czy taki lump umrze z przepicia na ławce czy znajdą powieszonego to jest to samo i takie były procedury tzn niepoważny protokół z miejsca zbrodni i niepoważne zeznania... ten profesor usprawiedliwia kolegów z palestry i tyle... tacy co żyją z zasiłków z mopsu to dla organów ścigania podludzie którzy przydają się jako konfidenci a mogą sobie zdychać na ławkach zachlani za zasiłki z mopsu... nawet już im nie dają mandatów za chlanie bo i tak są nieściągane... więc jaka presja?
Może i Matczak dobrze mówi, ale mam odruch wymiotny jak go słucham. Ślepe popieranie w każdym aspekcie PO i na każdym kroku krytykowanie PiSu w mojej ocenie robi go człowiekiem całkiem nierzetelnego, nawet jeśli czasem powie cos mądrego.
@@danuta8198 tak jakby wyroki zapadały na zasadzie głosowania widzów na sali sądowej... kogo obchodzi jakiś wyrok gdy lump powiesi lumpa na libacji alkoholowej?
To jest niesamowite jak ludzie boją się przyznać, że wymiar sprawiedliwości patrz konkretni sędziowie popełniają błędy. Wszyscy tylko nie ci którzy podjęli decyzję. Salonowy zakaz mówienia o błędach sędziów, jakby ci z chwilą nominacji otrzymywali ducha świętego. Panowie redaktorzy, takie podejście na Onecie a nie tu
Temat bardzo istotny i świetnie, że Kanał 0 go podjął. Ale tej pary nie mogę słuchać i traktować poważnie. Może warto zaprosić Gości, którzy mają coś merytorycznego do powiedzenia? Tutaj, ,paplanina idzie taka, że Piotr Wierchowieński by jej pozazdrościł..., ale mnie głowa boli od racji prof. Matczaka. Pasuję...
Trochę niepoważne jest porównywanie pracy obrońcy w Polsce do pracy obrońcy w USA. Widać, że panowie nie mają doświadczenia procesowego w sprawach karnych, a szczególnie w sprawach, które toczą się w małych sądach, w mniejszych miejscowościach. Naprawdę panowie myślą, że wystarczyło, żeby obrońca powiedział, że Pan Bogumił był niewiarygodny? Że wystarczyło powiedzieć, że prokurator nie był na miejscu zdarzenia? Co by to zmieniło? W polskich realiach, jeśli sędzia po przeczytaniu aktu oskarżenia chce oskarżonego skazać, to go skaże w 95% przypadków. Bez względu na to, jak dwoi i się i troi obrońca. To nie USA, gdzie brak odczytania oskarżonemu praw nagle kasuje całe postępowanie, gdzie drobne uchybienie policjanta na miejscu zdarzenia powoduje uniewinnienie. W Polsce nie ma ławy przysięgłych, którą się kupuje kwiecistą mową i wywoływaniem pozytywnych uczuć względem oskarżonego. W Polsce podczas mowy końcowej sędzia przeglada akta, kalendarz, albo myśli o tym, co zje na obiad i zerka na zegarek, czy mu przypadkiem poślizgu na wokandzie nie powoduje. Naprawdę, polecam jednak zejść na ziemię i zainteresować się procesem karnym w sprawach niemedialnych, a szczególnie poza default city.
@@xempress matczak nie wie nic.. Opowiada farmazony, rzuca łacinskimi paremiami, a rzeczywistość jest taka, że cholerna kasta robi co chce, bo jest BEZKARNA
Obejrzałem kilka razy. mam pewne nazwijmy uwagi 1. Adwokat z urzedu na prawdę robi co może albo co umie (w przeciwnym wypadku naraża się na zarzut dyscyplinarny) 2. Presja społeczna faktycznie potrafi wiązać ręce i trzeba dużo odporności psychicznej żeby się z tym zmierzyć; sędzia musi być superodporny żeby się nie poddać; w dużej części tacy są i nie można ich osądzać twierdząc, że poddali się w konkretnej sprawie presji. Ważne jest żeby sędziów chronić przed chorymi szeryfami. Ponadto trzeba pamiętać, że sędzia pracuje na tym, co dały mu strony na biurko; czasami mimo starań może źle ocenić. 3. Prokuratura i Policja pracuje zawsze pod presją czasu i tu jest najwiecej miejsca do niedociągnięć. W wydziałach śledczych powinno pracować co najmniej dwa razy więcej ludzi niż obecnie i duuuużo lepiej przygotowanych (szczególnie w Policji) do pracy. Proces karny to na prawdę trudne sprawy i miejmy szacunek do pracy ludzi, którzy ją wykonują. Popełniają błędy, ale nie zawsze przez swoje niedbalstwo, ale przez brak doświadczenia, czy… presję (społeczną, czasową, przełożonych…) Popieram tezę mec. Leśnidorskiego, tylko lekko rozszerzoną, by przeprowadzić taki niepoprawnie ze śledczymi, adwokatami i prokuratorami.
Najlepsze w tym morzu glupoty jest to, że inteligentni ludzie w Polsce sami zobaczą profesora Matczaka w akcji i zrozumieją dlaczego on nigdy nie powinien być sędzią. Zrozumieją, jakich prawników on kształci i wychowuje. Zobaczą jak powstaje polskie Burkinafaso w środku Europy .... Za to dziękuję Ci Krzysiu, chociaż zrobileś z siebie głąba ..
Irytujące jest to wcinanie się cały czas w zdanie Leśnodorskiemu. Nie daj Boże powie parę słów prawdy. A z tym lekarzem i operacją akurat miał racje. Może i sędzia ma kilkaset spraw, ale nie wszystkie o zabójstwo. Nad sprawą pijanego rowerzysty nie spędzi tyle czasu ile nad sprawą o zabójstwo.
Dalej nie slychać nic o kolesiostwie... A co jesli sedzia jest kumplem prokuratora i takim wyrokiem chce mu pociagnąć karierę ? Dopuszczenie się tak rażących błędów przy analizie takiego gównianego materiału właśnie na coś takiego wskazuje ale panowie prawnicy dyskutują tylko o presji... Bo sami w tym bagnie bierzecie udział.
Gdyby wprowadzono Sędziów Pokoju (o co od lat zabiega P.Kukiz) ilość spraw by się zmniejszyła i wówczas sędziowie i prokuratorzy mieliby więcej czasu na dokładne rozpoznanie tych poważniejszych. Propozycja Pana Profesora dot. utworzenia Archiwum Y też nie jest zła.
Pomijając kwestie Pan/Pani, Urząd Prokuratorski się nie popisał i temu urzędowi jako podatnicy nie płacimy "w pewnym sensie", jak powiedział Pan Profesor. Płacimy w sensie dosłownym i powinniśmy mieć narzędzia do egzekwowania rzetelnego wykonywania obowiązków, które im powierzamy.
Trochę nie podoba mi się ta narracja panów. Biedni sędziowie i straszni ludzie. Nie zwalajcie winy na społeczeństwo. Są zawody, w które z góry wpisany jest ogromny stres czy presja np. lekarz, policjant, pilot. To tak jakby powiedzieć o lekarzu, który chrzani operację dziecka i ono umiera, ale jest usprawiedliwiony - bo rodzina wywierała presję. No ludzie.. 🤦♀️
sprawa dotyczyła lumpów i libacji w mieszkaniu komunalnym więc nie ma tu żadnej presji... to tak jakby sprawa dotyczyła lumpa który zapił się na ławce a spał na niej już od roku... wszyscy mieli go w tyłku i czekali na śmierć... tak samo tu przyszli policjanci dwa razy i machnęli ręką choc prosił o pomoc i tyle
Obecnie sztuczna inteligencja tozwiazuje np. Testy na studia lub egzaminy na przykłada z medycyny. Za jakiś czas sztuczna inteligencja powinna oceniać dowody. Nie skazywać ale dawać % prawdopodobieństwa na podstawie dowodów całkowicie obiektywnie. Dopiero tak przeanalizowana sprawę przyklepuje człowiek
Żadnych konkretów, tylko emocjonalne lanie wody. Pogadanka "u cioci na imieninach". Przywoływanie innych spraw, gdzieś w USA, co jest kompletnie nieprofesjonalne, bo każdy prawnik wie, że każda sprawa jest inna. Coś takiego Matczaka dyskwalifikuje jako wykładowcę. Jednak wciąż brak najważniejszego, czyli "uzasadnienia wyroku przez Sąd". O badaniu wariografem Pyłki, ani słowa. Zresztą Matczak sam przyznaje, że nie zna akt (49 minuta), co nie przeszkadza mu co chwile powtarzać, że "wszystko wskazuje na to, że Pyłka jest niewinny". Marcinku, żaden szanujący się prawnik, nie będzie się wypowiadał na temat jakiejkolwiek sprawy bez znajomości akt !!!. Znajomość akt jest tu warunkiem "sine qua non". Nie uczyli na aplikacji ??? Po pierwsze się ośmieszasz, jednak to jest mało istotne, bo skoro lubisz, ośmieszaj siebie ile chcesz, ale co istotniejsze, prezentujesz karygodny przykład adeptom zawodów prawniczych, który daje im rękojmię do szczekania czegokolwiek bez znajomości akt sprawy. Z kolei ten drugi (Leśnodorski chyba się nazywa), kiedy wyskoczył w "celowością działania by skazać" (akt również nie zna), to jakieś apogeum ignorancji. Reasumując, materiał bez konkretów, emocjonalny, nie pokazujący żadnego dowodu na potwierdzenie tezy o niewinności. No i na koniec, nazywanie przez Matczaka tych pierdoletów "analizą", jest już absolutnym kuriozum. Jeśli takie analizy przeprowadza podczas swoich wykładów, hmmmm....no cóż, trwoga. Co prawda nie miałem okazji posłuchać, ale skoro Matczak nie miał okazji przeczytać akt i to nie przeszkadza mu oceniać sąd, to ja mogę oceniać jego wykład, chociaż na żadnym z nich nie zawitałem. 🙂 pewnie komentarz i tak się nie ukaże, a jeśli, to na krótko. co jak co, ale ukrywanie komentarzy w tej sprawie wychodzi wam najlepiej 🙂
@@duopianokarkorsisters799 dobrze ujęte. Jak profesor prawa może komentować prawomocny wyrok nie znając akt sprawy ? Stanowski oszukał Stonogę ale tutaj chyba ktoś jego wpuścił w maliny.... Nie przesądzam czy Pyłka jest winny czy nie, nie znam dowodów. Ale twierdzić w tym wodolejestwie, że są nowe, niezbite dowody na niewinność ? Pamiętacie bajkę "Nowe szaty króla" ? To coś w tym stylu, zbiorowa psychoza i szaleństwo.
@@mirekkowalski5797 zgadza się. złapali materiał, który już był wałkowany przez inne stacje kilka lat temu. nie pokazują uzasadnienia Sądu, co jest elementarną przyzwoitością w takich sprawach.Nic o wariografie. Napisałem kilka komentarzy z zapytaniem o wariograf Pyłki, wszystkie ukryli 🙂 skandaliczny materiał i tyle.
Jedna osoba wnioskowała za wyrokiem dla pana Pyłki, druga osoba ten wyrok wykonała a kilka innych nie potrafiło poprawnie udokumentować sprawy. Ale to nie oni są winni, winny jest albo "mityczny" system albo społeczeństwo - tutaj konsekwencji nie trzeba wyciągać :)
Pierwsze zasadnicze pytanie - czy linka była - czy została podrzucona. Jeżeli była to dlaczego nie została zabezpieczona przez policję w dniu ujawnienia zdarzenia. Jeżeli policjant ją zostawił, co wydaje się być aż nieprawdopodobne, to ile osób po drodze ją dotykało. A później sąd - trzy instancje oceniają sprawę z czego dwie - apelacja i najwyższy sprawdzają wyłącznie kwestie formalne a nie merytorykę. W tej sprawie powinny zostać ujawnione personalia - policjanta, prokuratora, wszystkich sędzi wydających wyroki oraz przede wszystkim adkwotorzyny, który po prostu olał robotę
Mimo że na Kanale Zero oglądam niewiele materiałów poza Niepoprawnikiem, który obejrzałem w całości to nigdy nie dostaję powiadomień o nowym odcinku Niepoprawnika (a mam włączone otrzymywanie wszystkich powiadomień z kanału), a za to dostaję powiadomienia o tym ile kosztuje ubiór Michała Wiśniewskiego...
bo ilość kilerów w więzieniu ma się zgadzać, dla nich bez znaczenia czy trafia na winnego, wazne ze sprawa zamknięta, w tabelkach się zgadza, prokurator tez ma do przodu, skuteczne skazanie....
Proszę tego nie usprawiedliwiać presją społeczną. Wiele osób rażąco nie dopełniło swoich obowiązków. Facet siedzi od 16 lat, bo wszyscy po kolei mieli presję społeczną ??? Jak ktoś wybiera taki zawód, to musi sie z tym liczyć.
1.Ofiara dzwoniła na policję 2.razy i policjanci nie udzielili pomocy pomimo zamkniętych drzwi... 2.Monika i chyba Tomek mówili o romach którzy chcieli okraść ofiarę, o wchodzeniu po rynnie...
