Sprzęt czy noga? Czasówka vs szosa z Decathlon za 999. Karol się sprawdza. 

Chcesz mnie wesprzeć? 🛍 Kup moje ciuchy Prawie.PRO: Prawie.PRO 📸 Mój Instagram: instagram.com/prawie_pro/

Można by to ugryźć z drugiej strony, dla potwierdzenia teorii. Posadzić kompletnego amatora na te 2 rowery i zobaczyć jaka wtedy będzie różnica :)

Kompletnie nie siedzę w kolarstwie, nawet amatorskim, ale zainteresował mnie tytuł. Siedzę głównie w testach motoryzacyjnych, ale nie żałuję ani sekundy spędzonej tutaj :D super poczucie humoru, prezentacja ! Leci łapa i sub :) chętnie dla samego fanu Was jeszcze pooglądam 👌

"Okulary na paski" - 10/10. 😀😀😀 Realizacyjnie jeden z najlepszych filmików, świetnie się ogląda takie w zabawnej formie podane ciekawe materiały. To doskonały kierunek, uwielbiam to. Good job. A jak obstawiałem? Ano, tak właśnie. Różnica będzie, na korzyść droższej maszyny, ale nie będzie ona proporcjonalnie wielka do różnicy w cenie. Taka to jest okrutna prawda o upgrade'ach w tym sporcie: na każdy level wyżej wykladasz coraz cięższą sakiewkę dukatów, a zyskujesz stosunkowo mniej. Ale na pewnym poziomie nawet minimalne różnice robią różnicę.

Gratulacje dla p .Karola ! Pozdro dla obu panow .! 👍😄🚲

Super test i super film. Jak zawsze tworzycie rewelacyjny duet. Nie przestaje się się nudzić! Chcemy więcej!

Czyli wychodzi kilkanaście procent wolniej na taniej szosie. To bardzo dużo. Do tego przy dłuższej trasie na takim budżetowym rowerze ciężej będzie jechać z dużą mocą bo jest mniej wygodny. Ciężej będzie wygenerować powiedzmy te 300wat więc w sumie różnica to będzie pewnie ponad 20%. Gdybym swoją średnią 30km/h przemnożył x 120% to jest już 36km/h. O ile jadąc z prędkością 30/h nie ma szans się utrzymać w amatorskiej ustawce to 36/h już wystarczy :) Także dla osób, które jeżdżą wartość roweru daje bardzo dużo bo przecież każdy wie ile to jest 6km/h średnio więcej :)

Nie jestem kolarzem. Swojego czasu jezdziłem w 4crossie. Na zwykłym MTB z '90 lat ze stalówkami i v-breakami pożyczonym od wujka na płaskim 56 km i stała utrzymana 45 przez 2 km. Płuca ledwo ledwo. Dobry rower pomaga wyeliminować niedociągnięcia kolarza. Moje zdanie.

Ludzie tez zapominaja ze w przypadku roweru TT wlasciwosci aero maja wieksze znaczenie niz w przypadku szosowego. W TT jezdzisz sam w przypadku wyscigu prawie caly czas siedzisz w tunelu innego zawodnika. Warto to wziasc pod uwage zwlaszcza ze wtedy roznica sie zmniejsza drastycznie.

Mógł sobie ustawić odpowiednio mostek i pozycję i róznica byłaby dużo mniejsza

Rower już mam. Gdzie kupić taką nogę?

Z lemondką na tej taniej szosie zyskałby z 3 km/h, a wtedy mamy już niewielką różnicę. Wniosek jest taki, że jak ktoś jest amatorem nie bijącym się o podium to może jechać na czymkolwiek.

Na Polskich szosach w powszedni dzień od sprzętu (czy koszulki) ważniejsza jest ODWAGA

To teraz dajcie tribanowi koła czasówki, a potem podepnijcie lemondke. Jaka część roweru ile daje więcej średniej :)

Co robisz?! Redukuje masę :D Człowieka z humorem aż miło się słucha nawet w takich okolicznościach :D

rewelacja jak to świetnie zrobiliście, z humorem ,super się oglądało !!!

Fajnie by było porównać rowerek za 30 tysi z czymś tańszym, ale nie super budżetowym, ot z takim przeciętnym sprzętem za 3 - 5 tysięcy, na którym jeździ, jak się wydaje większość luda.

To teraz jakaś stara szosówka z lat 70 vs trek za 30tys

Tak jak myślałem Porównujecie rower z lemondką i wąskimi oponami, do tribana 100 bez lemondki na szerszych oponach, z blatem 48 i najmniejszą zębatką 14 . W dodatku triban 100 nie jest rowerem szosowym, ma dużo wyższą główkę i zdecydowanie mniej sportową geometrięc, co podkreśla sam producent. zakładam że na lemondce ta różnicą w prędkości była min. o połowę mniejsza, a na kierownicy od MTB jeszcze większa... A wystarczyło wziąć najtanszą szosę z deca za 1,5 k i zamontować do niej lemondkę.... CIekawe czy ten komentarz też zostanie usunięty. :)

O tym odcinku marzyłem :o

Ale jazda 100km na tym rowerku za tysiaka byłaby dla Karola mordęgą. Jak człowiek posmakuje dobrego to ciężko zrobić krok wstecz. Fajny filmik.

I to będzie prawdziwy test, najpierw za 999 czy 30 000:)?

Rewelacyjny film! Dużo dystansu do wszystkiego :) Tak trzymać! :)

Akurat mam tą szosę z decathla. Tydzień przed obozem sepsuł mi się mój rowerek(góral) i byłem zmuszony kupić jakiś tani rower, a że chciałem spróbować szosy kupiłem tego B' twina. Rower służy mi do dziś. Wymienione mam tyljo siodełko i sztyce(na amortyzowaną, taką akurat miałem z mojego górala). Konfort jazdy jest naprawde ok. Gdy widze przed sobą jakiegoś goscia na szosie nie byłbym sobą gdybym się z nim nie ścigał😂. W rowerze bardzo polecam zmianę klocków hamulcowych albo będziecie zmuszeni(tak jak ja) dokręcać hamulce przed każdą jazdą😂. Moim zdaniem jest to najlepszy rower powiedzmy "szosowy"(już bliżej mu do gravela) do 1000 zł. Jeśli to całe przeczytałeś/łaś to gratuluje cierpliwości👌😂

Widząc taki tytuł... to mimo wszystko spodziewałem się mniej emocji i rozrywki :D Leszku, super filmik, pozdrawiam!

"Co robisz?" "Redukuje mase" ;DD

No wyszło całkiem realistycznie. Ale i tak niektórzy pomyślą, że rower czasowy daje 6km/h sam z siebie. Różnica między chwytem na dropach a aero przy 400w to 4km/h! bikecalculator.com/. Dać btwinowi lemondkę i extremalnie ujemny mostek (dużo sie nie da ba ta główka to jak w wozie drabiniastym), koła aero i pójdzie 48.

Odcinek świetny 👍 Mega fajny pomysł. Generalnie wprowadziłeś nową jakość na kanał. Bardzo dobry kierunek, fajnie się ogląda 👌

Wniosek z filmiku? Jak masz mocną nogę (powyżej 300W FTP) to zakup super roweru ma sens i będzie z tego zysk czasowy. Jeśli nie masz nogi to zainwestuj kasę w trening (albo EPO - taki suchar)

Wielkie dzięki za film. Zawsze chciałem to wiedzieć. Różnica duża i nie duża. Zależy dla kogo. Dla zawodnika ogromna dla nas niekoniecznie. Jeszcze raz dzięki.

mam rocznego tribana 100 właśnie za 999zl, uwielbiam ten rower i czekam na film :D

Tak patrzę i patrzę i patrzę i zastanawiam się co ten test miał pokazać i co pokazał? Porównanie dwóch rowerów do różnych zastosowań. Porównanie możliwości gościa jadącego na rowerze dopasowanym do niego, na rowerze który zna. Rower drugi "cięty z metra", bez dopasowania do użytkownika. Jaki wynik? Ano oczywisty. W takim przypadku sprzęt rozstrzygnął. I ignorancja twórcy porównania. Chcecie zrobić coś wymiernie użytecznego? Posadźcie Karola na normalną szosę za 30 tysięcy. Powtórzcie test. Albo przynajmniej przykręćcie lemondkę do Deca i ustawcie rower pod testującego. Cokolwiek by choć zbliżyć warunki w tym porównaniu. Największy babol na tym kanale, czasami go oglądam.

Czemu b'twin był bez lemondki. Wynik został przez to mocno wypaczony.

Ciekawi mnie jaka by była różnica, jakby z tym Trekiem zestawić rower z przedziału 3-4 tys. Taki zwykły rower już nie budżetowy, ale i tak daleki od tych dla zawodowców.

ale ciężka ta folia :)

Hahahaha! Pozamiataliście chłopaki internety dzisiaj! Najlepszy rowerowy film 2019 roku wg rankingu Stępkowskiego :P Dzięki za to, ubawiłem się po pachy! A jaka wartość merytoryczna w internety poszła. Brawo Wy! Leszek, dałeś owsa tytułem posiłku regeneracyjnego Karolowi? :))

Najważniejsza część roweru to udo :-)

Ukraina vs trek za 30 tyś. Zł

O kurde. Nie spodziewałem się tak małej różnicy. Oczywiście na zawodach czy dużym dystanaie 5km/h to przepaść, ale mówimy o mocy 400WAT! Przy powiedzmy 250W byloby o wiele mniej, bo zysk z takiego roweru pojawia się dopiero przy dużych oporach powietrza, czyli dużym wietrze czołowym lub właśnie dużej prędkości. Super porównanie. Dzieki Lechu, dzięki Karol. Jesteście kozaki :-)

pozornie różnica mala , jednak na KOMach to przepaść pewnie 20 30 miejsc różnicy a koszt energetyczny ? co będzie po 80 czy 120km ? tak faktycznie różnica jest ogromna

Ehh... Premiera. Smaka robisz Leszku i to dużego!

Powinni przetestować Szosa vs Romet Jubilat

Zawsze byłem ciekawy takiego porównania.

Krótki film a tyle reklam wpasowanych w tą produkcję - przypadek , tylko czekać kiedy nastepny telefon odbierze w biedronce a kolejny na orlenie . Czy nie można zrobić normalnego filmu bez - znaczka srajfona , 5 gwiazdkowej restauracji gdzie trzeba podejść do lady aby odebrać jedzenie i sklepu sporotwego i jeszcze wielu rzeczy. A może tak jeszcze wkomponować jakiegos producenta papieru toaletowego - bo nic tak ne dodaje szybkości na rowerze jak dobrze zrobiona "2 jeczka" w toalecie.

od początku obstawiłem że Noga , ale wykręcił ładny czas.:). teraz wszyscy początkujący pozerzy ze swoimi drogimi rowerami zbierają szczenę z podłogi ;p

Jak kurwa można rower za 30 tysięcy kupić ...

Trochę nie tak. Powinniście porównać BeTę z rowerem nie-czasowym. Ale i tak prawdziwą różnice dało by się odczuć na podjazdach. Tak mi się wydaje. Niemniej fajny film - bez nadęcia.

ej no kaman... jak chcecie robić testy jak GCN to Leszek też robi test przy 300W czy ile mu tam wygodnie ale robi. Mielibyśmy wtedy pogląd jak rower wpływa na kogoś z dobrą nogą i mniej dobrą :)

Na takim krótkim odcinku to noga decyduje, ale jakby zrobić 40km czasówki to wtedy już by botwinka zrobiła różnicę.

Różnice różnicami itp. ale tak naprawdę w tej cenie liczy się ile to przetrwa i to z deca szanowane tak samo jak ten za 30tys. przetrwa na pewno krócej i trzeba wtedy zmieniać lub ev. upgradować wyżej podzespoły :D

Super ta botwinka😁

6km/h to jest mega duza roznica ale dla konia co cisnie 400w dla poczatkujacych co maja 100-200w i lece 25-33kmh to pewnie byloby 2km/h czyli juz szalu nie ma:) Jednym slowem im lepszy zawodnik tym wiecej wyciska z lepszej maszyny. Ciekawe jakby sie spisal taki podstawowy Van Rysel z lemondka :)

Ciekawy eksperyment. Może kiedyś to powtórzcie ale na zwykłych rowerach szosowych. Akurat Triban100 to taka namiastka gravela, a sprzet Pana Karola to zdecydowanie rower do bicia rekordów stworzony. Można pomyśleć, poki jest szansa na ładna pogodę jeszcze. Świetna robota Panowie z tym materiałem.

Kupiłem sobie niedawno pierwszą szosę też za tysiaka . Ciekawe jaka różnica by była gdybyście jeszcze raz zrobili ten test ALE z MOCĄ średnią 250W . Pozdrawiam

niech porówna ta szoske za 999 do jakiejs za 20-30k, ale nadal normalnej, a nie TT ...

Super film, super porównanie. Gdy noga jest słaba to żadna super maszyna nie pomoże. Tylko jedna uwaga, w Tribanku 100 nie ma fabrycznie oponek szosowych.

Porównanie z dupy trochę. Moim zdaniem jest sens porównać rower za tysiaka do rowerów bardziej przystępnych za powiedzmy 5-7, może 10 tys., a nie do roweru za 30 koła i to jeszcze czasowego. Mogli chociaż lemondke do tego bitwina zamontować jakąś.

Jeszcze ustawienie pozycji na rowerze, bez tego, można nogi upalić.

Jeśli wyścig trwałby 3 godziny to b twin przyjechałby 21 km "później" czyli w sporcie różnica byłaby kolosalna. Ciekawy byłby eksperyment dla amatora (około 200 Wat średniej mocy)

Lechu! Pomysł, montaż, realizacja jak zawsze zajebiście!

No można gonić, da się. Ale co to za przyjemność z jazdy przy takim ciśnięciu na takim klunkrze? Umówimy się - 1000 zł na szosę nową to jest zbyt mało. Już za ~2500zł idzie dostać na prawdę przyjemną nową szosówkę, dlaczego więc się katować na takim barachle?

7km/h róznicy to jest przepaść to jak wygrać zawody I przyjechać 100. A to było 3500m pusscie to na 100km to straci 20 min

6:48 jak botwinka ma 700x32. decathlon strona to ile ma trek ?? bo kola są nieproporcjonalne do siebie i nie mówię o stożku tylko o wysokości od ziemi

"to był kiedyś mój kanał" hah :D

Zobaczyłbym taki test z trochę lepszym rowerem jaka jest różnica np jakbyście użyli Tribana rc500 albo 520 do tego za 30k

różnica kolosalna :)

Sądzę, że mistrz jakby wsiadł na damkę z koszykiem na kierownicy to na tym krótkim odcinku również wykręciłby czas nieosiągalny dla nas. Czy w takim przypadku padłoby hasło - skoro nie ma różnicy to po co przepłacać? :-) Czy po przejechaniu 150-160km (w końcu to szosa) Mistrz stwierdziły, że Decathlon wymiata (jak za te pieniądze) - jestem przekonany, że nie! Mistrz też doskonale o tym wie! :-) Super wyzwanie! Świetny filmik!

Do "restauracji"? Xd

Rower czasowy ma konkretne wąskie zastosowanie. Bardziej miarodajny byłby test decathlon 1000zł vs jakaś topowa szosa za 30k ale nie czasówka.

Naprawdę fajny odcinek, w końcu !.. :)

Dużo sprzętu brak tabletu ale jednak nie w tym przypadku brawo Karol jestes wielki🚴‍♂️🚴‍♂️🚴‍♂️🚴‍♂️🚴‍♂️🚴‍♂️🚴‍♂️🚴‍♂️🚴‍♂️🚴‍♂️🚴‍♂️🚴‍♂️

Liczy się staż... Mam obecnie 30 lat a przygodę z rowerem zaczynałem od 5 roku. Jeździłem na malutkim Pelikanie 16" i kiedy mając 8 lat złapałem kapcia z tyłu to nie mając dętki włożyłem drut zapleciony w linę. Jeździłem na tym parę dni... Dziś ktoś by to wyśmiał a ja chłopak ze wsi mimo tego że było ciężko to jednak kręciłem bo kochałem jazdę na rowerze. Później były rowery górskie 24". Pierwsze modyfikacje, przekładki, składanie na innej ramie a co nie pasowało to przerabiane, spawane, gwintowane, adaptowane... Nie było mnie stać w wieku 9 - 14 lat na nowe części w razie awarii (najtańsza przerzutka około 50 złotych) więc rozbierałem z kolegami zniszczone przerzutki i klepaliśmy prowadnice, wymienialiśmy elementy nitując wszystko zaginanymi gwoździami, prostowaliśmy śrubokrętami blaty na korbach, rozbieraliśmy i naprawialiśmy zapadki w wolnobiegach, wybijaliśmy i wymienialiśmy przetarte i uszkodzone miski łożysk w piastach (odkręcając wolnobiegi z kół żabami do rur). Działało? Pewnie że tak! Potem nastały nieco lepsze lata... Rowery 26", masa części na złomach, handel z innymi kolegami no i mój pierwszy używany amortyzator... MUST HAVE! Tylko był problem bo ja nigdy nie widziałem wtedy rury sterowej bez gwintu... Wiecie jak sobie poradziłem? Zwyczajnie użyłem misek z hulajnogi, rozciąłem tu i tam, naciąłem, pozaginałem i ścisnąłem to opaskami stalowymi. Działało? Pewnie... Wszystkie inne części do widełek czyli dystanse i podkładki dorobiłem z rur lub części starej ramy ciętej flexem. DH nie uprawiałem więc nie bałem się na tym jeździć. Lekko było luźno, coś strzelało ale działało! W oku 15 latka błyszczała duma że mam taki bajer a inni nie, że udało mi się to w druciarski sposób zamontować. Chwilę potem zarobiłem sobie pierwsze pieniądze na zbiorach pomagając przy porzeczkach. Grosze jakieś, kupiłem wtedy pierwsze poważne części a właściwie mostek i stery ahead pod ten amortyzator. Od tamtej pory ze starego roweru robiłem sobie małe dzieło sztuki bo mimo roku produkcji 1992 rower był stale upgradeowany i jeździł jak i wyglądał nieźle. Dostał nawet wzmacniane obręcze. Po ukończeniu 20 lat przygoda z rowerem się skończyła... Skończyłem szkołę, poszedłem do prawdziwej pracy, zacząłem zarabiać jako kierowca, nie było mnie w domu, nie miałem czasu na rowerowe przygody. W wieku 25 lat troszkę się przytyło i zamarzył mi się rower... Nie sądziłem że zamiast MTB za 2000 złociszy kupię sobie fatbajka w podobnej cenie... Tani rower na tanich częściach z grubymi oponami. Jeszcze nie wiedziałem jakiż to "szmelc" sobie kupiłem. Osprzęt? Shimano Tourney. Podobno się nie nadaje do agresywnej jazdy, jest nieprecyzyjny, awaryjny... Sranie w banie. Po co pisałem taką historię o mojej przygodzie z rowerami? A no po to by teraz wyjaśnić iż to nie sprzęt jest ważny tylko jak się go używa i jaką posiada się wiedzę. Obecnie na tym moim facie jeździło kilka osób. Okazuje się że ten Tourney wcale nie jest taki zły jak się go odpowiednio wyreguluje i jeździ z głową. Wiem że są lepsze rozwiązania szczególnie dla zaawansowanej jazdy ale czy warto przepłacać nie potrafiąc z nich korzystać? A no nie... Wsadzając zatem laika na drogi rower nie będzie różnicy kiedy przesadzicie go na tanie badziewie. Inaczej będzie też kiedy wsadzicie takiego "Mad Maxa" jak ja na byle jaki rower, który od razu opanuję a potem wsadzicie dobrego zawodnika który nigdy nie miał z tanimi rowerami do czynienia... Taki człowiek który nie rozbierał, nie klepał, nie przyglądał się wszystkiemu dobierając części i sposoby by to wprawić w ruch nigdy nie ogarnie tego co ja przez te wszystkie chude lata. Tak, nie pochodzę z zamożnej rodziny. Dopiero w wieku 18 lat moi rodzice zaczęli rozwijać skrzydła i mogli mi coś odpalić z racji że jeszcze się uczę a potem idąc do pracy mogłem w końcu zająć się rowerami na poważnie mając za co się w to bawić. Doceniam nowoczesne rozwiązania ale często śmiać mi się chce jak rzekomo wytrawni kolarze wytykają i obśmiewają tańsze części i technologie płacąc gruby szmal za markowe hi-endy a potem się dziwią jakim cudem jakiś obdartus na tanim rowerze robi to samo lub lepiej niż to co robią oni na super drogich rowerach... Jak wspomniałem na początku, liczy się staż, doświadczenie, nauka oraz wiedza. Obecnie mam dość dobre rowery w swoim garażu łącznie z zaawansowanym fatbajkiem. Podczas jego składania zauważyłem że nawet te drogie części mają sporo niewykorzystanego potencjału. Można coś zrobić mega... Tylko po co... Kasa? Czy zwyczajne ignoranctwo producentów bądź celowe tworzenie nowego gruntu pod przyszłe produkty? Przepraszam za tak długi komentarz. Mam nadzieję że się troszkę zaznajomicie jak to było z młodocianymi pasjonatami na starych jeszcze wtedy biednych wsiach. Dla mnie były to piękne czasy, rower traktowałem jakby była to część mnie no i stało się to pasją do dziś. Pozdrawiam wszystkich zakręconych w podobny sposób!

Nie da się tego porównać. 1.Inna geometria i TT jest inną pozycją, bardziej aero. 2. Przed różnice w podzespołach, na tym TT łatwiej jest wygenerować to 400W przez ogólnie lepsza sztywność komponentów co do większą prędkość. 3. Warunki, wystarczy minimalna zmiana wiatru. 4. Zmęczenie zawodnika. Drugi przejazd już tętno minimalnie wyższe.

Zgaduję że brakowało mu po prostu przełożeń. Triban ma napęd 1x7!!!!! Więc to oczywiste, że będzie mu trudniej uzyskać tak wysoką średnią

Ciekawe czy jakby wzial wyzszy model z Deca kolo 2 tys to roznica bylabyt mniejsza...

50kmh kontra 43kmh to gigantyczna różnica, co braliście?

Jeśli sprzęt nie robi różnicy to po chuj kolarze jeżdżą na rowerach za 50 tyś.?

Mogłeś oznaczyć, że to materiał sponsorowany.

Jedna uwaga do testu - na Treku korzystałeś z lemondki, na btwinie nie. Różnica w wyniku byłaby jeszcze mniejsza jeśli pozycja na obu rowerach by była podobna. Ale i tak dobra robota :)

Ja jeszcze filmu nie widzialem ale juz zakladam plaszcz naukowca. Czy Karol dobrze wypoczal zanim wsiadl na tribana? Czemu siodelko nie jest przesuniete do przodu? Czemu na tribanie nie ma aero bara (tez z deca jest fajny za 150PLN)? Z samych zdjec widze za Tribanie bedzie mniej aero pozycja Karola a wiec przy podobnych watach mniejsza predkosc.

Odcinek spoko, w czasie nie duża różnica jak i prędkości ale to co mozna zauważyć to tętno wyższe o nawet 10 bpm na sekunde. Nikt nie da rady na takim tętnie jechać godzinę, wiec przy pomiarze 30km czy 50 czy 100km bedą to już grube róznice :)

Mysle że im mniej watów tym różnica byłaby wieksza,Leszek twoja kolej...😉

To jest gigantyczna różnica. 37 sekund na 3,6 km. Spodziewałem się dużo mniejszej. Fajnie by to (czyt. taki test) zrobić przy 150-200W, by zobaczyć czy dla zwykłego kowalskiego drogi rower też tak dużo pomaga. Obstawiam, ze będzie zdecydowanie mniejszy rozjazd w wynikach.

Każdy kto śmigał na tanim i drogim rowerze, doskonale rozumie różnicę, i od początku znał wynik.

Ja przez ten film zacząłem marzyć o baranku i dużych prędkościach na szosie. Tak się nakręciłem, że kupiłem w listopadzie Tribana RC100 oczywiście z decathlonu. Przez niecały miesiąc przejechałem 600km i po zmianie z roweru trekkingowego, zauważyłem większe prędkości, ale nie takie jak na filmie :-) Ale jest większa frajda z jazdy i pomimo pogody i krótkiego dnia chętnie wychodzę i kręcę, ale mam cichą nadzieję, że jeszcze prędkość wzrośnie i frajda będzie jeszcze większa. Rower polecam, na początek jest idealny, na tą chwilę to ja ograniczam możliwości roweru, więc nie myślę o żadnych poprawkach, tylko o mocniejszych nogach. Ja zamieniłem swój wygodny miejski rower z amortyzacją z przodu i z tyłu na sztywnego gravela i efekt taki, że wcześniej robiłem 25km i miałem problem z chodzeniem, a teraz przejade 50km i mam jeszcze sporo energii na resztę dnia.

Ten rower można powiedzieć jest najbardziej popularnym rowerem w Polsce, bo jest najtańszy 😁 każdy kto chce posmakować baranka bierze tego tribana i zazwyczaj go nie zmienia 😁

Sam drogiej kolarki nie mam. Ale takie gadanie trochę na siłę (fakt ogląda się z przyjemnością +1). Wiadomo, że tanim rowerem się też pojedzie, ale z pewnością nie taki dystans i nie w czasie drogiego sprzętu. Tu macie na kilku kilometrach 30 sekund różnicy, no i średnia zupełnie inna. Przełóżcie to teraz na 180km dystans, a sprawa będzie wyglądała odmiennie i to wykładniczo. Tym drogim, obstawiam że 40kę średnią wyciągniesz, tym tanim - 35? - raczej nie. Może przy dobrych porywach wiatru, które chętnie też obejrzę... ;) Niestety, każdy ucięty kawałek sekundy (profesjonalnie) to dziesiątki tysi badań i testów, które gdzieś producenci muszą "odzyskać" (chyba Ameryki nie odkryłem). Stąd cena roweru, który tę magiczną sekundę szybciej przyjedzie... Pozdr.

GOŁYM OKIEM widać duża różnice poziomu zmęczenia tego gościa.. 2km/h różnicy w średniej na dużym zmęczeniu decyduje o tym czy odpadniesz od peletonu czy nie .. 7km w średniej to przepaść. Wysięgi kolarskie nie maja tez 3600 metrów dystansu po płaskim. Podjazdy jazda na stojąco czyli lekkość i sztywonść jest potrzebna. Takie rowery są ogólnie spoko ale jesteś bez szans. Ciężko cos ugrać na słabym sprzęcie w świecie gdzie wszyscy maja 'noge'. Czy pomiar mocy faktycznie tez jest taki miarodajny??

Gdy przesiadłem się z alu na karbon miałem wrażenie, że jestem szybszy średnio o te 2-3km/h jadąc ~30km/h. Sprzęt ma znaczenie ale koniec końców jeżdżę amatorsko i liczy się bardziej mi komfort jazdy na karbonie niż wyniki dzięki niej osiągane 🙂

Super, 7 minut reklam syfu. Tylko, że ta botwinka po trzech tygodniach jazdy nadawać się będzie do wyrzucenia w kibel !!! Lepiej kupić 20-sto letnią używkę, która długo jeszcze posłuży. No ale co tam, frajerów w lajkrach na "btwinach" nie brakuje - bez urazy oczywiście.

Chej Powiem tak Jeżde.Na Van ryselce ultegrze Af za 5500Waga 8400.ten sam model z karbonu 9999zl Waga 7,600kg pytanie czy osiemset gram jest warte czterech tysięcy czterystu złotych ?Śmiem wątpić .Po za tym mam Kross a 2,0 .Jaki z tego morał po.prostu ciężka praca to sukcesu 70 procent

Test jest bez sensu bez próby redukcji liczby podkładek w BTwinie. Przystawka czasowa to kolejna dramatyczna różnica. I tak, kosztem dodatkowych 100 złotych na używaną lemondkę można by znacząco zmniejszyć tę różnicę. Ale to już psułoby uzasadnienie dla kupna roweru za dziesiątki tysięcy złotych :D

Daj Karolowi rower z przed 20 lat ważący 16 kg mtb na laciach 2,1x26 i przełożeniu 44x11 i niech przejedzie min 20 km a później na swoim treku.Wtedy zobaczymy ile on jest wart a wyniki porównamy z moimi.Ps nie liczę drobnych ważnych szczegółów takich jak kask ciuchy buty odżywki itp.

Kurwa i jaki w tym sens? Na jednym, jak i na drugim pojedziesz. Chyba ze jesteś pół zawodowcem lub zawodowcem i bierzesz udział regularnie w wyścigach, to wtedy ma to sens. To tak jak z autami - większośc normalnie jeździ, więc bez różnicy czy jeździsz golfem V czy bmw m4 lub subaru imprezą wrx sti, jak i tak dwóch ostatnich nawet w połowie nie wykorzystasz...

No dobrze, ale na rowerze czasowym Karol ma przede wszystkim czasową pozycję, która jest bardziej aero i oszczędza "waty" w stosunku do prędkości. Btwin powinien mieć co najmniej lemondkę, by test był miarodajny. Równie dobrze mogliście porównać jego czasówkę z szosą za 30k - też byłaby różnica, wynikająca z większego cDa na rowerze szosowym.

Film był by ok gdyby Karol nie użył triatlonowej pozycji, a tak to to bez sensu. Wiadome jest, że ten sam rower w pozycji triatlonowej pojedzie szybciej niż gdy byśmy jechali w pozycji szosowej. GNC ma film gdzie 2 kolarzy wspólnie pracując nie dali rady jenwmu triatloniscie.

Roznica 44 vs 50 kmh jest ogromna - ale wynika to glownie z porowniania rowera TT vs enduro. Przy takich predkosciach pozycja/aero to prawdopodbnie 5 z tych 6 kmh przewagi. Dla osoby w miare fit, ktora wyciska 250W roznica byla by znacznie miejsza a dla amatora 150W - roznicy by nie bylo - tzn. druga jazda wypadala by sporo gorzej - niezaleznie od tego na jakim rowerze :D

Triban 500 pozdrawiam! Jeżdżę uzupełniającą do bieganie, mi wystarczy Sora 3x9. Szerokości!

Różnica kolosalna biorąc pod uwagę długość odcinka. Poza tym test bez sensu. Bardziej "życiowy" bylby np. przy 250watach i z podaniem tetna sredniego z tych przejazdow poza watami

Najlepiej trenować na złomie, a potem ścigać się na lepszym sprzęcie. Bo wtedy więcej wysiłku trzeba włożyć w trening, a pozytywne efekty treningu łatwiej potem pokazać na lepszym bajku podczas zawodów.