Zapraszamy na naszą stronę stop-cham.pl Facebook / stop.cham.team Twitter / stop_cham Instagram / stopcham Mail: stop.cham.team@gmail.com Masz ciekawy film wyślij go nam. Duże pliki możesz wysyłać za pomocą www.wetransfer.com
@@sawomirmajak7310 po czym niby wnioskujesz że pojechał? Jak się stuknęli to się staje przed nimi, żeby nie blokować skrzyżowania i potem samemu móc się łatwiej włączyć do ruchu. Na nagraniu widać, że nagrywający zjeżdża praktycznie od razu przed maską auta z przodu i jedzie wolno. Po czym niby wnioskujesz zatem, że się nie zatrzymał? Bo nie blokował skrzyżowania, czy stąd że nie blokował pasa obok?
@@marekjarosz238 To testy innowacyjnego mechanizmu rozpoznawania obiektów na video z YT. Da to możliwość pełnej inwigilacji pośredniej - jeszcze gorsze od 5G bo czapka z alu foli nie pomoże
Nie ma to jak nagrać własną głupotę i łamanie przepisów i klaksonem traktować tych którzy próbują jechać zgodnie z przepisami xD lewym pasem wyprzedzamy, nie jedziemy. Po wyprzedzeniu wracamy na pas prawy. Jeśli wyprzedzamy kolumnę pojazdów np 5 tirów to również wracamy na prawy. Jeśli jedziemy z dopuszczalną prędkością maksymalną np ograniczenia do 140kmh nie musimy ustępować komuś za nami kto chce jechać szybciej, gdzie takie ustąpienie wymusi na nas zwolnienie do np 90kmh bo tyle na prawym jadą w kolumnie tiry. Kultura wymaga tego że jadący przepisowo wraca na prawy kiedy jest wolny a łamiący przepisy który chce jechać szybciej grzecznie czeka, nie napierdala długimi i nie siedzi na zderzaku. Niby oczywiste to wszystko co napisałem a może i nie.
@@RymkoSky na prawy pas to się wraca w momencie gdy jest tego sens i jest BEZPIECZNIE na niego wrócić. Jeśli odstęp 100 metrów między dwoma kolejnymi pojazdami przy prędkości 140km/h jest dla ciebie bezpieczny to możemy już teraz zakończyć dyskusję
@@Chiro3C6 ty czytasz cały komentarz i wybierasz co chcesz żeby pasowało do twojej agresywnej odpowiedzi? Przecież napisałem że nie musimy wracać na prawy pas w momencie w którym wymusi to na nas hamowanie do 90kmh z tych np 140kmh... Jest miejsce by kontynuować jazdę prawym z założoną prędkością np 140kmh przez wystarczająco dużo czasu by np osoba jadąca za nami szybciej zdążyła normalnie wyprzedzić to zjeżdżamy na prawy i UWAGA jak chcemy na lewy wrócić to zawsze pierwszeństwo mają Ci którzy już na lewym są. Bez znaczenia jak szybko jadą ( 130 140 180 czy 200 ) i nasz manewr nie może spowodować że lewy będzie nagle hamował. Jak chcesz o przepisach dyskutować to zapraszam. Ale jak nie umiesz czytać ze zrozumieniem to faktycznie lepiej odpuścić sobie.
@@RymkoSky ale skąd wiesz, że ten z KIA chciał jechać szybciej? Przykład z wczoraj: jadę A1 od Pyrzowic na północ i tak jak nagrywający w kolumnie lewym pasem. Spokojnie 115 na tempomacie. Aż tu z prawej lukami wbija się służbowa Octavia. Ile zyskał? Nie wiem. Ale jak minutę później wyprzedzałem go mając na blacie około 210 to on jakby stał w miejscu. Tak wiec nie oceniaj swoją miarą bo nigdy nie wiesz kto chce jechać szybciej. Jedyna co można zauważyć to kto jest pajacem
Niektózy mówią że nie można przeprowadzać dzieci na rowerze na czerwonym świetle, ale to nieprawda. Można tylko trzeba wstawać rano, na tym polega odpowiedzialność.
Polecam się przejechać do Poznania, południowy wjazd do miasta od autostrady do ronda rataje można sypać z prędkością światła, bo wszyscy na środkowym i lewym xd
Bawi mnie to jak na niektóre sytuacje ludzie reagują jakby co najmniej ktoś dom im podpalił, więcej empatii i hamulca zamiast darcia i trąbienia a napewno będzie każdemu łatwiej
Raczej wpierdzielanie się kijanki w taką małą dziurę przy 150 jest debilne. Kierowca kijanki powinien stracić prawko a nagrywający nauczyć się jeździć po prawej stronie
4:23 Równocześnie wjeżdżają na rondo tylko ten biały nie jest rozpędzony, więc ten klakson niepotrzebny. edit: Dla tych którzy dalej nie rozumieją to w rozporządzeniu w sprawie znaków i sygnałów drogowych jest wprost tu ujęte: "§ 36 2. Znak C-12 występujący łącznie ze znakiem A-7 oznacza pierwszeństwo kierującego znajdującego się na skrzyżowaniu przed kierującym wjeżdżającym (wchodzącym) na to skrzyżowanie."
Kolejny kamerkowicz. Miałem podobną sytuację tylko, że na malutkim rondzie, po prostu tylko pasy były namalowane. Gościu myślał, że ma pierwszeństwo tylko dlatego, że wjeżdża na rondo z większą prędkością. Chamy wszędzie co to będzie co to będzie?
@@tomaszlewy8827 No i dobrze myślał. Rondo to dalej skrzyżowanie. Na normalnym skrzyżowaniu z podporządkowanej wyjedziesz komuś przed maskę bo jedzie szybko i jeszcze nie wjechał na skrzyżowanie? Nie, bo cokolwiek się stanie, to jest twoja wina... Wypadki na rondach dalej będą jak ludzie się nie nauczą, że jak coś nadjeżdża z lewej to ma się upewnić jak szybko jedzie i czy przetnie twój wjazd, czy może zjedzie pierwszym zjazdem. To nie jest trudne... Rondo ma ułatwiać wjazd na "skrzyżowanie", bo wymusza nieznaczne zmniejszenie prędkości. Na normalnym skrzyżowaniu z pierwszeństwem można jechać bez problemu prosto bez zwalniania, a przez rondo raz, że musi zwolnić to upewnić się, że nie wymusi komuś ze swojej lewej. Na rondzie auta z domniemanej podporządkowanej tym samym mają łatwiej wyjechać...
Taka mentalność. Typ pewnie prawko jeszcze za komuny robił i się uważa za króla szos... Na takich wysokie mandaty, odbieranie prawka na jakiś czas lub skierowanie na ponowny egzamin.
Wszystko fajnie, tylko pragnę poinformować że miejsce nagrania to Aleja Wojska Polskiego w Szczecinie. W tym miejscu LEWY PAS NIE JEST PASEM ZANIKAJACYM. Jest pasem do skrętu w lewo. A jak wszyscy bardzo dobrze wiemy wtedy jazda na suwak nie obowiązuje. Osobiście gardzę szeryfami lewego pasa ale w tym wypadku jazda lewym do końca i następnie próba zmiany na prawy na końcu to zwykłe cwaniactwo bo w takiej sytuacji blokowani są kierowcy chcący skręcić w lewo.
1:30 czy ktoś mi wytłumaczy tę kretyńską manię wyprzedzania żeby za 50 metrów wyhamować komus przed pyskiem do zera celem skrętu? co to jest F1 gdzie ułamki sekund na mecie robią rolę? ostatnio tak miałem na rowerze na szczęście dziadek miał oba okna otwarte skręcał w prawu to go oplułem przez otwarte okno i zjebałem.
Niestety przepisy mówią, że w tym przypadku, nagrywający robił dobrze, a ten co skakał po pasach źle. Brak znajomości przepisów wynika głównie ze słabego poziomu uczenia w szkołach jazdy. Potem się zdarzają takie kwiatki jak ten mercedes, co nie chciał cofnąć do zatoki, bo wyjeżdżał z osiedla. Dz.U. z 1988 r. Nr 5, poz. 40 i 44 Art. 11 6. Jeżeli mają zastosowanie postanowienia ustępu 5 lit. a) niniejszego artykułu i natężenie ruchu jest takie, że pojazdy nie tylko zajmują całą szerokość jezdni przeznaczonej do ruchu w kierunku, w którym się poruszają, lecz także jadą z szybkością zależną od szybkości poprzedzającego pojazdu poruszającego się w danym rzędzie, to: a) bez naruszania postanowień ustępu 9 niniejszego artykułu [czyli, że na przejściu nie kierowanym nadal nie wolno wyprzedzać] jazda pojazdów na jednym pasie ruchu z większą szybkością niż na innym pasie nie będzie uważana za wyprzedzanie w rozumieniu niniejszego artykułu; b) kierujący nie jadący na pasie ruchu położonym najbliżej krawędzi jezdni odpowiadającej kierunkowi ruchu [czyli nie jadący prawym] może zmienić pas ruchu tylko w celu wykonania skrętu w prawo lub w lewo albo w celu postoju, z wyjątkiem zmian pasa ruchu dokonywanych przez kierujących zgodnie z ustawodawstwem krajowym, wynikającym z zastosowania postanowień ustępu 5 lit. b) niniejszego artykułu.
@@kjrzonk Gdzie tu pojazdy zajmują całą szerokość jezdni albo jest rząd pojazdów ? W tej sytuacji można płynnie zmienić pas na prawy zaraz po wyprzedzeniu pierwszego pojazdu na lewym pasie. Moim skromnym zdaniem te przepisy nie mają tutaj zastosowania i należy zastosować przepis o poruszaniu się najbliżej prawej krawędzi.
@@tomasz3787 można, ale cały czas wyprzedzał, więc nie musiał zjeżdżać na prawy. Gość z Kii popełnił o wiele wiecej wykroczeń i to znacznie poważniejszych
@@no1body Jakie widzisz wykroczenia Kii ? W mojej ocenie można doczepić się do drugiej zmiany pasa, mając sygnał dźwiękowy nie powinien był zmieniać pasa i powinien puścić naszego narwańca z kamerką :)
Zbyt dużo mają piesi pozwolone nie długo pieszy będzie mieć wszędzie pierwszenstwo i jeszcze pretensje przecież idę skurwysyństwo mnie uczono żeby się rozglądać i nie wchodzić pod auto nawet na pasach teraz społeczeństwo się uczy popełniać samobójstwa ale z pierwszenstwem
Nie żaden awaryjny tylko prawilna rezerwa pod trzeci pas, który zbudują... może... kiedyś... w przyszłości. A że chłop się nie mógł doczekać to se pojechał już tera. Albo może go z przyszłości przerzuciło i po pluton do Żarnowca się spieszył, żeby wrócić. To się chłopina zdziwi;-)
Czy też tsk macie - kiedy ktoś po odwinięciu jakiegoś "numeru" przeprosi awaryjnymi to nagle przedtajecie się wkurzać i myślicie "OK, zdarza się"? Oczywiście dotyczy to sytuacji wynikających z gapiostwa, a nie ewidentnego chamstwa.
Po prostu niektórzy kierowcy nie wiedzą,lub nie chcą wiedzieć po co inni mrugają awaryjnymi,i ,niestety są jeszcze w Polsce tacy kierowcy którzy o tym nie wiedzą,od czasu do czasu jeszcze takich spotykam.
@@mateuszNiew Przepisy mówią, że w tym przypadku, nagrywający robił dobrze, a ten co skakał po pasach źle. Brak znajomości przepisów wynika głównie ze słabego poziomu uczenia w szkołach jazdy. Potem się zdarzają takie kwiatki jak ten mercedes, co nie chciał cofnąć do zatoki, bo wyjeżdżał z osiedla. Dz.U. z 1988 r. Nr 5, poz. 40 i 44 Art. 11 6. Jeżeli mają zastosowanie postanowienia ustępu 5 lit. a) niniejszego artykułu i natężenie ruchu jest takie, że pojazdy nie tylko zajmują całą szerokość jezdni przeznaczonej do ruchu w kierunku, w którym się poruszają, lecz także jadą z szybkością zależną od szybkości poprzedzającego pojazdu poruszającego się w danym rzędzie, to: a) bez naruszania postanowień ustępu 9 niniejszego artykułu [czyli, że na przejściu nie kierowanym nadal nie wolno wyprzedzać] jazda pojazdów na jednym pasie ruchu z większą szybkością niż na innym pasie nie będzie uważana za wyprzedzanie w rozumieniu niniejszego artykułu; b) kierujący nie jadący na pasie ruchu położonym najbliżej krawędzi jezdni odpowiadającej kierunkowi ruchu [czyli nie jadący prawym] może zmienić pas ruchu tylko w celu wykonania skrętu w prawo lub w lewo albo w celu postoju, z wyjątkiem zmian pasa ruchu dokonywanych przez kierujących zgodnie z ustawodawstwem krajowym, wynikającym z zastosowania postanowień ustępu 5 lit. b) niniejszego artykułu.
@@mateuszNiew Dz.U. z 1988 r. Nr 5, poz. 40 i 44 Art. 11 pkt. 6. b) EDIT: Swoją droga zabawne, że nie przeczytałeś komentarza do końca przed zadaniem pytania, na które jest tam odpowiedź.
10:14 zgodnie z nowymi przepisami to tej odpowiedniej odległości zachowanej nie było, bo gdyby była to klaksonu nie trzeba by było używać i nerwów mniej. Polecam zostawiać większe odstępy przy wyższych prędkościach, niczego to nie spowalnia i na pewno nikomu nie zaszkodzi
Trzymajac odstep jak ten kierowca niby by sie zmiescil? Inaczej mówiać, wymusił by pierszenstwo i spowolnil lewy pas bo musialby sie dostosowac do nowej sytuacji :")
Pojazd przed nim potrafi korzystać z prawego pasa. Nie okupuje drogi jak nagryjwacy. Prawidłowe zachowanie, szkoda że do lewopasmowca to nie dotrze.. wysyp komentarzy o „bezpiecznej” odlegości czas zacząć 😆😆
@@stopkamerkowiczom5726 Od 1 czerwca zachowanie wyśmiewanej przez ciebie bezpiecznej odległości to obowiązek. Ustawodawca zapomniał oczywiście o karze dla tych, którzy tą bezpieczną odległość komuś skracają. Ale to tak trochę w oderwaniu od filmiku, bo tam głównie klakson i reżyserka…
@@stopkamerkowiczom5726 tak, zdecydowanie nagrywający jedzie zbyt blisko samochodu na tym samym pasie (Audi). Można powiedzieć, że doskonały przykład drogowej bezmyślności.
@@stopkamerkowiczom5726 Niestety przepisy mówią, że w tym przypadku, nagrywający robił dobrze, a ten co skakał po pasach źle. Brak znajomości przepisów wynika głównie ze słabego poziomu uczenia w szkołach jazdy. Potem się zdarzają takie kwiatki jak ten mercedes, co nie chciał cofnąć do zatoki, bo wyjeżdżał z osiedla. Dz.U. z 1988 r. Nr 5, poz. 40 i 44 Art. 11 6. Jeżeli mają zastosowanie postanowienia ustępu 5 lit. a) niniejszego artykułu i natężenie ruchu jest takie, że pojazdy nie tylko zajmują całą szerokość jezdni przeznaczonej do ruchu w kierunku, w którym się poruszają, lecz także jadą z szybkością zależną od szybkości poprzedzającego pojazdu poruszającego się w danym rzędzie, to: a) bez naruszania postanowień ustępu 9 niniejszego artykułu [czyli, że na przejściu nie kierowanym nadal nie wolno wyprzedzać] jazda pojazdów na jednym pasie ruchu z większą szybkością niż na innym pasie nie będzie uważana za wyprzedzanie w rozumieniu niniejszego artykułu; b) kierujący nie jadący na pasie ruchu położonym najbliżej krawędzi jezdni odpowiadającej kierunkowi ruchu [czyli nie jadący prawym] może zmienić pas ruchu tylko w celu wykonania skrętu w prawo lub w lewo albo w celu postoju, z wyjątkiem zmian pasa ruchu dokonywanych przez kierujących zgodnie z ustawodawstwem krajowym, wynikającym z zastosowania postanowień ustępu 5 lit. b) niniejszego artykułu.
@@kjrzonk no bo po pasach się nie skacze. Jak chcesz dojechać szybciej to się wychodzi 10 minut wcześniej z domu. Takie proste, a do durnych polskich łbów to nie dociera
9:50 Kierowco! Utrzymujesz niebezpiecznie małą odległość od samochodu jadącego przed Tobą. Pomijając jeszcze "gorące" przepisy to jedziesz w sposób bezmyślny. Zmień to!
@@nthxable odległość jest nieprawidłowa, więc nie możesz powiedzieć, że jedzie zgodnie z przepisami (pomijam prędkość z gps momentami > 150 km/h haha).
Za wybór klaksonu zamiast wcześniejszego hamowania czy braku stosowania zasady ograniczonego zaufania powinno być skierowanie na badania :/ większości sytuacji można by po prostu uniknąć i jechać dalej
@@Lewar niby dlaczego tragedia? Cały czas wyprzedza, zachowuje odstęp nad pojazdem znajdującym się przed nim. Tragedia jesteś Ty, jeśli widzisz tutaj jakiś problem u nagrywającego, a nie u wyprzedzającego
9:50 kolego drogi a raczej poprostu imbecylu... Jadąc 140km/h wypadałoby utrzymać trochę większy odstęp od wcześniejszego auta to wtedy też inni będą mieć więcej miejsca na zmianę pasa i wyprzedzanie 😉
@@ss-ng2zw Wjazd komuś kilkanaście metrów przed maskę jest zmuszeniem innego uczestnika ruchu do hamowania. Kierowca suva powinien wykonać manewr w taki sposób, żeby odległość od pojazdu przed nim i za nim wynosiła około 70 metrów.
@@fireops1434 to pokaz mi gdzie to hamowanie? Przeciez wjechal, ja tam widze ze jeszcze daje po garach. Dwa debile jeden i drugi. Ten z kamerka to chyba jakis szeryf z lewego pasa ktory nie lubi byc wyprzedzony.
10:33 Spotkało się dwóch optymistów - 1. pieszy optymistycznie założył, że zasłaniający mu widok bus nie skrywa auta jadącego w stronę przejścia oraz 2. kierowca, który optymistycznie założył, że zasłaniający mu widok bus nie skrywa pieszego wchodzącego na przejście. Dobrze, że nagrywający ostatecznie wykazał się refleksem. Obu panom życzę żeby dożyli przynajmniej do przyszłego roku bez straty życia lub odebrania życia komuś z tak optymistycznym podejściem do sprawy. Nie wiem, może jestem jakiś dziwny, ale skoro KURWA NIC NIE WIDAĆ TO SIĘ NIE PCHAM zarówno jako pieszy tak i jako kierowca.
Dokładnie, nie widzisz to nie wychodzisz na ulicę/zwalniasz pojazd przed przejściem. Tak samo, jak jest korek o przeciwym zwrocie do Twojego kierunku jazdy, to też polecam zwolnić przed przejściem, bo ktoś może zza busa wyskoczyć. Ja jako pieszy, wystawiam tylko głowę żeby zerknąć, ale nie można tego wymagać od każdego, na przykład osoby na wózku inwalidzkim, albo po prostu idioty XD. Pozdrawiam.
"Zbliżając się do przejścia dla pieszych należy zmniejszyć prędkość w celu nienarażania pieszych przechodzących przez przejście lub na nie wchodzących". Idealny przykład dlaczego ten przepis istnieje. Nagrywający o włos od kryminału z własnej winy.
Kim trzeba być, żeby wrzucić filmik na kanał "stop cham", w momencie, w którym nie stosujesz się do zasad ruchu prawostronnego. Tnie imbecyl lewym pasem na ekspresówce lub autostradzie, nie wyprzedza aktualnie nic i kiedy szybszy kierowca zmuszony jest wyprzedzić nagrywającego prawym pasem, to ten trąbi i coś wyzywa pod nosem. Dla mnie to się klasyfikuje do testów psychologicznych, a przede wszystkim zaliczenia od nowa kodeksu ruchu drogowego. Nie pozdrawiam nagrywającego.
@@Adamsss81 wszyscy jadą po nagrywającym, a to gość z wyprzedzający popełnił znacznie więcej wykroczeń. To jemu powinni zabrać prawko... Nagrywający cały czas wyprzedzał, zachowywał bezpieczny odstęp, a wy po nim jedziecie jak po burej suce 😂 Fakt, mógł sobie oszczędzić tego trąbienia, no ale każdy reaguje inaczej
@@wiktor6684 xD statystycznie powoduja dziesięciokrotnie mniej wypadkow niż kierowcy samochodow osobowych, a 99% jakiekolwiek kompilacji "SCH" czy "Polskie drogi" tworzą kierowcy kat b. Coś się nie zgadza w Twoich wypocinach.
Abstrahując od drogowej sytuacji, czy może ktoś powiedzieć, co jest w tej muzyce, że pewne osobniki ją słuchają. Przecież to nie jest muzyka, to zbiór poszarpanych dźwięków, tak jakby instrumenty muzyczne nie grały ciągle, tylko wyskok-cisza...wyskok-cisza...wyskok-cisza! Przecież tego słuchać się nie da, to jest cholernie drażniące i u normalnej osoby powoduje jakiś dysonans psychiczny! Nieraz wejdę na TV na kanał z tym disco polo i próbuję zrozumieć wyborców siły przewodniej narodu z wodzem z Żoliborza, którzy są odbiorcami tej "muzyki", ale za każdym razem wytrzymuję tylko kilka minut! Takiej szarpanej muzyki, zbioru krótkotrwałych dźwięków, normalne osoby słuchać nie mogą!
4:23 "trąbię, żeby przeprosić, że kompletnie nie ogarniam ruchu okrężnego i nie rozumiem, że pierwszeństwo zależy od tego, kto wcześniej wjedzie, a nie kto szybciej jedzie"
w jakim celu miał zjechać na prawy pas, skoro chciał jechać szybciej a nie było jak? Miał jechać jak ten przygłup z Kia wciskając się na siłę bez zachowania bezpiecznych odstępów i wymuszając pierwszeńśtwo?
@@espertopl6947 Chciał, ale nie jechał. Sam jak jadę autostradą, a widzę że inni jadą szybciej zjeżdżam na prawy pas. To że ktoś jedzie przepisowe 110/140 nie oznacza, że jedzie dobrze. Liczy się płynność. Czasem trzeba zwolnić w życiu ;-)
@@2000brzydal Właśnie, czasem trzeba zwolnić. Skąd przekonanie że to domorośli rajdowcy-piraci mają mieć zapewnioną płynność? Łamiesz przepisy, piratujesz, to rób to tak żeby jadącym przepisowo nie przeszkadzać, skoro już musisz być piratem. I co mnie obchodzi że Ty uciekasz przed drogowymi bandziorami? Czy to Twoim zdaniem oznacza że wszyscy muszą uciekać?
Mi niedawno chłop by się właśnie w drzwi kierowcy wbił tak samo, jednak ja juz w ponad połowie samochodem na rondzie bylam a on jeszcze nie zdążył dojechać, gaz do dechy i myslal ze jakims cudem będzie przede mną Zdazylam odbić bo pewnie szpital bym odwiedziła...
10:00 przestań furiacie trąbić. Rozumiem że nie mogłeś jechać szybciej przez gościa przed tobą, ale bez przesady, ten z prawej wjechał nie stwarzając zagrożenia.
A bezpieczna odległość? Wjeżdżanie jakieś 15m przed auto przy prędkości 150 km/h to jak najbardziej stwarzanie zagrożenia. Już sam nagrywający jedzie zdecydowanie za blisko samochodu z przodu, odległość powinna być przynajmniej 2 jak nie 3 razy taka.
a o zachowaniu bezpiecznej odległości słyszałeś? Sam nagrywający i tak zbyt blisko trzyma się poprzedzającego, ale wciskanie się w to miejsce to proszenie się o kłopoty.
Według obowiązujących przepisów odstęp od poprzedzającego pojazdu powinien wynosić 150km/h / 2 = 75m. Owszem ten z prawej stworzył zagrożenie, co nie znaczy, że tylko on, bo nagrywający też tego odstępu nie miał zachowanego. Osobiście uważam, że jak na autostradowe prędkości, to taki odstęp to zdecydowanie za mało :)
@@versus1235 Za mało:) Każdy z nich tak samo winny a doświadczenie pokazuje, że próbując zostawiać bezpieczny odstęp prowokujesz i zachęcasz do jego zajęcia (bo przecież tyle miejsca nie może się zmarnować:D
13:25 po co ludzie tak zapierdalają w zabudowanym? W sensie zauważyłem nagminne zachowanie wśród polskich kierowców że w niezabudowanym jadą 70 i w zabudowanym też. Tak jakby nic się nie zmieniło.
@@Anduvir myślą na drodze i obserwują. Widzą dalej niż koncówka pokrywy silnika swojego samochodu. Do tego partnerstwo a nie rywalizacja na drodze. Jak jest zagrozenie to hamuja a u nas gaz w podloge i jakby tu ominac zagrozenie. Na kazdej kompilacji jest mnostwo takich sytuacji. Brak jazdy na zderzaku i stosowanie sie do ograniczeń bo znaki tam.to nie sugestia. Jezdzi sie tam.przyjemnie i przewidywalnie..jak wracacam do PL to sie od zgorzelca zaczyna festiwal spiedrolenia.
9:51 Nie dość że nagrywający okupujesz prawy pas to jeszcze trąbisz że ktoś się wbił przed Tobą... Gdybym był na Twoim miejscu, zwolnił bym żeby zwiększyć odstępy między nim a sobą, a ty nie dość że trąbisz (co poniekąd powodujesz zagrożenie na drodze szybkiego ruchu) to jeszcze nie zwalniasz, o okupowaniu lewego pasa nie wspominając. Mam nadzieje że to czytasz i się zastanawiasz teraz nad swoją głupotą
Przepisy mówią, że w tym przypadku, nagrywający robił dobrze, a ten co skakał po pasach źle. Brak znajomości przepisów wynika głównie ze słabego poziomu uczenia w szkołach jazdy. Potem się zdarzają takie kwiatki jak ten mercedes, co nie chciał cofnąć do zatoki, bo wyjeżdżał z osiedla. Dz.U. z 1988 r. Nr 5, poz. 40 i 44 Art. 11 6. Jeżeli mają zastosowanie postanowienia ustępu 5 lit. a) niniejszego artykułu i natężenie ruchu jest takie, że pojazdy nie tylko zajmują całą szerokość jezdni przeznaczonej do ruchu w kierunku, w którym się poruszają, lecz także jadą z szybkością zależną od szybkości poprzedzającego pojazdu poruszającego się w danym rzędzie, to: a) bez naruszania postanowień ustępu 9 niniejszego artykułu [czyli, że na przejściu nie kierowanym nadal nie wolno wyprzedzać] jazda pojazdów na jednym pasie ruchu z większą szybkością niż na innym pasie nie będzie uważana za wyprzedzanie w rozumieniu niniejszego artykułu; b) kierujący nie jadący na pasie ruchu położonym najbliżej krawędzi jezdni odpowiadającej kierunkowi ruchu [czyli nie jadący prawym] może zmienić pas ruchu tylko w celu wykonania skrętu w prawo lub w lewo albo w celu postoju, z wyjątkiem zmian pasa ruchu dokonywanych przez kierujących zgodnie z ustawodawstwem krajowym, wynikającym z zastosowania postanowień ustępu 5 lit. b) niniejszego artykułu.
oba samochody przyklejone do lewego. Dramat. Wyprzedzanie prawym pasem jest zgodne z prawem. Gość jeszcze to robił bez zbytniego wysiłku co tylko pokazuje jak w dupie ma innych uczestników ruchu nagrywający ten "sensacyjny" materiał.
@@piotrekw9053 Oczywiście że jest dozwolone wyprzedzanie z prawej ale pod warunkiem stosowania się do przepisów w tym art 24.1.1 i do art 22.4 przy zmianie pasa ruchu, czego pirat z Kia najwyraźniej podobnie do was nie wie.
ciekawe co piszesz, cały filmik w większości samochodziarze robią cyrk na drodze i są za to rozliczani indywidualnie ale jak jeden dzieciak na rowerze coś odwali to nagle winni wszyscy cykliści
@@ukaszm1137 Łukaszku, uwierz mi, 90% kierowców na widok rowerzysty myśli - debil. Osobliwie jeśli to kolarz na wyścigówce. Smutne to, ale chyba ma genezę w zachowaniu tychże rowerzystów.
@STOM CHAM, uwielbiam Wasza wybiórczość w zasłanianiu tablic rejestracyjnych. Zgodnie z ostatnim orzeczeniem sadu numery rejestracyjne to nie dane osobowe wiec nie musicie tego robic, ale jesli juz to robicie to zaslaniajcie wszystkim a nie tylko tym ktorzy lamia przepisy.
10:52 tak się kończy totalny brak edukacji w szkołach w kwestii zachowań na drodze, będzie tego dużo, dużo więcej, bo najważniejsze jest zwiększenie ilość godzin lekcyjnych religii, na resztę nie ma ani środków ani czasu.
3:12 W Gdańsku już się powoli uczą jeździć na zamek, ale to z tym też bywa różnie. Wyobraź sobie sytuację. Są trzy pasy ruchu na wprost. Następnie zwężenie do dwóch, a potem rozszerzenie na dwa pasy do jazdy na wprost i dwa do skrętu(w lewo i w prawo). Tak wiem bez sensu, ale nie o tym. (Nie wiem jak ta ulica się nazywa, mówią na nią Nowa Kartuska albo WZ'tza). No i tak, turlam się lewym pasem bo po zwężeniu mam zamiar skręcać w lewo. Jak mnie jakiś dziadek w Opelku Bożym zobaczył , to od razu z prawego wskoczył na środkowy tylko po to, żeby mi przeszkodzić w zmianie pasa przed zwężeniem. Po dumnej akcji niczym husar uciekł z powrotem na prawym. Według niego to powinienem stać w "kolejce" XD. Pozdrawiam i z fartem, nie bójcie się jechać do końca pasa i jeździć na suwak! Oczywiście jak jest korek. 😀
Swoją drogą co za idiota wymyślił przystanek autobusowy tuż przed przejściem dla pieszych. To się prosi o kłopoty, wystarczy jeden tuman jak na filmie i tragedia gotowa.
@@piotrbe6808 O wiele gorszym pomysłem byłby przystanek za przejsciem dla pieszych bo autobus ograniczałby pole widzenia dla kierowców jadacych z przeciwnego kierunku. Taki debil jak na tym materiale nigdy nie powinien miec prawa jazdy to wszystko. Jego tam nigdy nie powinno byc. Za takie cos powinno byc zabranie prawa jazdy na stale. Potem po wielu latach przemyslen i badan psychotechnicznych jesli zostalby dopuszczony moglby znowu robic kurs a u nas to takie cackanie sie jak babka z łobuzem.
@@privmrw5001 Zorganizowanie przystanku i przejścia dla pieszych w pobliżu siebie jest w ogóle poronionym pomysłem. Powinna je dzielić odległość kilkudziesięciu metrów.
@@privmrw5001 Ponieważ nie tylko świadomi i myślący kierowcy jeżdżą po naszych drogach należy chronić pozostałych uczestników przed tymi innymi. Między innymi przez projektowanie odpowiedniej infrastruktury.
Jeżeli nagrywający nie widzi co się dzieje na skrzyżowaniu i nie potrafi pomyśleć że jednak warto bardziej uważać na drodze mimo że jest zielone to światła stopu grata są najmniejszym problemem.
Abstrahując od długości nadawania klaksonem - według Ciebie pojazd z prawego pasa zrobił dobry manewr, zaburzając odpowiedni odstęp między pojazdami na trasie szybkiego ruchu?
@@mrcszyman1 Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy: ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu, kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania. Nikomu ruchu nie utrudniał. Co więcej, nasz klaksonowy wykorzystuje lewy pas do stałej jazdy, przypomnę Ci tylko, że lewy pas jest do wyprzedzania.
1:11 w takiej sytuacji - jak na drodze szybkiego ruchu stoicie w korku jako ostatni to TRZYMAJCIE pedał hamulca wciśnięty, albo włączcie awaryjne.. Stojące auto na lewym pasie wygląda jakby jechało ze stałą prędkością..
12:54 Ten rowerzysta podczas zetki najprawdopodobnie był kierowcą czołgu. Ponieważ przyzwyczaił się do braku obserwowania innych kierunków niż kierunek jazdy.
@@tomciow2 co jak co ale prawo jest po stronie kamerkowicza, bo jechał z powiedzmy w miarę optymalnym odstępem, a ten ciul wpieprza się na chama bo musi wyprzedzić i jak gość z przodu by zahamował to ma 2 auta w dupie bo jak ktoś trzyma w polsce bezpieczny odstęp to janusz myśli że mu się miejsce robi
@@FeueR-eg6je a słyszałeś o ruchu prawostronnym, czy tylko jeden przepis sobie wybierasz, wygodny do Twojej teorii? Kierowca mitsubishi udowodnia, że jest wystarczająco dużo czasu i miejsca, by zjechac na prawy pas po zakończeniu wyprzedzania i jesli potrzeba rozpocząć ten manewr raz jeszcze.
Czmu mnie nie dziwi że znajdą się debile którzy będą bronić takie zachowanie.... I co z tego nie autor nie musiał hamować, jak odległości między nimi były takie że jakby poprzedzającemu ich pojazdowi coś się stało to ich szansa na jakąkolwiek reakcje wynosiła by 0%. No ale takie wpierdalanie się jest u nas nagminnie więc nic dziwnego, że takiego zachowanie się broni i chwwli.
@@teofilkot9360 A Ty skąd wiesz, że nagrywający i ten samochód przed nim nie wyprzedzali tylko jechali cały czas lewym pasem? Może zamiast się domyślać zaczniesz faktycznie myśleć to dopiero do Ciebie dotrze, że faktycznie to co piszą moi poprzednicy jest prawdą i przez takiego debila odstęp między samochodami robi się mikroskopijny co przy prędkościach autostradowych przy jakimkolwiek hamowaniu awaryjnym kończy się stłuczką kilku samochodów.
@@pawekuzenin8781 polecam zainwestować w okulary :) albo w znajomość przepisów. Nagrywajacy wjechał w tym samym momencie na rondo. A przepisy mówią jasno - pierwszeństwo ma poruszający się po nim a nie ten który też na nie wjeżdża. Ale spokojnie, tego uczą dopiero na którejś z kolei godzinie na teorii, jeszcze Ci to wytłumaczą.
@@michagrzanka4364 a Ty wiesz? Bo akurat napisal dobrze, zgodnie z przepisami tak jest i w sumie dla bezpieczenstwa tez i plynnosci ruchu na skrzyzowaniaach. Moze ty jestes swieta krowa ktora wjezdza i blokuje skrzyzowanie? Oddaj prawko skoro takich podstaw nie znasz. A dwa to jest specyficzne skrzyzowanie, zielone czesto sie zapala, podjedziesz metr i stoisz bo jest korek, jak sie nie zmiescisz i nie wiesz czy opuscisz skrzyowanie to nie wjezdzasz baranie, a tam wlasnie takie sytuacje są i Ci z lewej co maja walic Ci w bok czy przeskakiwac Cie jak oni beda miec zielone? Tu wina bedzie tego grata bo mial swiatla nie sprawne. Jakby mial sprawne wina bylaby tego z kamerka. Niestety tam trzeba uwazac
"Piesi" przechodzą przez ulicę, gdzie kilka metrów dalej widać pasy... Nie ogarniam takich ludzi. I rowerzyści przyjeżdżający przez pasy bez ścieżki rowerowej. Jakby sami prosili się o wypadek. I jeszcze wszyscy mają pretensje do kierowców XDDD
No właśnie to lenistwo jest dla mnie niezrozumiałe. To samo zresztą tyczy się kierowców. Kilka metrów dalek mają parking no, ale trzeba na chodniku zaparkować bo bliżej.
dosłownie w tym konkretnym filmie masz kilka przykladów potencjalnych drogowych zabójców przejeżdżających na pełnej przez przejście, przed ktorym czekają ludzie i jesteś oburzony, że "wszyscy mają pretensje do kierowców", przeciez to trzeba jakiegokolwiek poczucia wstydu nie mieć, by coś takiego tu napisać
@@TGcyferki Obie grupy są dla mnie totalnym dnem. Jedni jeżdżą jakby chcieli kogoś zabić, drudzy włażą na jezdnię jakby chcieli popełnić samobójstwo. Nie jestem oburzona. Mnie po prostu śmieszą te święte krowy, które wyskakują na drogę i mają pretensje, że samochód je prawie potrącił. A na pieszych i rowerzystów bardziej zwróciłam uwagę, ponieważ częściej spotykam się z bezmyślnością tych, którzy bez cienia refleksji wchodzą na ulicę, nie patrząc czy coś przypadkiem nie jedzie, a 5 metrów dalej widać pasy. Co do kierowców. Dużo jest takich, co przez teren zabudowany pędzą 200 na godzinę. Jak się ich wyłapuje (albo sami się likwidują) to na ich miejsce przybywają kolejni. Dlatego też pieszy powinien bardziej zwracać uwagę na to, co się dookoła niego dzieje. Sama bardzo często jestem pieszym i zawsze staram się uważać na drogowych zabójców, nawet jeżeli jestem na chodniku. I nigdy nie przyszło mi do głowy, by przejść przez ruchliwą ulicę, gdzie tuż obok mam pasy...
Są sytuacje kiedy można przejść poza przejściem ;), ba śmiem twierdzić, że tu była takowa, ale pieszy nie ma w takim miejscu pierwszeństwa (nie zawsze jest to prawdą, bo ma przed skręcającymi) ;).
Piesi wiadomo, że nie powinni tam przechodzić, ale mnie bawi to hamowanie takie nagłe. To chyba żeby dodać dramatyzmu temu nagraniu, bo i tak by musiałby się tam zatrzymać.
2:57 mylące oznaczenie pierwszeństwa imho. 4:34 jest miejsce na trzeci pas ?? JEST !!! 12:13 a Ty jesteś ...il. 12:30 a to akurat ciekawe - skrzyżowanie wydaje się wyjątkowo źle oznaczone - znaków poziomych brak, przejście wymalowane na równi z główna drogą ... cóż gratuluję właścicielowi drogi, będzie miał własny czarny punkt.
@@rickardoo404 Masz znak pierwszeństwa przed skrzyżowaniem i znak skrzyżowania z drogą podporządkowaną + prosta droga. Nie miejscowy będący w trasie parę godzin pomyśli " na tym skrzyżowaniu mam pierwszeństwo" i na tym zakończy. Skutek masz na filmie. Wiem, że oznaczenie jest prawidłowe ale nie podkreśla niebezpieczeństwa jakie niesie skrzyżowanie. Przykładowo ograniczenie prędkości by nie zaszkodziło bo nie ma co się spodziewać ,że te chaszcze po prawej kiedykolwiek znikną.
Dobrze ,ze w Polsce sa duże cmentarze. Firmy pogrzebowe maja dużo pracy . Życie jest tylko jedno,lepiej przyjechać 5 minut później,ale całym i zdrowym bez stresu .
gdy widzę jak ludzie tracą czas na trąbienie i podjeżdżanie pod dupę innym sierotą które wbijają im się na pas... naprawdę coś im daje ta sec. z życia stracona na wpuszczeniu kogoś przed siebie.
Niby Polska to już zachód Europy , a jeżdżą jak w Rosji . Dużo nam już do nich nie brakuję. Powinni zabierać prawko na trzy miesiące za przekroczenie prędkości o 20 kilometrów na godzinę. Może by się w końcu normalnie zrobiło w tym kraju .jakoś za granicą Mirasy i Grażyny z Polski jeżdżą normalnie . Wjeżdża do Polski i dziki zachód. Większość wypadków to niestety pośpiech i cwaniactwo. Pozdrawiam stop chama.
ZGŁASZAĆ na POLICJĘ A NIE TYLKO DO YOUTUBA! Widzisz, nie reagujesz, jesteś WSPÓŁODPOWIEDZIALNY! "Dopiero w tej statystyce widać, jak fatalnie wygląda kwestia bezpieczeństwa na polskich drogach. Tylko w dwóch krajach (Rumunia i Bułgaria) odnotowano większą liczbę ofiar wypadków na milion mieszkańców, co oznacza, że Polska jest jednym z najbardziej niebezpiecznych dla uczestników ruchu drogowego państw w Europie. Co gorsza, sytuacja w naszym kraju wcale nie ulega poprawie. Z czego to wynika? Statystyki nie pozostawiają wątpliwości, że zdecydowanie najczęściej sprawcami wypadków ze skutkiem śmiertelnym na polskich drogach są kierujący pojazdami. Głównymi przyczynami wypadków są z kolei nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu i niedostosowanie prędkości do warunków ruchu drogowego". mubi.pl/poradniki/bezpieczenstwo-na-drogach-w-europie/
5:53 Szybci, szybci... 8:02 O ile dobrze pamiętam, pasy w takim miejscu maluje się w układzie 4+2. Czyli w ciągu sekundy przejeżdżasz ok. 21 metrów. To jest ok. 75km/h. Tam na pewno tyle wolno? 10:03 Wy wszyscy jesteście zdolni. 150km/h, odstęp coś koło 30 metrów. Na miejscu tego Audi pewnie użyłbym spryskiwaczy. 12:03 Jesteś na ulicy, jesteś na ulicy. Kim jesteś? Jesteś zwycięzcą! I uwiesiłeś się na tym klaksonie, jakby od tego zależało czyjeś życie.
6:00 o co chodzi z ludźmi, którzy jadą za tirem swoją prędkością, a jak trafi się ktoś, kto chce ich obu wyprzedzić, to zaraz od razu zaczyna się próba zablokowanka.... Przecież to usiłowanie morderstwa...