Kasa bez szału, opał nie jest darmowy jest jedynie prawo pierwokupu, ale i tak praca jest jak marzenie, troche stresu i odpowiedzialnosci tez jest. Jest jednak roznica, bo teren po ktorym poruszaja sie auta w celach służbowych (pojedyńcze sztuki w godz. pracy), a teren ogolnie dostepny, gdzie jest spory ruch, to gwarantuje zupełnie inny stan lasu. Co do liftu, są to lifty 4-calowe ? Jak przy nich wygląda trwałość przegubów ? Jakie przeróbki są przy tym konieczne w przednin moście ? Podleśniczy
Hej.Nie rozumiem co Cię gryzie jeśli chodzi o ten motor 2.0.HDI.Gdybyś pokopał w necie i pogadał z fachmanami to każdy ci powie że oprócz TDI to jedne z najlepszych motorów .Każdy motor potrzebuje min ,, opieki,, tzn dobry olej ; nie myslę tu np o Castrolu i innych pseudo olejach rozlewanych w Polandi.Wymiana rozrządu na czas i ON a nie olej opałowy.Wszystkie uta konernu PSA bazują na tych motorach i to jeżdzi.Jeżeli auto trafi w ręce idioty to wszystko zarżnie.Najgorsze jest jednak to że dzisiaj już nie robi się aut terenowych.Te wszystkie nowości to zabawki do jazdy po trawniku.Szkoda.Pozdrawiam
@@kolorowy HDi nie jest zły mam peugeota 308 z takim silnikiem tutaj bardziej chodzi o charakterystykę silnika która w porównaniu z 2.0 benzynową od Suzuki wypada gorzej ale w terenie, ja sobie nie wyobrażam hdi pałować
@@jarek4486 Miałem wcześniej Jimny 1,3 benz.Nie narzekałem i na autko i na motor.Vitara z dieslem bez gazu lub z delikatnym gazem przeturla się przez coś gdzie benzyniak by się udusił.Pytanie jest jeszcze do jakiej jazdy jest potrzebny ten diesel.Jak do orania w błocie po pachy to chyba benzyniak lepszy.Chociaż i dieslami takie problemy przeskakują .Myślę że to kwestia wyczucia auta i wykorzystania jego mocnych stron.Pozdrowionka
@@kolorowy Cytuję Tomka z MT serwis w Poznaniu: "Tak na szybko . Problemem jest intercoler przez który leje się woda na wtryski . Wtryski nie chcą wychodzić z głowicy . Głowicy nie da się zdjąć bez wyjęcia wtrysków . Każda awaria w której trzeba zajrzeć w silnik kończy się wyrywaniem wtrysków . Koszty rosną niemiłosiernie . Wiele osób po zerwanym rozrządzie wpakowali w silnik 6 tys zł żeby go zreanimowane . Często tez ludzie zaniedbują koło pasowe wału korbowego . Rozwarstwia się na nim guma , wchodzi pod rozrząd , rozrząd przeskakuje , wtryski się zrywają , czasem pęka przy tym głowica ..... i kasa leci . To dość dobry silnik ale nie w grand vitarze ."
Twoja Granda 2.0HDi z manualną skrzynią i na oponach AT spala 20L ropy na 100km ? To polecam wizytę u mechanika bo to nie jest normalne ! :) Nawet nasza GV 2.5 V6 na lifcie 6" z oponami MT 265/70R16 i to z automatem, spalała 17L benzyny na 100km.
Wybaczcie nie wyraziłem się precyzyjnie.. posiadam właśnie G V 2.5 w automacie na podobnych oponach... a na zielonej gv widziałem V6 na klapie wiec myślałem ze gość mówi o tym silniku.. Dzięki za odp pozdrawiam i życzę szczęśliwego nowego roku 😁💪
@@darekkrzeminski2097 Czyli też masz najbardziej żarłoczną wersję :) Polecam LPG
4 года назад
Moja 2.0 benzyna J20A(Choć mułowaty nie do zajechania motor) w górach gdzie mieszkam pali średnio 12L na A/T kach którą posiadam 11 lat rocznik 1999 bez awarii tylko uszkodzenia mechaniczne w postaci pękniętych dwóch dyfrów przednich z Alu które zakułem w stal zwrotnicy i końcówek stabilizatora i drążków kierowniczych .Ropniaków się wystrzegam ze względu na pochodzenie i z doświadczenia moich znajomych są z tymi motorami problemy,motor V6 więcej pali a dynamiką nie powala wolę 2,0.
To pytanie do polskich diagnostów. W Niemczech, potrafią takie zawieszenie Radzikone które nie posiada homologacji wbić na stałe w dowód rejestracyjny. W Polsce jest to praktycznie niemożliwe.
Cytuję Tomka z MT serwis w Poznaniu: "Tak na szybko . Problemem jest intercoler przez który leje się woda na wtryski . Wtryski nie chcą wychodzić z głowicy . Głowicy nie da się zdjąć bez wyjęcia wtrysków . Każda awaria w której trzeba zajrzeć w silnik kończy się wyrywaniem wtrysków . Koszty rosną niemiłosiernie . Wiele osób po zerwanym rozrządzie wpakowali w silnik 6 tys zł żeby go zreanimowane . Często tez ludzie zaniedbują koło pasowe wału korbowego . Rozwarstwia się na nim guma , wchodzi podnrozrzad , rozrząd przeskakuje , wtryski się zrywają , czasem pęka przy tym głowica ..... i kasa leci . To dość dobry silnik ale nie w grand vitarze ."
Faktycznie to trochę seryjnie dziwne auto bo niby ma ramę,reduktor ( trochę pseudoreduktor 1,8) a drastycznie brak prześwitu i to na całej długości ramy i skoku zawieszenia,wykrzyzu które typowo już na asfalt jak w SUVIE niestety.
Da się do filmu jeździć po lesie nie pracując? Jak ja tak próbuje to leśniczy ma zawsze jakieś ale... Nie rozjeżdżam terenu nie niszczę sadzonek a i tak są wonty...
Oczywiście, że można jeździć rekreacyjnie po lesie i kręcić film. Ale musi to być na drogach leśnych dopuszczonych do ruchu lub w lasach prywatnych których w Polsce jest sporo.
I gdzie tu sprawiedliwość :( Ja zwykły Kowalski jak wjadę do lasu to od razu dostaje 1000 zł mandatu a tu Panowie bezkarnie jeżdżą robią koleiny niszczą drogę leśną bez żadnych konsekwencji. A jak się próbuje dogadać z leśniczymi żeby dostać pozwolenie do wjazdu to tylko sobie mogę Pomarzyć o tym.
Podczas kręcenia filmu nagrywaliśmy auta leśniczych w pracy. Druga część scen jest na drogach leśnych dopuszczonych do ruchu oraz w prywatnym lesie. Niestety w Polsce nie można jeździć po lasach państwowych i nie wynika to z decyzji pojedynczego leśniczego tylko jest to zakaz odgórny.
@@RadzikOne jestem lesnikiem, znam bohatera Twojego filmu, i chodzi mi tylko o to, że ludzie, którzy będą czytali te komentarze utwierdzą się w błędnym przekonaniu, że służba lesna używa aut służbowych do pracy i "zabawy w terenie". Tymczasem używa aut prywatnych do celów służbowych, a to znaczna różnica. PS. Sam używam GV XL7 z 2004r. Hdi