Witam serdecznie na moim kanale YT i zapraszam na filmik z serii "Przymiarka", tym razem miałem możliwość przymierzyć się i dokładnie zobaczyć nowy model motocykla Adventure od Suzuki, czyli V-Stroma 1050 XT 2020.
Maszynę oglądałem u autoryzowanego dealera Suzuki w Krakowie - M&M Motocykle:
mmmotocykle.suzuki.pl/moto
Tutaj także odbędę jazdę testową jak tylko sprzęt zostanie zarejestrowany ;)
Nowy model dużego V-Stroma bardzo się zmienił nie tylko pod kątem wyglądu, ale i zastosowanej w nim elektroniki, wersja XT ma jej w bród, począwszy od modułu IMU, kontroli trakcji, zintegrowanych hamulców, systemu wspomagania ruszania pod górę, wsparcia wolnej jazdy, a skończywszy na ABS-ie działającym w zakrętach.
Oczywiście zmieniono także silnik przeprojektowując krzywki rozrządu, układ dolotowy i wylotowy, maszyna dostała również kute tłoki z 3 pierścieniami uszczelniającymi.
Silnik po modyfikacjach spełnia normę spalania Euro-5, ma też nieco większą moc od poprzednika - około 107 KM (8'500 obr/min), maksymalny moment obrotowy natomiast się nie zmienił, ale uzyskujemy go przy wyższych obrotach niż w starszej wersji - 100 Nm (6'000 obr/min), jestem bardzo ciekaw czy przełożyło się to na większą dynamikę, liniowy przyrost mocy pracy silnika i mniejsze wibracje (starszy model miał z tym problem).
W motocyklu zastosowano również całkiem nowy wyświetlacz LCD, inspiracją był tu mały V-Strom 250, szkoda że w tak drogim motocyklu nie pokuszono się jednak o wyświetlacz TFT z obsługą telefonu, konkurenci już dawno stosują takie wyświetlacze, tym niemniej ocenię go dopiero podczas jazdy testowej.
Dużym plusem jest w końcu zastosowanie oświetlenia w technologii LED, zyskała na tym zwłaszcza przednia lampa którą producent zaadoptował z modelu Katana, kolejną nowością jest zastosowanie regulowanego na wysokość siedzenia, tyle że zakres tej regulacji jest niewielki bo zaledwie 2 cm.
Wygodną pozycję w tym sprzęcie zajmą osoby o wzroście 179 cm i oczywiście wyższe, przy moim (184 cm) podpieram się z obu stron pełnymi stopami, pozycja jest nieco pochylona, kąt ugięcia kolan całkiem przyjemny, ale dokładnie będę to mógł ocenić podczas przejażdżki.
Szyba wydaje się wystarczająco wysoka, ma ona także niewielką możliwość regulacji w zakresie 50 mm, z tym że patent na tą regulację jest kiepski, bo nie można tego zrobić podczas jazdy, a nawet zatrzymania, najpierw musimy zsiąść z motocykla.
Suzuki V-Strom 1050 XT jest maszyną klasy Adventure, choć jak na tego typu sprzęt posiada stosunkowo niewielkie skoki zawieszenia (160 mm) i prześwit wynoszący tyle samo.
Jednak jeśli podsumujemy wszystkie za i przeciw - wychodzi na to że nowy V-strom ma najlepszy stosunek jakości do ceny wśród obecnie produkowanych motocykli Adventure tej klasy, gdyż za 59'900 zł otrzymujemy praktycznie gotowy do drogi motocykl wyposażony w gmole, osłony rąk, podnóżek centralny, pełny pakiet wspomagającej elektroniki.
Brakuje jedynie osłony filtra oleju, ochronnych naklejek na zbiornik paliwa, grzanych manetek i kufrów.
Wkrótce będę miał okazję odbyć jazdę testową tym motocyklem, po której powiem o nim znacznie więcej, mam nadzieję że ten filmik mimo nieco gorszej jakości dźwięku będzie przydatny w poszukiwaniu Waszego wymarzonego motocykla.
Zapraszam do oceniania i merytorycznego komentowania materiału, wkrótce kolejne filmy, a następnym będzie - pierwsza jazda testowa w tym sezonie motocyklem - BMW F900 XR ;)
Pozdrawiam serdecznie - RafałB
13 май 2020