Na dobry początek weekendu omówimy sobie wszystko co związane z niezbyt przyjemnym dla kolejarzy sygnałem zastępczym, a także powiemy sobie co nie co o sygnalizatorach powtarzających :)
Trafiłem przypadkiem,W poszukiwaniu czegoś do nauki,ale bardzo cenne filmiki robisz,subek leci i biorę się za przeglądanie twoich kolejnych materiałów.Pozdrawiam.
Michał dobra robota! , pomyśl tylko nad nowym mikiem bo strasznie trzeszczy, nie tylko w tym filmiku to słychać, nasila się jeżeli używasz słuchawek. Pozdrawiam
Wiem właśnie, ale odkryłem gdzie tkwi problem. W miejscu w którym nagrywam oraz w tym, że czasami mówię nierównomiernie (zbyt głośno). Mam kilka zapasów filmików, ale w kolejnych już powinno być ok :) Niestety nie mam doświadczenia w nagrywaniu, lepiej mi idzie prowadzenie ruchu pociągów :P :P :P Dzięki wielkie i pozdrawiam :)
Trochę szkoda że u nas w kwestii 40/60 km/h nie zrobiono tak jak u Czechów gdzie częstotliwość mrógania pomarańczowego światła definiuje jednoznacznie prędkość a na semaforach dodano trzeci pas świetlny.
Z tą częstotliwością mrugania może być pewne ryzyko jak kto odróżni intensywność mrugania :) dlatego przy 60 i 100 mamy paski a przy nietypowych prędkościach, których semafory nie pokażą to mamy wskaźniki W21 o których powiem wkrótce
@@adriankoszembar8544 masz rację, ale w takich przypadkach zawsze należy brać pod uwagę wszelkie możliwe usterki. Choć urządzenia srk są tak skonstruowane, że gdyby była jakaś usterka na semaforze to Ci wywali S1 i kropka :) pozdrawiam
Dzięki wielkie. Właśnie faktycznie na tym filmiku mocno to słychać. Na ostatnich nie zauważyłem tego. Może to zależy też jak daleko trzymam mikrofon albo muszę zobaczyć w ustawieniach programu Captura :)
O formie przekazania rozkazu decyduje dyżurny ruchu. Możesz go doręczyć jak i podyktować. Wszystko zależy od sytuacji. Z doświadczenia powiem, że gdy jest jakieś minięcie semafów wskazujących sygnał stój, to tu preferuje dyktowanie. W przypadku doręczenia znacznie skraca to opóźnienia pociągów
witam jestem na kursie na licencje w Legnicy.Czy może pan wytłumaczyć prędkości wjazdów wyjazdów ze stacji od kiedy do kiedy mamy jakie prędkośći przez stacje ze względu na podany semafor chodzi czy miniemy semafor granice posterunku czy ostatnią zwrotnice
Cześć. To zależy na jakim semaforze jest podany sygnał zezwalający 1. Jeżeli podany jest sygnał zezwalający na semaforze wjazdowym i wjazd jest na tor główny dodatkowy to prędkość wjazdu obowiązuje do semafora wyjazdowego 2. Jeżeli podany jest sygnał zezwalający na semaforze wjazdowym i wjazd jest na tor główny zasadniczy to prędkość wjazdu obowiązuje do końca okręgu zwrotnicowego 3. Jeżeli jest podany sygnał zezwalający na semaforze wyjazdowym to prędkość obowiązuje do końca okręgu zwrotnicowego Jeżeli coś by było niezrozumiałe to daj znać, rozrysuje to :) Pozdrawiam
Wszystko zależy od sytuacji. Ogólnie jeśli zezwoleniem jest sygnał zastępczy to wtedy rozkaz pisemny jest zbędny. Oczywiście może być taka sytuacja, że jazda będzie na zastępczy a rozkaz dajemy na coś innego np. jazdę na tor zamknięty albo ograniczenie prędkości
U mnie na stacji w obrębie nastawni wykonawczej z urządzeniami mechanicznymi jest sygnalizator dwukomorowy z soczewką białą ; czerwoną z wskaźnikiem W24 (tylko Sz lub NSZ) oraz odnoszący sie go niego powtarzacz trzykomorowy i o to co mi chodzi bez białej tabliczki na słupie. I czy brak tabliczki jest poprawny czy to niezgodne z przepisami?
Powiem szczerze dziwny przypadek ponieważ z tego co napisałeś ja rozumiem to tak, że mamy semafor dwukomorowy na którym możemy podać tylko sygnał zastępczy (ewentualnie sygnał jazda manewrowa dozwolona) i do takiego semafora nie będzie sygnalizatora powtarzającego z uwagi, że sygnalizator powtarzający nie pokaże, że na semaforze jest podany sygnał zastępczy. Chyba, że w tym przypadku rolą powtarzacza, jest tylko informowanie maszynistów, że że względu na złą widoczność znajduje się semafor. Może to nie jest sygnalizator powtarzający bo taki sygnalizator zawsze musi mieć białą tabliczkę z paskami jednym, dwoma lub trzema. Jestem ciekawy tego przypadku. Wyślij mi fotki na michalp94@wp.pl Pozdrawiam
@@nilo6014 oczywiście, że nie. Ja napisałem o tym semaforze dwukomorowym. Jeżeli ten semafor znajduje się w obrębie stacji i jest on wyposażony w komorę światła białego to duże prawdopodobieństwo, że będzie można na nim podać sygnał Ms2
Nie rozumiem, dlaczego w przepisach tak skomplikowano sprawę z sygnalizatorami powtarzającymi. Biorąc pod uwagę, po co jest sygnalizaotr powtarzający, najlepiej i najprościej by było, gdyby był on identyczny, jak ten prawdziwy semafor, jedynym elementem odróżniającym byłby inny kolor słupa i tablica z pionowymi kreskami, do tego stałe śwaitło białe. Choczi o to, że gdyby zastosowano tak, jak napisałem, to maszynista, który nie widzi semafora, ale zobaczy sygnał zastepczy to będzie mieć pełny obrac tego, co jest na tym prawdziwym semaforze. A tak, to maszynista musi pamiętać, że jak jest pomarańczowe, to semafor pokazuje "stój", jak jest zielone mrugające, to semafor pokazuje "jazda z prędkością do 100km/h" i tak dalej. Trochę to bez sensu, jakby nie można było prościej.
To dla tego, że cały pomysł z powtarzaczami polega na tym,że powtarzają one tarczę ostrzegawczą/ostatni minięty semafor a nie semafor przed którym stoją. S1 na semaforze? Tarcza musi wówczas podawać jedno pomarańczowe światło i to samo podaje sygnał powtarzający + białe światło dla rozróżnienia.
Twój pomysł rozumiem ale szczerze powiedziawszy wydaje mi się on chybiony. Przywilej podawania czerwonego światła mają jedynie semafory no i tarcze zaporowe, które w zasadzie i tak są traktowane jak semafory. Sytuacja byłaby nader nieprzejrzysta gdyby powtarzacze świeciły na czerwono. Druga sprawa, że byłoby dużo bardziej niebezpiecznie. Jazdy manewrowe byłyby wręcz zachęcane do jazdy. Przy zmęczeniu łatwo o pomyłkę. Tak jak jest to obecnie jest całkiem ok. Sp powtarzają po prostu to co byłoby na tarczy lub na ostatnim semaforze. Przy tym jeśli obraz sygnałowy składał się z jednego światła np. na semaforze wjazdowym to jest ono powtarzane jeden do jednego na Sp. Jeśli semafor podawał dwa światła to powtarzane jest jedynie górne, bo to właśnie ono informuje nas czego możemy się spodziewać na następnym semaforze. Tak jak powiedział Michał, semafory mają funkcję tarczy ostrzegawczej. Ba, mało tego. Można powiedzieć, że wszystkie semafory pełnią równocześnie funkcję tarcz. Wyjątkiem są semafory wskazujące sygnał S1 -Stój, ponieważ w tym wypadku informacje o następnym semaforze są nam niepotrzebne. Drugim wyjątkiem są semafory dwustawne. One podają jedynie S1 i S2 i każdorazowo są poprzedzone tarczą ostrzegawczą.
Wiem o co Ci chodzi, ale tak być nie może z tego względu, że semafora nie wolno pominąć jeśli wskazuje sygnał stój. Sygnalizator powtarzający można pominąć bez względu na nadawany sygnał. Gdyby. Wszędzie byłaby idealna widoczność to sygnalizatorów by nie było
Niestety nie. Sygnalizator powtarzający możesz pominąć bez względu na jego sygnał. On Cię tylko informuje jaki sygnał jest na semaforze. Nawet jeśli wyświetlisz sygnał zastępczy na semaforze to sygnalizator powtarzający tego nie pokaże. Sygnalizator powtarzający pokazuje tylko sygnały zezwalające na semaforze
Sam sygnalizator sygnału zastępczego malowany jest na kolor szary, zaś semafor na którym możliwe jest wyświetlenie tylko sygnału zastępczego to i tak to jest semafor a więc maszt koloru czerwono - białego
Miałem taki przypadek na symulatorze, wskazania sbl są nieważne, wyjazd na szlak na Sz i na tor lewy bez wskaznika w24 W takim przypadku piszemy dwa rozkazy S i N? I czy w takiej sytuacji jedziemy 20 km/h skoro wiem ze semafory sbl są nieważne?
Jeżeli wyjazd jest na tor lewy i wyprawiłeś pociąg na sygnał zastępczy to wystarczy tylko rozkaz S na unieważnienie SBL. Prędkość 20 km/h nie obowiązuje z uwagi, że maszyniście dałeś S na unieważnienie wskazań SBL.
Rozkaz N jest zbędny. Jego byś użył gdybyś na wyjazd nie mógł podać sygnału zezwalającego albo sygnału zastępczego. Wtedy ostatecznym zezwoleniem jest rozkaz pisemny
@@michamoro5290 a to co innego. Skoro bez W24 to maszynista Ci nie pojedzie. Dajesz pierw rozkaz S na unieważnienie SBL, potem rozkaz N jako zezwolenie na pominięcie semafora wskazującego sygnał stój (działka 2)
Wiem, z książką przebiegów jest zawsze mały problem. Powiem jak powinno być 1. Nastawniczy jak przygotuje drogę przebiegu to informuje o tym dyżurnego podając sposób zabezpieczenia np albo zabezpieczenie drążkiem przebiegowym albo położenie rozjazdów wpisując w rubryce 8. 2. Następnie dyżurny ruchu daje polecenie wyświetlenia sygnału zastępczego co notujemy w rubryce 8 ale ze tam już nie ma miejsca to instrukcja dopuszcza zajęcie całego dolnego wiersza jako przedłużenie rubryki 8. Tam wtedy wpisujemy "Dla pociągu .... z.... na tor .... wyświetlić sygnał zastępczy na semaforze ... godz .... 3. Stan liczników wpisujemy dalej a jeśli nie zmieścisz to ponownie można zająć wiersz poniżej. Jak chcesz zobaczyć jak to wygląda to wyślij mi maila swojego to wyślę
@@MichalPiatkowski ok super mi pomogłeś, - teraz jest jaśniej dla mnie to zrozumieć.dziękuje jeżeli mogę jeszcze jedno pytanie : jeżeli jazda pociągowa jest prowadzona np rozkaz pisemny "S" czy wpisuje to w E1758 ? (jeżeli tak czy każdy przejazd?)
@@sowamojejwolnosci9897 w E1758 piszesz tylko informacje o usterce. Jeśli byś jechał na sygnał zastępczy który jest licznikowany to wtedy też. W przypadku rozkazu wystarczy tylko uwzględnienie tego w uwagach dziennika ruchu lub książki przebiegu
Czy jeżeli mamy tylko sygnalizator sygnału zastępczego, to jeżeli jest on ciemny, należy traktować go jak semafor i zatrzymać się przed nim? U mnie na stacji na wjazdach z torów lewych, gdzie jest możliwy wjazd tylko na sygnał zastępczy, są semafory dwukomorowe ze światłem czerwonym i białym. W jakim przypadku stosuje się taki semafor, a w jakim tylko sygnalizator Sz? Może chodzi o to, że u mnie jest wjazd ze szlaku wyposażonego w SBL, więc nie może nie być semafora wjazdowego.
@@najdos Jeśli nie jest przekreślony krzyżem to oczywiście każdy ciemny lub wątpliwy sygnał jest traktowany jak sygnał najbardziej restrykcyjny czyli S1.
