Vă salut, sunt din România, informații bune despre iepuri din comentarii,am două întrebări:Ce parere aveți despre lucerna la iepuri și 2.Un clasament al cerealelor la iepuri, și părerea dumneavoastră,ex.de ce orz și nu ovăz, vă mulțumesc!
Lucernę próbowałem już kilka razy dawać w formie granulatu ale nie chcą ją jeść, natomiast świeża prosto z pola jest przez nie uwielbiana. Co do zboża to daje jęczmień i pszenicę, owies przestałem dawać bo króliki nie chcą go jeść, zostaje pełno łusek albo całe ziarno.
Film jak zwykle świetny. Mam pytanie samica dzień przed wykotem dzisiaj zaczęło jej łzawić oko a z nosa płynie biała wydzielina ciężej też oddycha co jej może dolegać zachowuje się normalnie je i piję również. Pozdrawiam
Dzień przed wykotem to organizm jest bardzo obciążony i jednocześnie osłabiony przez co bardzo łatwo może się przeziębić albo czymś sobie zakurzyła nos i oko podczas próbowania tworzenia gniazda., Jeśli je i pije to trzeba obserwować i nic więcej, cięższy oddech to też symptomom tego że maluchy zaraz będą na świecie i jest jej poprostu już ciężko
Witam🖐 taka ilosc krolikow potrafi zjesc a miec 2t a 1t to jest roznica 😉 ja ostatnio zaczolem eksperymentowac z szuszonym koprem i granulowanom lucernom i o ile koper jedza chetnie tak lucerne juz nie bardzo🤔 zycze udanych wykotow i fajnych przyrostow 👍 Pozdrawiam 🖐
No trochę jedzą co by nie było 😁 Koper króliki bardzo lubią zarówno suszony jak i świeży, dla samic karmiących ma on również działanie mlekopędne. A lucerna to jest temat do którego kilka razy podchodziłem, zawsze w wersji suszonej w granulacie to była tragedia z jedzeniem i tylko wyrzucone pieniądze. Natomiast świeża lucerna prosto z pola to jest rarytas i się nią super zajadają 👍
@@Jakub.Marcyjanski no czlowiek ciągle się uczy wiec teraz już wiem ,że zostanę tylko przy koprze 😉 chociaz zauważyłem że samce zjadaja🤔 chciałem się jeszcze podpytać o tą szynszylke, a konkretnie o cenę?
Witam mam pytanie odnosnie farmpaszu. Gdzie pan go zamawia , bo ostatnio szukalem na ich stronie i jest albo blad na stronie odnosnie włókna surowego albo pan zamawia gdzie indziej.
Może to zabrzmi nieładnie, ale napewno będzie dobrą radą i sugestią. Hodowca który szanuje swoje króliki i czas im poświęcony, jeśli pierwsze pytanie jakie słyszy to: "ile za niego? jaka cena? itp". Ma w głowie od razu czerwoną lampkę na temat drugiej osoby. To jest takie hobby, że jeśli kogoś na nie stać to się lepiej nie zaczynać bawić. Cena królika jest jego dodatkiem a nie pierwszoplanową postacią decydującą o tym czy kupić czy nie. Jedynie istotne jest, czy ktoś w ogóle cokolwiek chce sprzedać a nie za ile. Pytanie o cenę to zadaje się na samym końcu jak już się jest u hodowcy w hodowli, wybrało się królika do kupienia i na samym końcu się rozliczamy. Proszę uwierzyć, że to nie jest zapłata za królika i jego faktyczną wartość, a szacunek do hodowcy, tego ile czasu, pracy i poświęcenia włożył w tego królika. A osoby, które dzwonią i targują się o 10, 20 czy 50zł to z automatu są blokowane przez mnie. Jeśli widzę, że ktoś przyjeżdża i naprawdę jest to człowiek z pasją, kieruje się takimi samymi zasadami jak ja, to w ramach "wdzięczności" ja mu sam dam tego królika dużo taniej albo dorzucę drugiego w prezencie. Naprawdę, to jest taki niepisany savoir vivre hodowców, na pierwszym miejscu jest podejście do drugiego człowieka a potem królik. Pozdrawiam
Nie polecam nic, bo już wielokrotnie wspominałem, że nie uznaję kataru jako jakikolwiek poważny problem królików. Okres jesieni i wiosny gdzie są duże wahania temperatur, to normalnym efektem jest zaraz wydzielina z nosa