Bo to gienka (genua) nie fok i sięga aż za wanty przy pełnym rozwinięciu i ciężko się nią operuje przy ostrych wiatrach. Jest w tym sezonie eksperymentalnie i zobaczymy czy zostanie.
W pogodę gdy wiatru praktycznie nie ma tak, bo np. ja próbuję złapać najmniejszy podmuch i płynąć do przodu a taka fala obraca mi dziób o kilkanaście stopni i dryfuje 2 metry do tyłu o które walczyłem od ostatnich 10 min. Tym sposobem gdy taka przejdzie co chwilę w ślizu płynę do tyłu zamiast do przodu. A tak samo jak Ci na jachtach motorowych ja też chciałbym tego dnia gdzieś dopłynąć. Pozdrawiam :)