Toksyczny związek z fryzjerem! | Fryzjerska masakra moich widzów 

Ja kiedyś chciałam zrobić metamorfozę. Z brązowych długich włosów zrobić blod boba ewentualnie pixe. Fryzjerka w renomowanym i drogim salonie zapewniała mnie że będę wyglądać jak gwiazda.... i wyglądałam. Tylko że to był kurwa Rod Stewart....

Jakie ty masz piękne usta😍😊

Kiedyś farbkwałam babci w domu włosy. Przez cały zabieg babcia żartowała że włosy będą zielone ponieważ kupiła w sklepie tanią farbę bo nie ma pieniędzy na fryzjera. Zgadnijcie jakie były włosy. Nie zelone lecz fioletowe. Farba była bardzo jasna jednak jak skończyłam i wysuszyłam włosy to był to ciemny fiolet. Prawie brązowy. Nie było tak źle ale pamiętam jak się przestraszyłam. To było przed pasterką i zaraz wychodziłyśmy do kościoła.😂

Mi włosy odrastają i dochodzą do siebie po spontanicznej wizycie u fryzjera w „renomowanym” salonie... to był błąd, że nie chciało mi się czekać kilku dni aby pójść do mojej sprawdzonej fryzjerki. Na szczęście trochę już kolorystycznie udało się je odratować... niestety wciąż zapuszczam

Ewa, wygladasz w Tej bluzce zajebiscie! 😊 bardzo trafny zakup. Pozdrawiam!!

Dekoloryzacje powinno się robić stopniowo, pasemkami. Miałam ciemny brąz i w ciągu roku pasemkami zeszłam na ładny jasny blond wystarczyła cierpliwość, chodź miałam bardzo żółte na samym początku ale wytrwałam i nie mam zniszczonych włosów. Cierpliwości dziewczyny ;)

Cudownie, ja jestem właśnie przed wizytą u fryzjera 😂 po raz enty idę z myślą że tym razem będzie dobrze i będę zadowolona 😂😂

syna urodzilam zdowego slicznego a wlosy pomalu odrastaja, ale nadal jak mijam na ulicy ta pseuda wykwalifowana fryzjerke to mam wielka ochote zasadzic jej mega kopa w dupe :P

Ja mam jedną swoja ukochaną fryzjerkę Ilone

Nie obraz się, ale naprawdę pasuje Ci te parę kg więcej ❤ Wyglądasz dojrzale i mega ładnie 😊

Miło, że podzieliłaś się moją (teraz już zabawną) historią :D Odnośnie jeszcze tego długotrwałego farbowania na czarno. Oczywiście wywiad został ze mną przeprowadzony i powiedziałam o każdej koloryzacji :) Na szczęście to wszystko już za mną ::D

(historia) Stwierdziłam ,że zmienię coś w swoim wyglądzie. Następnego dnia chwyciłam sama za nożyczki i odcięłam grzywkę za policzki, wyszła ślicznie. Wieczorem stwierdziłam że trzeba ją wycieniować więc poszłam do fryzjera z rano siedziałam już w salonie. Pokazałam zdjęcie, dokładnie wytłumaczyłam o co mi chodzi. Pani powiedziała, że wszystko rozumie. Nie martwiąc się zamknęłam oczy. Fryzjerka po około 5 minutach mówi ,, Otwórz oczy". Przez całe czoło szła dosłownie 2 centymetrowa grzywką a po bokach pejsy za policzki. Płakałam cały dzień 😨

Chyba kazdy przezyl jakas masakre u fryzjera :) :)

hheehheej własnie wróciłam z fryzjera z gównianą grzywką :""))

Tez poszlam ze zdjeciem grzywki do fryzjerki, zrobila ze mnie Yolandi z Die Antwoord..

Chciałam zapuścić włosy do pasa. Miałam takie do stanika i wiecie co? Obcięłam się ''no chłopca'' i jestem zachwycona X'D Nie bójmy się obcinać włosów~~

Jak ja się cieszę że przez całe swoje życie fryzjera byłam raz. Miałam je do ud i stwierdziłam że denerwują mnie, a że byłam mała to grzecznie słuchałam mamy co zaowocowało dobrym cięciem ale fryzurą jak od garnka (nadal żałuję ale chociaż miałam ładnie przyciętą grzywkę) i przez wiele wiele lat nie interesowałam się moimi włosami i dopiero od września zaczęłam o nie dbać, jest połowa listopada i mam już piękne włosy a porozdwajane końcówki irytowały mnie niemiłosiernie więc sama je sobie ściełam i tego akurat nie żałuję. Pozdrawiam! ❤

Hejj, wczoraj byłam u fryzjera, miałam do łopatek, poprosiłam o proste cięcie, troszkę za ramiona, to co zobaczyłam przeszło moje oczekiwania, włosy były ścięta wyżej nad obojczyki, ale to jest do przeżycia, Ale gdy zobaczyłam po wyprostowaniu to cieniowanie o którym nie było mowy, złapałam się za głowę i zaczęłam plakac, mam takie schody, ze pod żadnym katem nie idzie nic z nimi zrobić, nawet złapać je w kitkę, także super hehhe wyglądam jak w jakimś Chełmie

Pomijając moje przygody u fryzjerów najczęściej z grzywkami i nieumiejętnym wycieniowaniem sama sobie zepsułam piękne, długie i gęste włosy do tyłka... w 3 gimnazjum zachciało mi się rozjaśnionych końcówek, jak pomyślałam tak zrobiłam, spaliłam sobie końcówki + równe blond odcięcie - na szczęście nie było ono bardzo widoczne, obcięłam, zaczęły odrastać. Rok później/może dwa (znowu) w wakacje rozjaśniłam sobie CAŁE włosy kąpielą rozjaśniającą. Nie powiem kolor był ładny, lekko jaśniejszy i cieplejszy niż mój naturalnie ciemny zimny brąz. Pasowało mi. Kolejny rok zachciało mi się jasnego blondu na CAŁYCH włosach i tu stała się tragedia. Moje piękne włosy nie dość, że wcześniej ścięłam jakieś 30cm(żałuję do tej pory) to wyszedł mi żółty kurczak a u nasady włosów chamski blond. Myślałam, że się załamie.. Kupiłam jakąś farbę by to wytonować, ale niewiele to dało. Już po jakichś 5 dniach było widać minimalne ciemne odrosty które wyglądały jak odrastające włosy na nogach. OKROPNE. Zafarbowałam po kilkunastu dniach na ciemny brąz bo już nie mogłam na siebie patrzeć. Włosy miałam przesuszone, puszące się i kruszące. No porażka. Od tego rozjaśniania minęło 1,5 roku a ja schodzę do swojego koloru. To rozjaśnione mam rudawe, ale niech będzie - wygląda jak sombre. Najbardziej boli mnie to że się przerzedziły.. Moje piękne gęste włosy przerzedziły się myślę, że też o jakąś 1/3. Ubolewam nad tym, ale człowiek uczy się na błędach. Dbam o nie i czekam, aż odrosną sporo i będę mogła ściąć te rozjaśnione włosy i cieszyć się swoim pięknym kolorem, a innych przestrzegam przed takimi chęciami nagłych zmian. Pomyślcie praktycznie, ja żałuję do tej pory. Czeka mnie jeszcze kilka lat zapuszczania do takiego stanu jak sprzed kilku lat. Człowiek mądrzeje z wiekiem. Mam prawie 20 lat i nadal żałuje tych eksperymentów gimnazjalnych od których wszystko się zaczęło. :) Pozdrawiam Ewo i gratuluję pięknych włosów, bardzo Ci pasują!

Matko ale się ciesze ze takie "masakry" mnie ominely, mimo że fryzjerow zmieniam jak rekawiczki i zawsze cos kombinuje.. Nie zawsze wychodzilam zadowolona, ale nigdy nie bylo tragedii.

Wpadłam tu przypadkiem i normalnie tak Cię polubiłam że szok! Za subskrybowałam i odrazu dałam like. Masz taki fajny i miły głosik że miło było Cię słuchać pozdrawiam i lecę oglądać resztę twoich świetnych filmików❤

Jezu ale ty jesteś fajna umiesz rozmawiać przemawiać do ludzi teraz masz 36 tyś a nie długo za bedziesz mniała 1 mil

Śliczna jesteś, a włoski wyglądają super

4:44 ja miałam dokładnie tak samo we wrześniu byłam obcinana,na poczatku to wygladało tragicznie teraz już mineło prawie 3 miesiące i już ta grzywka odrosła i jest troche lepiej,ja nie wiem kto tym fryzjerkom daje dyplomy?niskie czoło i grzywka ala emo serio?i tez jak boga kocham nigdy już nie powiem,ze chce grzywke :(

Trafiłam na twój kanał przypadkowo i chyba zostanę, bo pierwsze co pomyślałam: "ojej ale śliczny człowiek" a później "hahah ale ciekawie gada, zostanę dłużej" :)

To co ja widziała na głowie tak samo to masakra 😳😳😳 na marginesie mogę dodać że jeżeli dla klientki nie podoba się to co ma na głowie po koloryzacji i nie opuści salonu to ma prawo nie płacić. Fryzjer musi poprawić albo w ten sam dzień albo inny termin. I musi to zrobić poprawnie i wtedy się płaci. Albo jeden raz a drugi w ramach gwarancji. Wiadomo w praktyce tak powinno być a w teorii ruznie bywa. 🤔🤔🤔

Pięknie wyglądasz ! I przez cały filmik gapię się na Twoje włosy, super wyszedł ten efekt lekko jaśniejszych końców, bardzo pasuje Ci ta fryzura, chętnie zobaczyłabym proces farbowania :) chyba kiedyś też spróbuję Twojej metody 😊 pozdrawiam !

Jak chce iść do fryzjera to włączam takie filmik jak ten :D Nigdzie już się nie wybieram.

boziu co ja przeszłam z tymi fryzjerami xD ale właśnie najgorzej iść ze zdj kogoś bo nigdy ale to nigdy fryzura się nie powtórzy aaa my tylko się rozczarujemy :D Uwielbiam Cię Ewuś ! pozdrawiam !

Ewo, coz to za piekny kolor na Twych wlosach... Pozdrawiam :) P.S. Ewo, a moze pokazesz jak obcinasz wlosy i grzywke. Plis...

Jezu jaka ty jesteś śliczna 😍

Miałam włosy do polowy pasa, poprosiłam o ścięcie końcówek wyszłam w włosach przed ramiona, w domu się pozyczylam ( wtedy miałam z 9 lat ) teraz mam 14 i dorosłych :P

Jaka to pomadka???

Długie włosy zawsze mnie męczyły, więc w tym roku chciałam zmian. Zapisałam się na dwie wizyty. U jednej pani włosy sprzedałam (swoją drogą pieniądze które za nie dostałam to jakiś żart w porównaniu z cenami z fundacji, a moje włosy były jednak w bardzo dobrym stanie), a u drugiej miały być wyrównane. Przygotowałam sobie masę zdjęć, żeby dokładnie pokazać pani co chcę. Miała zostać długość do ramion, dodać tylko grzywkę. Wszystko szło dobrze, ale zaniepokoiłam się gdy zaczęto mi ciąć włosy z tyłu głowy. Zapytałam o co chodzi, ale pani powiedziała, że je wyrównuje. Były mokre, więc nie widziałam dużej różnicy. Potem zrobiła jako taką grzywkę zaczesała ją trochę i wydawało mi się, że po suszeniu wszystko będzie dobrze. Więc wysuszyłyśmy je. Okazało się, że włosy z tyłu są obcięte bardzo krótko, "na chłopaka", przechodzą do przodu jakimiś chaotycznymi cięciami i kończy się na grzywce od garnka. Wyszłam z salonu płacząc. W domu jakoś przycięłam przód i boki, grzywkę wzięłam na bok i jakoś to wyglądało, ale przez następne kilka dni na zewnątrz wychodziłam w czapce albo z kapturem.

5:00 ja Ciebie zaczelam ogladac od tego filmiku hahaha

Piękna sie zrobiłaś dbasz o Siebie ❤ widać

Z grzywkami niestety tak jest. Fryzjer często nie zna technik jak obcinac przez co robi to co zawsze. Przecież nie powie że nie umie. Ale po każdym strzyzeniu grzywki najlepiej przez 2 tyg nosić wałek na grzywce i będzie się lepiej układać ;). Często to jest zalecane przez stylistów. Co do ubrań jestem zaskoczony. Dziewczyna powinna od razu iść do salonu i żądać zwrotu za zniszczenie odzieży, bo taka rzecz jest niedopuszczalna... Nie wiem jakim produktem był przeprowadzany zabieg dekoloryzacji, ale z olaplexem i po dniu zero efektu po olaplexie to nie mogę uwierzyć niestety ;)

Mam teraz włosy do pasa o które dbam sama z pomocą babci, która sie na tym zna. U fryzjera jak już to bywam raz na rok. Miałam różne rzeczy na głowie ale pamiętam do dziś dwie masakry fryzjerskie. Jedna to jak miałam mieć trwałą (włosy do łopatek) i piękne loki lat 80 a wyszłam z prostymi spalonymi drutami i wyglądałam jak męskie gwiazdy rocka lat 70. A kilka lat wcześniej, kiedy też miałam włosy do pasa i całkiwicie naturalne i chciałam jakąś zmianę. Zdecydowałąm się na cieniowanie plus bajelaż. Miała mi obciąć 1/4 włosów, gdzieś do piersi, a obcieła gdzieś z 3/4 do ramion a balejaż to było ni w 5 ni w 10 jakieś dziwne pasemka i w ogóle cieniowanie było zupełnie inne niż pokazywałam na zdjęciu. Od kiedy sama w domu sobie włosy farbuję i obcinam, są w bardzo dobrej kondycji. Jak raz wycieniowała mi je przyjaciółka, wyglądało to bardzo profesjonalnie, lepiej niż tamta fryzjerka a nowy kolor wygląda bardzo naturalnie.

Jak weszłam do salonu fryzjerskiego i spytałam fryzjerki tam pracującej czy potrafi obciąć grzywkę to się na mnie popatrzyła, jakbym co najmniej chciała tam kupić majonez. A niestety fakt jest taki, że fryzjerki często mają problem z obcinaniem problematycznych grzywek :(

Z tymi zielonymi wlosami to jest tak, ze rozjasniajac na blond we wlosie zostaje duzo zoltego pigmentu. Nakladajac na nie zimny odcien farby nakladamy spora ilosc niebieskiego pigmentu (zimne odcienie maja przewage niebieskiego) no i jak to logicznie wychodzi zolty +niebieski = zielony glon

Wyglądasz dobrze Ewo, "kurtynka" Ci bardzo pasuje, co do cięcia to zgadzam się, lepiej zapuszczać od góry z konkretną fryzurą, a nie schodami. Pierwszą traumę przeżyłam w wieku 17 lat. Poszłam delikatnie wystopniować i wycieniować jakieś 20 cm włosów. Miałam długie, mocno falowane włosy do kolan, jednej długości, bardzo gęste i nigdy nie farbowane. Fryzjerka powiedział, że rozumie o co mi chodzi, po 20 min.tłumaczeniu i .......obcięła mi warkocz przy szyi... po czym obcięła na "simonkę", bo taka moda była.....Koszmar! Nigdy tego nie zapomniałam.

Mojej mamie gdy pofarbowała na blond, w deszczu wyszły zielone odrosty. Potem zmieniła fryzjera 😂😶

Jeżeli chodzi o grzywkę, to najczęstszym problemem są wicherki, przez które włosy się rozchodzą, unoszą i wyglądają na krzywo obcięte. Ale nic się na to nie poradzi.

wyglądasz przecudnie

Co za cudo masz na ustach? ;)

Uwielbiam Cię💗

Ja sobie sama kiedyś popsułam włosy. Swego czasu były modne czarne od spodu i blond od góry no ale mi się znudziło i chciałam przejść na całkowity blond. No cóż, po kilku razach z rozjaśniaczem od spodu wyłoniły mi się rude suche miotły. Koniec końców ścięłam się na long boba. Teraz sama farbuje tylko odrosty na blond, sama ścinam końcówki i wreszcie mam włosy do pasa a nawet troszkę za, bo niestety moje włosy nie są równe na całej długości. Teraz będę pracowała nad tym aby je wyrównać bo bardzo mi się podoba takie proste równe cięcie.

Rany, się uśmiałam przy niektórych historiach, choć łączę się w bólu! Co mi się kiedyś wydarzyło? Miałam długie włosy, za łopatki. Jako że były grube i ciężkie to stwierdziłam, że pora jakoś odciążyć tę fryzurę. Zapisałam się do "dobrego" salonu, po jakiś 2 tygodniach zjawiłam się tam i zażyczyłam sobie long boba. Wymarzył mi się ten long bob, no kurde śnił mi się po nocach. Pan fryzjer zaczął ścinać, a ja tylko w głowie myślałam "czy to aby nie za krótko?" no ale poczekam, w końcu nie ja tu jestem fryzjerem. Po zakończonej "sztuce" miałam na głowie krótkiego grzybka, który nawet nie zakrywał płatków usz... a Pan fryzjer rzekł "no to teraz jak pani zapuści zapraszamy na long boba" XD

Jak skończył się mój 4 letni związek ogłupiałam, miałam długie ładne czarne włosy i postanowiłam je całe odrazu rozjaśnić i zrobić mocną czerwień, włosy byly piękne przez tydzień potem drama, to wszystko zaczeło schodzić, miałam pomarańczowy łeb, i szczote na głowie, koniec końców całą głowe znów zafarbowałam na czarno, i pare lat musiałam nosić włosy do ucha, teraz po kilku latach dopiero odżyły i udalo mi si je zapuścić do ramion. Dodam, że wszystkie zabiegi robila mi ta sama fryzjerka i ani razu sie nie sprzeciwiła, a ja jestem najszczęśliwszą narzyczoną, zupełnie innego kochającego mnie chłopaka 😊

Chyba każdemu chociaż raz zdarzyła się taka maskara fryzjerska... Taki przypadek jak mój nie powinien się zdarzyć, a przynajmniej fryzjer powinien się przyznać do błędu. Zawsze chodziłam do sprawdzonej fryzjerki i zawsze byłam super zadowolona. Naturalne jasno brązowe włosy farbowałam na piękny blondzik. Raz niestety skończyło się to spalonymi włosami razem ze skórą głowy. Wizyta przebiegała standardowo chociaż synek fryzjerki wyjątkowo często zaglądał tego dnia do salonu i trochę jej marudził, co w rezultacie spowodowało opóźnienie zmycia dekoloryzatora. Wróciłam do domu jak zawsze z pięknym kolorem, ale coś było nie tak. Z jednej strony włosy miałam całe poklejone. Oczywiście pomyślałam, że fryzjerka przesadziła z lakierem więc umyłam głowę i ułożyłam po swojemu. Po dwóch godzinach znowu wszystko było posklejane. Okazało się że na całej głowie mam rany z których coś się sączyło. Oczywiście od razu zadzwoniłam do tej pani, ale usłyszałam że chyba coś wymyślam bo jest to niemożliwe. Skończyło się wizytą u dermatologa. Tak poparzonej skóry głowy pani doktor jeszcze w całym swoim życiu nie widziała. Przez dobry tydzień po umyciu głowy miałam niecałe dwie godziny na "działanie" w sensie wyjście do ludzi bo po tym czasie włosy wyglądały tragicznie. Rany zaleczyłam i raz na zawsze zmieniłam fryzjera :) tamtej Pani nie pozdrawiam. Trzeba umieć się przyznać do błędu bo każdy jest tylko człowiekiem a słowo "przepraszam" na pewno dużo by mi w tamtych chwilach dało, bo tego w sumie oczekiwałam ale się niestety nigdy nie doczekałam.

Ogladam słucham i nie wierzę... Jestem fryzjerką i chciałam was wszystkie przeprosić za wasze przeżycia... Jest mi w tym momencie wstyd za kolegów po fachu 😐

Ja miałam ochotę na spontaniczna zmianę ale nie miałam pomysly. poradziłam się fryzjerki obcięła mi włosy na krótko żadnego cieniowania, boki mega krótkie góra cała jednej długości wygląda jak obcięta od miski. Przynajmniej moje eksperymenty koloryzacyjne nieprzynosza negatywnych skutków.

Mnie też spotkała masakra u fryzjera, właśnie z grzywką. Przyszłam do mojej zaufanej fryzjerki ściąć włosy. Już kończyła i w pewnej chwili powiedziała "A co byś powiedziała na grzywkę?" Chwilę podyskutowałyśmy jak ma wyglądać i w końcu zabrała się do pracy. Na początku zanosiło się, że będzie wręcz idealne. Jakie było moje zdziwienie, gdy zamiast gęstej, prostej grzywki, zobaczyłam na swoim czole może cztery, małe pasma włosów, na dodatek nie równo ściętych. Zapłaciłam, wyszłam i po prostu się popłakałam. Spinałam "grzywkę", jednak wyglądało to po prostu strasznie, mam szczęścia, że moje włosy rosną dość szybko i myślałam się męczyć z dziełem fryzjerki tylko parę miesięcy. Później już nigdy do niej nie przyszłam, zbyt się bałam kolejnej masakry. Pozdrawiam ❤ PS: może zrobisz z tego serie?

Ja niestety też mam parę nie fajnych sytuacji z fryzjerami,kosmetyczkami i różnymi innymi pseudo specjalistami.I już podziękuję bardzo.Wszystko robię sobie sama.I nie mam żadnego problemu.

Też zaliczyłam taką wizytę u "Stylistki fryzur". Salon oczywiście najlepszy w mieście z cenami z kosmosu,ale czemu raz sobie nie pozwolić. Pani zafarbowała mnie tak, że od skóry miałam perfidnie żółty kolor włosów, miałam wrażenie, że prześwituje mi skóra, nie wiem jak tego dokonała, ale nikt nie podjął się poprawy, gdyż włosy były tak potraktowane rozjaśniaczem, że jedyne co mi pozostało to czekanie. Zgadzam się, że można mieć traumę przed wizytą u fryzjera. Oczywiście moja negatywna ocena spotkała się z hejtem pracownic, że nie mam pojęcia o czym mówię.

Moja mama jest fryzjer dobrym fryzjerem Caroline Zgierz

7:12 Ostatnio byłam u fryzjerki aby pocieniowała mi włosy. Niestety zamiast pocieniowanych włosów dostałam irytującą grzywkę z jednej strony oraz nierówne końcówki włosów...

Dlatego od dwoch lat sama sie scinam i farbuje! najlepsze jest jak wycieniuja wlosy i nic nie zostaje na głowie, ja rozumiem ze mam geste wlsoy i takie chce czuc na glowie a nie tak wycieniuja ze nic nie ma ;-) filmik ekstra!:-*

Od Ciebie się wlasnie nauczylam jak obcinac grzywke! Jestes super :)

Miałam włosy długie do pasa i czarne. W pewny dzień zapragnełam rozjaśnić swoje czarne włosy na blond. A więc nakładałam rozjasniacz jeden za drugim. W ciagu 1 dnia na glowie miałam 4 rozjasniacze. Wyszło żółtko. Pojechałam do fryzjera. Oczywiście opieprzył mnie zgóry do dołu i jednym ruchem po słowi "trudno" ścioł włosy do ramion. Zafarbował je na brąz. Obecnie noszę krótkie włosy w moim upragnionym kolorze blond.

może to dziwnie zabrzmi, ale masz mega miłą buzie :)

Napisze szczerze. . Chciałam zmiany z bardzo ciemnego brązu na blond. . I wiecie co ? Rezygnuje . Świetny film 👍👍👍zostawiam suba 🔔

Tak dobrze znam zieleń na głowie. Na początku tego roku fryzjerka robiła mi sombre. W świetle w salonie było ok, ale poza salonem ba dworze i w domu odkryłam zieleń. Po tygodniu nękania pani wiadomościami zgodziła się na poprawkę i poprawiła mi ten kolor. Kolor poprwiony i wszystko niby dobrze, jednak w tym konkretnym tygodniu miałam dwie rozmowy o pracę, na które musiałam iść z tym pleśniakiem na głowie.

A ja mam wspaniałą ciocię fryzjerkę, która ma własny salon i nigdy jeszcze nie zrobiła mi czegoś na włosach co by wyglądało tragicznie lub im zaszkodziło ^^ Polecam haha

Kochana bede wdzieczna za dilmik instruktazowy;) jestes przeswietna taka normalna dziewczyna nie jakich tu wiele machajacych metkami itd.Buziaki i usciski.Ps szkoda ze mieszkasz daleko ,bo czuje ze bysmy sie dogadały przy kawce...;)

jak byłam w wakacje u, że tak powiem "pierwszego lepszego" fryzjera, bo zależało mi na czasie to wycieniowała mi włosy bez mojej zgody, znaczy no zaczęła cieniować z przodu, ale przestała i mi jakoś źle obcięła bo potem mi się szybko rozdwajały

Kobiety unikanie trwałych , moją mamą zrobiła w 2012 było fajnie ale po pół roku okazało śię że włosy są suche zniszczone wyglądały jak drut . Przez 2 lata mama stopniowo je odbudowywała naftą do włosów i innymi preparatami .

Ewa zrob taka serie! Jak wroce do domu to poszukam zdjec mpich masakr

Ja mialam deloloryzacje z czarnych do strawberry blonde. Zajelo to chyba z 8h ale efekt byl piekny. Pani fryzjerka zaszla w ciaze I pasemka robila mi inna Pani W tym Samym salonie. Kobieta spalila mi 3cm szerokosci pasemko wlosow! I natapirowala zeby to ukryc. Tez Sama wszystko Robie z wlosami I jestem zadowolona.

Ja mieszkam w UK i poprosiłam kiedyś polską fryzjerkę o zrobienie krzywki taką jaką ty sobie kiedyś zrobiłaś sama i była failem. Gdy skończyła i dała mi lustro.... Omg wygladalam jak pudel po użyciu prostownicy. Masakra Czułam się jak grzyb 🍄 jak bym sama sobie włosy od gara obciela 😭

Pięknie wyglądasz kochana ♥♥♥

Czy tylko ja nie byłam nigdy w życiu u fryzjera ? XD

Temat rzeka😉 moja siostra jakieś 10 lat temu wymarzyła sobie piękne włosy w kolorze słomkowego blondu. Oczywiście poszła do fryzjera, po 5 godzinach siedzenia na fotelu z rozjaśniaczem na głowie wyszła w żółtku na włosach i popaloną skórą głowy, szczególnie w okolicach czoła. To była masakra! Wpadła wsciekła do domu. Postanowiła tego samego dnia zafarbować sama w domu na gołębi blond. Wyszły białe, teraz byłby to świetny kolor w erze instagramowego białego blondu, ale nie 10 lat temu! Była załamana, leczenie skóry głowy trwało ppnad rok, włosbyły tak spalone, że łamały sie po każdym dotknięciu czupryny. Ogólnie dopiero po 5 latach te włosy zaczęły wyglądać w miare zdrowo, bez strąków i połamanych końcówek.

moja mama jest fryzjerem i nigdy przenigdy nie spartaczyla nikomu wlosow. nawet jak klientka probuje namowic ja na cos niebezpiecznego dla wlosow ona odmawia. czesto przychodza do niej dziewczyny ktore w jeden dzien albo najlepiej w godzine chca miec blond z czarnych wlosow. klient moze byc nieswiadom konsekwencji takiej prosby ale fryzjer powinien miec glowe na karku i nie uszczesliwiac za wszelka cene klienta, powinien odmowic.

Chyba mam szczęście, moją fryzjerką jest moja bratowa. Całe szczęście zawsze mogę na niej polegać, zawsze jestem zadowolona z efektów jej pracy 😉

Grzywka towarzyszyła mi od zawsze. Po 28 latach dopiero zdecydowałam się pozbyć grzywki. :D Zapuszczam już rok prawie. No ale, po nożyczki sięgam sama. To co czasami działo się na mojej głowie... wolę przemilczeć :D Kiedyś tak mocno przycięłam grzywkę że wyglądałam jak jakis recydywista :D i to taki którego szczury obgryzły. Jak postanowiłam zmienić swój mysi blond na coś jasnego, to nie chciałam wyjsc z łazienki. nikogo nie wpusciłam. mimo ze chcieli skorzystac :D kazałam matce leciec do sklepu po farbę przybliżoną do tego co chciałam miec,. Ogólnie mój problem to łapanie za nożyczki kiedy mam zły humor. :D wtedy tnę. z każdym kawałkiem spadających włosów, czuje się lepiej. a efekty są rózne. od 15 lat nie byłam u fryzjera. tnę, farbuję, sama. Teraz zapisałam się na ful serwis do innego miasta, nowego fajnego salonu i licze że coś się ciekawego zadzieje na mojej głowie. boję się jak diabli. ale chcę mieć ładny blond i super cięcie. ryzyk fizyk. Postanowiłam że nowa fryzura przyda mi się na nowy początek życia. Zawsze jak kończę jakiś etap to zmieniam coś z włosami lub wymieniam garderobe na totalnie inną. Co to będzie za 2 tygodnie? :D boję się :D:D

Jakieś 4 lata temu zamarzyło mi się ombre. Udałam się więc do fryzjerki, oczywiście ze zdjęciem wymarzonej fryzury i z zapytaniem czy potrafi coś takiego zrobić. Odpowiedziała, że nigdy nie próbowała, ale się podejmie. Ja głupia zamiast uciekać stamtąd, to zadowolona usiadłam na fotel. Z salonu wyszłam z włosami w trzech kolorach, od góry ciemny brąz, niżej jasny brąz i na samym dole żółty blond, wszystko oczywiście w równiutko odciętych pasach. Dwa dni później wróciłam do niej, żeby to jakoś naprawiła, zafarbowała mi więc całość na ciemny brąz. Oczywiście na końcach z połączenia żółtego blondu i chłodnego brązu powstał delikatnie zielonkawy odcień...Nigdy więcej! :)

Masz śliczne włosy :)

Ja do fryzjera chodzę tylko podciąć końcówki lub na zabieg jojco. Nigdy nie farbowałam włosów. Jeden raz jak wyszłam niezadowolona z salonu to gdy ścięłam moje bardzo długie włosy i chciałam taką grzywkę na bok jak kiedyś miała większość dziewczyn. Żeby to było tak wycieniowane, stopniowo schodziło. No a wyszło jakieś gunwo. Grzywka była ale nie taka jak chciałam. o_O No i za dziecka to sama się obcięłam w sumie brat mi pomógł. :D

Wyglądasz przecudownie 💞✨

Matkooo ja ostatnio po raz pierwszy w zyciu robiłam ombre... czerwone na naturalnych czarnych włosach ! Mam szczęście ze mam wspaniałą fryzjerke

Czy tylko ja pomimo tego ze mam pofarbowane włosy z ciemnego brązu na mocną zieleń i moje włosy po rozjaśnieniu i comiesięcznym farbowaniu są cudowne, gładziutkie itp?

Ja po nie udanym keratynowym prostowaniu włosów w salonie straciłam pół włosów pokruszyly się wszystkie 😢😢

Ewa...ty wyglądasz jak siostra bliźniaczka Jessicy Szohr 👍

Uwielbiam tą serię z fryzjerem😍

Masz bardzo interesujące filmiki. Moja mama ostatnio wróciła z salonu fryzjerskiego wróciła z zielonymi włosami

ta dziewczyna której wyszło jajo na głowie mogła w domu po prostu nałożyć jakiś ciemny blond na to lub inny blond i już by pewnie było lepiej nie od razu wrócić do ciemnych, trochę bez sensu chyba, lub spróbować tonerem je odlozcic, tak nie dość że straciła połowę wlosow i ich jakość to jeszcze cofnela ogólnie cały zabieg a mogła poprawić i by był blond, tak myślę..

Ja bym powiedziała od razu nerwowo albo, dzień po. Ze co to ma byc i prosze poprawe!!

Ja też miałam kiedyś taką nieudaną wizytę. Mam bardzo gęste włosy, kiedyś do łopatek. Bardzo się z nimi męczyłam, więc postanowiłam pójść je pocieniować Tak jak większość moich koleżanek. No tak... skończyło się na tym, że z włosów do łopatek zrobił mi się pseudo "Chełm" i wyglądałam okropnie. Obecnie mam je tylko do ramion, wciąż gęste ;(

Piękna bluzka :D

Ja poszlam na sombre a wyszlam z takim samym kolorem jak mialam predzej po calej dlugosci.zmarnowane 350 zl w dodatku zniszczone wlosy :x :'(

Ewa, ale masz tu super wyrafinowaną fryz!!! 😍

Jejku, co masz na ustach? Cudooooo *-*

Ja by uniknąć problemu z grzywką ją sobie zapuściłam 💁 A jak mam już za długą to albo przycinam ją sama lub u fryzjera (zależy czy będzie moja ulubiona fryzjerka czy nie XD) albo ją ręka układam na bok (szczotką czy grzebieniem wychodzi to fatalnie i zawsze fryzjerzy układają mi tę grzywke czesząc ją, chociaz ja tylko przyszlam np na podcięcie końcówek, raz mi nawet kobieta tę grzywke lakierem popsikała i to była tragedia xddd)

Twoje włoski wyglądają ślicznie, a zwłaszcza ta grzywka. Korzystasz z jakiegoś tutorialu?

Przepiękna bluzeczka!

moje włosy szybko rosną na początku roku miałam do ramion a teraz juz za łopatki chciałam przefajbować na jakiś fajny kolor mam cienkie i gęste włosy obawiam się że po farbowaniu coś się z nimi stanie 😞

Ale ślicznie wyglądasz na tym filmiku

Moja mama strasznie przesuszyła włosy miała na głowie straszne siano...Nie chciałam być dla niej niemiła ale wzięłam sprawę w swoje ręce ;) powiedziałam jej, że musi przestać tyle je prostować, suszyć codziennie, a najlepiej żeby suszyła zimnym nadmuchem.Na początku trochę się obraziła i powiedziała, że nie mamy takiej suszarki, a ona takiej nie kupi :D więc, że sama kupiłam.Po pewnym czasie mama już suszyła tylko czasami i tylko moją kupioną suszarką, nie prostowała włosów ani nic.Kupiła szampon allegro.pl/stapiz-ha-szampon-z-kwasem-hialuronowy-i-algami-1l-i6710647486.html ten jakby kogoś interesowało no i ścięła włosy na boba.Mama nie chce już włosów zapuszczać, chce mieć na stałe tego boba, ale włoski ma swoją drogą śliczne, odżywione i zadbane polecam ten szampon i ogólnie ścięcie włosów, nie przesuszanie, pozdrawiam ;)

Pamiętam jak poszłam do fryzjera zrobił mi loki a potem obcinał jak chciał czyli obcinał nie równo i byle co :) później w domu gdy wyprostowałam włosy... oczywiście co było? Masakra... tam długie tam któtkie i tak na przemian np przy twarzy na jednym boku miałam krótkie a na drugim boku mialam długie to wyglądało okropnie ścięłam po tym sama na krótko włosy odrosły ale pieniądze można by powiedzieć że w błoto